Temat: Fedora considers moving all binaries to /usr/bin/
Krzysztof -->
# ln -s /usr/bin /bin
Tak robi to HP-UX, AIX i Solaris.
Stanisław P.:
Dlatego pytam się dokładnie - co takiego strasznego i złego jest w linux'ie? I dlaczego mamy ganiać za innowacją jeśli to co mamy działa w zasadzie całkiem dobrze? (nie jest idealne ale jest ok)
Działa całkiem dobrze? Nie wiem w której galaktyce mieszkasz, ale chyba nie na Ziemi. Jakby działało dobrze, to firmy supportowe zaczęłyby bankrutować, oraz cały rynek IT nie potrzebowałby tylu ludzi co dziś :) Jakoś tego nie widzę, a zauważam raczej tendencję odwrotną, właśnie dzięki temu, że systemy stają się coraz bardziej złożone i skomplikowane. Spójrzmy na takiego kolosa typu Oracle -- czy zależy mu na upraszczaniu jego systemów? Oczywiście, że nie. Złożoność tej platformy napędza ich cały biznes...
Jak byłeś na wspomnianym FOSDEMie to wiesz, jak żartobliwie, ale całkiem prawdziwie Andrew Tanenbaum przedstawił dzisiejsze "dobre" działanie systemów operacyjnych takich jak Linux.
Ze swojego długoletniego doświadczenia kompletnie także tego nie widzę, żeby systemy informatyczne działały dobrze. Najczęściej natomiast działają po prostu źle... ale między innymi dlatego nadal mamy pracę.
W tym środowisku chętniej zobaczę wypróbowany system i stopniowe ulepszenia niż innowację.
Ani Minix 3 ani Plan 9, nie powstały z próżni. Jak widzę siedzisz w temacie także wiesz kto te systemy stworzył i w jakim celu.
Porównanie kernelów Solarisa, Linuksa i systemów *BSD niestety nie ukazuje, że Linux jest jakimś szczególnym osiągnięciem technologicznym i chyba przyzna mi tu rację każdy kto choć trochę się tym interesował. Wynika to nawet z ilości ludzi, którzy ten system tworzą oraz co za tym idzie dynamiki jego zmian. Nie każdy jest takim geniuszem jak Ken Thompson (poczytajcie o jego kompilatorze gc) czy Robert Watson z FreeBSD i niestety widać to bardzo wyraźnie w kodzie Linuksa.
Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 07.11.11 o godzinie 17:07