Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: kiedy się budzimy?

Dzisiaj w nocy śniło mi się że patrzę na straszny karambol w którym giną dzieci, jest to dla mnie okropne przeżycie, krzyczę, płaczę ale mimo tego ten sen trwa i trwa i się nie budzę, dopiero budzi mnie budzik (obudziłam się wymęczona dosłowanie tak, jakbym to naprawdę widziała)
Czasem jak mi się coś złego śni to wystarczy że się przestarszę i już się budzę a tutaj proszę, cała noc takiego koszmaru, silnych emocji.
Od czego to zależy jak szybko człowiek się obudzi z koszmaru? Jak Wam się wydaje? Od głębokości mojego snu?

konto usunięte

Temat: kiedy się budzimy?

normalnie snimy kilka razy w nocy i nie jest mozliwe snic cala noc -) faza marzen sennych trwa max.kilka minut i powtarza sie cyklicznie. moze warto poznac system aby nie dorzucac historii, ze cala noc sen nas "meczyl". zwykle pamietamy ostatni przed obudzeniem obraz senny. sen to przekaz pewnych informacji i bardzo rzadko snimy autentycznymi obrazami, raczej sa to symbole. nie jest wazne co sie sni ale wazny jest nasz stosunek do scen. Piszesz, ze zdarzenie jakie widzisz we snie dzieje sie na twoich oczach, ustawiasz sie wiec jako widz w tej scenie. Sytuacja jest tragiczna a jednak nie decydujesz sie ani na niesienie pomocy ani na odejscie. Moze to jest przekaz, ze bola Cie sytuacje, w ktorych jestes widzem, moze boli Cie realna sytuacja, nieprzyjemna czy tragiczna, w ktorej nie potrafisz ( nie chcesz, nie mozesz) niesc pomocy. Sen do przeanalizowania przez specjaliste, ale ja widze na pierwszy rzut oka znamienny brak reakcji z Twojej strony. Budzisz sie nie zmeczona niesieniem pomocy poszkodowanym ale zmeczona ogladaniem... i nawet takich slow uzywasz w didaskaliach "obudziłam się wymęczona dosłowanie tak, jakbym to naprawdę widziała"...
taka sytuacja niekomfortowa moze inspirowac raczej do wiekszej aktywnosci/akcji w realu...
hej-)zoya p. edytował(a) ten post dnia 11.04.08 o godzinie 01:14



Wyślij zaproszenie do