Zbigniew J
Piskorz
www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...
Temat: "65 czerwonych róż" umiera Bohaterka dokumentu umiera na...
Bohaterka dokumentu umiera na oczach świataEVA MARKVOORT ŻEGNA SIĘ ZA POŚREDNICTWEM BLOGA
23-letnia Eva Markvoort - bohaterka filmu dokumentalnego
"65 czerwonych róż", emitowanego w niedzielę w TVN24 - umiera. Chora na mukowiscydozę dziewczyna na swoim blogu pożegnała się z wszystkim, którzy wspierali ją w walce z chorobą.
Eva mieszka wraz ze swoją rodziną w Vancouver. Od najmłodszych lat zmaga się z mukowiscydozą - śmiertelną chorobą, która powoduje, że w jej płucach zbiera się śluz, którego organizm nie może się pozbyć. Chory Jaś trafi do matki
Chorym na mukowiscydozę Jasiem, który cudem uniknął deportacji na Białoruś,... czytaj więcej » http://www.tvn24.pl/12690,1558430,0,1,chory-jas-trafi-...
Mukowiscydoza sprawia, że każdy oddech wiąże się z ogromnym wysiłkiem - jedynym ratunkiem dla chorych na nią jest przeszczep płuc. Eva czekała na niego kilkanaście miesięcy, ale wreszcie udało się znaleźć dawcę z odpowiednią grupą krwi i dziewczyna dostała szansę na nowe życie.
Nadzieja
Jej zmagania z chorobą i oczekiwanie na transplantację, a także okres kilku późniejszych miesięcy opisuje film dokumentalny "65 czerwonych róż" (od pseudonimu jakiego w sieci używa Eva). Dwójka młodych kanadyjskich filmowców (Nimisha Mukerji i Philipa Lyalla) pokazuje w nim także internetową przyjaźń Evy z dwoma rówieśniczkami - również chorymi na mukowiscydozę.
Dziewczyny za pośrednictwem internetu wspierają się nawzajem i dzielą doświadczeniami. Spotkanie "w realu" nie wchodzi w grę, ze względu na zagrożenie powikłaniami zdrowotnymi. Film kończy się w momencie, gdy Eva już po przeszczepie spotyka się z jedną ze swoich internetowych znajomych, która także otrzymała nowe płuca.
Dziewczyny mogą wreszcie wspólnie odetchnąć pełną piersią.
"65 czerwonych róż" pokazywany był w wielu krajach i nagradzany na licznych festiwalach filmowych. W niedzielę można go było zobaczyć w TVN24 w cyklu "Ewa Ewart poleca". Dzięki dokumentowi, losy Evy na jej blogu (http://65redroses.livejournal.com/) zaczęło śledzić tysiące osób na całym świecie.
Pożegnanie
Niestety, kilka tygodni temu stan zdrowia dziewczyny znacznie się pogorszył. Nieodzowny stał się kolejny przeszczep płuc, który mógłby przedłużyć jej życie o kolejne kilka lat.
Trzy dni temu Eva opublikowała na swoim blogu wzruszający wideo-wpis, w którym żegna się z wszystkim, którzy ją wspierali - w rzeczywistości i za pośrednictwem sieci. Stan zdrowia dziewczyny jest tak zły, że lekarze spodziewają się śmierci w ciągu kilku dni. Mimo to Eva nie traci pogody ducha i prosi wszystkich internautów o wpisy na jej blogu. To one dodają jej sił.
Pod pożegnaniem Evy na blogu widnieje już ponad 1400 komentarzy z całego świata.