Zbigniew J Piskorz

Zbigniew J Piskorz www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...

Temat: Dziś o świńskiej grypie z dystansem i humorem. Grypa jako...

Dziś o świńskiej grypie z dystansem i humorem. Grypa jako reality show? Czy coś takiego w ogóle może mieć miejsce? Zapewne wielu z was uzna to za makabryczny żart, ale tak jest w istocie. Dziś reality show wkroczył na zupełnie nowe obszary. Dziś w reality show uczestniczy każdy obywatel planety. Dziś w tej nowej odmianie reality show musimy wszyscy uczestniczyć, bo nie mamy innego wyjścia. Dzisiejszy reality show jest oparty na makabrze. Media epatują makabrą, prześcigają się w podawaniu liczby ofiar, napawają się coraz większą liczbą zarażonych ludzi.

Konstruktorzy dzisiejszego grypowego reality show dobrze wiedzieli, co zrobić. Wzięli czynnik, który jest nieuchronny i czynnik strachu. Nieuchronne jest zarażenie się przeziębieniem lub grypą, przynajmniej jeden raz w ciągu sezonu. Strach, czyli strach ludzi przed śmiercią, według teorii psychoanalizy ważny czynnik napędzający nasze działania. To właśnie dzięki temu każdy obywatel siłą rzeczy w tym uczestniczy. Sceptycy, entuzjaści, fanatycy szczepień, ludzie snujący teorie spiskowe, eksperci. Wszyscy oni mają teraz temat zastępczy w postaci grypy. Wszyscy oni uczestniczą w grypowym, globalnym reality show. Ja także w tym uczestniczę. Publikują teksty, rozmawiają z rodziną i znajomymi, wypowiadają się w mediach, wykupują leki z aptek. Ten reality show to ważny czynnik napędowy gospodarki. Kto wie, może będzie nowym kołem zamachowym w dobie kryzysu?

Całe to zamieszanie wokół grypy przyprawia mnie o śmiech i mdłości. Nie da się tego inaczej nazwać niż reality show. Bogaci ludzie z bogatych krajów napawają się makabrą z krajów biednych, spożywając chipsy, pizzę, pijąc przy telewizorze piwo czy colę. Telewizor co rusz występuje z nowymi elementami tej makabryczno śmiesznej groteski, układanki. Co chwila nowe fakty, nowi ludzie, nowe zdarzenia, nowe opinie. W tym zalewie (dez)informacji umyka nam coś ważnego. Czym był reality show w starej formie? A raczej: po co został skonstruowany? Ano po to, aby telewizje zarabiały na sms' owych głosowaniach i czasie reklamowym. Kto zarobi na nowym, makabrycznym reality show? Zarobią na tym media, bo przerażeni ludzie zwiększą oglądalność. Zarobią właściciele aptek, bo leki na grypę są masowo wykupywane. I w końcu, co najważniejsze, zarobią na tym producenci farmaceutyków i szczepionek. Według analiz szał szczepień będzie kosztować nasz świat około 50 miliardów dolarów. Ile zarobią koncerny na lekach przeciw objawom przeziębienia i grypy? Na pewno wielokrotnie więcej. Trudno to zresztą oszacować.

Znamienne jest to, że teraz, w nowym reality show uczestniczy nie tylko jedno medium, które podpisało konkretny kontrakt. W nowym reality show uczestniczą wszystkie media, bez wyjątku, i wszyscy ludzie, gdyż przedmiot, podmiot show dotyczy każdego z nas. Tak został ten show skonstruowany. Licencja na prowadzenie nowego, grypowego reality show jest otwarta i bezpłatna, i show mogą prowadzić wszystkie media bez wyjątku. Co więcej, lepiej dla twórców show, aby każde medium w nim uczestniczyło. To napędza jeszcze bardziej machinę rynkową i sprawia, że coraz więcej ludzi w reality show uczestniczy. Jedno tylko uległo zamaskowaniu. Zamaskowaniu uległ zarobkowy, finansowy cel tego show, który jest teraz ukryty, niedostępny dla zwykłego obywatela. Cel ten to kasa za szczepionek i innych towarów, usług. Widz tak naprawdę nie wie, że uczestniczy w reality show. Widz ma pewność, że nagle, całkiem niespodziewanie wszyscy zaczęli się troszczyć o jego zdrowie, zachęcając go do szczepień. Widz po prostu myśli, że ogląda kolejny reportaż, wydanie wiadomości, dokument, czy konferencję prasową. Widz nie wie, że nie jest to już zwykły reportaż czy zwykła część dziennika, ale element globalnego reality show.
http://astral-projection.blog.onet.pl/GRZESZNY-SHOW,2,...