Temat: Akt urodzenia z błędem...

Mnie po prostu już ręce opadają. Nie dość że musiałam jechać 300 km po akt to jeszcze jak mi go przysłali na adres USC w mieście w którym chciałam wyrobić dowód, to ze zmienionym drugim imieniem. Dodam że imię mam dość staroświeckie a zmieniono mi na Aleksandra. Na pytanie dlaczego -skoro pierwszy dowód wyrabiałam 8-9 lat temu i też musiałam składać odpis aktu urodzenia-inne miasto zamieszkania niż urodzenia,mam takie dane usłyszałam: Wtedy Pani sobie wpisała co chciała a teraz trzeba zgodnie z aktem.:((( Szukam teraz po rodzicach, wiem że śmiesznie brzmi, jakiegoś innego(oprócz mojego dowodu osobistego) dokumentu, który wskazywałby błąd urzędnika. Za wyjaśnienie tego w 2 urzędach zażyczyli sobie po 39 PLN i kazali czekać. Nikt nie liczy się z MOIM czasem i pieniędzmi (dojazd w obie strony-drobiazg 250 PLN). Czy ktoś wie może jak coś takiego się załatwia??? Jakie dokumenty będą dla urzędników wiarygodne skoro mój dowód wydany przez to samo Państwo nie jest?

Temat: Akt urodzenia z błędem...

Przechodziłam niestety prawie to samo. U mnie błą znajduje się w nazwisku panińsim. WG nowego dowodu nie skończyłam nawet zerówki ;(. Batalie toczę od ślubu tj. tylko 7 lat. Na szczęście ja do "swojego" UG mam "tylko 120km.
Pozdrawiam i życze szczęśliwego rozwiązania.Aneta Urbańska edytował(a) ten post dnia 10.03.08 o godzinie 12:17

Temat: Akt urodzenia z błędem...

Nie wiesz może jakie są pierwsze kroki takiego załatwiania?