Temat: Sklep second-hand tylko z markowymi ubraniami
Karolina Ł.:
widzisz- takie ciuchy z automatu są drogie.
Weź i idź kup marynarkę za 120 zł, używany Armani. Są tacy, co tyle dadzą ale raczej nie będzie to miało masowej popularności.
tych, których stać na marynarkę Armaniego, to idą do sklepu i kupują nową, a nie używaną
używane kupują ci, którzy chcą mieć odrobinę luksusu metkowego, ale za grosze, 120 zł to już dla nich za dużo
Przykłady, próbowałam sprzedać swoją sukienkę Philosophy di Alberta za 350 zł, nie ma szans, a kosztowała 1600. Próbowałam sprzedać drogie włoskie koszule za około 100 zł (w sklepie po 160-190 euro), dobrych marek (choćby Joseph albo MCM Studio, McGregor), nie ma szans. I dalej wiszą w szafie:)
Za mniej ich nie oddam, niech sobie dalej wiszą w szafie, co mi tam:) Albo wolę dać jakiejś koleżance w prezencie niż wystawiać po 10 czy 20 zł. A że klasyczne ciuchy, to zawsze będą modne.
A i jeszcze buty, próbowałam sprzedać Giancarlo Paoli za 350, cena w sklepie 1200, nie ma szans. I leżą dalej w szafie.
ludzie nie znają się na markach, szukają tych najbardziej popularnych Prada, Penny Black itp
Beata B. edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 19:10