Mariusz B.

Mariusz B. Coach twórczej
kariery

Temat: OSOBISTA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWÓJ ROZWÓJ

OSOBISTA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWÓJ ROZWÓJ

Motorem współuzależnienia jest nieumiejętność czy niechęć do samodzielnego zatroszczenia się o siebie. Osoby współuzależnione na różne sposoby próbują się uwiesić na kimś, kto na to pozwoli. Zgoda na taki zwis ma swoją konkretną genezę, ale jej efekty wynikają z elementarnego nie odróżnienia, za co konkretnie odpowiada osoba, a za co może czy powinien odpowiadać partner. Tak uzależnieni od siebie, nie są w stanie odróżnić i określić, czym jest wsparcie i pomoc, a czym zawłaszczenie i nadmierne roszczenia. Różnica poglądów na ten temat powoduje, że ile razy próbowali to ustalić, tyle razy wybuchał konflikt. Urazowe zamrażanie postaw zamraża konflikt i powoduje pewne oddalenie a nie o to obojgu chodziło. W zasadzie każdej decyzji o byciu razem i tworzeniu związku towarzyszy nieświadoma tendencja do okazywania większej bezradności w troszczeniu się o siebie, niż w rzeczywistości, kiedy byli sami. Jest to forma zaproszenia do okazania troski. Domyślności potrzeb i rozmaitych względów. Praktyka pokazuje, że brak określonych granic form koniecznej troski otwiera nieograniczone pole gier, manipulacji, pretensji i cierpień. Jakkolwiek byłoby to niewygodne, jedyną drogą do zdrowych i szczęśliwych związków jest określenie obowiązków każdego z partnerów w okazywaniu sobie troski, aby nie zmuszać do tego innych.

LISTA OBOWIĄZKÓW

• Nie wymagaj szacunku dla siebie, szczególnie w trakcie konfliktu, od partnera. Wymagaj od siebie, dla siebie szacunku.

• Każdy jest odpowiedzialny za swoje granice, a więc za ich określenie również.

• Każdy potrafi słuchać drugiego, bo na tym polega nastawienie do kontaktu.

• Każdy jest odpowiedzialny za prawdziwe rozpoznanie i ujawnienie prawdy o swojej sferze fizycznej, emocjonalnej, intelektualnej i duchowej. Każdy potrafi się nią dzielić z drugim. Jeśli tego nie potrafi, to jest za to odpowiedzialny. Nie ma prawa wymagać od partnera, aby ten domyślił się prawdy i nie pozwala też, by to on ją określał.

• Każdy bierze odpowiedzialność za poznanie swoich pragnień i potrzeb, a także za określenie, jak, kiedy i wobec kogo je ujawniać. Każdy z członków związku ma prawo do otrzymania wsparcia, o ile predysponowany do tego partner powie „nie".

• Każdy odpowiada za uczenie się umiaru w wyrażaniu swoich potrzeb i pragnień, a więc swojej osobowości. Filozofia typu: „taki już jestem i tak mam" jest niedopuszczalną niedojrzałością do dorosłego związku.

• Każdy bierze odpowiedzialność za utrzymywanie się na poziomie osoby dorosłej.

Próby poniżania kogokolwiek za własne braki dorosłych postaw, to zaniedbania rozwojowe nasze własne. Jeśli nie bierzemy za to odpowiedzialności, to ani nie jesteśmy dorośli, ani normalni, o ile wiek tego od nas wymaga. Każdy nierozwiązany konflikt, to dotarcie do własnej granicy niekompetencji, co z kolei uruchamia tak zwaną linię oporu. Cofnięcie do zachowań (często dziecinnych), kiedy nastąpił uraz zatrzymujący rozwój. Konflikt obecny, to często efekt dotknięcia urazu, który wywołał, kto inny i kiedy indziej. To nie partner spowodował uraz, on mógł go tylko nieświadomie dotknąć. Kiedy poczujesz, że osuwasz się do poziomu dziecka spróbuj o tym uprzedzić. Poproś o pomoc ujawniając słabość. Pomaga to uniknąć poniżenia partnera i domagania się, aby poniósł konsekwencje twojego stanu.

Opracowanie
Alan P. Stroganowski