Katarzyna M.

Katarzyna M. Jestem
marketingowcem.
Dbam o relacje.

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Witam,
grupa socjologiczna wydaje mi się być najbardziej pomocna w temacie z jakim się zwracam...

Szukam wyjaśnienia dla coraz większej popularności klubów dla kobiet, zajęć z salsy tylko dla pań, dni na basenach/ saunach/ siłowaniach tylko dla kobiet, spotkań z trenerami rozwoju osobistego...
Pojawia się tego coraz więcej.

Z czego to wynika? Tak socjologicznie?
Z jednej strony kobiety dążą do równouprawnienia, a z drugiej powstają takie odizolowane, "elitarne" grupy.
Czy to chodzi o samo bycie dopieszczoną, poczucie bycia wyjątkową? Czy coś jeszcze?

I dlaczego nie ma czegoś takiego u facetów??

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

moim zdaniem, produkt lepiej się sprzedaje jeśli ma konkretnie wyznaczony target. Poza tym chodzi tu też o obalanie stereotypów. Siłownia, wysiłek fizyczny itp. był od lat zarezerwowany dla mężczyzn i z mężczyznami kojarzony. Wiadomo kobietki jeśli już integrowały się wokół jakiegoś sportu to najwyżej przy szydełkowaniu. W Polsce niestety wśród osób po 40, czy 50 mało znajdziesz kobiet, które kiedykolwiek uczestniczyły w jakiejś formie aktywności fizycznej. A do nich w dużej części skierowana jest ta oferta. Dalej spotykam się z poglądem, że kobiecie to nie przystoi bo wtedy będzie zaniedbywać obowiązki domowe. Kreowanie takich produktów ma myślę na celu obalenie tych stereotypów, zarówno wśród mężczyzn ale przede wszystkim u kobiet.

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Katarzyna M.:
Witam,
grupa socjologiczna wydaje mi się być najbardziej pomocna w temacie z jakim się zwracam...

Szukam wyjaśnienia dla coraz większej popularności klubów dla kobiet, zajęć z salsy tylko dla pań, dni na basenach/ saunach/ siłowaniach tylko dla kobiet, spotkań z trenerami rozwoju osobistego...
Pojawia się tego coraz więcej.

Z czego to wynika? Tak socjologicznie?
Z jednej strony kobiety dążą do równouprawnienia, a z drugiej powstają takie odizolowane, "elitarne" grupy.
Czy to chodzi o samo bycie dopieszczoną, poczucie bycia wyjątkową? Czy coś jeszcze?

I dlaczego nie ma czegoś takiego u facetów??
ale ciekawe, a czy mogę ten temat wykorzystać w innej grupie?
A sama musze się zastanowić:)
Katarzyna M.

Katarzyna M. Jestem
marketingowcem.
Dbam o relacje.

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Katarzyna K.:
ale ciekawe, a czy mogę ten temat wykorzystać w innej grupie?
Jasne, daj tylko znać gdzie to będzie, bo sama jestem ciekawa opinii innych :)

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Katarzyna M.:
Katarzyna K.:
ale ciekawe, a czy mogę ten temat wykorzystać w innej grupie?
Jasne, daj tylko znać gdzie to będzie, bo sama jestem ciekawa opinii innych :)

a to też jest ciekawe, jestem teoretycznie załozycielem grupy "Babskie Sprawy", ale właściwie dostałam w spadku, zapraszam i sama wrzuć temat:)

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

no dobra ale wy sobie przeniesiecie wątek i tam będzie rozwijany i to na forum z zastrzeżonym dostępem. A ja sie wstydze dołączać do grupy "babskie sprawy"...
:P

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
no dobra ale wy sobie przeniesiecie wątek i tam będzie rozwijany i to na forum z zastrzeżonym dostępem. A ja sie wstydze dołączać do grupy "babskie sprawy"...
:P

a widzisz, okazało się, że kobietom jednak brakowało mężczyzn i kilku jest, więc smiało. Poza tym dyskusja może przebiegać i tu i tam :)
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
moim zdaniem, produkt lepiej się sprzedaje jeśli ma konkretnie wyznaczony target. Poza tym chodzi tu też o obalanie stereotypów. Siłownia, wysiłek fizyczny itp. był od lat zarezerwowany dla mężczyzn i z mężczyznami kojarzony. Wiadomo kobietki jeśli już integrowały się wokół jakiegoś sportu to najwyżej przy szydełkowaniu. W Polsce niestety wśród osób po 40, czy 50 mało znajdziesz kobiet, które kiedykolwiek uczestniczyły w jakiejś formie aktywności fizycznej. A do nich w dużej części skierowana jest ta oferta. Dalej spotykam się z poglądem, że kobiecie to nie przystoi bo wtedy będzie zaniedbywać obowiązki domowe. Kreowanie takich produktów ma myślę na celu obalenie tych stereotypów, zarówno wśród mężczyzn ale przede wszystkim u kobiet.


To będzie mało socjologiczny komentarz, ale tego typu formy aktywności dla kobiet, jak siłownie tylko dla kobiet, zajęcia aerobowe i wodne powstają(oczywiście, m.in.) z prozaicznego powodu, jakim jest wyższy poziom irytacji jaki kobiety osiągają w integracyjnych siłowniach, gdy nie mogą spokojnie poćwiczyć, bo stado spoconych osobników płci męskiej zapomniało po co tak naprawdę przyszło do siłowni i jest w stanie skoncentrować się tylko na damskich pośladkach i/lub piersiach bądź innych kobiecych atrybutach. Tak niestety jest i chwiała za siłownie i zajęcia przeznaczone tylko dla kobiet;) chociaż rozumiem niepokój o pewnego rodzaju odizolowanie, wydzielenie płci pięknej w dobie "równouprawnienia"

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Magdalena Żuraw:
Łukasz Moliński:
moim zdaniem, produkt lepiej się sprzedaje jeśli ma konkretnie wyznaczony target. Poza tym chodzi tu też o obalanie stereotypów. Siłownia, wysiłek fizyczny itp. był od lat zarezerwowany dla mężczyzn i z mężczyznami kojarzony. Wiadomo kobietki jeśli już integrowały się wokół jakiegoś sportu to najwyżej przy szydełkowaniu. W Polsce niestety wśród osób po 40, czy 50 mało znajdziesz kobiet, które kiedykolwiek uczestniczyły w jakiejś formie aktywności fizycznej. A do nich w dużej części skierowana jest ta oferta. Dalej spotykam się z poglądem, że kobiecie to nie przystoi bo wtedy będzie zaniedbywać obowiązki domowe. Kreowanie takich produktów ma myślę na celu obalenie tych stereotypów, zarówno wśród mężczyzn ale przede wszystkim u kobiet.


To będzie mało socjologiczny komentarz, ale tego typu formy aktywności dla kobiet, jak siłownie tylko dla kobiet, zajęcia aerobowe i wodne powstają(oczywiście, m.in.) z prozaicznego powodu, jakim jest wyższy poziom irytacji jaki kobiety osiągają w integracyjnych siłowniach, gdy nie mogą spokojnie poćwiczyć, bo stado spoconych osobników płci męskiej zapomniało po co tak naprawdę przyszło do siłowni i jest w stanie skoncentrować się tylko na damskich pośladkach i/lub piersiach bądź innych kobiecych atrybutach. Tak niestety jest i chwiała za siłownie i zajęcia przeznaczone tylko dla kobiet;) chociaż rozumiem niepokój o pewnego rodzaju odizolowanie, wydzielenie płci pięknej w dobie "równouprawnienia"
w pełni to rozumiem bo sam jestem facetem i też nie omieszkam sobie zerknąć:P Z drugiej strony, kobieta na siłowni to dalej rzadkość więc zwraca uwagę z automatu ;-) Tyle, że ja naparawde cenie kobiety które biorą się za siebie w ten sposób a nie poprzez cudowne pigułki, diety cudy, odchudzające spodnie itp.

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
Tyle, że ja naparawde cenie kobiety które biorą się za siebie w ten
sposób a nie poprzez cudowne pigułki, diety cudy, odchudzające
spodnie itp.

Czuję się skomplementowana, zaraz zbieram się na aerobik :)
Jak wrócę, postaram się dorzucić parę groszy z dżenderowej perspektywy!
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
w pełni to rozumiem bo sam jestem facetem i też nie omieszkam sobie zerknąć:P Z drugiej strony, kobieta na siłowni to dalej rzadkość więc zwraca uwagę z automatu ;-)

To sam sobie odpowiedz czemu się tak dzieje.

A komentarz na poziomie "nie omieszkam sobie zerknąć" tym bardziej wyjaśnia potrzebę kobiet to alienacji:P
Katarzyna M.

Katarzyna M. Jestem
marketingowcem.
Dbam o relacje.

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
moim zdaniem, produkt lepiej się sprzedaje jeśli ma konkretnie wyznaczony target.
Ale kto zaczął?
Kobiety bo nie chciały chodzić na siłownię/saunę/salsę/ psychologa z facetami - bo co? Bo wstyd? Bo krępacja? Czy ci?

Czy może z drugiej strony to marketingowcy wykreowali tę modę na "only for women"Katarzyna M. edytował(a) ten post dnia 28.05.09 o godzinie 19:21

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Ochłonąwszy po gimnastycznym machaniu kończynami w babskim gronie dorzucam obiecane parę groszy...

Tak w wielkim, wielkim skrócie przeróżnych koncepcji genderowych i feministycznych - równouprawnienie płci nie zawsze oznacza uniseks i całkowite zatarcie różnic pomiędzy kobietami i mężczyznami.

Polecam lekturę "Feminizmu" Kazimierza Ślęczki, gdzie autor pisze o takich nurtach tego ruchu, które mówią "bądźmy równi, ale różni" - podkreślają konieczność pielęgnowania pewnej odrębności płci, kawałka przestrzeni tylko dla pań, specyficznych kobiecych praktyk, rytuałów, przywrócenia czci i prestiżu czynnościom i cechom, które jako "kobiece" zostały uznane za "gorsze", afirmowania fizycznej odrębności kobiety. Jakby się przyjrzeć ofertom organizacji kobiecych, wszystkim tym Dojrzewalniom Róż, warsztatom budzenia w sobie wilczycy, twórczego pisania dla kobiet, grupom wsparcia, etc. - jest tego sporo, co podsuwa myśl, że musi być to potrzebne i atrakcyjne dla odbiorczyń.

Można to uznać za rytualne dążenia w kierunku podtrzymania odrębności płciowej, można widzieć w tym chęć "odgryzienia się" za wieki męskiego ekskluzywizmu (kluby dżentelmenów, piłka, ryby i te sprawy) lub stworzenia przestrzeni, gdzie kobiety nie będą czuły się stłamszone obecnością panów, bardziej zrelaksowane. Wreszcie można, jak zrobili przedmówcy, podejść do sprawy socjoekonomicznie i widzieć w tych wszystkich inicjatywach "lejdis only" po prostu strategię marketingową skierowaną do dobrze sprzecyzowanego targetu. Myślę, że każda interpretacja będzie tu po części trafna.

PS: Problem jest bardzo fajnie pokazany w filmie "Karmel", gdzie w specyficznym, bardzo kobiecym środowisku, jakim jest salon fryzjersko-kosmetyczny, bohaterki filmu dzielą się ze sobą swoimi życiowymi problemami, którymi można podzielić się chyba tylko z inną kobietą.

konto usunięte

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Myślę, że to podkreślanie "tylko dla kobiet", wynika z kobiecej solidarności. Cały czas kobietom wydaje się, że muszą o coś walczyć,a nie dość że w grupie raźniej to jeszcze robią coś, co dla mężczyzn jest niedostępne.To chyba kompleksy...
Anna G.

Anna G. lektorka języka
francuskiego,
instruktorka
fitness, socjolog

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Katarzyna M.:
Witam,
grupa socjologiczna wydaje mi się być najbardziej pomocna w temacie z jakim się zwracam...

Szukam wyjaśnienia dla coraz większej popularności klubów dla kobiet, zajęć z salsy tylko dla pań, dni na basenach/ saunach/ siłowaniach tylko dla kobiet, spotkań z trenerami rozwoju osobistego...
Pojawia się tego coraz więcej.

Z czego to wynika? Tak socjologicznie?
Z jednej strony kobiety dążą do równouprawnienia, a z drugiej powstają takie odizolowane, "elitarne" grupy.
Czy to chodzi o samo bycie dopieszczoną, poczucie bycia wyjątkową? Czy coś jeszcze?

I dlaczego nie ma czegoś takiego u facetów??
Ależ jak najbardziej jest " coś takiego u facetów" -żeby nie szukać daleko: choćby siłownie dla panów:)Równouprawnienie nie oznacza wcale braku uczestnictwa w - nazwijmy to : elitarnych - a w każdym razie - zamkniętych grupach. Powiedziałabym, że jest przeciwnie - kobiety uzyskały prawo tworzenia takich grup i uczestnictwa w nich.
Temat oczywiście jest szeroki :)
Pozdrawiam
Anna G.

Anna G. lektorka języka
francuskiego,
instruktorka
fitness, socjolog

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Łukasz Moliński:
moim zdaniem, produkt lepiej się sprzedaje jeśli ma konkretnie wyznaczony target. Poza tym chodzi tu też o obalanie stereotypów. Siłownia, wysiłek fizyczny itp. był od lat zarezerwowany dla mężczyzn i z mężczyznami kojarzony. Wiadomo kobietki jeśli już integrowały się wokół jakiegoś sportu to najwyżej przy szydełkowaniu. W Polsce niestety wśród osób po 40, czy 50 mało znajdziesz kobiet, które kiedykolwiek uczestniczyły w jakiejś formie aktywności fizycznej. A do nich w dużej części skierowana jest ta oferta. Dalej spotykam się z poglądem, że kobiecie to nie przystoi bo wtedy będzie zaniedbywać obowiązki domowe. Kreowanie takich produktów ma myślę na celu obalenie tych stereotypów, zarówno wśród mężczyzn ale przede wszystkim u kobiet.

Pytanie dotyczyło uczestnictwa kobiet w zamkniętych grupach- a nie aerobiku. Sprowadzenie tematu do wysiłku fizycznego jest, delikatnie mówiąc, dużym uproszczeniem;)
A kreowanie produktów ma na celu wygenerowanie zysku- a nie obalanie stereotypów - ot, taka dygresja.
Agnieszka Włodarczyk

Agnieszka Włodarczyk Learning &
Development, People
& Culture,
Professional Tr...

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

kobiety dostały prawo do decydowania o sobie, swoim wolnym czasie. robią to co chcą. kiedyś wszystko było tylko dla mężczyzn: sport, wejścia na mecze, wizyty w kinie, w teatrze itd. kobieta bez męskiego towarzystwa była zjawiskiem nie do pomyślenia. "elitarne" grupy wynikają z niezależności. to miejsca, gdzie zmęczona matka odpoczywa przez godzinę od noszenia dzieci na rękach, to miejsce gdzie dziewczyna po kłótni z chłopakiem idzie się zrelaksować. i tysiące innych powodów.
nie zgodzę się że nie ma miejsc dla panów. wręcz przeciwnie - społeczeństwo ewoluowało ze świata przystosowanego dla mężczyzn, dlatego wydaje nam się że "kobiece" miejsca są takie wyróżniające się.

a tak od siebie. nie ma nic przyjemnego w ćwiczeniach na siłowni gdzie nos usycha od różnych "zapachów" :)

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Zdaje mi się, że ludzie mają w sobie potrzebę od czasu do czasu "zamykania się w grupie". Czujemy się bezpieczniej "miedzy swoimi", sądzimy, że nie będziemy z niej wykluczeni, ośmieszani :) A co do równouprawnienia kobiety czasem są dalej od mężczyzn... łatwiej nam wkraczać w "ich teren" niż odwrotnie :)
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Katarzyna M.:
Witam,
grupa socjologiczna wydaje mi się być najbardziej pomocna w temacie z jakim się zwracam...

Szukam wyjaśnienia dla coraz większej popularności klubów dla kobiet, zajęć z salsy tylko dla pań, dni na basenach/ saunach/ siłowaniach tylko dla kobiet, spotkań z trenerami rozwoju osobistego...
Pojawia się tego coraz więcej.

Z czego to wynika? Tak socjologicznie?
Z jednej strony kobiety dążą do równouprawnienia, a z drugiej powstają takie odizolowane, "elitarne" grupy.
Czy to chodzi o samo bycie dopieszczoną, poczucie bycia wyjątkową? Czy coś jeszcze?

I dlaczego nie ma czegoś takiego u facetów??
Ludzie, zarówno kobiety jak i mężczyźni stają się coraz bardziej wyalienowani...ich skorupy robią się coraz grubsze i grubsze. Kiedy nie ma chęci i ochoty na przełamanie tej skorupy to te kobiety i ci mężczyźni zamykają się w takich grupach, aby nie mieć kontaktu z płcią przeciwną bo...jest ryzyko albo prawdopodobieństwo, że ktoś się do skorupy będzie próbował dobierać...to jeden aspekt.
Inny aspekt chęci przynależności do elitarnej grupy to brak akceptacji siebie. Chęć poprawy widzenia siebie w oczach innych, pozycjonowania się wyżej. Z tego braku akceptacji siebie wynika jeszcze poczucie obowiązku wykonywania jakichś działań pozapracowych, tzw. samorozwoju...dbania o fizis...aby np. koleżanki z pracy sądziły, że dbam o siebie bo chodzę np. na jogę.
Istnieje również prawdopodobieństwo, że kobieta poprostu ma nadmiar energii życiowej i chce dać jej upust...a sport to też jakieś rozwiązanie :)))
Anna Maria A.

Anna Maria A. W procesie...

Temat: Kobiety, równouprawnienie, dopieszczanie...

Magdalena Żuraw:
>
zajęcia przeznaczone tylko dla kobiet;) chociaż rozumiem niepokój o pewnego rodzaju odizolowanie, wydzielenie płci pięknej w dobie "równouprawnienia"
Jestem zdecydowanie za koedukacją, a nie za tworzeniem gett (izolacją)! Z moich doświadczeń wynika, że to właśnie na siłowni koedukacyjnej mężczyźni zajmują się swoimi bicepsami podczas gdy młode kobiety totalnie rozpraszają chichotami i frywolnymi opowiastkami... na siłowni są zasady! przychodzi się tam w ściśle określonym celu! to nie kawiarnia! dlatego preferuję koedukacyjne siłownie niż stricte dla kobiet... poza tym... uwielbiam hardcorowy męski sprzęt, podczas gdy sprzęt w stylu fitness jest delikatny i nie daje pożądanego efektu!
Ps. Nie zauważyłam podrywów panów skupionych na własnym ciele!



Wyślij zaproszenie do