Temat: Sprawdzanie kandydatów na Facebooku / Żądanie referencji

Sprawdzanie kandydatów na Facebook
Pracodawcy starają się dowiedzieć nieco więcej o kandydatach i najczęściej sprawdzają kandydatów na portalach Facebook, LinkedIn I GoldenLine. Jak się okazuje, dość często zdarza się im odrzucić kandydaturę z powodu informacji znalezionych na temat kandydata w internecie – nieodpowiednich zdjęć, negatywnych komentarzy o swoim poprzednim pracodawcy czy upubliczniania informacji, które podlegają ochronie.

Oczywiście wątpię, aby kandydaci byli informowani o takich powodach odrzucenia ich ofert.

Zgodnie z ustawą wydaje się, że nie wolno takich danych przetwarzać, no chyba, że kandydat wyraził na to zgodę. Jest jednak w tym obszarze pewna szara strefa – jeśli rekruter zapozna się z takimi danymi i wyciągnie odpowiednie wnioski na temat kandydata, ale nie będzie tych danych gromadził (np. nie zanotuje ich), to fizycznie danych osobowych nie przetwarza i nie można mu nic zarzucić, a na pewno nie ma w takiej sytuacji dowodu na to, że takie przetwarzanie miało miejsce.

Myślicie, że rzeczywiście tak jest?

Kolejna sprawa to referencje czyli opinia na temat byłego pracownika, która udzielana jest kolejnym potencjalnym pracodawcom.

Wydaje się, że podstawą przetwarzania danych w referencjach jest zgoda pracownika wyrażona w procesie składania aplikacji do potencjalnych pracodawców.

Mnie natomiast zastanawia czy można żądać referencji? A jeśli można – to jaką podstawę prawną należy wskazać na takie „żądanie”? GIODO stoi przecież na stanowisku, że żądać można jedynie takich informacji, które określone są przez Kodeks pracy.

Ciekaw jestem co o tym sądzicie?

Temat: Sprawdzanie kandydatów na Facebooku / Żądanie referencji

Moim zdaniem - jeżeli ktoś decyduje się na publiczne prowadzenie jakiegokolwiek profilu społecznościowego, to musi się liczyć iż dane te będą w być może wykorzystywane również w procesie rekrutacji. Czy dozwolone jest korzystanie z informacji publicznie dostępnej ? W mojej ocenie tak. Zresztą bądźmy szczerzy, w ogromnej większości przypadków przy odrzuceniu czyjejś kandydatury, nikt nie raczy nawet jakiegokolwiek kontaktu nawiązać, a co dopiero informować o powodzie odrzucenia kandydatury.

Referencje z kolei to temat taki że ciężko ich żądać raczej. Kandydat albo je posiada i sam dołącza do dokumentacji i wtedy w mojej ocenie ich przetwarzanie jest jak najbardziej dopuszczalne, albo nie posiada i ewentualnie rekruter może zapytać czy posiada, na co pewnie otrzyma odpowiedź że nie. Nie za bardzo widzę tu możliwość żądania od kandydata załatwienia referencji od poprzednich pracodawców, choć swoją drogą pomysłowość różnej maści rekruterów już dawno przekroczyła granice absurdu. Na pewno nie jest dopuszczalne wydzwanianie do poprzednich pracodawców z pytaniami o kandydata, tak samo zresztą jak nie może mieć miejsca udzielanie tych informacji przez poprzedniego pracodawcę bez zgody byłego pracownika.

Zresztą GIODO się nieco w tym temacie wypowiedział:
http://giodo.gov.pl/plik/id_p/2138/j/pl/Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.02.14 o godzinie 11:41

Temat: Sprawdzanie kandydatów na Facebooku / Żądanie referencji

Rafał K.:

Referencje z kolei to temat taki że ciężko ich żądać raczej. Kandydat albo je posiada i sam dołącza do dokumentacji i wtedy w mojej ocenie ich przetwarzanie jest jak najbardziej dopuszczalne, albo nie posiada i ewentualnie rekruter może zapytać czy posiada, na co pewnie otrzyma odpowiedź że nie. Nie za bardzo widzę tu możliwość żądania od kandydata załatwienia referencji od poprzednich pracodawców, choć swoją drogą pomysłowość różnej maści rekruterów już dawno przekroczyła granice absurdu. Na pewno nie jest dopuszczalne wydzwanianie do poprzednich pracodawców z pytaniami o kandydata, tak samo zresztą jak nie może mieć miejsca udzielanie tych informacji przez poprzedniego pracodawcę bez zgody byłego pracownika.

Z punktu wiedzenia prowadzącego (okazjonalnie) rekrutację.

Wymóg posiadania referencji zwykle zamieszcza się już na etapie publikowania ogłoszenie, nikogo nie zmusza, po prostu osoby bez referencji są brane pod uwagę w drugiej kolejności lub nie są brane zupełnie. Ba na dalszym etapie dość często prosi się osobę rekrutowaną (a przynajmniej mi się zdarza) o kontakt do kogoś kto mógłby potwierdzić referencje, na przykład telefonicznie. Dla mnie referencje, których nie można potwierdzić są zazwyczaj niewiele warte; tak na marginesie, zdarzał mi się usłyszeć bardzo ciekawe informacje próbując potwierdzić referencje.

A co do podstawy prawnej, w kodeksie pracy, jest coś takiego:
"Pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania danych osobowych obejmujących:
(...)
6) przebieg dotychczasowego zatrudnienia."

Jak dla mnie referencje mieszczą się w zakresie typowych dokumentów potwierdzających przebieg zatrudnienia i są przydatne przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu, no ale artykuł przytoczony przez Rafała niezbicie świadczy, że GIODO widzi to inaczej.