Temat: jak to powiedzieć ukochanej osobie...?
Marta G.:
a jeśli podejście będzie następujące "co, już Ci się nie podobam?" albo "kochaj mnie za to, że jestem a nie jaki jestem" ?
Pierwsza odpowiedź to przykład typowo kobiecego podejścia do sprawy. Facet mówi "włosy ci się skudłaciły, uczesz się" a kobieta słyszy "już cie nie kocham jesteś stara i brzydka, mam inną". Otóż nie - jeśli facetowi (w normalnej relacji damsko-męskiej) powiesz "masz piwny brzucholec, powinieneś coś z tym zrobić bo wyglądasz staro", to facet zrozumie mniej więcej to "mam piwny brzucholec, musze cos z tym zrobic bo wygladam staro".
A czy coś z tym zrobi to inna sprawa - przechodzimy tu płynnie do drugiej podanej przez Ciebie odpowiedzi: jeśli użyje tego tekstu to uważaj, bo może to oznaczać ni mniej ni więcej tylko tyle, że kolesiowi temat generalnie zwisa, ponieważ już Cię złapał i usidlił, i nie będzie się wysilał i Cię uwodził, czy tam podobne bzdety. Jesteś jego i już. Kropka. W tej sytuacji masz dwie możliwości - albo sama się zaniedbać i zobaczyć co zrobi (męczące na dłuższą metę, bo przecież trzeba się ludziom w międzyczasie pokazywać), albo zacząć dużo mówić o młodym przystojnym praktykancie w biurze, kliencie, trenerze fitness (o, to działa dobrze!) tudzież księdzu wikarym.
pzdr