Iwona Kubicka

Iwona Kubicka Mediacyjna psycholog
i prawniczka

Temat: Nadciśnienie tętnicze, tachykardia a beta-bloker i czas...

Czy na nadciśnienie tętnicze (także przy współwystępującej np. cukrzycy) zawsze jest przepisywany na stałe = do codziennego, systematycznego, regularnego stosowania lek z grupy beta-blokerów?

Na tachykardię również?? Na stałe???

Co się może stać, jeśli to faktycznie beta-bloker na ww. nadciśnienie czy tachykardię, a zdarzy się tak, że pacjentowi skończy się ów lek i nie będzie go miał z uwagi na brak recepty albo z uwagi na brak pieniędzy (i przez jaki czas?)?

O czym lekarze informowali pacjentów, a o czym powinni informować w związku ze wszystkim powyższym, z akcentem na fakt przepisania do stosowania leku z grupy beta-blokerów?

Co to jest gwałtowne przerwanie czy odstawienie beta-blokera zapisanego przez kardiologa? Także na zalecenie lekarza POZ w związku ze złym samopoczuciem pacjenta???

Co to jest efekt odbicia i kardiomiopatia /np./ po gwałtownym = niestopniowym odstawieniu beta-blokera?
Grób???

Nadciśnienie tętnicze jest nieuleczalne?

P.s. Stopniowe odstawianie beta-blokera = co ileś dni zażywanie jego o ileś mniejszej dawki. Co ile dni i o ile mniejszej? Zajmowali się tym i zajmują lekarze psychiatrzy w Polsce?/??? Niestopniowe = od razu, z dnia na dzień, tego samego jednego dnia z godziny na godziny (przy przyjmowaniu beta-blokera na stałe więcej niż jeden raz dziennie?/??) i to przeciwieństwo wyrazu /znaczenia wyrazu/: stopniowe.