Temat: Wpływ masażu reflektorycznego stóp na stany depresyjne ...?
Chorzy na poważną postać depresji reagują na stres psychiczny znacznie silniejszymi stanami zapalnymi w organizmie, niż osoby, które nie mają zaburzeń nastroju – wykazały badania amerykańskie. Artykuł na ten temat zamieszcza pismo „American Journal of Psychiatry”…..
Jak przypominają autorzy pracy, zbyt nasilone reakcje zapalne w organizmie mogą z czasem przyczyniać się do rozwoju wielu schorzeń, w tym chorób układu krążenia, raka i cukrzycy. Odkrycie to pomoże zatem zrozumieć, dlaczego osoby z depresją są na te schorzenia bardziej narażone, niż osoby bez zaburzeń nastroju.
Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Emory w Atlancie (stan Georgia). Objęto nimi 28 mężczyzn, z których połowa miała zdiagnozowaną tzw. dużą depresję, a połowa nie miała zaburzeń nastroju. Osoby z depresją dużą mają tak poważne i nasilone objawy chorobowe, np. myśli samobójcze, że nie mogą normalnie pracować lub uczyć się i trzeba je poddać leczeniu szpitalnemu.
W przeciągu 20 minut uczestnicy badań zostali poddani działaniu dwóch umiarkowanie stresujących sytuacji. Tuż przed testem naukowcy pobrali do analizy próbki krwi pacjentów, zabieg ten powtarzali jeszcze kilkakrotnie w ciągu 1,5 godz. po zakończeniu testu.
W zebranych próbkach naukowcy sprawdzali poziom dwóch związków przyczyniających się do rozwoju stanów zapalnych w organizmie. Chodzi tu o interleukinę 6 (IL-6), białko odporności z grupy tzw. cytokin oraz cząsteczkę sygnałową, która uruchamia kaskadę procesów zapalnych – tzw. czynnik jądrowy-kappa B.
W obliczu stresu organizmy wszystkich badanych reagowały nasileniem stanów zapalnych, ale największy wzrost poziomu IL-6 i czynnika jądrowego kappaB odnotowano u pacjentów z depresją. Analizy wykazały też, że nawet w sytuacjach nie stresujących osoby cierpiące na depresję mają więcej białek prozapalnych w organizmie, niż osoby zdrowe.
„Procesy zapalne są ważnym narzędziem układu odporności do walki z infekcjami bakteryjnymi i wirusowymi. Ale gdy są zbyt silne mogą powodować w organizmie również wiele szkód” – komentuje prowadzący badania Andrew Miller.
Zdaniem naukowca, długotrwałe zapalenie w organizmie – tak w sytuacjach nie stresujących, jak i stresowych – może się nawet przyczyniać do rozwoju depresji lub utrzymywania się jej objawów.
Najnowsze badania potwierdziły też, że narażenie na wiele stresów w dzieciństwie podnosi ryzyko wystąpienia objawów depresji w przyszłości.
Autorzy pracy liczą, że wyniki ich badań pomogą im lepiej zrozumieć przyczyny dużej depresji i określić zaburzenia, jakie w pracy układu odporności jej towarzyszą. W przyszłości prace te mogą z kolei zaowocować skutecznymi terapiami przeciw depresji, zdolnymi zminimalizować wpływ tej choroby na ogólny stan zdrowia i kondycję pacjenta.
Serwis Naukowy PAP