Maciej W.

Maciej W. Manpower

Temat: definicja (dla zielonych)

jestem zielony w tej dziedzinie i musialem zasiegnac tlumaczenia wikipedii o co chodzi

Medycyna oparta na faktach, medycyna oparta na dowodach (ang. Evidence-based medicine, EBM) – postępowanie kliniczne oparte o najlepsze dostępne dowody naukowe dotyczące skuteczności, efektywności i bezpieczeństwa. Dowodów takich dostarczają wyniki wiarygodnych badań eksperymentalnych (skuteczność i bezpieczeństwo) oraz badań obserwacyjnych (efektywność i bezpieczeństwo).

Inne polskie odpowiedniki terminu EBM to "medycyna oparta na faktach", "ewaluacja badań medycznych" czy też POWAP – praktyka oparta o wiarygodne i aktualne publikacje – jednak tłumaczenia te nie oddają pierwotnego znaczenia terminu
Wojciech K.

Wojciech K. Psycholog, pasjonat
japońskiego budo &
bujutsu

Temat: definicja (dla zielonych)

A ja bym prosił Artura o dokładniejsze wyjaśnienie różnic między podejściem Evidence-Based a Science-Based. Pamiętam, że na którejś grupie temat był poruszony, ale nie został rozwinięty.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: definicja (dla zielonych)

To jeszcze rozwijając na SBM i podejście SB.

Medycyna oparta na nauce, podejście oparte na nauce (ang. Science-based medicine, SBM). Jest to rozwinięcie EBM, uzupełniające dużą lukę w tym systemie - ignorowanie uprzedniego prawdopodobieństwa w oparciu o dostępną wiedzę naukową.

Jako przykład tej luki można podać artykuł-parodię opublikowany w British Medical Journal sprawdzający wpływ skakania ze spadochronem na zdrowie na podwójnie ślepej próbie. Badanie absurdalne, ale wg. standardów czystej EBM potrzebne, do dokonania takiej oceny.

Ta luka w założeniach EBM wzięła się prawdopodobnie z pewnej optymistycznej naiwności twórców tej metody, którzy nie sądzili, że ktoś mógłby ją stosować do badania tak absurdalnie sprzecznych z wiedzą naukową rzeczy jak homeopatia, albo tak oczywistych jak skakanie ze spadochronem.

Warto tutaj zaznaczyć, że podejście SBM/SB nie mówi z góry, że przysłowiowa homeopatia "jest niemożliwa i już". To co mówi to "istnieje tak ogromna ilość dowodów sprzecznych z homeopatią w fizyce, chemii, biologii i medycynie, że nawet jeśli znalazłyby się pozytywne próby kliniczne homeopatii, to dużo bardziej prawdopodobne jest, że próby te były wadliwe metodologicznie, niż że homeopatia działa i trzeba naprawdę potężnych dowodów na jej potwierdzenie."

Przez analogię - jeśli rzucamy monetą i 100 razy pod rząd wypadnie orzeł, to nieskończenie bardziej prawdopodobne jest, że moneta lub nasza technika rzutu jest nieprawidłowo wyważona, albo wręcz ma wybitego orła po obydwu stronach niż, że właśnie zdarzyło się tak mało prawdopodobne zdarzenie. SBM bierze pod uwagę właśnie owo prawdopodobieństwo wyższego rzędu, podczas gdy EBM skupia się tylko na tym niższego rzędu.

Następna dyskusja:

Wyzwania dla sceptycyzmu i ...




Wyślij zaproszenie do