Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Brakujaca pewnosc siebie

Sebastian S.:
To tak jakbyś powiedział: jak obawiasz się tego że jesteś w obozie koncentracyjnym to uznaj że jesteś w najgorszym obozie koncentracyjnym. Same próby uznawania tego że tak jest powodują gorsze samopoczucie itp.

Nie. To tak jakbym powiedział - skoro obawiasz się, że jesteś w obozie, to zaakceptuj, że jesteś w obozie i że gorzej już być nie może. I kiedy to uznasz, wtedy obawy, biorące się z podejścia "a co jeśli" znikają.
(pomijam już kwestię tego, że uznanie się za idiotę nie znaczy zachowywania się jak idiota)
Skąd wiesz ? Masz jakieś badania w tym temacie ? Według mojej definicji idioty: idiota zachowuje się idiotycznie.

A co zakłada Twoja definicja uznania się? ;)

Wg. Mojej definicji człowieka człowiek zachowuje się idiotycznie, co więcej, jest na to masę badań. Nie znaczy to jednak, że uznając siebie za człowieka muszę się starać zachowywać się idiotycznie.
Artur, możesz odpowiedzieć mi na to pytanie ?

Miałem wrażenie, że to spieranie się o rację, nie pytanie. Jak jest?Artur Król edytował(a) ten post dnia 12.01.12 o godzinie 13:29
Marek K.

Marek K. gospodarka

Temat: Brakujaca pewnosc siebie

Artur Król:

A co zakłada Twoja definicja uznania się? ;)

Uznając się za idiotę, zachowuję się idiotycznie w jeszcze większej ilości sytuacji niż normalnie, mam ograniczone możliwości co do uczenia się nowych rzeczy.
Sama definicja - uznania się - oznacza stosowanie osobowości tego za kogo się uznałem w dużo większym stopniu w życiu.
Wg. Mojej definicji człowieka człowiek zachowuje się idiotycznie, co więcej, jest na to masę badań. Nie znaczy to jednak, że uznając siebie za człowieka muszę się starać zachowywać się idiotycznie.
Artur, możesz odpowiedzieć mi na to pytanie ?

Miałem wrażenie, że to spieranie się o rację, nie pytanie. Jak jest?

To było pytanie. Bo przedstawiając możliwość osobą ze społeczności rozwojowej, uznania się za tego kim się ktoś boi być np. idiotą, napotyka się to u innych z oporem, twierdzą że wiele osób ma historię, że idiota wolniej się uczy, wsiada za kierownice po alko, jest nie lubiany itp., i takim czymś można zaszkodzić.
Poza tym w większości sytuacji w rzeczywistości, gdy ktoś do kogoś powie: -ty idioto-, to chyba nie uważa tego za pozytywną cechę ?Sebastian S. edytował(a) ten post dnia 12.01.12 o godzinie 15:29
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Brakujaca pewnosc siebie

Cały czas jest konflikt p.t. "tylko żebym nie był idiotą".

Tylko wiesz, krótka piłka - jeśli faktycznie jesteś idiotą, to przyznanie się do tego pozwoli na zaakceptowanie rzeczywistości i ew. coś z nią zrobienie. Jeśli nim nie jesteś, a boisz się być, to pozwolenie sobie na stanie się idiotą przestanie generować obawy. Tak czy tak wygrywasz.

To co tu mamy, to fajna demonstracja tego, co Watzlavick określa jako konieczność wyjścia na wyższy poziom logiczny. Z perspektywy poziomu w którym człowiek obawia się być idiotą, będzie generował masę zachowań by tego uniknąć i jedynie wzmacniał problem.

Wychodząc poza ten poziom i pozwalając sobie na stanie się idiotą, dostrzegasz jednocześnie, że bycie lub nie bycie idiotą nie ma większego znaczenia.

Natomiast to przejście między poziomami logicznymi jest ze swojej natury nieciągłe i z wnętrza danego poziomu nie ma sensu, sens ma dopiero z wyższego poziomu.

Temat: Brakujaca pewnosc siebie

Kurcze dalej jest problem z pewnosci siebie, wydaje mi sie, ze caly czas ludzi sie mnie patrza, zwracaja uwage, itd

Następna dyskusja:

Pewnosc siebie, nie smialosc.




Wyślij zaproszenie do