Temat: JUŻ ZA 2 DNI 47. MUZYCZNY FESTIWAL W ŁAŃCUCIE

Za 2 dni 47. Festiwal Muzyczny w Łańcucie
Odkurzanie, polerowanie podłóg, przenoszenie mebli oraz porządkowanie dziedzińca. I tak od kilku dni.

Część zabytkowych przedmiotów, na czas festiwalu, trafi do magazynów, a część do innych sal ekspozycyjnych.

Ok. 50 pracowników zamku przygotowuje go na największe wydarzenie w roku.
Każdego koncertu wysłucha ponad 300 melomanów z Polski i zagranicy. Wystąpi w sumie 250 artystów. To dla nich pracownicy szykują sale.

- Nie należy to do najprostszych zadań. Trzeba było wynieść praktycznie wszystko z tzw. jadalni nad bramą. Tylko po to, by można było położyć czerwoną wykładzinę -wyjaśnia Bożena Rybkowska, kierownik działu wnętrz w zamku.

Podczas festiwalu będzie tu księgarnia. Garderoba dla artystów w wielkiej jadalni, a w sali balowej sala koncertowa. Tu też pracownicy zrobili najwięcej. Ustawili podium i 300 krzeseł. Wynieśli prawie wszystkie eksponaty. Pozostały jedynie dwie kolumny.

Łańcucki festiwal to jedna z najbardziej znanych imprez muzycznych w Polsce. Od 1961 do 1980 odbywał się pod nazwą Dni Muzyki Kameralnej, później przez kolejnych dziesięć lat był to Festiwal Muzyczny Łańcut, a od 1991 roku nosi obecną nazwę. Tegoroczny potrwa od 10 do 17 maja.

Na dwa dni przed rozpoczęciem festiwalu pozostało mycie okien w salach, w których goście będą oglądać wystawy. Ogrodnicy muszą jeszcze uporządkować dziedziniec.

- Praca nie kończy się z dniem rozpoczęcia festiwalu. Dywany muszą być codziennie odkurzane. Trzeba z tym jednak trafić na czas pomiędzy próbami - dodaje kierownik Rybkowska.

Zamieszaniem wokół festiwalu nie przejmują się mieszkańcy Łańcuta.

- My z tego praktycznie nic nie mamy i na nim nie zarabiamy. W sklepach nie widać większego ruchu. Jedyna korzyść to rozgłos w świecie - uważa pani, która sprzedaje w kiosku niedaleko dworca.

źródło: GC NOWINY