konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Czy w Waszych miastach są knajpki, które oferują węgierskie potrawy... ?

Jaka jest Wasza ulubiona potrawa?

Co Wam najlepiej wychodzi z węgierskich potraw gdy gotujecie w domowych pieleszach?

I jakim winem lubicie "koloryzować" wieczór?

Pzdr.
T.
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

No ja mam to szczęscie że taką "prywatną" knajpkę mam w domu u rodziców. Tata pół Węgier świetnie gotuje po węgiersku tylko czasem dla mnie za ostro:-)

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

[author]Ola
Agnieszka R.

Agnieszka R. Specjalista ds.
funduszy unijnych,
konsultant branży
szko...

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Alez oczywiście ;) sama jestem specjalistką od bograczu, którego z reguły muszę gotować 10 litrów na raz bo wszyscy znajomi uwielbiają :)i krążą już o nim legendy.
Na święta gotuję tradycyjną paprykową zupę rybną holaszle.
Ja uwielbiam sam zapach owoców, warzyw i salami szczególnie na hali targowej w Budapeszcie. Na samą myśl slinka cieknie.
A dziś zaprawiałam przecier paprykowy, świetnie nadaje sie jako dodatek do różnego rodzaju sosów.

Pozdrawiam
Mniam ;)Agnieszka Rychter edytował(a) ten post dnia 17.09.07 o godzinie 00:59
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Faktycznie mniam mniam. Zazdroszczę zdolności kulinarnych.
Piotr Kuczyński

Piotr Kuczyński Dyrektor Handlowy,
ALMA S.A., BU Służba
Zdrowia

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

...niestety nie trafiłem jeszcze w Polsce na dobrą węgierską kuchnię...z pewnością wyjątkiem są te pyszności, które Panie tu opisują ( sam chętnie skosztowałbym :) ) ...zawsze zwolennikiem byłem i zostanę paprykarzu i zupy gulaszowej ( niezbyt oryginalne ale jakie pyszne ). Jeśli wino to uwielbiam te półwytrawne z Doliny Pięknej Pani :) ( ale nie te lane sikacze tylko te kilkuletnie)Piotr Kuczyński edytował(a) ten post dnia 28.09.07 o godzinie 15:18

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Agnieszka R.:
Alez oczywiście ;) sama jestem specjalistką od bograczu, którego z reguły muszę gotować 10 litrów na raz bo wszyscy znajomi uwielbiają :)i krążą już o nim legendy.
Na święta gotuję tradycyjną paprykową zupę rybną holaszle.
Ja uwielbiam sam zapach owoców, warzyw i salami szczególnie na hali targowej w Budapeszcie. Na samą myśl slinka cieknie.
A dziś zaprawiałam przecier paprykowy, świetnie nadaje sie jako dodatek do różnego rodzaju sosów.

Pozdrawiam
Mniam ;)Agnieszka Rychter edytował(a) ten post dnia 17.09.07 o godzinie 00:59


tylko, ze bogracz to garnek w ktorym gotuje sie potrawe nad ogniskiem...
najczesciej jest to paprikas. (oj, wiem,ze sie czepiam:-))
Agnieszka R.

Agnieszka R. Specjalista ds.
funduszy unijnych,
konsultant branży
szko...

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Bográcgulyás, jeśli mamy być dokładni. Zupa gulaszowa zwana bograczem, nie mylic z gulaszem-pörkolt. W końcu jesteśmy w Polsce. Widocznie czepialska jesteś :)
PozdrawiamAgnieszka Rychter edytował(a) ten post dnia 15.10.07 o godzinie 11:13

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Marta Mazur-Gutasi:
(...)
tylko, ze bogracz to garnek w ktorym gotuje sie potrawe nad ogniskiem...
najczesciej jest to paprikas. (oj, wiem,ze sie czepiam:-))
Pracowałem na Węgrzech przez rok 1984/85 i razem z moją przyszłą żoną wiele razy na Tiszą gotowaliśmy w kociołku. Mamy go do dzisiaj i czasami korzystamy. Taka potrawa znad ogniska zupełnie inaczej smakuje :)
Tomasz C.

Tomasz C. Specjalista ds.
zakupów IT

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Wszystkich, którzy chcieliby skosztować węgierskiego kołacza (Kürtőskalács) zapraszam do delikatesów Piotr i Paweł w Jankach. Jesteśmy jedynym producentem tego wyrobu w Polsce, właśnie uruchomiliśmy produkcję i szukamy dystrybutorów. Wszystkie osoby zainteresowane proszę o maila.
Pozdrawiam i smacznego.
Paweł R.

Paweł R. Operator systemów

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Jedyne chyba w Warszawie Langosze dostępne są przy Hali Banacha. Nie jest to niestety oryginalny Lángos ale z braku innych alternatyw jest ok. Był ktoś w Warszawskiej Borpince?
Edyta Agnieszka B.

Edyta Agnieszka B. Human Resources
Business Partner,
Ericsson Sp. z o.o

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Paweł Rojek:
Jedyne chyba w Warszawie Langosze dostępne są przy Hali Banacha. Nie jest to niestety oryginalny Lángos ale z braku innych alternatyw jest ok. Był ktoś w Warszawskiej Borpince?

Borpince polecam serdecznie. Byłam już kilka razy i na pewno wrócę jeszcze nie raz. Może nie jestem znawcą kuchni węgierskiej ale serdecznie polecam tę restaurację a w szczególności bogracz i gęsinę.

Chyba czas na lunch ;-))
Gabriela Golec

Gabriela Golec instruktor fitness,
grafik, ilustrator

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Obstaje za borpince w Warszawie:). Bylam, kiedy tylko mam czas wpadam, atmosfera podobnie wegierska..tylko troche ...za czysto:P
Jacek M.

Jacek M. redactor y
periodista

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Również lubię tę restaurację. Choć przyznam, że nigdy nie byłem na Węgrzech zatem nie jestem w stanie ocenić jak ichnie potrawy maja się do tych przyrządzanych na Węgrzech. W każdym razie mi bardzo smakują.

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Paweł Rojek:
Jedyne chyba w Warszawie Langosze dostępne są przy Hali Banacha. Nie jest to niestety oryginalny Lángos ale z braku innych alternatyw jest ok. Był ktoś w Warszawskiej Borpince?

Kurt, langos, tak w ogóle, to jest słowacki. Ale faktycznie, najlepiej smakuja na Sziget Fesztival :)

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Muszę powiedzieć, że kuchnia węgierska bardzo przypadła mi do gustu i jest jedną z moich ulubionych. Gdy pracowałem w Budapeszcie najbardziej zajadałem się bograczem, zupą rybną paprykarzem z kluskami i naleśnikami z czekoladą :)))No i pyszne węgierskie salami :)))), nie zapomnę tych sandwichy z salami, które pochłaniałem w biegu do metra ;)))
Czasem, gdy mam czas upichcę coś sobie, są to najczęściej jakieś moje imitacje lecso, paprykarzu z kluchami i makaronu po węgiersku. No i potrafię jeszcze zrobić jajecznicę po debreczyńsku ;) ale ja nie jestem zbyt dobrym kucharzem, raczej bardzo przeciętnym, dlatego więc podkreślam słowo imitacja.
Odnośnie knajp w Gdańsku kuchnię węgierską tudzież a la węgierską ;) serwuje restauracja Czardasz na Przymorzu, niedaleko CH Alfa.Mają dobry bogracz. :)Arkadiusz Bogulicz edytował(a) ten post dnia 20.12.07 o godzinie 18:34
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. dziennikarz, otwarty
na propozycje

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Edyta Agnieszka Bryk:
Paweł Rojek:
Jedyne chyba w Warszawie Langosze dostępne są przy Hali Banacha. Nie jest to niestety oryginalny Lángos ale z braku innych alternatyw jest ok. Był ktoś w Warszawskiej Borpince?

Borpince polecam serdecznie. Byłam już kilka razy i na pewno wrócę jeszcze nie raz. Może nie jestem znawcą kuchni węgierskiej ale serdecznie polecam tę restaurację a w szczególności bogracz i gęsinę.

Chyba czas na lunch ;-))

A ja właśnie przeniosłem się do stolycy. Dzięki za namiary. Gdyby ktoś wybierał się do Krakowa, proponuję lokal "Szabla i Szklanka" na ul. Poselskiej (3 min. od Rynku).
Kuba L.

Kuba L. Senior Site
Reliability Engineer

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Potwierdzam, w Szabli i Szklance jest bardzo miło, a do tego mają
wspaniałe przystawki :) Wystrój i obsługa na piątkę. Świetne miejsce
na przykład na romantyczny wieczór ;)

Niezłe jedzonko (i tańsze) jest też w Krakowie w restauracji Budapest na Pijarskiej (już przy plantach). Ten sam właściciel (oczywiście
Węgier, ale badzo dobrze mówi po polsku) prowadzi też mały swojski bar przy Starym Kleparzu (Diabelska Kuchnia). Smacznie i dość tanio.
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Diabelska Kuchnia-mniam! Szkoda tylko, ze w porze obiadowej jest zawsze pełna-to dość mały lokal niestety... :(

konto usunięte

Temat: Węgierskie jedzenie w Polsce ....

Wojciech J.:
Marta Mazur-Gutasi:
(...)
tylko, ze bogracz to garnek w ktorym gotuje sie potrawe nad ogniskiem...
najczesciej jest to paprikas. (oj, wiem,ze sie czepiam:-))
Pracowałem na Węgrzech przez rok 1984/85 i razem z moją przyszłą żoną wiele razy na Tiszą gotowaliśmy w kociołku. Mamy go do dzisiaj i czasami korzystamy. Taka potrawa znad ogniska zupełnie inaczej smakuje :)


ja tez nad Tisza gotowalam:D
pozdrawiam!!!

Następna dyskusja:

Węgierskie knajpy w Polsce




Wyślij zaproszenie do