Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Roman Wojtala:

Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją przy tworzeniu własnego stylu ubierania się, stylu bycia, stylu życia, itp. ??

Czy miesięczniki typu Vogue (na przykład wersja paryska, londyńska lub nowojorska), Elle (np. wersja francuska, może wersja polska) pełnią taką rolę ?

Czy popularne miesięczniki tej klasy wydawane w Polsce, jak: „Twój Styl”, „Pani”, „Glamour”, „Cosmopolitan”, „Viva!”, itp. pełnią czasami taką rolę ?

czy mnie inspirują ??? hmmm chyba nie...
gazetki ja je nazywam "kredówki" kupuję dla tzw. "obrazków', przeglądam i patrzę co się dzieje na rynku mody

TS stracił swój Styl...
Elle to cos ala Glamour w foracie A4
Pani...hmmm coś ostanio zmienia się
pozostałe gazetki to jak dla mnie wydawnictwo korporacyjne ze znanymi markami na rynku, które poprzez łamy tej prasy robią sobie promocje produktową...czy to dobrze czy źle nie wiem...stram sie tego nie oceniać...

dla mnie inspiracją w tworzeniu jest KOBIETA i jej CIAŁO...
cóż może być wspanialszego...
Kobieta ze swoimi cudownymi kształtami....
Ciało które wygląda za każdym razem inaczej kiedy wprawiamy je w ruch...
Sztuką jest pokazanie to w taki sposób by kobieta poczuła się doskonale...
w projektowaniu strojów cenię minimalizm...bo ma jedynie odkrywać to co jest w nas piękne, główne skrzypce gra ciało...a szata jest jedynie podkresleniem tego...

a wracając do tematu...
uwążam, że na dzien dzisiejszy powinien powstać magazyn uczący kobiet swojego ciała...
jakim typem kobieta jest (gruszka, jabłko...)
co może a czego nie powinna zakładać...
w jakich kolorach jest jej dobrze...a w jakich nie...

patrząc na ulicach widac już sporo kobiet znających swoje ciało ale jest i wiele kobiet którym należy pomóc je odkryć....
krzywdzą siebie ....a szkoda
każda z nas czy to nosi 34 czy 46 może być piękna...

sorry za długi post ale jakoś mnie naszło...

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Roman Wojtala:

Ciekawi mnie, jak Panie odebrały informację, że Redaktorem Naczelnym miesięcznika „Twój Styl” został mężczyzna?

Czy nie jest to, Waszym zdaniem, decyzja kontrowersyjna?

szczerze mówiąc bardziej zdziwiło mnie, że pani Wilkanowicz zdecydowała się na Galę

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Ja czytam Elle i TS. Elle kupowalam bardzo dawno temu. Nie pamiętam jak mała wtedy byłam, ale wtedy była co miesiąc opisywana jakaś modelka: Cindy Crawford, Linda Evangelista etc. Klasyka gatunku poprostu.

Preferuję Elle.Najbardziej odpowiada mi szata graficzna oraz artykuły.I najbardziej mi odpowiada względem zawartości merytorycznej.
Twój Styl chyba jest dla mnie jeszcze momentami zbyt poważny.

Jeśli chodzi o zmianę na stanowisku redaktora naczelnego w obu przypadkach byłam zszokodowana. Pieńkowską zmienił jakiś facet - pomyślałam wtedy, że to dobrze nie wróży, ale się pomyliłam. Poprostu TS wydaje mi się teraz bardziej surowy ale bardziej otwarty na czytelnika.
Zmiana w Elle wydaje mi się, że odrobinę zaszkodziła i tak osłabionej pozycji miesięcznika na rynku. Nie rozumiem tej zmiany i musze przyznać, że mam wrażenie, że wygląd i zawartośc czasopisma również się pogorszyła. Wydaje mi się, że Pani Devoud wprowadzała do miesięcznika taki powiew świeżego powietrza i taki młodzieńczy urok - było bardziej kolorowo i bardziej przystępnie prowadzone pismo, w tej chwili wydaje mi się, że jest lekko przydymione i stłumione.

Tak to odbieram.
Pozdrawiam

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Ewa A.:

Roman Wojtala:

Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją przy tworzeniu własnego stylu ubierania się, stylu bycia, stylu życia, itp. ??

TS stracił swój Styl...
Elle to cos ala Glamour w foracie A4
Pani...hmmm coś ostanio zmienia się
pozostałe gazetki to jak dla mnie wydawnictwo korporacyjne ze znanymi markami na rynku, które poprzez łamy tej prasy robią sobie promocje produktową...czy to dobrze czy źle nie wiem...stram sie tego nie oceniać...

Ja się inspiruję - głównie w tym co w Elle. Na Vogue mnie nie stać.
TS jak wczęnsiej wspomniałam jest dla mnie zbyt powazny.
Popieram, że TS stracił swój Styl, nie popieram, że Elle to większy Glamour(tego drugiego nie czytam, bo tam nie ma nic do czytania - jest to według mnie miesięcznik dla kobiet trochę dojrzalszych niż czytelniczki Cosmo, ale za młodych na Elle). Zdanie odnoszące się do wydawnict korporacyjnych również popieram.Aleksandra Witkowska edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 13:38

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Vouge to klasa sama w sobie...a tak swoja droga, to ciekawe jak bardzo roznia sie od siebie pod wzgledem estetyki wersje: amerykanska, wloska i francuska tego magazynu...

Każda wersja językowa jest zupełnie inna, dostosowana do specyfiki odbioru czytelnika w danym kraju.
Nawet obie wersje anglosaskie są różne.
Najgrubsza jest wersja rosyjska i zawiera olbrzymią ilość reklam.

Poneiwaz nie mam obecnie dostepu do polskich czasopism
kupuje glownie rozne edycje Vogue.
Wrzesniowy numer amerykanskiego wydania ma 798 stron i formatem przypomina ksiazke telefoniczna.
Pierwszy tekst pojawia sie na stronie 123 z informacja, ze ciag dalszy na stronie 204 i jest to zaledwie spis tego co w numerze.

Nie ma wiec co narzekac na ilosc reklam w polskich magazynach:)Aneta K. edytował(a) ten post dnia 11.09.08 o godzinie 20:37

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Wyjezdzajac do Luksemburga bylam bardzo zdziwiona, ze zadna (!) z polskich gazet tam nie dociera..
A szkoda, bo od dawna regularnie kupuje Twoj Styl i Zwierciadlo.
A redaktor naczelny mezczyzna..? Przyjelam wiadomosc z usmiechem :)

Przy okazji podrozy zdaza mi sie kupic inne polskie czasopisma ale zwykle jestem w stanie przekartkowac je w ciagu kilku minut i tylko niesmak pozostaje..

Temat: Czy miesięczniki klasy Premium są dla Was inspiracją ....

Ja czytam głównie pisma zagraniczne(Vogue amerykański, Elle) są o wiele ciekawsze i wyprzedzają nasze polskie trendy. Kupuję również Elle, a raczej przeglądam, bo do czytania to dosyć niewiele tam jest. U mnei zdecydowanie wygrywa Pani. Artykuły są niezwykle ciekawe i czasem nie można sie oderwać. TS przestałam czytać odkąd redaktorką została p. Pieńkowska, stał potwornie "poprawny" i wręcz "nawiedzony". Mimo zmiany redaktora, jakoś nie mogę się ciągle do TS przekonać.