Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Waszym zdaniem szkolenia ze środków unijnych wspomagają rynek czy wręcz przeciwnie zupełnie go rozregulowują. Mam wrażenie, że tzw. "darmowe szkolenia" bardziej rozregulowują rynek. Pewnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trenerzy i wykładowcy korzystający ze źródeł unijnych muszą być w niebo wzięci z powodu wysokich stawek. Z drugiej strony Ci, którzy nie załapali się na środki unijne tracą rynek i rację bytu. Firmy szkoleniowe nie wiem jak są w stanie z tego wyżyć, bo nie ma tam rubryki zysk więc muszą jakoś kombinować. Do tego wszystkiego te "darmowe szkolenia" są z pięć razy droższe niż odpłatne tylko inne jest źródło finansowania czyli gospodarcza fikcja. Jakie sami macie doświadczenia i przemyślenia w tej sprawie ?

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Pozornie tak to wygląda. W rzeczywistości ta jak to można nazwać "darmocha" napędza rynek. Powoli zaczyna się ssanie na szkolenia, uruchomione między innymi poprzez dotacje unijne.
Firmy, którym do tej pory nie "chodziły" po głowie jakiekolwiek zabiegi edukacyjne zaczynają po "skosztowaniu" rozglądać się za bardziej specjalistycznymi szkoleniami. Zauważ, że to co "leci " za unijne dotacje ma z reguły bardzo ogólny lub ściśle tematycznie określony zakres, na ogół niejako narzucony przez tzw. priorytety unijne.
Jednym z możliwych rozwiązań skorzystania z dobrej koniunktury jest oferownie specjalistyczej edukacji właśnie tym, którzy skorzystali ze szkoleń za unijną kasę.
Jak to zrobić - no, o tym można pogadać.

Włodek.
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Hej,

firma, w której pracuje prowadzi bardzo dużo różnych szkoleń, przede wszystkim finansowanych ze SPO RZL i mimo tego, że większość jest bardzo potrzebna to jednak często są to akcje zupełnie nie przemyślane przez Zamawiających czyli Ministerstwa czy PARP. Tematyka często się powtarza np. w zakresie bardzo specjalistycznych szkoleń, na których nie ma wielu chętnych a w przypadku innych, które cieszą się o wiele większym zainteresowaniem ich liczba jest po prostu śmieszna. Dziwne, narzucone z góry zasady rekrutacji (chyba aby tylko zniechęcić potencjalnych chętnych) i nie zawsze korzystne zasady rozliczania. Prawda jest jednak taka, że gdyby nie te darmowe szkolenia to część ludków w ogóle by się na nie wybrała. A niektóry grupy np. ludki po 50-tce, niepełnosprawni, kobiety zupełnie w szkoleniach byłyby niezauważane.
Beata B.

Beata B. HR Business Partner

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Witam,
Ja również uważam, że tego typu szkolenia pokazują tej części spoleczaństwa, która zapewne nigdy by nie skorzystala z takiej możliwości, że można się ciągle doksztalcać. Firma, w której pracuję, prowadzi szkolenia aktywizujące kobiety, są to Panie zazwyczaj ok. 50 r.ż. Dzięki tym szkoleniom, przywracamy je na rynek,większość z nich nie stać by bylo na zwykle szkolenie.
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Dobrze, ale z czego wy żyjecie jako firma skoro ponoć realizujecie tematy "za darmo" bez rubryki zysk zapewniający dalsze działanie i rozwój firmy ? Być może jest to zadanie dla Urzędów Pracy czy specjalistycznych stowarzyszeń. Dla rynkowych firm szkoleniowych to nóż w plecy. Tam też pracują ludzie, którzy mają wyżywić pracowników, opłacić czynsze, wyżywić rodziny, etc. Te unijne szkolenia z założenia mają sprzyjać rozwojowi gospodarki, może coś i rozwijają i kogoś aktywizują, ale jednocześnie psują rynek. Do tego nikt mnie nie przekona, że szkolenie za 50 -70 zł od osoby lub "za darmo" realizowane w najdroższym hotelu w mieście jest "tanie". To musi kosztować gigantyczne pieniądze, które idą i z naszych kieszeni jako unijna składka.

konto usunięte

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

GRZEGORZ D.:Dobrze, ale z czego wy żyjecie jako firma skoro ponoć realizujecie tematy "za darmo" bez rubryki zysk zapewniający dalsze działanie i rozwój firmy ? Być może jest to zadanie dla Urzędów Pracy czy specjalistycznych stowarzyszeń. Dla rynkowych firm szkoleniowych to nóż w plecy. Tam też pracują ludzie, którzy mają wyżywić pracowników, opłacić czynsze, wyżywić rodziny, etc. Te unijne szkolenia z założenia mają sprzyjać rozwojowi gospodarki, może coś i rozwijają i kogoś aktywizują, ale jednocześnie psują rynek. Do tego nikt mnie nie przekona, że szkolenie za 50 -70 zł od osoby lub "za darmo" realizowane w najdroższym hotelu w mieście jest "tanie". To musi kosztować gigantyczne pieniądze, które idą i z naszych kieszeni jako unijna składka.


Postaram się pokrótce wyjaśnić:
w budżecie będącym załącznikiem do wniosku o dofinansowanie projektu są takie pozycje jak między innymi wynagordzenie pracowników biura projektu (dyrektor projektu, pracownik administracyjny, księgowa ), koszty ogrzewania biura projektu, telefony, itp itd - w ten sposób sobie firma radzi.
pieniądze nie idą na same tylko szkolenia i wynagradzania trenerów, ale również na samo zarządzanie i obsługę projektu

to w takim skrócie:) pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Ewelina M.:
GRZEGORZ DRZYCIMSKI:Dobrze, ale z czego wy żyjecie jako firma skoro ponoć realizujecie tematy "za darmo" bez rubryki zysk zapewniający dalsze działanie i rozwój firmy ? Być może jest to zadanie dla Urzędów Pracy czy specjalistycznych stowarzyszeń. Dla rynkowych firm szkoleniowych to nóż w plecy. Tam też pracują ludzie, którzy mają wyżywić pracowników, opłacić czynsze, wyżywić rodziny, etc. Te unijne szkolenia z założenia mają sprzyjać rozwojowi gospodarki, może coś i rozwijają i kogoś aktywizują, ale jednocześnie psują rynek. Do tego nikt mnie nie przekona, że szkolenie za 50 -70 zł od osoby lub "za darmo" realizowane w najdroższym hotelu w mieście jest "tanie". To musi kosztować gigantyczne pieniądze, które idą i z naszych kieszeni jako unijna składka.


Postaram się pokrótce wyjaśnić:
w budżecie będącym załącznikiem do wniosku o dofinansowanie projektu są takie pozycje jak między innymi wynagordzenie pracowników biura projektu (dyrektor projektu, pracownik administracyjny, księgowa ), koszty ogrzewania biura projektu, telefony, itp itd - w ten sposób sobie firma radzi.
pieniądze nie idą na same tylko szkolenia i wynagradzania trenerów, ale również na samo zarządzanie i obsługę projektu

to w takim skrócie:) pozdrawiam


I dlatego:
* psują rynek
* są baaardzo drogie
a resztę komentarza sobie podaruję
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Nie pracuje w firmie szkoleniowej, ale zajmuje sie m.in. szkoleniami w duzej firmie... dlatego moze patrze na temat z innej perspektywy. Realizuje w teraz projekt zamkniety dla ponad 200 osob i szczerze mowiac, nie wyobrazam sie zeby udalo mi sie przekonac zarzad na zrealizowanie takiego projektu bez dotacji... z punktu widzenia klienta takie szkolenia sa czesto zatem jedyna mozliwoscia przeszkolenia mozliwie duzej liczby osob.

Pewnie inaczej realizuje sie projekty zamkniete, a inaczej otwarte, ktore juz na etapie pisania wniosku powinny byc naprawde przemyslane... jesli tak nie jest problemy na etapie realizacji i rozliczania pojawia sie predzej czy pozniej. I to chyba jest jeden z najwazniejszych problemow.

Czy te szkolenia sa drogie? Tego nie wiem, ale pracodawce interesuja przede wszystkim rzeczywiste koszty jakie w zwiazku z nimi ponosi. A sa one mniejsze niz w przypadku cen szkolen bez dotacji. Jesli chodzi o jakosc... faktycznie bywa tak, ze nie zawsze jest ona satysfakcjonujaca, zwlaszcza w projektach otwartych. Ale wybor firm, ktore takie szkolenia oferuja jest duzy i naprawde mozna znalezc wiele dobrych projektow otwartych.

Mysle, ze mowiac o szkoleniach dotowanych i oceniajac cala ta idee powinno sie czesciej myslec o ich odbiorcach :)
Przeciez jesli skorzystam ze szkolenia dotowanego w firmie X, moge sie skusic na "normalne" szkolenie... skoro juz tyle bylo tutaj mowy o zysku finansowym ;)
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

To widocznie projekty są różne. Te, którymi interesowałem się ze dwa lata temu w ramach pierwszych projektów obejmowały wynagrodzenia trenerów, koszty ksero, papieru, wynajmu sali na szkolenie, ale żadnych kosztów płacowych obsługi projektu nie można było włożyć. Może to się zmienia ?? Tego nie wiem. Podtrzymuję jednak tezę, że projekt szkoleniowy za 50 zł np. w Holiday Inn czy Accorze jest absurdem finansowym i trudno tu mówić o tanich, darmowych szkoleniach. Co do spojrzenia z punktu widzenia odbiorców to nie neguję, że pewnie są zadowoleni, że "za darmo" wypiją kawę i zjedzą obiad w np. Holidayu czy Novotelu. Ma to na pewno swoje walory także cywilizacyjne. Nie neguję też wartości merytorycznej niektórych szkoleń, chodzi mi wyłącznie o wymiar finansowy tych projektów i prezentowanie ich jako "darmowych", bo to duże nadużycie. Już na początku zaznaczyłem, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli firma jest spora i ma pracowników do obsługi biurokratycznych procedur i zasoby finansowe na wyłożenie środków to pewnie ok. Ja widzę to z żabiej perspektywy małej firmy szkoleniowej, która musi ciężko harować na swój codzienny byt, realizuje drobne projekty i gigantycznie rozdawane na prawo i lewo pieniądze unijne psują jej rynkową konkurencyjność. Nie wierzę też w teorie, że jak ludzie byli na darmowym szkoleniu to przyjdą także na "normalne odpłatne". Sądzę raczej, że będą oburzeni, że muszą za cokolwiek płacić, bo przecież powinno być za darmo.

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

GRZEGORZ D.:To widocznie projekty są różne. Nie wierzę też w teorie, że jak ludzie byli na darmowym szkoleniu to przyjdą także na "normalne odpłatne". Sądzę raczej, że będą oburzeni, że muszą za cokolwiek płacić, bo przecież powinno być za darmo.


witaj..
czy przyjdą na "normalne odpłatne" ? - pewnie masz rację - ludzie z MSP nie przyjdą, ale powód jest prozaiczny- często nie stać ich na opłacenie szkolenia z własnej wypłaty, drugim powodem jest brak motywacji - po co mam się kształcić płacąc kasę z własnej kieszeni jak i tak osobiście nie będę miał/a profitów oprócz własnej satysfakcji.
a pracodawca MSP boi sie inwestowac w pracownika ( lub też go nie stać na szkolenie pracownika). Obawa - taki pracownik z certyfikatami, dyplomami szybko może rozejrzeć się za lepiej płatną pracą w większej firmie lub co gorsza poprosić o podwyżkę.
I tu dochodzimy do sedna duża firma, duuże pieniądze, marka na rynku .....i duuuuże projekty dopracowane na papierze do perfekcji i .... a później to juz tylko lekka ręka dotacjodawcy.
pozdrowienia Edyta
Agnieszka G.

Agnieszka G. Z-ca Dyrektora ds.
Personalnych,
Szkoleń i
Administracji,...

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Najczesciej jednak wymogiem uczestnictwa w szkoleniu jest skierowanie przez pracodawce, i to on oplaca szkolenie...
A z tymi najlepszymi hotelami w miescie... to chyba lekka przesada :) byc moze sie to zdarza, ale watpie zeby PARP czesto akceptowal taka pozycje w budzecie w kwocie kilkuset zlotych od osoby.
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Otóż budżety takich szkoleń zależą tylko od złożonej oferty.
Czy to PARP czy Ministerstwa czy NFOŚ dają tylko ogólne wytyczne: liczba przeszkolonych, liczba dni trwania szkolenia itp. Co więcej to właśnie te instytucje narzucają w SIWZach standard hoteli (co najmniej 3 gwiazdki, pokoje jedno lub maks dwuosobowe). Mając te dane kalkuluje się koszty samych szkoleń (trener, sala wykładowa, noclegi, dojazdy itp) a następnie dorzuca swoją marżę, która obejmuje właśnie koszty kierownika, księgowości, ogrzewania ba nawet futra dla żony prezesa. Pytani e tylko czy z tak skalkulowaną ceną ma się szansę złożyć najtańszą ofertę (w większości przetargów cena jest 100 % kryterium wyboru)?? Większość kosztów dla wszystkich podchodzących do przetargu jest zbliżona (hotele, dojazdy), konkurować można tylko kosztami trenerów i marżą, która w przypadku dużych projektów szkoleniowych jest jednak relatywnie niska, bo właśnie koszty noclegów i dojazdów są wielgarne. Tak więc nie wiem czemu małe firmy od razu stawiają się na przegranej pozycji w tych przetargach?? Jedyne co może je dyskwalifikować to brak doświadczenia przy realizacji dużych projektów szkoleniowych, które jest zazwyczaj wymagane ale wtedy sobie należy radzić tak jak wszyscy inni czyli idąc w konsorcja.
Unijne pieniądze to nie tylko bezpośrednia pomoc dla szkolonych. To również możliwość zarobienia przez firmy szkoleniowe. Nie widzę w tym nic złego.
Podsumowując: argument, że szkolenia finansowane z UE są drogie jest nietrafiony, bo kosztują one dokładnie tyle ile najtańsza złożona oferta, którą może złożyć każda firma na rynku - nawet ta zajmująca się "normalnymi szkoleniami". I zawsze się znajdzie firma, która bardzo chce zdobyć dane zlecenie, dlatego przytnie swoje koszty i marżę do najniższego możliwego poziomu - co sprawia, że oferty są konkurencyjne a pieniądze unijne nie są marnotrawione.
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Tak mówisz ?? A kto opłaca unijną i polską administrację, biurokrację przydzielającą te pieniądze i rozdzielającą kasę ?? Kto opłaca ich biura, telefony, delegacje, szkolenia, ksera, etc. To przecież też idzie z tych pieniędzy. Ile kosztują tonery do ksera, papier, poczta, faksy, przejazdy żeby sprawę przewalić. Nie jest tak różowo jak się wydaje, a fundusze unijne obliczane są generalnie na wielkie projekty więc i budżety tak czy owak muszą być rozdymane, nie ma siły. Część z tych szkoleń jest absolutnie zbędna lepiej byłoby rozdać pieniądze bezdomnym i na pomoc społeczną.
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Zgadzam się, że część szkoleń jest zbędna bo np Parp w piękny sposób rozpisał przetargi jeden po drugim na szkolenia dla firm eksportujących. Oczywiście na te 2 szkolenie prawie wcale nie ma chętnych, bo Ci co chcieli się przeszkolili na pierwszym. Poza tym na rynek rosyjski czy ukraiński jest tyle samo szkoleń przeznaczonych co na jakieś rynki egzotyczne. Tu się zgadzam - zakres i tematyka szkoleń były nieprzemyślane. Ale taka już chyba specyfika polskiej administracji - nie nauczy się póki z 10 razy czegoś nie spiep****. Ale lepiej już niech próbują i się uczą niż niż nie robią nic. To lepsze też niż rozdawanie tych pieniędzy bezdomnym - od tego są fundacje i ośrodki pomocy. Ja jestem zwolenniczką dawania przez Państwo wędki a nie ryby.

Nie zgadzam się natomiast, że cała ta administracja jest rozliczana z pieniędzy unijnych. To nieprawda. Nie jest rozliczane ani przygotowanie ani prowadzenie projektu - tylko kasa dla wykonawcy a potem ewentualnie monitoringi i ewaluacje, na ktore tez jest rozpisywany przetarg. Ale owszem z naszych pieniedzy utrzymywane sa te wszystkie PARPy, ARIMRy i inne ale tak samo USY, ZUSY, które jeszcze mniej dobrego robią.
Nie zgadzam się też ze zdaniem, że tymi szkoleniami powinny zajmować się urzędy pracy czy agencje rozwoju regionalnego. Tu widzę wielgarne pole do nadużyć i kumoterstwa, o wątpliwym poziomie merytorycznym nawet nie wspominam...
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

To żeby rozwiać wątpliwości finansowe dorzuć jeszcze do tego armię biurokratów w Brukseli, którzy przyznają, kontrolują i rozliczają te dotacje. A to, że w Polsce nie wszystko związane z obsługą tych projektów jest rozliczane ze środków unijnych to na jedno wychodzi, bo wtedy dodatkowo dopłaca w tej czy innej formule budżet państwa.
Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Ja odpowiem od strony trenerskiej:
- z perspektywy doświadczonych trenerów szkolenia EFS'owe psują rynek - dobre szkolenia komercyjne mają stawki wyższe niż nawet najlepsze (pod względem finansowym) szkolenia dofinansowane przez unię

- z perspektywy niedoświadczonego trenera EFS to manna z nieba, olbrzymi, jakościowy skok finansowy i rozwojowy. Jako, że taki trener proponuje usługę za darmo rynek więc nie weryfikuje jego umiejętności
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Tu się zgadzam. Często ze względu na budżet trzeba brać niedoświadczonych trenerów lub też gorzej: doświadczonych ale dla nikogo niezrozumiałych.
Dodatkowo czasami Zamawiający mają dodatkowe warunki. Np w PFRONIE - zeby szkoleniowcy tez byli niepełnosprawni. To bardzo zawęża grupę osób, z którymi można współpracować.

konto usunięte

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Trochę od strony biznesowej:

- dzięki takiemu dofinansowaniu łatwo przejąć rynek konkurencji, wyobraźcie sobie ze ktoś (w tym przypadku PARP bądź jakiś WUP) daje wam pieniądze na szkolenia beneficjentów a przy tym waszych firm, możecie np. prowadzić szkolenia, na których się kompletnie nie znacie bądź z obszaru, w którym zdobywacie pierwsze szlify, płacąc wykładowcom konkurencji podwójne i potrójne stawki za przejście do was,

- możecie dowolnie rozbudowywać swoją organizację nie ponosząc żadnego ryzyka bo przecież dostajecie na zarządzanie, wynajem biur i koszty bieżące dofinansowanie 100% środków finansowych,

- możecie eksperymentować z różnymi dziwnymi szkoleniami, badać rynki jak np. zrobiła to pewna ogólnopolska firma doradcza, która zrobiła szkolenia dla wróżek (-:

…i wiele, wiele innych pomysłów jakie mógłbym jeszcze przedstawić, wszystko zależy od waszej kreatywności….. podsumowując czy te szkolenia psują rynek: tak niewątpliwie psują go, prowadzą bowiem do nieuregulowanego i nie zależnego od czynników rynkowych przemieszczenia sił w świecie firm szkoleniowych, bankructw niektórych z nich i wzmocnienia innych a przy tym sprawiają, że szkolenia stają się mniej warte w oczach samego klienta z uwagi na ich mnogość.
Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Piotr, Paweł S.:Trochę od strony biznesowej:

- dzięki takiemu dofinansowaniu łatwo przejąć rynek konkurencji, wyobraźcie sobie ze ktoś (w tym przypadku PARP bądź jakiś WUP) daje wam pieniądze na szkolenia beneficjentów a przy tym waszych firm, możecie np. prowadzić szkolenia, na których się kompletnie nie znacie bądź z obszaru, w którym zdobywacie pierwsze szlify, płacąc wykładowcom konkurencji podwójne i potrójne stawki za przejście do was,

Tak mogłoby to wyglądać, gdyby PAPR, RIF i cała reszta była racjonalna lub przynajmniej przewidywalna w akceptowaniu budżetów projektów EFS'owych. Ja do tej pory pracowałem w projektach, w których stawki trenerskie za dzień różniły się między sobą o ponad 100% ( a nie wynikało to z żadnych przyczyn merytorycznych)
- możecie dowolnie rozbudowywać swoją organizację nie ponosząc żadnego ryzyka bo przecież dostajecie na zarządzanie, wynajem biur i koszty bieżące dofinansowanie 100% środków finansowych,

Tu pojawia się problem z przekazywaniem przez PARP kolejnych transz pieniędzy na projekt. Wygląda to tak, że budżet projektu dzielony jest na transze - na starcie firma dostaje 20% - potem wydaje te środki i..... projekt niezależnie od tego czy kolejna transza została przekazana musi toczyć się dalej. To oznacza, że w są okresy (trwające nawet kilka miesięcy), w których jednostka szkoląca kredytuje projekt z własnych środków. Pół biedy byłby, gdyby to były tylko gaże trenerskie, ale to też płatności za ośrodki szkoleniowe, catering, materiały, funkcjonowanie biura projektu. W efekcie specjalnie się na tym zarobić nie da (koszty kredytowania projektu niwelują zyski z rozbudowy infrastruktury)

- możecie eksperymentować z różnymi dziwnymi szkoleniami, badać rynki jak np. zrobiła to pewna ogólnopolska firma doradcza, która zrobiła szkolenia dla wróżek (-:

…i wiele, wiele innych pomysłów jakie mógłbym jeszcze przedstawić, wszystko zależy od waszej kreatywności….. podsumowując czy te szkolenia psują rynek: tak niewątpliwie psują go, prowadzą bowiem do nieuregulowanego i nie zależnego od czynników rynkowych przemieszczenia sił w świecie firm szkoleniowych, bankructw niektórych z nich i wzmocnienia innych a przy tym sprawiają, że szkolenia stają się mniej warte w oczach samego klienta z uwagi na ich mnogość.
Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Szkolenia ze środków unijnych pomagają czy psują rynek ??

Ups - sorki za brak przejrzystości powyżej - myślałem, że cytaty automatycznie są brane w nawiasy (btw. jak to zrobić? ) :)



Wyślij zaproszenie do