Temat: prywatne rankingi pieluszek
otulacze Tetro - nieprane, nowe - niestety potrafią przesiąknąć - nie jest to co prawda kałuża, ale lekko wilgotne ubranko.... podobny efekt swojego czasu obserwowałam w huggisach z 'super przepuszczalną powłoką'.
Ale do NHN są świetne [zaczynam z moją prawie 3 mies córeczką] i od tyg udaje się złapać kupki.. rzadko kiedy siku...
Ale przed szpitalem i w szpitalu nie wkręcałam się w temat... od jutra zaczynamy pełną parą.
PS w szpitalu z wielorazówkami i łapaniem kupki wzbudziłam lekka sensację i od razu od lekarza i rehabilitantki usłyszałam jakie to niewygodne, że odciska, że jest sztywne, że jednorazowe są lepsze i bardziej praktyczne etc [stwierdziłam, że nie będę im tłumaczyć - 'mądrzejszym' [tzn wykształconym - choroba doktorska etc] ciężej wytłumaczyć, co jest lepsze, powtarzałam tylko że od kiedy używamy wielorazówek mała nie daje zapakować się w jednorazówki.
Przykładowy dialog [z rehabilitantką, która przyszła na konsultację]:
[zobaczyła pieluchę]
- mała ma zalecenie podwójnego pieluchowania?
- nie, ale zalecenie, żeby przy noszeniu etc trzymać szeroko jej nóżki.
[odpakowuję małą]
- już widzę problem... pieluszka ustawia szeroko nóżki, a sztywna gumka ściąga je na dół... ma pani inne, bardziej elastyczne pieluszki, żeby chociaż na czas konsultacji można było założyć?
- tak [wyciągam i chce założyć kieszonkę PaPoose - swoją drogą, jak nie mają grubego wkładu to wg mnie są bardzo elastyczne i mała spokojnie może ruszać nogami]
- myślałam, że założy pani jednorazową
- mała nie daje się zapakować już w jednorazowe, krzyczy i uspokoić się nie daje dopóki nie zdejmę.
- aha... widzi pani, te pieluszki są sztywne przy zapięciach i to nie pozwala dziecku podciągać nóżek i ćwiczyć brzuch, jednorazowe są bardziej komfortowe dla dziecka.
przemilczalam... po czym pokazała jak mam z małą ćwiczyć brzuszek i problemów nie było mimo tych 'złych' pieluszek... a mała jak jest jej niewygodnie to zawsze krzyczy :) [więc było jej dobrze]
A co do NHN... mała po zrobieniu kupy się drze [było jej nie wygodnie, bo musiałam odstawić basen i sięgnąć chusteczki] przyszła pielęgniarka zapytała ile mała ma, ze ją już 'sadzam', a sąsiadka zapytała, czy nie jest za mała na takie zabiegi [nie sadzam jej na nocnik tylko nad nocnikiem w pozycji podobnej jak do karmienia]