konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

.Agnieszka M. edytował(a) ten post dnia 13.06.12 o godzinie 21:28

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

.Agnieszka M. edytował(a) ten post dnia 13.06.12 o godzinie 21:27

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

.Agnieszka M. edytował(a) ten post dnia 13.06.12 o godzinie 21:27

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Agnieszko :)
Oświeć mnie zatem :). Odbyłam już kilka kłótni tłumacząc różnym ludziom, że ryba nie jest rośliną. Niestety - zawsze jestem klasyfikowana właśnie jako wegetarianka! Toteż nauturalnym biegiem rzeczy sama do tego określenia jakoś tam przywykłam.

Jedzenie samych ryb nie jest dla mnie żadnym wyrzeczeniem. Zawsze miałam moralny-mięsny dylemat, a teraz jest mi dobrze. Myślę, że samopoczucie to bardzo ważny czynnik i żeby je sobie zapewnić poszłam na kompromis. Dziś chyba nie umiałabym inaczej.
Joanna Lebiedzińska

Joanna Lebiedzińska Edukacja
Ekologiczna, Energia
Odnawialna i
Środowisko

Temat: Wegetarianizm

agnieszka M.:
Joanna Lebiedzińska:
Białko białku nierówne :o))
Pamiętaj, że z mięsem przyswajamy WSZYSTKO, czym ono jest nafaszerowane. Antybiotyki, hormony, nie wiadomo do końca co jeszcze.
Witam i pozdrawiam świadomą wegetariankę :-)

Hej, też oczywiście pozdrawiam, choć na razie mięso jem (gł. ryby) bo miałam już jedno doświadczenie wegetariańskie kiedyś. Teraz jadę na obóz gdzie będzie TYLKO wegetariańskie żarełko i bardzo mi to pasuje (w domu z tym gorzej). Podobno to Grupa Krwi decyduje, co nam smakuje a co nie. Mi najbardziej smakuje czekolada ;o))))

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Joanna Lebiedzińska:
agnieszka M.:
Joanna Lebiedzińska:
Białko białku nierówne :o))
Pamiętaj, że z mięsem przyswajamy WSZYSTKO, czym ono jest nafaszerowane. Antybiotyki, hormony, nie wiadomo do końca co jeszcze.
Witam i pozdrawiam świadomą wegetariankę :-)

Hej, też oczywiście pozdrawiam, choć na razie mięso jem (gł. ryby) bo miałam już jedno doświadczenie wegetariańskie kiedyś. Teraz jadę na obóz gdzie będzie TYLKO wegetariańskie żarełko i bardzo mi to pasuje (w domu z tym gorzej). Podobno to Grupa Krwi decyduje, co nam smakuje a co nie. Mi najbardziej smakuje czekolada ;o))))

O kurde, mi też ;) Czyżbyś miała grupę B? ;)))

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

agnieszka M.:
Proponuję panu zabić krowę własnymi (silnymi od siłowni oczywiście, cha cha cha) rękoma i popatrzeć jak płacze i kona z bólu. Oczywiście łatwiej jest płacić rzeźnikom i nie dopuszczć do siebie, co tak naprawdę się sponsoruje. Smacznego


Chyba koleżankę poniosło ;-)

Osobiście byłem wegetarianinem przez ponad 3 lata ... przez prawie rok byłem veganem ... ale wszystko ma swoje granice ... owszem pobudki czysto pro-life tak jak piszesz, są wzniosłe i zgadzam się z nimi w 100% ... ale powiedz mi jak mam zastąpić dietę tłuszczową niezbędną do funkcjonowania mojego organizmu ?

Nie piszcie mi o soji, bo dobrze znanym faktem jest, iż soja dla mężczyzn jest niewskazana ...

Powiedz mi w takim razie z czego mają, żyć rolnicy ? mają chodować tylko roślinki ? i mamy jeść tylko te rośliny ? wyobrażasz sobie swoją dietę i rozwój świata jeśli wszyscy jednocześnie zostaniemy wegetarianami, i okaże się, że nie jesteśmy w stanie fizycznie zaspokoić ogólnoświatowego głodu, tymbardziej, że idąc dalej pro-ekologicznie chcemy stosować bio-paliwa, efekt tego taki, że kilka krajów jest u progu kryzysu rolnego ... szczególnie w Ameryce Płd. ... powiedz mi w takim razie jak ludzie z "Czarnego Lądu" będą wtedy żyli jak oni już teraz nie mają zbyt wiele do włożenia do tego garnka ... ?

Równowaga pomiędzy światem roślin i zwierząt musi być zachowana, odbierzesz zwięrzętom rośliny, zabijesz je, więc jaka różnica jak to zrobisz ... będziesz stosowała mniej ekoligiczne produktu, również zabijesz zwierzęta i rośliny przy okazji ...

a co z tymi chowami bydła, trzody, ptactwa ? wypuścić na wolność ?
żeby zginęły na wolności z głodu, od wirusów i bakterii ? a co dalej - zaraza tuż tuż ...

Chcesz nakarmić świat roślinami ? tymi ze sztucznych chowów? hmm
sorki ale ja tego nie zjem, wolę jabłko z drzewa ... ale nie z plantacji ... wolę kurczaka z gospodarstwa niż z farmy ... wolę rybę, złowioną przez naturalnie niż z łowisk ...

Chcesz dać żyć zwierzętom super, ale zapewnij im miejsce do życia, zapewnij też aby ludzie nie głodowali ...

Łancuh pokarmowy jest bardzo istotny ... na pewno o tym wiesz ...

Owszem nie jesteśmy jako ludzie typowymi mięsożercami, mamy za krótkie jelita, mamy za małe stężenie kwasu w żołądku, zanikają nam kły ... itd itd ... ale fizycznie a bardziej ergonomicznie nie ma takiej powierzchni na ziemi aby wykarmić 5 mld ludzi ZDROWĄ ŻYWNOŚCIĄ ... jest zbyt dużo nieużytków i tak się to kręci w kółko ... dla Twojego spokojnego snu, jem mięso bardzo sporadycznie ... ale jak tu ktoś powiedział, brak mięsa powoduje zdecydowane pogorszenie wzroku i jedynym wyjściem są leki ?

więc po co ? po to by się faszerować chemią ? sorki wolę świadomie kupić coś co nie jest sztucznie pędzone ... WARZYWA z targu ... mniam ... :-)

Pzdr.
TR

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Michał Ksiądzyna:
Mięsko po siłowni to podstawa.

to po co Ty Michał chodzisz na tę siłownię ?
Z tego co wiem lepiej jest zjeść na 2-3 godziny przed ... :-) ...

Chyba, że idziesz na masę ;-) ...

Pzdr.
TR

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

MALINA W.:
przez siedem lat byłam wegetarianką, później również weganką.
teraz mam dziecko i... chyba bym już nie mogła ryzykować.
:(


wedle Twojego wyczucia własnego organizmu:-)Moja koleżanka w ogóle od niemowlaka nie zna smaku mięsa i żyje i to nawet dobrze:-)Jej rodzice stali się wegetarianami na studiach i tak i im zostało i dzieciom...oczywiście pod kontrolą lekarza:-)czy przypadkiem nie szkodzą.
Też kwestia wyczucia uważam.

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Joanna Lebiedzińska:
agnieszka M.:
Joanna Lebiedzińska:
Białko białku nierówne :o))
Pamiętaj, że z mięsem przyswajamy WSZYSTKO, czym ono jest nafaszerowane. Antybiotyki, hormony, nie wiadomo do końca co jeszcze.
Witam i pozdrawiam świadomą wegetariankę :-)

Hej, też oczywiście pozdrawiam, choć na razie mięso jem (gł. ryby) bo miałam już jedno doświadczenie wegetariańskie kiedyś. Teraz jadę na obóz gdzie będzie TYLKO wegetariańskie żarełko i bardzo mi to pasuje (w domu z tym gorzej). Podobno to Grupa Krwi decyduje, co nam smakuje a co nie. Mi najbardziej smakuje czekolada ;o))))


jaaaa...już Cię lubię:-)
Mnie też mnie też mnie też:-)))
taka z wiórkami kokosowymi...mmmm...

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

agnieszka M.:
Joanna Miziuła:
No to chyba wypowiem się tu jako jedyna wegetarianka:-)
Nie jem mięsa od 15 roku życia a już trochę latek mam.I żyję i to całkiem dobrze.Wszystkie wyniki od dawna w normie i to takiej,że lekarze są pewni,że naprawdę wszystko muszę jeść...
Od mięsa odrzucało mnie już jako dziecko...no ale w tym wieku nie za wiele miałam do powiedzenia...chociaż?Jak tylko rodzice nie widzieli to dokarmiałam mięskiem zwierzaki:-)W wieku lat 15-tu tupnęłam nogą,zaparłam się i przestałam jeść to czego nie lubiłam i tak po dzień dzisiejszy.
Bez mięsa da się żyć...no ale co komu smakuje:-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich:-)
Asia
\
BRAWO!!!! Miło spotkać kogoś wegetariankę na forum o wegetarianizmie, jesteś chyba jedną z trzech osób :-)
Jestem laktowegetarianką od 6 lat. Utrzymanie takie j diety jest jedynie kwestią pragnienia, nie ma się co zasłaniać bujdami o wartościach odżywczych mięsa czy strachem przed ryzykowaniem, proszę was! Naprawdę w to wierzycie? Myślałam, że zyjemy w XXI wieku a nie w XIX wiecznym zaściankowym kraju...

Ludzi nie jedzących mięsa...w sensie jedzą ryby,ale już nie kurę czy indyka czy inne takie...potocznie wrzuca się do jednego wora i przyszywa na nim łatkę 'wegetarianin",a czasem "odszczepieniec"...bawi mnie to powiem szczerze:-)
U mnie do nielubienia mięska doszła alergia na białko zwierzęce..ale to już było kawał po tym jak zaprzestałam je jeść.Dziwne to było...ale jakże wygodne-szczególnie przy babciach/ciociach które to na siłę próbowały coś podrzucić/wcisnąć/przemycić...wyskakiwało uczulenie i cześć...ja oczy wściekłej i obrażonej z żywym dowodem na ciele...a ciotunie zazwyczaj dawały sobie spokój...no biedne chore dziecko,trzeba wybaczyć...ale ile traci bidulka i co za nieszczęście;-P

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Od 12 lat nie jem mięsa.
Skutek?
Po ok. dwóch latach takiej diety przestały mi się łamać paznokcie (kiedyś notorycznie, przez ostatnie 10 lat - 4 razy złamałam pazurka) i wzmocniły mi się włosy :) Nigdy też nawet nie otarłam się o żadną anemię czy inne cuda, którymi mnie straszono :)

Nie bez znaczenia jest również fakt, że mi po prostu lepiej bez mięsa, bo jakoś nigdy za nim nie przepadałam, ani nigdy rezygnacja z niego nie była jakimś przymusem :) Po prostu jakoś już tak chyba mam :)

Zaznaczam przy tym, że nie oznacza to całkowitej eliminacji produktów odzwierzęcych - gdyż w niewielkich ilościach, ale jednak spożywam produkty mleczne :)

Chwalić się tym jednak jakoś nie lubię :)
Wielu ludzi narzeka jak to wegetarianie im zaglądają do talerzy, wszędzie krążą utyskujące przypowiastki o nawracających resztę ludzkości Roślinożercach.. a ja tak mam wszędzie w drugą stronę :)
O ile nigdy nikomu nic nie narzucałam i nie próbowałam nawet przekonywać, bo uważam to za wybór każdego człowieka, do czego każdy ma prawo - to niestety gdzie się nie zjawię, tam spotykam się z pewną napastliwością lub żartami Mięsożerców :)

Ale i do tego można przywyknąć, a i z czasem wyostrza się człowiekowi zmysł ciętej riposty ;)

Pozdrawiam,
n.

P.S. nie uważam się jakoś za wegetariankę - tak dla ścisłości :) dziwnie mi to określenie do siebie nie pasuje :) ja po prostu nie jem mięsa :)Dominika Nawrocka edytował(a) ten post dnia 24.08.08 o godzinie 20:08

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

Dominika Nawrocka:
Od 12 lat nie jem mięsa.
Skutek?
Po ok. dwóch latach takiej diety przestały mi się łamać paznokcie (kiedyś notorycznie, przez ostatnie 10 lat - 4 razy złamałam pazurka) i wzmocniły mi się włosy :) Nigdy też nawet nie otarłam się o żadną anemię czy inne cuda, którymi mnie straszono :)

Nie bez znaczenia jest również fakt, że mi po prostu lepiej bez mięsa, bo jakoś nigdy za nim nie przepadałam, ani nigdy rezygnacja z niego nie była jakimś przymusem :) Po prostu jakoś już tak chyba mam :)

Zaznaczam przy tym, że nie oznacza to całkowitej eliminacji produktów odzwierzęcych - gdyż w niewielkich ilościach, ale jednak spożywam produkty mleczne :)

Chwalić się tym jednak jakoś nie lubię :)
Wielu ludzi narzeka jak to wegetarianie im zaglądają do talerzy, wszędzie krążą utyskujące przypowiastki o nawracających resztę ludzkości Roślinożercach.. a ja tak mam wszędzie w drugą stronę :)
O ile nigdy nikomu nic nie narzucałam i nie próbowałam nawet przekonywać, bo uważam to za wybór każdego człowieka, do czego każdy ma prawo - to niestety gdzie się nie zjawię, tam spotykam się z pewną napastliwością lub żartami Mięsożerców :)

Ale i do tego można przywyknąć, a i z czasem wyostrza się człowiekowi zmysł ciętej riposty ;)

Pozdrawiam,
n.

Brawo! :)

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

.

konto usunięte

Temat: Wegetarianizm

.

Temat: Wegetarianizm

Zobacz, czy w twojej Biedronce są produkty Vivera. Jeśli tak, to poszukaj wegeburgerów. Ja wymyśliłem już tyle różnych wersji kanapek z tymi burgerami, że chyba codziennie mogę mieć w pracy inny zestaw, ale to mi bardzo smakuje.

Temat: Wegetarianizm

Ja jestem na takiej diecie i bardzo sobie chwalę, zdecydowanie lepiej się czuję, poprawiła się cera, a i też figura. Trzeba tylko sprawdzać czy nie ma się niedoborów żelaza, którego w mięsie jest sporo. U mnie było za mało żelaza, więc suplementuję https://sideral.pl i poziom żelaza mam w normie.

Następna dyskusja:

Wegetarianizm wywiad




Wyślij zaproszenie do