konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

częsty obrazek na polskich ulicach: fajna, zadbana, dobrze ubrana dziewczyna i obok niej zmięty, spocony i fatalnie ubrany facet. Mam pytania:

1. Czy wymagacie od swoich facetów dbałości o wygląd?
2. jakich jego ulubionych ubrań nienawidzicie?
3. czy zdarzyło się Wam wstydzić za swojego partnera (ze względu na jego ubranie).






http://macaronitomato.blogspot.com
blog o klasycznej męskiej elegancji

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

1. tak!!!
2. zależy kto to ten on..
3. tak, niestety ..

kocham dobrze ubranych facetów..

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Proszę o przykład takiej wstydliwej sytuacji

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

fajny clipart w profilu masz
:)
Anna M.

Anna M. Community Manager w
121PR

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

1. Raczej tak. Szczerze mówiąc nie wiem, gdyż sam o niego dba ;)
2. Nie mam takich :P
3. Nie

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

wiem że te pytania są skierowane do kobiet. chciałbym jednak dodać coś od siebie. często właśnie irytuje mnie to w nie których facetach że sami o siebie nie dbają, nie zwracają uwagi na swoją wagę czy ubrania, a krytukują kobiety i wymagają by były jak modelki z męskich pism rozbieranych. myślę jednak, że to zachowanie typowe dla facetów nie pewnych swojej męskości, zakompleksionych. słabych i często bardzo dziecinnych. poza tym, dziwi mnie zawsze to jak facet może nie widzieć różnicy, kiedy ona dba o siebie jest super ubrana i umalowana a do tego fitness itd, a on ma na sobie podkoszulek prosto z pralki i spodnie noszone co najmniej tydzień. w końcu dbanie o kobietę, to tez dbanie o jej dobre samopoczucie a na pewno kobieta nie może dobrze się czuć w towarzystwie nie zadbanego faceta, nawet jeśli to partner. też bywa tak że facet dba o siebie by wzbudzić zainteresowanie w kobiecie, a kiedy już z nią jest, odpuszcza sobie i zamienia się w olewusa, który wymaga by kobieta mu matkowała i dbała o jego wizerunek. żałosne są takie obrazki, kiedy facet nie umie w sklepie nic dla siebie kupić bez pomocy kobiety. ba zdarza się że facet będąc w związku małżeńskim latami, nie zna swojego nr buta bo żona zawsze mu kupuje buty. mogę krytykować, bo sam zawsze dbałem o swoje sprawy nie pozwalając najpierw matce na ingerencję w mój wygląd czy ubrania oraz pranie ich itd a teraz tym bardziej nie oczekują tego od kobiety. sądzę że dbanie o wygląd czy o zdrowie należy do jednej i drugiej płci.

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

wybacz Davidzie ale jzu dawno nie czytalem bardziej stereotypowej wypowiedzi wyciagnietej jakby zywcem z jakiej ksiazeczki motywacyjnej.

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Może. Ale ilu jest takich, którym żony piorą i gotują? A ja to właśnie uważam za coś, co już dawno powinno przestać funkcjonować w społeczeństwie. Nie jest tak, że większość par w Polsce uznaje partnerstwo i podział obowiązków, ale nie na męskie i damskie, ale ogólnie. Oczywiście, całe szczęście że faceci coraz bardziej przejmują obowiązki w domu, które kiedyś były uważane za typo kobiece i chwała im za to. Wiem że w wielu domach niestety jest patriarchat a to wcale nie jest takie współczesne i zachodnie. To raczej już eksponat muzealny. Dla mnie normą powinno być to że facet sam pierze swoje ubrania, szykuje dla siebie jedzenie i pomaga żonie. Widzę, i związki starego typu i nowoczesnego. Promuję te nowoczesne. Im facte bardziej jest samodzielny i zaradny, tym lepiej. Im bardziej żona mu matkuje i dba o jego wygląd oraz brzuch, tym gorzej dla niej i dla niego.

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

David Półrolniczak:
Może. Ale ilu jest takich, którym żony piorą i gotują? A ja to właśnie uważam za coś, co już dawno powinno przestać funkcjonować w społeczeństwie. Nie jest tak, że większość par w Polsce uznaje partnerstwo i podział obowiązków, ale nie na męskie i damskie, ale ogólnie. Oczywiście, całe szczęście że faceci coraz bardziej przejmują obowiązki w domu, które kiedyś były uważane za typo kobiece i chwała im za to. Wiem że w wielu domach niestety jest patriarchat a to wcale nie jest takie współczesne i zachodnie. To raczej już eksponat muzealny. Dla mnie normą powinno być to że facet sam pierze swoje ubrania, szykuje dla siebie jedzenie i pomaga żonie. Widzę, i związki starego typu i nowoczesnego. Promuję te nowoczesne. Im facte bardziej jest samodzielny i zaradny, tym lepiej. Im bardziej żona mu matkuje i dba o jego wygląd oraz brzuch, tym gorzej dla niej i dla niego.
słusznie prawisz, polewam ci wirtualnego wina. przywracasz wiarę w istnienie normalnych facetów!!

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Agnieszka Wiącek:
1. tak!!!
2. zależy kto to ten on..
3. tak, niestety ..

kocham dobrze ubranych facetów..
wow!!!
w naszym kraju monogamia istnieje... ilu tych chopów chcesz kochać?
:DDD
i w taki oto sposób ze słowa kocham robi się ścierwo

P.S. jeśli wymagasz od innych to najlepiej zacząć jest od siebie

:D
Edit:
Agnieszko zmiana foty na tę z cycem na wierzchu... to katastrofa!!!

Zmieniaj szybko!! wracaj to tego fatalnego różu.

Bez urazy oczywiście.
:)Ewa A. edytował(a) ten post dnia 19.07.09 o godzinie 10:22

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Może jednak ktoś odpowie na moje pytania?

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Wojciech Szarski:
1. Czy wymagacie od swoich facetów dbałości o wygląd?
nie muszę... sam wie co i jak
2. jakich jego ulubionych ubrań nienawidzicie?
starej wyciągniętej koszulki..., która lądowała w koszu już chyba ze dwa razy... ;)))
3. czy zdarzyło się Wam wstydzić za swojego partnera (ze względu na jego ubranie).
nie

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

dziękuję za wino. oczywiście, wymagam od siebie od dawna. bardzo dawna. inaczej nie mógłbym krytykować. nie lubię tego jak ktoś krytykuje to co sam robi, więc robię inaczej. sądzę, że często albo jest patriarchat albo matriarchat a tak żadko, partnerstwo. co zaś tyczy się wyglądu męskiego, nie jestem zwolennikiem metro. strój powinien podkreślać męską dumę i siłę oraz pewność siebie a nie robić z faceta zniewieścialca. według mnie faceta poznaje się po wyprostowanej sylwetce, stroju podkreślającym uwielbienie elegancji oraz silny charakter i po wojskowym kroku. obecnie, jakaś panuje moda na zniewieścianie, odbieranie facetowi jego siły. choć całe szczęście, ta moda dotyczy nie wielkiej liczby facetów.
Ewa K.

Ewa K. redaktor/fotograf

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

David Półrolniczak:
dziękuję za wino. oczywiście, wymagam od siebie od dawna. bardzo dawna. inaczej nie mógłbym krytykować. nie lubię tego jak ktoś krytykuje to co sam robi, więc robię inaczej. sądzę, że często albo jest patriarchat albo matriarchat a tak żadko, partnerstwo. co zaś tyczy się wyglądu męskiego, nie jestem zwolennikiem metro. strój powinien podkreślać męską dumę i siłę oraz pewność siebie a nie robić z faceta zniewieścialca. według mnie faceta poznaje się po wyprostowanej sylwetce, stroju podkreślającym uwielbienie elegancji oraz silny charakter i po wojskowym kroku. obecnie, jakaś panuje moda na zniewieścianie, odbieranie facetowi jego siły. choć całe szczęście, ta moda dotyczy nie wielkiej liczby facetów.

poprawnej polszczyzny:-)

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

David...
piszesz, piszesz i piszesz...
same pustosłowie...
po co?
masz jakąś potrzebę tłumaczenia się

dla mnie kiedy spojrzę na Twoją fotkę i to w czym jesteś ubrany...
to sorry ale cóś mi się tu nie zgadza...
albo ktoś wlazł na Twój profil i podmienił zdjęcie albo ktoś inny pisze za Ciebie

wybacz ale ja z tych co walą prosto z mostu
;)
bez urazy

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

David Półrolniczak:
dziękuję za wino. oczywiście, wymagam od siebie od dawna. bardzo dawna. inaczej nie mógłbym krytykować. nie lubię tego jak ktoś krytykuje to co sam robi, więc robię inaczej. sądzę, że często albo jest patriarchat albo matriarchat a tak żadko, partnerstwo. co zaś tyczy się wyglądu męskiego, nie jestem zwolennikiem metro. strój powinien podkreślać męską dumę i siłę oraz pewność siebie a nie robić z faceta zniewieścialca. według mnie faceta poznaje się po wyprostowanej sylwetce, stroju podkreślającym uwielbienie elegancji oraz silny charakter i po wojskowym kroku. obecnie, jakaś panuje moda na zniewieścianie, odbieranie facetowi jego siły. choć całe szczęście, ta moda dotyczy nie wielkiej liczby facetów.


Jezus Maria! Czy tylko ja mam wrażenie, że tu pachnie brunatnymi koszulami? Ten facet albo jest kompletnym idiotą, albo po prostu trollem.

... po namyśle. Facet jest trolem. Niech jakiś moderator się nim zajmie.Wojciech Szarski edytował(a) ten post dnia 19.07.09 o godzinie 11:39

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Ewa A.:
dla mnie kiedy spojrzę na Twoją fotkę i to w czym jesteś ubrany...
to sorry ale cóś mi się tu nie zgadza...


:D i tym sposobem Ewus zapewnilas sobie darmowa flaszke martini i cygarko :D jak ja lubie kobiety ktore mowia to co mysla :)

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

Piotr F.:
Ewa A.:
dla mnie kiedy spojrzę na Twoją fotkę i to w czym jesteś ubrany...
to sorry ale cóś mi się tu nie zgadza...


:D i tym sposobem Ewus zapewnilas sobie darmowa flaszke martini i cygarko :D jak ja lubie kobiety ktore mowia to co mysla :)
poszło w eter...
zapisano w archiwum...
na pewno odbiorę!
;)
P.S.
dorzuć jeszcze jedno cygaro
;)

konto usunięte

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

to juz jest naciaganie :P ale niech ci bedzie :D
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

Temat: Czego wymagasz od swojego mężczyzny?

trudny temat - lubię dobrze ubranych panów. ale nic nie odrzuca mnie bardziej, niż zapatrzony w siebie, dopracowany stylowo facet. w najgorszym wypadku traktujący swoją zewnętrzność bardzo... poważnie :)
nie znaczy to, że miło mi się patrzy na brak pazura - preferuję styl lat 30/40 i miejscami 50/60 (oh, johnny cash...) w połączeniu z klasycznymi krojami, czernią.
myślę, że facet najfajniej wygląda w koszuli z podwiniętymi rękawami, prostych spodniach, nie dopracowanych, luznych włosach.

co do dopracowanej sylwetki - zdecydowanie tak. ale jako efekt uboczny, bo sport to radocha i chęć życia w pigułce. nie żadne brzuszki i oglądanie klaty... od tego jestem ja, cóż za hipokryzja, biegam 15 km dziennie, godzina jogi, pilates i to jako zdeklarowana feministka... cóż konsekwencja nudną jest :)

mój osobnik jest, choć siedząc w temacie, absolutnym ignorantem. prawdę mówiąc - ja go ubieram, bo ma to...hmmm... gdzieś...



Wyślij zaproszenie do