Konrad Górak

Konrad Górak CEO RedsouL Media /
Twórca FASCYNUJ -
Brand
Konsulting&So...

Temat: Chemioterapia leczy raka a Ziemia jest płaska?!

Nowotwory sieją spustoszenie na całym świecie. Ciągle mówi się o wzroście zachorowalności, naukowcy prześcigają się w teoriach dotyczących przyczyn powstawania raka. Słyszymy ciągle o nowych badaniach, o tym, że nareszcie znaleziono jakieś białko, które to przyczynia się podobno do rozwoju komórek rakowych. Jednak zmian w sposobach leczenia nie widać. Formy leczenia nowotworów nie zmieniły się prawie w ogóle od ponad 50 lat. Nadal polegają one na chemioterapii, naświetlaniach i operacjach. Ktoś może powiedzieć 'metody barbarzyńskie'. Nie trzeba również dodawać, że owe sposoby nie zwiększają w widoczny sposób procentu osób, które pokonują raka. Tak naprawdę stosuje się je jako formę 'dobrej nadziei'. Nie dość, że nie ma przesłanek mówiących o korzyściach z tych metod, to wszyscy wiemy w jak wyniszczający sposób traktują organizm.

Prawie wszyscy straciliśmy kogoś ze swojej rodziny lub bliskich znajomych z powodu raka i każde z nas zastanawiało się przynajmniej raz w życiu dlaczego w tak wielu przypadkach medycyna jest bezradna. Część osób doświadczyła tego na sobie. Ja sam straciłem kilka bliskich mi osób z rodziny, dlatego też zawsze zastanawiało mnie to, co sprawia, że część osób zdrowieje kiedy inni umierają. Zaawansowanie procesu nowotworowego nie przekonywało mnie jako główny czynnik tłumaczący tą zależność. Pojawiało się wiele przypadków wyleczeń w wydawać by się mogło beznadziejnych sytuacjach. Często były to uzdrowienia z udziałem metod naturalnych ale także tych klasycznych.

Chciałbym żeby było jasne to, że ten mini artykuł nie ma na celu krytyki medycyny klasycznej i jej podejścia. Jest jedynie pewnego rodzaju apelem do rozszerzenia swojej ciekawości i spojrzenia na ten problem z kilku punktów widzenia. To o czym dalej napiszę może mieć zastosowanie do każdej z metod wspomagających uzdrowienie organizmu bez względu na to czy jest to medycyna klasyczna czy naturalna, czy są to techniki takie jak EFT, NLP, TLT i inne.

To co jest dość zabawne a z drugiej strony smutne to to, że mówi się o tym, że naukowcy odnaleźli np. to białko wcześniej przeze mnie wspomniane, które to poniekąd powoduje raka. Wydaje się jednak, że jest to tylko fragment wiedzy odnośnie procesu powstawania nowotworów. Dlaczego 'zabawne i smutne' ?
Ponieważ wszelkie niby 'przyczyny', które teraz są odnajdywane, są nadal tylko i wyłącznie symptomami pośrednimi. Obecność danego białka, genu, czy czegokolwiek jest efektem wcześniejszej reakcji organizmu. Wszystko ma swój początek. Smutne jest to, że medycyna nadal w ogromnej części skupia się na symptomach lub przyczynach pośrednich.

Przejdźmy teraz do modelu Meta medycznego i META EFT, który postaram się pokazać na kilku przykładach. W całym procesie chorobowym jednym z najważniejszych czynników jest zrozumienie przyczyn powstawania. Bez wiedzy o źródle problemu jesteśmy skazani na leczenie symptomów.

Meta medycyna wyjaśnia :
- główną przyczynę każdej choroby
- dwa główne etapy każdego procesu chorobowego
- to jak każdy symptom dotyczący danego organu odnosi się do specyficznego wydarzenia nazywanego biologicznym konflikto-szokiem a także precyzyjnie określa, w której części mózgu można zaobserwować te zmiany
- mikro organizmy jako naturalni pomocnicy w procesie uzdrowienia
- chorobę jako inteligentny, metaforyczny proces
- to jak wyżej przedstawiony model myślenia, może wspomóc osobę w trakcie procesu chorobowego i pomóc w doprowadzeniu do wyzdrowienia na każdym z poziomów bio-psycho-socjalnym.

Natura nie popełnia błędów. Twój organizm, a w szczególności połączenie na linii ciało-mózg jest niezwykle zaawansowanym systemem, bio-logicznie zorganizowanym. Zatem jak zaczyna się proces chorobowy?

Dokładnie w tym samym momencie gdy doświadczamy szoku, konfliktu, negatywnej, nieprzewidzianej sytuacji. Może to być silne przeżycie, ale nie musi. Wszystko zależy od sposobu w jaki sposób Twoja podświadomość je zinterpretuje i jak zareaguje. Taki szok jest prawie od razu widoczny na badaniu tomografii komputerowej.

Na poniższym zdjęciu widać zmiany w części mózgu zwanej Cerebellum. Rejon dotknięty zmianami odpowiada gruczołowi piersiowemu. Inaczej mówiąc, wiemy, że prawa pierś jest dotknięta procesem chorobowym.


Obrazek


Co powoduje rozpoczęcie procesu chorobowego w tym przypadku? Mówi się o biologicznym, emocjonalnym konflikcie związanym z sytuacja dotycząca silnego zamartwiania się lub poważnego sporu, kłótni w relacji z partnerem, dzieckiem, rodziną.

Przykład:
Kobieta widzi, że jej dziecko wybiega na ulicę i doznaje natychmiastowego szoku na poziomie bio-psycho-socjalnym. Sytuacja może skutkować w powstaniu raka piersi. To czego do tej pory nie rozumieliśmy to dlaczego organizm reaguje w ten sposób. Dziś dzięki różnym doświadczeniom i badaniom wiemy, że na poziomie podświadomym, matka dziecka wysyła informacje do organizmu, który ma się przygotować na możliwość że dziecko może być kontuzjowane, ranne itd. Organizm dostając takie polecenie, zaczyna proces powiększenia gruczołu piersiowego, którego zwiększona aktywność ma na celu dostarczyć dziecku pokarmu. Głównym biologicznym powodem jest przyszła pielęgnacja dziecka, które mogło ponieść obrażenia. I nie ma tu znaczenia to, że przez rozwój cywilizacyjny, jesteśmy nauczeni inaczej postępować w takich sytuacjach. Na poziomie podświadomym zachowaliśmy wszystkie reakcje biologiczne, zwierzęce. Dokładnie taka sama reakcja występuje w przypadku kobiet w ciąży. Gruczoły piersiowe powiększają się aby zwiększyć dostawy pokarmu dla dziecka, które ma się narodzić. Na biologicznym poziomie cel przyrostu komórek/tkanek w piersiach jest ten sam. Celem jest przygotowanie organizmu do opieki nad dzieckiem.

Problem pojawia się w momencie nie rozwiązania konfliktu i negatywnych emocji, które zapoczątkowały proces. W przypadku ciąży proces naturalnie się kończy po kilku miesiącach, jest naturalnie zaprogramowany. W przypadku wybiegnięcia dziecka na ulicę jest możliwych kilka rozwiązań konfliktu. Wszystko zależy od tego jak duża była to trauma, czy dziecko zostało ranne, itd. W najgorszym przypadku dziecko ginie i konflikt nie zostaje rozwiązany, lub jest ciężko ranne. To może skutkować w rozroście nowotworu. Dopóki nie rozwiąże się w jakiś sposób sytuacji, czyli kobieta nie upora się z negatywnymi emocjami zablokowanymi w związku z tą sytuacją, nowotwór będzie miał nadal biologiczny cel swojego wzrostu.

Opisany wyżej przypadek dotyczy jednego z dwóch rodzajów nowotworu piersi w rozumieniu META medycyny i EFT. Nowotwory gruczołu piersiowego w przeciwieństwie do nowotworów kanałów piersiowych mają swoją fazę wzrostu w pierwszej fazie cyklu chorobowego zwaną etapem stresowym. Drugi rodzaj nowotworu pojawia się w etapie drugim czyli etapie regeneracyjnym.

O nowotworze piersi będzie można dowiedzieć się więcej z oddzielnego artykulu, w którym szerzej opiszę cały problem.Konrad Górak edytował(a) ten post dnia 22.11.10 o godzinie 18:53
Konrad Górak

Konrad Górak CEO RedsouL Media /
Twórca FASCYNUJ -
Brand
Konsulting&So...

Temat: Chemioterapia leczy raka a Ziemia jest płaska?!

Inny przykład:

Jeśli człowiek doświadcza silnego lęku dotyczącego śmierci, umierania, organem który na tym ucierpi ( biorąc pod uwagę informacje o częściach mózgu-pień mózgu ) będą płuca. Pęcherzyki płucne (komórki odpowiedzialne za przyjmowanie tlenu) zaczną się namnażać aby zwiększyć ilość tlenu dostarczanego organizmowi(do walki lub ucieczki od sytuacji wywołującej lęk). W ten sposób rozpoczyna się proces chorobowy. Mamy do czynienia z sytuacją inicjującą cały cykl zwaną konfliktem lub szokiem bio-psycho-socjalnym.

Jeśli jesteś osobą, która przechodzi przez ten etap, przeżywa lub przeżyła tak silne emocje, bardzo możliwe, że nawet nie czujesz żadnych fizycznych objawów związanych z płucami ( nie są unerwione ). Gdyby jednak doszło do spotkania z lekarzem i zrobiono by Ci jakieś badania, pomimo tego, że czułbyś się dobrze, diagnoza mogłaby brzmieć - 'rak płuc' (efekt namnożenia się komórek w pęcherzykach płucnych odpowiedzialnych za absorpcję tlenu).

Jeśli konflikt, który to zapoczątkował, czyli lęk przed śmiercią zostałby usunięty w jakiś sposób, mikroby usadowione w płucach rozpoczęły by proces rozkładu komórek 'rakowych', wszystkich tych ponad naturalny poziom. Zostały by wykasłane.

Diagnoza w tym przypadku brzmi Tuberculosis (gruźlica).

Na tym przykładzie świetnie widać różnice w etapach całego cyklu chorobowego. Mamy dwie choroby występujące w tym samym cyklu chorobowym. W klasycznym ujęciu traktuje się je jako oddzielne sprawy. W podejściu Meta rozumiemy cały proces i wiemy, że każda z tych chorób składa się na jeden proces.

Rak płuc jest fazą pierwszą (faza stresowa) - gruźlica jest etapem drugim (proces regeneracji).

Nie trzeba szukać daleko przykładu potwierdzającego te zależności. Jeśli spojrzymy w jakim okresie zachorowalność na gruźlicę była największa, zdamy sobie szybko sprawę, że był to okres powojenny. Lęk o przetrwanie, lęk przed śmiercią był początkiem procesu chorobowego prawdopodobnie u każdej z osób zdiagnozowanych po wojnie z gruźlicą.

Ciekawą i zastanawiającą rzeczą jest również fakt, że wyznawcy podejścia scholastycznego w medycynie znaleźli dokładnie 500 rodzajów chorób(tak zwanych zimnych-etap stresowy) i 500 rodzajów chorób(tak zwanych gorącymi-etap regeneracji). Zastanawiające odkrycie potwierdzające, że proces chorobowy składa się zawsze z dwóch 'chorób'.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Czym jest META EFT.




Wyślij zaproszenie do