konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Witam,
Nurtuje mnie ostatnio takie zagadnienie... ukochany mężczyzna(kobieta) na przestrzeni ostatniego roku trochę gdzieś zagubił swój dawny wizerunek. Jakieś worki pod oczami, więcej zmarszczek, większy brzuch itd.
W jaki sposób dać ukochanej osobie do zrozumienia aby zaczęła bardziej o siebie dbać, nie robiąc jej jednocześnie przykrości???
da się tak w ogóle?
pozdrawiam
Anna Kamińska

Anna Kamińska specjalista ds
zarządzania zasobami
ludzkimi

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
Witam,
Nurtuje mnie ostatnio takie zagadnienie... ukochany mężczyzna(kobieta) na przestrzeni ostatniego roku trochę gdzieś zagubił swój dawny wizerunek. Jakieś worki pod oczami, więcej zmarszczek, większy brzuch itd.
W jaki sposób dać ukochanej osobie do zrozumienia aby zaczęła bardziej o siebie dbać, nie robiąc jej jednocześnie przykrości???
da się tak w ogóle?
pozdrawiam

Chyba sie nie da bez sprawienia przykrości..., pozostają tylko sposoby...wprowadzenie lzejszej kuchni i wspólne uprawianie sportów...Czasem takie zaniedbanie jest sygnałem, że pojawiły się jakieś problemy w zyciu kochanej osoby. Wskazane jest działanie z najwyższym stopniem dyplomacji...
Zbigniew S.

Zbigniew S. Dopóki walczysz
jesteś zwycięzcą :)

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Proponuję wspólną gimnastykę, uprawianie sportów na "świerzym" powietrzu. I figura powróci i się zdrowszym będzie :)

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

a jeśli podejście będzie następujące "co, już Ci się nie podobam?" albo "kochaj mnie za to, że jestem a nie jaki jestem" ?
Anna Kamińska

Anna Kamińska specjalista ds
zarządzania zasobami
ludzkimi

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
a jeśli podejście będzie następujące "co, już Ci się nie podobam?" albo "kochaj mnie za to, że jestem a nie jaki jestem" ?

nie gdybaj, bo sie takim podejsciem zablokujesz :-) a wspólne, aktywne spedzanie czasu nie musi byc odebrane jako krytyka wygladu najbliższej osoby:-)Zawsze możesz powiedziec, że odnosisz wrażenie, ze partnerowi potrzebny jest aktywny wypoczynek, tylko, że byc może nie zdaje sobie z tego sprawy:-) Zresztą podczas wysiłku wydziela się tzw hormon szczęścia czyli serotonina (mogłam pomylić nazwę)i jak się już zaczyna aktywnie uprawiać sport, to się człowiek od tego uzależnia:-)
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
a jeśli podejście będzie następujące "co, już Ci się nie podobam?" albo "kochaj mnie za to, że jestem a nie jaki jestem" ?
To chyba o związek pytanie niz o sv...?

Mam wrażenie że sprawy o których piszesz ma się w sobie
lub nie.

To jest jeśli Twój facet za sportem, ruchem, turystyką
dotąd nie przepadał, to może już nigdy nie zacząć. Zaś Twoje
sugestie, jak pięknie nie byłyby wypowiedziane, zawsze
spowodują irytację i żal.

Szy.Szymon N. edytował(a) ten post dnia 08.04.07 o godzinie 22:30
Magda K.

Magda K. Co-packing
Specialist

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Co innego zmarszczki, które każdy kiedyś będzie miał, a co innego piwny brzuchal..

A nie można powiedzieć wprost, zamiast udawać, że chodzi o coś innego niż naprawdę chodzi? :)Magda K. edytował(a) ten post dnia 08.04.07 o godzinie 16:50

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Osobiscie mam zdanie, że o ile nikt nie lubi tego słyszeć, to jednak uważam że powinno sie o tym po prostu powiedzieć. I o ile faktycznie, brzuch i sflaczałe ciało jest denerwujące i swiadczy o braku kondycji tudzież gorszym stanie zdrowia, o tyle dbanie o wygląd takie jak np walka z worami pod oczami jest jak walka z wiatrakami, czasem naprawde trzeba troche gorzej powygladacMichał Domański edytował(a) ten post dnia 09.04.07 o godzinie 00:39

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

można również opowiedzieć przy śniadaniu o przeczytanym ostatnio artykule (z ulubionej dziedziny życia partnera) w którym napisano, że słaba kondycja fizyczna znacznie pogarsza możność uczestniczenia w ulubionych czynnościach lub... położyć w widocznym miejscu czasopisma typu Men'sHealth (polecam;) ), a gdy spyta skąd to - cóż, trzeba coś wymyśleć:P ;)
Adam K.

Adam K. Project Manager, ABB

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
W jaki sposób dać ukochanej osobie do zrozumienia aby zaczęła bardziej o siebie dbać, nie robiąc jej jednocześnie przykrości???

To już zależy od tej osoby. Nikt Ci nie zagwarantuje, że obiektywnie życzliwa, taktowna i wyrażona z troską uwaga nie zostanie odebrana jako drapieżna napaść z Twojej strony. Dlatego musisz dobrze wybrać moment.

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
a jeśli podejście będzie następujące "co, już Ci się nie podobam?" albo "kochaj mnie za to, że jestem a nie jaki jestem" ?

Pierwsza odpowiedź to przykład typowo kobiecego podejścia do sprawy. Facet mówi "włosy ci się skudłaciły, uczesz się" a kobieta słyszy "już cie nie kocham jesteś stara i brzydka, mam inną". Otóż nie - jeśli facetowi (w normalnej relacji damsko-męskiej) powiesz "masz piwny brzucholec, powinieneś coś z tym zrobić bo wyglądasz staro", to facet zrozumie mniej więcej to "mam piwny brzucholec, musze cos z tym zrobic bo wygladam staro".

A czy coś z tym zrobi to inna sprawa - przechodzimy tu płynnie do drugiej podanej przez Ciebie odpowiedzi: jeśli użyje tego tekstu to uważaj, bo może to oznaczać ni mniej ni więcej tylko tyle, że kolesiowi temat generalnie zwisa, ponieważ już Cię złapał i usidlił, i nie będzie się wysilał i Cię uwodził, czy tam podobne bzdety. Jesteś jego i już. Kropka. W tej sytuacji masz dwie możliwości - albo sama się zaniedbać i zobaczyć co zrobi (męczące na dłuższą metę, bo przecież trzeba się ludziom w międzyczasie pokazywać), albo zacząć dużo mówić o młodym przystojnym praktykancie w biurze, kliencie, trenerze fitness (o, to działa dobrze!) tudzież księdzu wikarym.

pzdr
Lucyna T.

Lucyna T. "Nie ma końca. Nie
ma początku. Jest
tylko
niezaspokojona...

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

a jeśli przykładowo zacznę dużo wspominać o jakimś tam przystojnym koledze z pracy i partner poczuje się zazdrosny i zacznie się robić podejżliwy??

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

no i...?
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Absolutnie zgadzam się z Piotrem. Facet nie powinien się obrazić, jeżeli usłyszy: "stary, chyba się trochę zapuściłeś" - owszem nie będzie mu miło, ale obrazić się nie powinien.

Do ćwiczeń i do diety musi dojrzeć - zmuszany na pewno postawi się okoniem :)

Konkurencja? Raczej nie. Jeżeli dziewczyna będzie wspominać super przystojnego kolegę, facet się tylko wkurzy - nie podziała tu mechanizm "muszę być od niego lepszy". Najprawdopodobniejszą odpowiedzią byłoby: jak on jest taki super, to idź do niego :)

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Panowie Piotrowie- fajni jesteście w swoich wypowiedziach :)
serdecznie pozdrawiam!
Aleksander Rogoziński

Aleksander Rogoziński dziennikarz,
dwutygodnik "Party"
(Edipresse)

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

A ja jednak uważam, że powinnaś trochę się zastanowić, jakie masz priorytety. Bo co zrobisz, gdy facet przekroczy 50tkę i na pewno nie będzie już przypominał Brada Pitta? Wybierzesz się na Majorkę uprawiać seks-turystykę i płacić za przyjemności fantastycznie zbudowanym żigolakom bez zmarszczek i z kaloryferkiem na brzuchu?
Ogólnie rozumiem twoje rozterki, ale jeśli jest się z kimś tylko (albo głównie) dla jego wyglądu, to... marne ma to widoki na przyszłość...Aleksander Rogoziński edytował(a) ten post dnia 11.04.07 o godzinie 21:46

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Marta G.:
Panowie Piotrowie- fajni jesteście w swoich wypowiedziach :)
serdecznie pozdrawiam!

W ogóle jesteśmy fajni. Wszystkie Piotrki to fajne chłopaki (prawda, Piotr?) ;)

Pozdrawiam również!

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Aleksander R.:
Ogólnie rozumiem twoje rozterki, ale jeśli jest się z kimś tylko (albo głównie) dla jego wyglądu, to... marne ma to widoki

Masz rację ale tylko po części. Co innego wygląd, jakim nas obdarzyła natura, a co innego stan zadbania (bądź tzw. zapuszczenia się).

Nawet najpiękniejszą kobietę kasują od razu na starcie (przynajmniej w moich oczach) zaniedbane paznokcie, nieogolone nogi, fatalny makijaż, zepsute zęby i tego typu sprawy.

pzdr
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Prawda Piotrze :)

W każdym związku musi być trochę magnetyzmu duchowego, jak i cielesnego :)

konto usunięte

Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?

Piotr R.:
Absolutnie zgadzam się z Piotrem. Facet nie powinien się obrazić, jeżeli usłyszy: "stary, chyba się trochę zapuściłeś" - owszem nie będzie mu miło, ale obrazić się nie powinien.

Do ćwiczeń i do diety musi dojrzeć - zmuszany na pewno postawi się okoniem :)

Konkurencja? Raczej nie. Jeżeli dziewczyna będzie wspominać super przystojnego kolegę, facet się tylko wkurzy - nie podziała tu mechanizm "muszę być od niego lepszy". Najprawdopodobniejszą odpowiedzią byłoby: jak on jest taki super, to idź do niego :)

:)
Nie będę powtarzał, a chciałbym jedynie napisać to co Piotr napisał w pierwszym zdaniu.



Wyślij zaproszenie do