konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Mam pytanie - kto z Was stosując "szczepionkę na stres"uzyskał TRWAŁĄ zmianę, tzn. ze pierwszy sygnał stresu faktycznie prowadzi /poza salą szkoleniową, w powtarzalny sposób/ do jasności umysłu czy innego stanu, którym przekotwiczanie zakończyliście?Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 18.10.09 o godzinie 22:07
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

A mogłabyś opisać o jaką konkretną metodę Ci chodzi?
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Ja i znam też parę osób dobrze zaszczepionych. Ważne aby proces dobrze przeszedł. Reszta świetnie działa.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Piotrek Podgórski:
Ja i znam też parę osób dobrze zaszczepionych. Ważne aby proces dobrze przeszedł. Reszta świetnie działa.
Piotrku, czy przekotwiczany był pierwszy uświadamiany sygnał stresu? Jeżeli tak, to czy zawsze, w kazdej sytuacji, w której pojawia się ten sygnał odpala on przejście do innego stanu zamiast stresu? Oznaczałoby to,ze u ososby "zaszczepionej" nie następuje mechanizm fizjologicznej mobilizacji będącej elememntem stresu. Co w takim razie np. z sytuacją zagrożenia zycia? Z założenia stres powinien daswać power do walki lub ucieczki- i sa sytuacje, w których takie reskcje sa jak najbardziej użyteczne. Moje pytania nie służą czepianiu się, tylko faktycznie mam sporo wątpliwości związanych z efektami tego narzędzia:)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 01:09

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Artur Król:
A mogłabyś opisać o jaką konkretną metodę Ci chodzi?

Arturze, w Instytucie Neurolingwistyki "szczepionką na stres" nazywa sie przekotwicznie, tak aby pierwszy uświadamiany sygnał stresu odpalał inny stan końcowy-np. jasność umysłu, dostęp do zasobów, flow i co tam ktoś uzna za uzyteczneJoanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 18.10.09 o godzinie 23:40
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Joaano,
odpowiadając Arturowi odpowiedziałaś sobie w zupełności.
Swoją drogą nie traktuje tego jako czepianie jednakowoż za dużo w tym analityki (kiedyś myślałem, że ja bardzo rozkładam wszystko na kawałeczki a teraz co raz częściej spotykam osoby jeszcze bardziej szczegółowe ode mnie i analizujące tak małe elementy).

To dzieje się zupełnie na nieświadomym poziomie więc jak chcesz bym Ci wytłumaczył to lepiej na świadomym poziomie? :-)

To działa i jak sama napisałaś Arturowi włącza zasobny stan. Więc niezależnie od systuacji masz różne zasoby, te które są Ci potrzebne.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

"A mogłabyś opisać o jaką konkretną metodę Ci chodzi?"

Nazwa handlowa łancucha kotwic od stresu do stanu pozadanego - Chris Hall robi to na kostkach grzbietu dlonie,a;e mozna to robic przy pomocy kroków lub tak jak Bandler nakłądających się suwaków.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Piotrek Podgórski:
jednakowoż za
dużo w tym analityki
A ja uwazam, ze trenerskiej rzetelności:) Osoba przygotowująca warsztat z narzędzi NLP konsultowała się ze mną i przypomniały mi się wątpliwości, jakie mam wobec tego narzędzia.

To dzieje się zupełnie na nieświadomym poziomie więc jak chcesz bym Ci wytłumaczył to lepiej na świadomym poziomie? :-)
Piotrek,moje putania nie dotyczyły poziomów świadomości. Konkretnie pytam o rezultaty: czy "szczepionka na stres" sprawia, ze człowiek nie doświadcza mobilizacji stresowej? Jeżeli faktycznie tak się dzieje, to jak ma sobie radzic w sytuacjac wymagającyc własnie takiej mobilizacji-np. bezpośredniego fizycznego zagrożenia?

To działa i jak sama napisałaś Arturowi włącza zasobny stan. Więc niezależnie od systuacji masz różne zasoby, te które są Ci potrzebne.
Jesteś tego pewien? Bo ja nie. Stąd moje pytania. Nie chcę ludziom, którzy mieliby być uczeni tego nrzędzia namieszać w głowie :) Stąd moje pytania nie o teorię narzędzia, a faktycznereultaty poza salą szkoleniową.
Czy np. móbłbyś napisać, jakie konkretnie zmiany nastąpiły u Ciebie? Czy przestałeś odczuwać złość lub strach w kontakcie z przeszkodą? Jak np.reagujesz na trudne sytuacje na jezdni? Czy wystarczyła Ci jednorazowe przekotwiczenie, czy powtarzałeś to narzedzie?Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 11:50

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

A tak poza tym to bardzo interesuje mnie temat utrwalania zmian osiąganych narzędziami nlp-owskimi. Ciekawa jestem, jakie macie doświadczenia-co zadziałało od razu, co wymagało powtarzania? Jak myślicie, jakie warunki muszą być spełnione, zę by zadziałało "od razu"?
Wg mnie potrzebne jest:
-zaufanie do umiejętności osoby, która to narzęzie demonstruje czy bezpośrednio pracuje z klientem /wpływ autorytetu/
-przekonanie o mozliwości błyskawicznej zmiany
-brak motywów konkurencyjnych /jak się zmienię, to coś stracę/
Mam wrażenie, ze na szkoleniach przy pracy z demo nie ma mozliwości przepracowania 3 punktu i stąd syndrom "kuglarskich sztuczek"- bezpośrednio po ćwiczeniu klienci doświadczają zmian, później u części z nich znikająJoanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 11:59
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Joanno,

Piszesz o rzetelności trenerskiej. Bardzo cenne, że masz takie podejście. Jednakowoż, jeżeli u jednych zadziała taka szczepionka to znaczy, że u nich działa. Jeżeli u innych nie zadziała to znaczy, że u nich nie działa. Wyciąganie jakichkolwiek wniosków prowadzących do generalizacji będzie nierzetelne.

Ja ze swojego doświadczenia wiem, że jeżeli dokładnie przeprowadzisz cały proces, kotwice będą faktycznie założone i odpalone we właściwy sposób cała szczepionka ma szansę działać zgodnie z przeznaczeniem bardzo skutecznie.

Mam również wrażenie, że traktujesz stres jako mechanizm obronny. Ok. Sam stres jako stan jest tylko stanem i nic w nim złego jak dla mnie. Czas trwania w tym stanie i jego długość może prowadzić do niewłaściwych reakcji i zachowań.

Wyobraź sobie sytuację, że aby szczepionka zadziałała musi pojawić się inicjator czyli coś co spowoduje włączenie właściwego zachowania organizmu, niezależnie czy jest to szczepionka medyczna, czy neurologiczna czy jakakolwiek inna (np. komputerowa itp.).

W momencie pojawienia się zidentyfikowanego stanu pojawia się bodziec, który wysyła informację - „jestem”. Teraz ośrodek zarządzania - umysł, procesor, lekarz, generał itp. uruchamia właściwe zasoby, aby zmienić taki stan. Będą to antyciała, program antywirusowy a może reakcja łańcucha kotwic, które zakładane są w trakcie szczepienia antystresowego.

I teraz, jeżeli całe szczepienie było przeprowadzone dokładnie z procesem - tu liczba stanów przejściowych oraz same stany przejściowe warto dobrać w zależności od jednostki, czyli osoby szczepionej (inaczej będziemy mieli kolejną wersję szczepień przeciw starym wirusom grypy, które mogą już nie istnieć lub zmutują a same szczepienie tylko nabija kabzę producenta i dystrybutora) to w momencie pojawienia się stanu stresu umysł i ciało zostaną przeprowadzone przez różne stany do jakiegoś stanu docelowego.

Stan docelowy nie będzie z reguły czystą euforią, fascynacją lub czymś takim jak robiliśmy to w Instytucie tylko modyfikacją przez wzbogacenie poprzez stany pośrednie. Umiejętne dobranie tej kolejki stanów uaktywnia najważniejszy zasób, dostęp do w pełni zasobnego stanu, który umożliwia właściwą reakcję, także w momencie zagrożenia fizycznego.

Jeżeli ograniczymy się do kopiowania wyłącznie ćwiczenia z Praktyka z Instytutu to jeszcze kawałek drogi przed podaniem tej wspaniałej szczepionki innym. Chociaż, może zaszczepienie stanu fascynującej euforii ciekawości jest zupełnie fajne dla kasowania stresu. Bo sama ciekawość jest bardzo dobrym zasobnym stanem, przynajmniej dla mnie.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Piotrku, dalej piszesz o teorii narzędzia. Ja pytam o konkretne, osobiste rezultaty. Chociażby dlatego, zeby się zastanowić, czy można by je jakoś zmodyfikować. Ja generalnie mam silny wewnętrzny autorytet + nastawienie na opcje/za co z góry przepraszam, bo to czasem trudne do wytrzymania :))/. Jak słyszę coś na sali skoleniowej, to potem sprawdzam rezultaty u siebie i innych- i nie zawsze mi się zgadza :)I potem zastanawiam się, co zrobić, zeby faktycznie dobrze działało. Zawsze coś można zmienić, dorzucić itp:)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 12:07
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Bo o praktyce już napisałem.
Jeszcze raz zatem. Jak się pojawia stres to przechodzę po chwili w stan zasobny. To jest cała praktyka.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Piotrek Podgórski:
Bo o praktyce już napisałem.
Jeszcze raz zatem. Jak się pojawia stres to przechodzę po chwili w stan zasobny. To jest cała praktyka.
OK, to zapytam inaczej. Czy zdarzyło Ci się wejść w stan niespecjalnie uzyteczny - np. irytacji, która zaburzyła procesy przetwarzania informacji? Bo ja widuję spiętych, podenerwowanych czy złoszczącyh się i agresywnych nlp-owców w sytuacjach społecznych. Rozumiem, ze złośc czy agresja są użyteczne w sytuacjach fizycznego zagrożenia, natomiast w syt. społecznych utrudniają działanie. A ponieważ wcześniej pytałeś , czy taktuje stres jako mechanizm obronny. Z punktu widzenia fizjologii i psychologii stres to mobilizacja organizmu do pokonania przeszkody. Istnieje tzw.optimum pobudzenia, natomiast zbyt wysoka mobilizacja zaburxa procesy poznawcze. Mechanizm stresu był rewelacyjny, gdy zylismy w jaskiniach. Natomiast rzeczywistość nieco sie zmieniła, a mechanizm nie. Z założenia przygotowuje organizm do walki lub ucieczki. Nie rozróznia sytuacji-tkie samie zmiany pojawiały sie w kontakcie z tygrysem szablozębnym jak i teraz np. przed wystąpieniem publicznym. Tyle,ze w kontakcie z tygrysem ten mechanizm był adekwatny,a w sytuacjach społecznych już nie/chyba że druga osoba atakuje Cię fizycznie-jest tojakiś rodzaj syt. społecznej :)/Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 13:21

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Andrzeju, to może Ty napisz,jak to wg Ciebie jest. Moje zastrzeżenia/obawy wynikaja z tego,że jeżeli łańcuch kotwic zakończy się np. stanem dostępu do zasobów, to czy to będzie uzyteczne w każdej sytuacji. A co wtedy, jeżeli stan, który klient rozpozna jako "dostęp do zasobów" faktycznie nim nie będzie? Jeżeli w procedurze przekotwiczania przypomni sobie inny stan, np. dostęp do zasobów potrzebnych w ściśle określonej sytuacji? I potem zamieni dostęp do stresu na taki stan- to w większości sytuacji może mieć niezłe zamieszanie. To nie tylko moje wątpliwości, właśnie wczoraj miałam dłuższą dyskusję n/t temat.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Piotrek,
piszesz:"Jeżeli ograniczymy się do kopiowania wyłącznie ćwiczenia z Praktyka z Instytutu to jeszcze kawałek drogi przed podaniem tej wspaniałej szczepionki innym. Chociaż, może zaszczepienie stanu fascynującej euforii ciekawości jest zupełnie fajne dla kasowania stresu. Bo sama ciekawość jest bardzo dobrym zasobnym stanem, przynajmniej dla mnie. "
Ja pamiętam, ze ciekawość to był stan pośredni, a nie końcowy. Andrzej uczył nas przekotwiczania przez kostki dłoni ichodzenie po "zakotwiczonych"kartkach w sekwencji: pierwszy sygnał stresu->zaciekawienie->i tutaj jeszcze 2 stanyJoanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 15:29

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Joanna Konczanin:
Andrzeju, to może Ty napisz,jak to wg Ciebie jest.

Hurtem na pare kwestii bo mam urwanie glowy przed seminarium z Joe.

"czy "szczepionka na stres" sprawia, ze człowiek nie doświadcza mobilizacji stresowej? Jeżeli faktycznie tak się dzieje, to jak ma sobie radzic w sytuacjac wymagającyc własnie takiej mobilizacji-np. bezpośredniego fizycznego zagrożenia?"

Pierwsza kotwica jest na sygnal, ktory mowi 'jestes za dlugo w fazie mobilizacji' zwykle odczuwanie fizycznego napiecia, irytacja, gonitwa mysli itp. To juz jest dawno po fazie larmowej, wiec spoko nawet po zalozeniu lancucha kotwic gdy wyskoczy zza rogu tygrys szablozęby to bedziesz nadal sprawnie machać maczugą :-)

Co do tego czy dziala po i jak dlugo. Nie zgodze sie Toba Pitrze, ze jednym dzial innymnie dziala (chyba ze mamy na mysli zakladajaccy te kotwice a ni klientow). Dzial jesli zrobisz to dobrze ilancuch 'trzyma'. Najczesciej na treningu ktores ogniwo nie jest zakotwiczone i klient ma wrazenie ze jest inaczej ale bierze sie to stad ze jest inaczej niz bylo. Np ciekawosc zamiast sygnalu przedluzonej mobilizacji.. Dlatego dociskam, zeby po odpaleniu pierwszego konczylo sie na ostatnim, w miare czystym, stanie np 'flow' albo 'rozbawienie'.

Innym powodem 'niedzialania po' jest kotwiczenie zbyt slabych stanow.

Raz wystarczy jesli jest zrobiony starannie (np czesto ludzie nie testuja skladowych kotwic). Jesli nie jest to powtarzanie nic nie da, chyba ze w trakcie ktoregos z powtorzen zorbi sie to dobrze, ale wowczas nie jest to wynik powtorzen tylko starannego zrobienia.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Andrzej B.:
>>
>
wiec spoko nawet po zalozeniu lancucha kotwic gdy wyskoczy zza rogu tygrys szablozęby to bedziesz nadal sprawnie machać maczugą :-)
No to mi ulżyło w sprawie tygrysa:))

Natomiast rozumiem, ze w takim razie "szczepionka na stres" działa na przeciązenie, a nie pierwsze sygnały stanu alarmowego. W takim razie u mnie działa- bo z przeciążeniem nie mam kłopotu /nie przypominam sobie, zebym się od dłuższego czasu tak czuła/, a czasem podnosi mi się ciśnienie w sytuacjach społecznych:) Na szczęście na krótko :)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 19.10.09 o godzinie 18:51
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Andrzeju,

ja też napisałem o właściwym założeniu kotwic
http://www.goldenline.pl/forum/nlp-professional/123569...
kilka postów wcześniej.

Jednak według mnie nie jest to jedyny warunek. Z pojawieniem się stanu stresu jak i innych związana jest jakaś strategia. Jeżeli uda się założyć kotwice (i to nawet bardzo dobrze) na elementy tejże strategii bez jej zmieniania to jak to ma zadziałać. Raczej wzmocnimy stan. Dlatego uważam, że w większości przypadków zadziała tak jak ma zadziałać a znajadą się przypadki, które wymagają jakiejś modyfikacji.

Ja miałem to szczęście, że ćwicząc w parach zrobiliśmy całą instrukcję bardzo dokładnie, na końcu nawet trochę ją modyfikując poprzez dodanie future pacing. Dla mnie było to potrzebne.

Zresztą potrzebowałem jeszcze przepracować nad strategiami dostępu do pewnych stanów, które potrzebuję. bo sama kotwica dawała tylko matrycę. To, że kotwica odpali mi stan jakiś to co z tego. Potrzebowałem jeszcze pomysłu co dalej z tym zrobić.

Bo fajnie jest być nabuzowanym jednak ja lubię jeszcze coś z tego zrobić. I w takim komplecie nawet jak se czasem Q%*(*%* to zaraz przechodzi i działa kończąc się na różnych pożytecznych stanach.

Joanno,

dla mnie ciekawość jest najlepszym możliwym stanem bo mogę sobie pójść w dowolnym kierunku. Więc może być i pośrednim i końcowym stanem.

BTW w ten sposób możesz przejść z dowolnego stanu do innego. Tak jak potrzebujesz. Więc może to być równie dobrze szczepionka na stres i cokolwiek innego.

konto usunięte

Temat: SZCZEPIONKA NA STRES

Andrzej B.:

Co do tego czy dziala po i jak dlugo. Nie zgodze sie Toba Pitrze, ze jednym dzial innymnie dziala (chyba ze mamy na mysli zakladajaccy te kotwice a ni klientow). Dzial jesli zrobisz to dobrze ilancuch 'trzyma'.
A mnie nadal pojawiaja sie pytania. Wczesniej napisałam, że nie odczuwam przeciązenia. Uswiadomiłam sobie, ze po prostu nie miałam ostatnio takich sytuacji. Natomiast w pierwszej połowie roku przez jakiś czas codziennie prowadziłam szkolenia. I w którymś momencie zaczęłam reagować rozdraznieniem-jednym z objawów przeciązenia. OK, w moim przypadku mogły być zbyt słabe kotwiczone stany lub jakiś inny błąd w procedurze. Natomiast widywałam również Ciebie, Andrzeju, czasami wyraźnie rozdrażnionego / wtedy, jak mieliśmy jakieś sprawy do Ciebie, to wysyłalismy Matyldę :)/ i interpretuję to jako informację o przeciązeniu. Moje uwagi nie są negowaniem narzędzia, tylko zastanawiam się, jak to faktycznie działa. Może w jakichś określonych sytuacjach przekotwiczenie przestaje działać? Może jakies sytuacje stresowe sa na tyle silne, ze przekotwicznie nie odpala? A może po prostu poączenia w łańcuchu osłabły i trzeba co jakiś czas procedurę powtarzać?
Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrznie mojej prośby o odpowiedź na te pytania :))Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 21.10.09 o godzinie 10:49



Wyślij zaproszenie do