Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Katarzyna Kosmala:
Dzięki, ale ja miałam tylko FT4 robione. FT3 nie. A co u Ciebie Agnieszko stwierdzono?

Jestem Hashimotka. Czyli zapalenie tarczycy. Swoja chorobe dopiero poznaje, aczkolwiek wszystko sie zgadza.
Nawet to ze byl moment kiedy nagle schudlam, by potem zaczac regularnie tyc. Przy samej koncówce mialam wszystkie objawy co ty plus depresja.
Bylam u lekarki, ale przez rok mnie zle leczyla.
Teraz jestem w koncu u specjalisty no i zaczynam wracac do zywych

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

W czwartek wizyta u lekarza - zastanawiam się, co mi powie.

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Katarzyna Kosmala:
W czwartek wizyta u lekarza - zastanawiam się, co mi powie.

Wypytuj i drecz.
Niestety endokrynolodzy maja jakas tenedencje do niesluchania pacjenta.
Trzymam kciuki:)

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Katarzyna Kosmala:
W czwartek wizyta u lekarza - zastanawiam się, co mi powie.

Daj znac co ci powiedział :)

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Dziś miałam wizytę u poznańskiego endokrynologa, który stwierdził, że nic mi nie jest. Mam wrażenie, że kompletnie zbagatelizował moje objawy, opierając się tylko i wyłącznie na badaniach.
A wyniki są następujące:

TSH 3,12 (0,27-4,20)
FT4 1,25 (0,93-1,70)
anty-TPO 48 (norma 34)

Stwierdził, że może rozwija się zapalenie tarczycy, a może nie i że mam za 2 miesiące powtórzyć TSH. Spytałam go, co sądzi o objawach, a on na to, że skoro badania są w normie, to moje dolegliwości mogą być związane z innymi chorobami!!!

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Kasia zapisz sie na przybysza do Ruchały, ja tez sie zapisuje...
Dlaczgo to wazne... ano ja przez rok tz nie chcialam uwierzyc ze to moze byc tarczyca. Wydawalo mi sie, ze kolezanki sie myla - w koncu lekarz to lekarz...

no coz...

teraz mam 25 kg do przodu ... i calkowici rozzwalony metabolizm...

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Zastanawiałam się, że może jestem hipochondryczką i przesadzam, ale skoro są widoczne objawy, to muszą mieć jakieś podłoże. Ja w ciągu 2 miesięcy przytyłam prawie 8 kg, mimo że jem w normalnych ilościach i mam zbilansowaną dietę. Najbardziej niepokoi mnie opuchlizna nóg, wykluczone są wszystkie żylaki, choroby serca i nerek. A pan doktor (też przyjmuje na Przybyszewskiego) mam wrażenie, że trzyma się tylko norm. Skoro anty-TPO są nieznacznie podwyższone, ale są, to chyba musi to o czymś świadczyć. Sama już nie wiem...

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Ja mam zdiagnozowaną nadczynność od 2008 roku. Czułam się słabo, nogi nie trzymały, serce waliło tak, że nie mogłam zasnąć z tego walenia, łatwo się wzruszałam, ręce drżały i ciągle brakowało powietrza.
TSH było na poziomie 0,015 (norma 0,4 - 4,0), zaczęłam brać propranolol, który prawie nie pomagał, a po szczegółowym badaniu - metizol. Po 2 miesiącach poczułam się lepiej, przestałam się bać, że umieram ale leki brałam jeszcze przez rok, stopniowo zmniejszając dawkę. Początkowo schudłam prawie 10kg w miesiąc ale póżniej przytyłam 12! Mam problemy z kręgosłupem i stawami. Zaczęły wypadać mnie włosy. Straciłam ich prawie połowę. Ale wyniki były OK.
Teraz mam nawrót TSH 0,005 (0,4 - 4,0), T3 - 4,36 (0,6-1,9), T4 - 21,8 (4,5 - 10,9), P/c przeciw peroksydazie>1300 (<60).
Czuje się OKROPNIE.
Męczę się! Drętwieją mnie nogi i ręce, serce wysiada, mam mdłości, nogi i kręgosłup nie trzymają, skóra cala w zmarszczkach, ciemno w oczach etc. Mam wybrać pomiędzy radiojodem
a operacją, znależć lekarza z NFZ, dostac się do niego aby wypisał skierowanie, następnie udać sie do kliniki, zapisać sie
na zabieg i czekać...
Jestem młoda kobietą a wygladam, jak wrak.
Mąż wie, ze prawie połowa kobiet choruje na tarczyce i uważa mnie za symulantkę.Anna Waśniewska edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 00:13

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

witam
mój pierwszy endokrynolog też tak powiedział. Wyśmiałam go i zwróciłam się do kogoś innego Jak zobaczyła anty -TPO od razu zaczęła wymieniać moje dolegliwości jakby mi je z ust wyciągała. Ja tylko potakiwałam i po raz pierwszy od pół roku (bo tyle trwało diagnozowanie)czułam że trafiłam na kompetentnego lekarza. Diagnoza - początki choroby Hoshimoto. Od razu przepisała mi Euthyrox i większość objawów jak ręką odjął. Z innymi niestety muszę żyć. Muszę też brać stale wapno. Najbardziej dokuczają mi mdłości choć teraz to raczej wspomnienie tego co działo się wcześniej. Ponadto przy okazji wykryto u mnie niedomykalność zastawki w lewej komorze serca - co dodatkowo wzmagało ataki lęku napadowego. Biorę athenolol i jest nieco lepiej. Niestety tylko połówki bo z natury całe życie miałam bardzo niskie ciśnienie. Prawdopodobnie rozwija mi się tez niedoczynność tarczycy gdyż pojawiają mi się zwłóknienia. Najpierw w lewym płacie co zostało zignorowane przez pierwszego lekarza a później zrobiły mi się w lewym a to z prawego się powiększyło.

A zaczęło się tym że półtora roku temu zauważyłam że powiększyła mi się szyja z prawej strony na dole. Zrobiłam badanie po czym zwłóknienie zbagatelizowano. Przez ten czas zaczęłam tyć nieznacznie (zawsze miałam doskonałą przemianę materii). Dokładnie rok temu zauważyłam że nie mogę rano wstać z łóżka bez względu na to o której się kładłam, zawsze spałam bardzo czujnie a teraz zdarzało mi się że nie budziłam się już nawet wtedy kiedy dziecko mnie w nocy wołało, zaczęły wypadać mi włosy, miałam jakieś małe zaniki pamięci (takie kilku sekundowe wyrwy w czasie), palpitacje serca. To był bardzo intensywny okres więc zwalałam wszystko na zmęczenie,małą depresję (nie pracowałam tam gdzie chciałam) ale jak już zasypiałam nad biurkiem w pracy zorientowałam się, że coś tu nie gra. Podejrzewałam cukrzycę ale cukier miałam w normie więc zarejestrowałam się do endokrynologa. Niestety nie zdążyłam się do niego wybrać bo dzień po świętach wielkanocnych jadąc z mężem samochodem dostałam pierwszej tężyczki. Oczywiście o tym że to tężyczka dowiedziałam się dopiero po drugim ataku, jak któryś z lekarzy na pogotowiu w końcu wpadł na pomysł żeby mi zrobić badanie krwi i okazało się że mój poziom wapnia zjonizowanego był praktycznie znikomy. Wcześniej myślałam że mam zawał serca - no bo co miałam sobie pomyśleć kiedy najpierw zrobiło mi się okropnie niedobrze potem zaczęły mi chodzić mrówki po kończynach i powoli dostawałam paraliżu i wykręcało mi je w nienaturalny sposób, dochodziło już do żołądka kiedy zaczęło mi paraliżować twarz. Nie mogłam normalnie mówić ani oddychać. A lekarz na pogotowiu zapytał się mnie czy ja mam tak już od dziecka p[o czym pani która miała mi wykonać EKG (pół godziny wcześniej podano mi relanium bez badań) krzyczała na mnie żebym dłonie wyprostowała bo ona nie może założyć elektrod jak ja ich nawet nie czułam!!!!

Kiedy po trzecim ataku ktoś wysłał mnie do endokrynologa, prze miesiąc nie mogłam się do niego dostać (wcześniejsza wizyta przepadła). Cały miesiąc leżałam w domu, nie mogłam się podnieść (byłam zbyt słaba) non stop miałam pomniejsze ataki połączone już z atakami paniki (serce robiło wysiadkę) bo nikt nie przepisał mi właściwego wapnia. Nie mogłam nic zjeść bo wszystko lądowało spowrotem. Żywiłam się jedynie bananami. Tylko tego nie zwracałam. Schudłam 10kg. Ważyłam 57 przy wzroście 172. Możecie sobie wyobrazić jak wyglądałam. Niekompetencja lekarzy i biurokracja w służbie zdrowia doprowadziły mnie do takiego stanu psychicznego że konieczna była psychoterapia. Doszło do tego że panicznie bałam się zasypiać (kładłam dzieci spać z myślą że rano może mnie już nie być - bo nikt mnie nie uświadomił, że na to się nie umiera) bałam się zostać sama w domu, bałam się wyjść z domu.... naprawdę nikomu tego nie życzę....

Po niemal półrocznej tułaczce po lekarzach różnego kalibru, endokrynolodzy, neurolodzy, kardiolodzy nawet jeden z lekarzy wysyłał mnie do psychiatry !!!, po dwóch szpitalach i kilkudziesięciu badaniach różnego typu w końcu trafiłam do kompetentnego endokrynologa o którym wspomniałam na początku.

Szybka i jak się okazało właściwa diagnoza a co się z tym wiąże odpowiednie leki, wizyty u psychologa, żarliwa modlitwa, ćwiczenia jogi, zmiana sposobu żywienia według Tombaka i niektóre z jego kuracji wspomagający odporność organizmu, wizualizacja i cudowna opieka mojego męża spowodowały że nareszcie mogę żyć. Wiem że leki prawdopodobnie będę musiała brać do końca życia i niektóre objawy być może nie ustąpią do końca to wróciłam do świata żywych, spełniam się zarówno w domu jak i na polu zawodowym a także rozwijam swoje hobby.

I szukam wciąż wśród medycyny niekonwencjonalnej metody na pozbycie się całkowicie tego paskudztwa. No bo czy wytrzyma mi wątroba albo żołądek jak będę wciąż tyle leków łykać? - wierzą, że znajdę. teraz staram się właśnie o sanatorium a potem może igły albo kamienie... dużo słyszałam o skuteczności tych metod w sprawie schorzeń tarczycy i co więcej moja endokrynolog obok leczenie konwencjonalnego zachęca mnie do skorzystania i z takiej pomocy - bo jak twierdzi najważniejsze to ulżyć pacjentowi aby mu się wygodnie i komfortowo żyło .

Mam nadzieję, że was nie zanudziłam.

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Witajcie, moja roczna coreczka ma tsh 2,9. ja mam hashimoto. Przyjmuje euthyrox 75, nadal karmie piersia. Czy powinnam sie martwic wynikami corki?

pozdrawiam
Beata

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Edyta polecam forum na którym dowiesz się znacznie więcej :)

http://forum.gazeta.pl/forum/f,24776,Hashimoto_.htmlWioletta Słupczyńska edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 09:19

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Polecam wszystkim "hashimotkom" i osobom z niedoczynnością lub nadczynnością tarczycy mądrą książkę którą sama niedawno kupiłam "Leczenie Chorób Tarczycy. Holistyczne Metody Poprawy Pracy Tarczycy" S.Cabot, M.Jasińska.
Wiele wyjaśnia, zwłaszcza na temat wyników.U nas w Polsce niestety normy wyników są przestarzałe i górna granica normy TSH powinna mieścić się do 2 , tak jak na zachodzie, a nie do ponad 4.Wioletta Słupczyńska edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 03:03

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Agnieszka B.:

Katarzyna Kosmala:
W czwartek wizyta u lekarza - zastanawiam się, co mi powie.

Wypytuj i drecz.
Niestety endokrynolodzy maja jakas tenedencje do niesluchania pacjenta.
Trzymam kciuki:)

No niestety wiem coś o tym :/ baa...oni uważają nas często za hipochondryków ...!
Każdy endokrynolog powinien mieć chorą tarczycę to może bardziej przykładałby sie do leczenia swoich pacjentów :)))))Wioletta Słupczyńska edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 03:14

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Katarzyna Kosmala:
Dziś miałam wizytę u poznańskiego endokrynologa, który stwierdził, że nic mi nie jest. Mam wrażenie, że kompletnie zbagatelizował moje objawy, opierając się tylko i wyłącznie na badaniach.
A wyniki są następujące:

TSH 3,12 (0,27-4,20)
FT4 1,25 (0,93-1,70)
anty-TPO 48 (norma 34)

Stwierdził, że może rozwija się zapalenie tarczycy, a może nie i że mam za 2 miesiące powtórzyć TSH. Spytałam go, co sądzi o objawach, a on na to, że skoro badania są w normie, to moje dolegliwości mogą być związane z innymi chorobami!!!

To że Twoje wyniki są w normie, nie znaczy że wszystko jest ok. Wynik TSH prawidłowy powinien mieścić się w granicy 1 do 2 mniej więcej. Patrząc na to że TPo masz podwyższone to już jest niepokojące. A robiłaś fT3?Wioletta Słupczyńska edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 03:10

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Cześć, szukam osób które byłyby zainteresowane założeniem stowarzyszenia osób z chorobami tarczycy ze szczególnym uwzględnieniem hashimoto. Najlepiej osoby z terenu Warszawy, choć inni też będą przyjmowani z radością. O kontakt proszę na gl.

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

..:
Polecam wszystkim "hashimotkom" i osobom z niedoczynnością lub nadczynnością tarczycy mądrą książkę którą sama niedawno kupiłam "Leczenie Chorób Tarczycy. Holistyczne Metody Poprawy Pracy Tarczycy" S.Cabot, M.Jasińska.
Wiele wyjaśnia, zwłaszcza na temat wyników.U nas w Polsce niestety normy wyników są przestarzałe i górna granica normy TSH powinna mieścić się do 2 , tak jak na zachodzie, a nie do ponad 4.Wioletta Słupczyńska edytował(a) ten post dnia 11.01.11 o godzinie 03:03

Wynika z tego że mam mądrą panią doktor bo ostatnio miałam ponad 3 i się jej ten wynik bardzo nie podobał

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Witam wszystkich tarczycowców :)
Jestem świeżo po zdiagnozowaniu niedoczynności tarczycy - wysokie TSH (6,93), miałam też robione ft4, a-tpo i a-tg, do dziś myślałam, że te dwa ostatnie mam poza normą, a okazało się, że odwrotnie odczytałam wyniki... także podejrzenie zmieniło się z Hashimoto na problemy z gospodarką jodową.
Jako ciekawostkę mogę podać, że w okresach, kiedy mieszkałam nad morzem ( dwa razy po kilka miesięcy) - mocno chudłam, mimo, że jadłam więcej niż normalnie.

Czy stosujecie jakieś specjalne diety? Wynalazłam właśnie ustroniankę z jodem i zamierzam spróbować...

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Witam Serdecznie,
od kilku(nastu) lat borykam się z takimi oto objawami które pewnie dla wielu z was są doskonale znane. Zacznę od stanów depresyjnych , apatii, zmęczenia, problemów z pamięcią oraz koncentracją oraz uczuciem odrealnienia i problemami z wysławianiem się. Pustka w głowie oraz nie możność nawiązania kontaktu z ludźmi (a pracuję w dużej 40osobowej firmie) doprowadziła mnie do tego że jak to stwierdziła pani internistka - ma pan depresję proszę skontaktować się z psychologiem. Psycholog po krótkim wywiadzie stwierdził że mam CHAD (?) i skierował mnie do psychiatry. Pogodziłem się z tym faktem i zacząłem chodzić na wizyty i przyjmować leki które szczerze mówiąc g..dawały. Po miesiącu przerwałem kurację i udałem się z moimi objawami do neurologa żeby przepisał mi jakieś leki na pamięć i koncentrację. Ten zasugerował mi żebym przebadał sobie tarczycę ale ja wcześniej podczas robienia morfologii krwi przy okazji też zbadałem sobie TSH które wyszło w normie więc zbagatelizowałem problem. W dalszym ciągu czułem się fatalnie więc jezdziłem po różnych lekarzach oraz znachorach ale jak się domyślacie żadnej poprawy. Nadal senny apatyczny z iq zmniejszonym do rozmiaru rodzynka. To co mnie ponownie nakierowało na to że to mogą być problemy tarczycowe to historia mojej koleżanki która powiedziała mi że ona też miała tarczyce hashimoto pomimo tego ze tsh ft3 i ft4 miala w normie usg zreszta tez (robila raz wyszlo swietnie za pol roku widac bylo zmiany) dopiero przeciwciala pokazaly z czym ma do czynienia.
Ok troche przydlugi wstep zeby nie zanudzac dalej przedstawie moje wyniki :

TSH : 1,41 (zakres 0,35-4,94)
T3 : 3,27 (zakres 2,3-4,2)
FT4 : 1,22 (zakres 0,96-1,76)
ATG: 228,10 (zakres <60)
TPO: 68 (zakres <60)

wczoraj odebralem tez test tsh trh ktory wyszedl nastepujaco :
na początku TSH 1,21 (0,27-4,2)
po 30 minutach TSH 10,960 (0,27-4,2)
po 60 minutach TSH 7,190 (0,27-4,2)

lekarka przepisala mi narazie najnizsza dawke euthyrox 25 po tygodniu mam do niej zadzwonic i powiedziec jak tam moje samopoczucie czy sie troche poprawilo. Pytanie do was - czy to wszysko ten stan w jakim sie znalazlem to moga byc sprawy tarczycowe ?

Temat: opinie na temat chorób tarczycy, jakie macie dolegliwości...

Witam u mnie wykryto niedoczynnosc tarczycy w tym roku na poczatku czerwca tez mam problem z tym zeby chudnac bo jest w druga strone jakie moga byc nie pozadane objawy po stosowaniu leku euthyrox??