Agnieszka Kołczanowska

Agnieszka Kołczanowska Pielęgniarka,
Gabinet
psychologiczny

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Witam serdecznie
Zbieram materiały na powyższy temat. Czy ktoś może zna osoby, które wyleczyły się z tego zaburzenia? Bardzo prosze o kontakt na priv. Dziękuję!

O BORDERLINE
Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Nie sądzę, że słowo "wyleczyły się" jest tu odpowiednie. Nie ma chyba narzędzi psychologicznych mierzących takie "wyleczenie" . Można zapewne zmierzyć po jakimś okresie terapii ( pewnie nie krótszym niż dwa lata ) nasilenie objawów, zmianę w psychologicznych mechanizmach obronnych lub zmianę w subiektywnej ocenie jakości życia. Pytanie tylko czy jest jakaś granica "wyleczenia"- nie sądzę.
To chyba bardzo trudny, sporny i złożony temat.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Jakie materiały? Do czego?

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Materialy do przemyslen, do przygotowania samodzielnej terapii dla mnie. Mam problem z zaburzeniem stwierdzonym u mojej 16 letniej corki. Szukalam pomocy na forach. Wiekszosc z nich niestety to oceany postow gdzie wszystko tonie. Forum ludzi z zaburzeniami jest tak hermetyczne, ze nic nie uzyskalam poza krytyka bycia matka i ochrzanianiem mnie za spowodowanie jej zaburzen. W desperacji razem z mezem zaczelismy szukac informacji na wlasna reke, kontaktowac sie z innymi rodzicami i na podstawie pierwszych wnioskow zalozylismy bloga, ktory ma nam pomoc wlasnie tworzac taka wirtualna grupe wsparcia. Uprzedzam, ze nasze poglady moga byc troche kontrowersyjne, bo juz wiele lat borykamy sie z problemem samookaleczen naszego dziecka i wiele faz juz przeszlismy. Jestesmy chyba na etapie pogodzenia sie z rzeczywistoscia....

Szukamy wiedzy u mądrych ludzi, z doswiadczeniem, ktorzy rowniez przechodzili rozne fazy. Jesli znacie kogos, kto "normalnie" funkcjonuje, jakkolwiek by to nie bylo, bardzo bym prosila o kontakt. Naprawde potrzebujemy pomocy dla naszej rodziny i na serio, jest to dzialanie zupelnie rownolegle do psychoterapii i farmakologii, ktora oczywiscie prowadzimy. Mamy zajecia indywidualne i grupowe, prowadza rejestr obserwacji zachowan corki. Ale wydaje sie, ze mozemy zdzialac cos wiecej.

http://grupabdp.blogspot.com.es/2014/12/dla-kogo-pomoc...

Ryszard dziekuje za odpowiedz, ktora niestety nie pociesza mnie za bardzo. Jesli mialbys ochote na jakis komentarz do ktoregos z wpisow, chetnie zamieszcze opinie fachowca. Niestety o taka wywazona odpowiedz, jak napisales, trudno w dzisiejszych czasach. Glownie jak pisalam wyzej, oskarzanie albo zwalanie winy na rodzine, ze nie zapewnia odpowiedniej ilosci milosci....

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Moje przemyslenia.....http://grupabdp.blogspot.com.es/2014/12/pusty-zbiornik...
Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Agnieszkak K.:
Materialy do przemyslen, do przygotowania samodzielnej terapii dla mnie. Mam problem z zaburzeniem stwierdzonym u mojej 16 letniej corki. Szukalam pomocy na forach. Wiekszosc z nich niestety to oceany postow gdzie wszystko tonie. Forum ludzi z zaburzeniami jest tak hermetyczne, ze nic nie uzyskalam poza krytyka bycia matka i ochrzanianiem mnie za spowodowanie jej zaburzen. W desperacji razem z mezem zaczelismy szukac informacji na wlasna reke, kontaktowac sie z innymi rodzicami i na podstawie pierwszych wnioskow zalozylismy bloga, ktory ma nam pomoc wlasnie tworzac taka wirtualna grupe wsparcia. Uprzedzam, ze nasze poglady moga byc troche kontrowersyjne, bo juz wiele lat borykamy sie z problemem samookaleczen naszego dziecka i wiele faz juz przeszlismy. Jestesmy chyba na etapie pogodzenia sie z rzeczywistoscia....

Szukamy wiedzy u mądrych ludzi, z doswiadczeniem, ktorzy rowniez przechodzili rozne fazy. Jesli znacie kogos, kto "normalnie" funkcjonuje, jakkolwiek by to nie bylo, bardzo bym prosila o kontakt. Naprawde potrzebujemy pomocy dla naszej rodziny i na serio, jest to dzialanie zupelnie rownolegle do psychoterapii i farmakologii, ktora oczywiscie prowadzimy. Mamy zajecia indywidualne i grupowe, prowadza rejestr obserwacji zachowan corki. Ale wydaje sie, ze mozemy zdzialac cos wiecej.

http://grupabdp.blogspot.com.es/2014/12/dla-kogo-pomoc...

Ryszard dziekuje za odpowiedz, ktora niestety nie pociesza mnie za bardzo. Jesli mialbys ochote na jakis komentarz do ktoregos z wpisow, chetnie zamieszcze opinie fachowca. Niestety o taka wywazona odpowiedz, jak napisales, trudno w dzisiejszych czasach. Glownie jak pisalam wyzej, oskarzanie albo zwalanie winy na rodzine, ze nie zapewnia odpowiedniej ilosci milosci....


A moglabyś opisac szczegółowiej ( a najlepiej bardzo szczegółowo ) z jakiej formy psychoterapii i farmakoterapii korzystaliście dotychczas i z jakiej obecnie korzystacie?
Przeczytalem Twoje "przemyslenia" z podanego linku.

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Corka bierze fluxetine (prozac) i lorazepam. Terapia polegala przez prawie rok na spotkaniach z psychologiem od raz w tygodniu po raz na 6 tygodni, ktory pytal, jak ona sie czuje, ona mowila, ze dobrze, psycholozka udzielala madrych rad, ze trzeba byc silnym i dbac o siebie. Corka chodzila na terapie niechetnie, glownie dlatego, ze mogla w te dni nie chodzic do szkoly, oficjalnie twierdzila, ze "im tylko chodzi o to, zebym powiedziala, ze wszystko ze mna ok". Manipulowala nimi, a oni sie dawali. I caly czas sie daja. Ostatnio powiedziala kolejnej psychiatrze, z ktora teraz ma zajecia, bo tamta wymiekla po kolejnej probie samobojczej, ze w poskromieniu ataku pomoglo jej zapalenie papierosa. Wiec pani psychiatra PODOBNO powiedziala, ze jak tak to ok, to niech pali.
Rozumiem, ze mam byc sponsorem teraz jeszcze fajek dla dziecka, ktore nie ma jeszcze 17 lat?...
To tylko jeden z przykladow... Poza tym chodzi na zajecia grupowe, gdzie ucza sie oddychac, udawac drzewa i malowac. Pani psychiatra (podobno najlepsza w naszym miescie, polecana przez wiele osob na serio, ta sama co od fajek) stwierdzila tez ostatnio, ze dziecko nie nadaje sie do szkoly, zgodnie zreszta z opinia mojej corki, bo nie moze sie skoncentrowac. Wiec przerwala nauke w liceum i po prostu siedzi w domu i nic nie robi. Jedyne jej zajecie teraz to obserwowanie wnikliwe swojego wnetrza, narzekanie na zle kolezanki i generowanie niekonczacej sie listy problemow pod adresem rodzicow. Uwazam naprawde, ze ta terapia sprawia tylko, ze dziecko pograza sie w swoim zaburzeniu, robiac sobie z niego sposob na zycie i tak naprawde nie chce wcale nad soba pracowac. Moze nieswiadomie, ale leczenie " z zalozenia dlugie" ma zapewnic wieloletniego, jak nie dozywotniego klienta farmacji.
Gabriel Hadło

Gabriel Hadło Psycholog, serwisant
PC, na słuzbie
społecznej

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

To tak złożony problem, że samodzielnie z dużym prawdopodobieństwem można jeszcze bardziej zaszkodzić. Jeśli Pani zechce to spróbuję Panią skontaktować z osobami, które z tego wyszły. "Wyszły" to tutaj dobre słowo, bo zarówno terapia jak i leczenie farmakologiczne jest tylko elementem doraźnym i choć niezbędnym, to niewystarczającym żeby z tego wyjść.

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Bardzo dziękuję za każdą pomoc. agakolcz@gmail.com
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Agnieszkak K.:
Bardzo dziękuję za każdą pomoc. agakolcz@gmail.com

Pani Agnieszko. Radziłabym zmienić psychoterapeutę na takiego, który potrafi sobie radzić z manipulacjami córki, a nie takiego, który im się poddaje.
pozdrawiam serdecznie
Sebastian Piwoński

Sebastian Piwoński BGŻ BNP Paribas

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

No dokładnie, tutaj trzeba się udać do specjalisty. Znam takiego, który sobie w tym świetnie radzi, a mianowicie http://www.psychologgia-plus.pl/krzysztof-wierzbicki.html
Iwona Pawelska

Iwona Pawelska Informatyk, Bank BGŻ
BNP Paribas S.A.

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Pytanie, czy to jest borderline, czy po prostu desperackie proby zwrocenia na siebie uwagi. Jak jest u was w rodzinie? Jak traktuja ja rowiesnicy? Dziewczyna ma 16 lat.
Ja w wieku 11-20 lat tez niezle odwalalam.
11-12: multum kradziezy, sprayowanie swinstw na dzieciaki, ktorym zazdroscilam, pierwsze piwa, papierosy.
13-14: ciagle uciekalam z domu, w tym raz na Ukraine, gdzie spedzilam kilka Dni, czesciowo zyjac z dzieciaki ulicy na dworcu we Lwowie, czesciowo spiac w stogach siana. Wyrzucilam paszport niszczac go wczesniej, nie chcialam wracac. Co mnie zlapali, uciekalam znowu.
W ktoryms momencie rodzice wsadzili mnie do psychiatryka, bo nie wiedzieli co zrobic ze MNA, zebym nie uciekala. W psychiatryku doprowadzalam psychiatrow do szewskiej pasji, rozwalalam grupy zajeciowe, przemycalam tam trawke, organizowalam zbiorowe bunty a w koncu I stamtad ucieklam. Poznalam tam ludzi, ktorzy mnie akceptowali, co zaczelo jakis przelom, choc wtedy na bank moi rodzice nie uznawali tego za przelom. A jeszcze, stwierdzono mi schizofrenie, co bylo totalna bzdura. Przepisali mi leki na nia, ktore powodowaly, ze spalam ok. 18 godzin na dobe, wiec zorganizowalysmy z kolezanka akcje, podczas ktorej wylalam zawartosc leku I wlalam tam wode.
14-16: bujam sie z ludzmi poznanymi w psychiatryku, starszymi ode mnie o 4 lata. Duzo imprezuje, pije, pale. W szkole mam jakichs znajomych, co jest DLA mnie nowe, z ktorymi tez melanzuje.
17-20: dalsze imprezy, picie. Oraz praca na sex wideo chacie, Sporo przypadkowych kontaktow seksualnych.
Caly ten okres to multum wagarow, oczywiscie. Ciecie sie, klotnie, wymiotowanie po alkoholu itd.
Tak czy inaczej, do czego zmierzam. Nie mam zadnej schizofrenii. Ja po prostu potrzebowalam kogos, kto bylby moim przyjacielem, akceptowalby mnie taka jaka jestem. Dal taka milosc, ktorej nie dostawalam w domu.
Kiedy rodzice mnie zaprowadzili do psychiatry, pamietam... Wkurzylo mnie. Potwierdzilo to moje przekonania, ze uwazaja mnie za gorsza, ze nie zasluguje na ich milosc.
Wiec pytanie, czy to czego potrzebuje Twoja corka, to nie jest po prostu to poczucie bycia kochana, akceptowana. Choc moze odrzucac takie proby, co moze frustrowac. Na mnie dzialalo najlepiej to ze ktos po prostu byl. W tym psychiatryku najlepiej na mnie wplynal taki stazysta, ktory po prostu siadal kolo mnie I rysowal obok (Ja wtedy duzo rysowalam). Nie zadawal mi zadnych pytan, po prostu byl. Potem zaczelismy rozmawiac, ale to nie byly rozmowy dotyczace mojej rzekomej choroby. Rozmawialismy po prostu o rysowaniu. Moze sprobujcie pobyc z corka. Nie zniechecac, nie oceniac, nawet nie rozmawiac na poczatku, tylko spedzac z nia czas, wystarczy obecnosc. Moze byc ciezko, ale obserwuje cos takiego u dzieciakow. Tworza te mechanizmy obronne, ale jesli nie bierzesz tego do siebie tylko caly czas starasz sie byc przy nich, nie oceniasz, to sie otwieraja w koncu. Obserwuje cos takiego np. jesli chodzi o mojego Brata ciotecznego. Co ciekawe, jego rodzice oraz moja mama go zaszufladkowali jako niewdzieczne, pyskate dziecko. A Ja widze w nim zagubionego dzieciaka, spragnionego uwagi.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.11.16 o godzinie 16:13
Angela Kowalik

Angela Kowalik RECEPCJONISTKA,
Platinium

Temat: Zaburzenia osobowości borderline

Ja znam osobę, która już od dłuższego czasu jest bardzo stabilna emocjonalnie, bo nie wiem czy się w ogóle mowi, ze mozna sie z tego calkowicie wyleczyc. U tej osoby poprawa nastapila po wizytach u psychologa specjalizujacego sie wlasnie w borderline - pan Krzysztof Wierzbicki https://www.psychologgia-plus.pl/krzysztof-wierzbicki.html



Wyślij zaproszenie do