Temat: KTOŚ COŚ ZE MNĄ ZROBI? :)))
Szanowny Panie,
Uwazam iz sa inne, znamionujace wieksza klase sposoby okazania Kobiecie atencji anizeli umieszczanie kolejnego juz, nic nie wnoszacego do dyskusji, komentarza.
Pragen zwrocic uwage, iz watek nie nosi tytulu w stylu: "Czy podoba Ci sie Pani Kamila", lecz "Ktos cos ze mna zrobi? :):):)".
Redagujac poprzednimoj post bylem jak najdalszy od deprecjonowania walorow urody pani Kamili, wrecz przeciwnie - staralem sie wskazac jak mozna je wyeksponowac... Wystarczy odrobine czasu poswiecic na przestudiowanie kilkunastu linijek ze wzglednym chociaz zrozumieniem. Mniemam, iz taka umiejetnosc nabyl Pan na swej sciezce edukacyjnej.
Wypowiadam sie w tym temacie jako osoba na codzien majaca stycznosc z problemami o ktorych pisala pani Kamila, tj. "czy?" i "jak?" zmienic swoj wizerunek... Chcac nie chcac fakt pozostaje faktem, iz balejaz wykonywany rozjasniaczem jest:
primo - niemodny i to od kilku dobrych sezonow (w celu weryfikacji odsylam do jakiegokolwiek czasopisma z branzy fryzjerskiej, np. HAIR, ESTETICA, etc.
secundo - szary i bez wyrazu (rozjasniacz fryzjerski NIE JEST preparatem sluzacym do nadawania koloru, a jedynie do jego usuniecia i stworzenia hmmm...bazy do nalozenia pozadanego odcienia. Pozostawia on wlosy matowe, suche, czesto porowate. A co za tym idzie, mniej odbijajace promienie sloneczne, czyli bez blasku. Jezeli natomiast wlosy sie nie blyszcza, to nie maja wyrazu...)
tertio - zazolcony. W czasie zabiegu fryzjerskiego jakim jest rozjasnianie wlosow stosunkowo latwo "eliminuje" duze czasteczki melaniny (naturalnego ludzkiego barwnika) o nazwie EUMELANINA. Czasteczek tych jest we wlosie m/w 95%, odpowiadaja one za barwy ciemne... Niestety, istnieje jeszcze FEOMELANINA, czyli male czasteczki stanowiace tylko 5% melaniny we wlosie, odpowiadaja one za niepozadane odcienie zlote, zolte i pomaranczowe.
Z racji swej wielkosci i lepszego "zakorzenienia" w rdzeniu wlosa sa doc trudne do calkowitego usuniecia. Dlatego tez po rozjasnianiu uzywa sie tonerow lub specjalnych farb do blondow, azeby tych niepozadanych refleksow sie pozbyc. Z wlasnego doswiadczenia pwoiedziec moge, ze maksymalnie u jednej Klientki na dziesiec udaje sie uzyskac zaraz po rozjasnianiu, a przed tonownaiem, odcien blondu pozbawiony cieplych podtonow.
Rozpisalem sie, lecz chcialem w maksymalnei merytoryczny sposob przedstawic swoj punkt widzenia w tej kwestii, poniewaz nie ukrywam iz uwazam takie komentarze za mala blazenade...
Z powazaniem,
Tomasz Motyka