Temat: Kwerenda składająca
Jeśli dopiszemy kwerendę tworzącą tabelę, to musimy dopisać kolejną, usuwającą dane z tej tabeli. Do tego dochodzi konieczność dużo częstszego kompaktowania, bo ciągłe dodawanie i usuwanie danych całymi tabelami rozdmucha plik jak kompresor balon.
Nawet jeśli pominiemy kwestie wydajnościowe, które rzeczywiście mogą być nieznaczące przy stosunkowo małej liczbie danych i generowanych zapytań o tyle mnożenie niepotrzebnych bytów (sic!) pozbawia projekt przejrzystości i tworzy okazje do popełnienia błędów, które mogą pozostać niewykryte.
Jeśli chodzi o kwestie czysto techniczne, to o ile mnie pamięć nie myli to już przy kilkunastu oddziałach Access może odmówić nam współpracy przy tworzeniu kwerendy.
Jeśli zaprojektuje się bazę zgodnie ze sztuką znacznie łatwiej jest ją później utrzymać czy zmodyfikować. Dodanie nowego pola czy zmiana typu istniejącego? To się naprawdę zdarza jeśli baza trwa dłużej niż stworzenie jednorazowego raportu. O słownikach i utrzymaniu ich spójności pomiędzy działami nawet nie wspomnę.
Należy więc zadać sobie pytanie po co sięgać prawą ręką do lewej kieszeni. Można, ale czy jest wygodnie?
Podsumowując, gdyby analogiczne rozwiązanie zaproponować przywołanej pani Krysi magazynierce to musiałaby ona otrzymując jeden nowy dokument usuwać całą swoją kartotekę i żądać przekazania nowej kartoteki w całości...
PS 1
Przydatność jest pochodną funkcjonalności. Jeśli coś jest niefunkcjonalne zazwyczaj jest też nieprzydatne.
PS 2
Jeżeli dodanie do tabeli jednego pola na identyfikator oddziału powoduje jej wielgaśność i powoduje, że baza staje się nieprzejrzysta to ja jutro kupuje karton zeszytów i paczkę ołówków ;-)