GoldenLine
Zaloguj się
Anna Podleżańska

Anna Podleżańska HRM: recruitment,
training,
development,
advising

Temat: matki, zony i...

no tak rozstac sie z kimś kogo się kochało (i miało nadzieję na odwzajemnie a nie dostało) i nie zgorzchniec to dopiero coś
Link do wypowiedziLink
Ania K.

Ania K. xxxx

Temat: matki, zony i...

Dokładnie Aniu..to dopiero coś:-) Jak również obudzić sie nagle i stwierdzic ,że zmarnowało sie lata na związek z nie tym facetem i nie zgorzknieć ..to też coś :-)
Jak to dobrze ,że ja nie cierpiałam nigdy z powodu nieodwzajemnionej miłości...ehhh.......
Link do wypowiedziLink
Anna Podleżańska

Anna Podleżańska HRM: recruitment,
training,
development,
advising

Temat: matki, zony i...

Ania K.:Jak również obudzić sie nagle i stwierdzic ,że zmarnowało sie lata na związek z nie tym facetem i nie zgorzknieć ..to też coś :-)


To fakt!!! Chyba to jedno z bardziej traumatycznych przeżyć ludzi, który kochali... To jak stracić cząstek siebie samego...

Oj daj Losi słodki abyśmy nie byli dotknięci....

No tak i jak ważne jest doecniac to co się ma :), doceniac chwile :) Ech wszytskim wam i sobie życzę :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

Słynne " bo w życiu piękne są tylko chwile " ;)
A co do tych cierpiących...spotykam się z tym na każdym kroku, kiedy tylko wspominam o swoim związku (zapytana wcześniej o to jak nam się układa itp)...Nigdy nie słyszę " no to fajnie, cieszę się, że jesteś szczęśliwa"..tylko od razu "no tak, ale wiesz to się kiedyś kończy"...nie rozumiem takiego przekonania, że już naprawdę nikomu nie może się w życiu udać??
A nie lepiej właśnie docenić to co jest na wyciągnięcie ręki? Faceta, który kiedyś jeździł do mnie po nocy pociągami, a teraz codziennie wraca stęskniony do domu i co rano budzi się obok mnie tak jak kiedyś o tym tylko marzyliśmy?



Marta Machnowska-Ciupka edytował(a) ten post dnia 29.11.06 o godzinie 17:22
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

;-(
Link do wypowiedziLink
Iwona H.

Iwona H. psycholog,
psychoterapeuta,
terapeuta
uzależnień,
doradca...

Temat: matki, zony i...

Boszeeee ale ludzie są zawistni, sama tez doświadczyłam i doświadczam ciągle podobnych komentarzy, ale nie przejmuje sie......niech gadaja ;-))) jezeli sprawia im to frajde ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

Iwona H.:Boszeeee ale ludzie są zawistni, sama tez doświadczyłam i doświadczam ciągle podobnych komentarzy, ale nie przejmuje sie......niech gadaja ;-))) jezeli sprawia im to frajde ;)


Zawiść?? Ja bym to nazwał zdrowym rozsądkiem... Są pewne mechanizmy ludzkich zachowań, które działają bez względu na to czy tego chcemy czy nie. „Miłość wybaczy wszystko” to jest piękny frazes, ale życie ma swoje reguły, które nie zawsze są tak atrakcyjne jak romantyczne wyobrażenie o trwaniu w wielkim miłosnym uniesieniu, lecz znacznie bardziej realne i ze znacznie większym prawdopodobieństwem zaistnienia. Stwierdzenie, że „mi się to nie zdarzy” jest po prostu niedojrzałe…
Link do wypowiedziLink
Iwona H.

Iwona H. psycholog,
psychoterapeuta,
terapeuta
uzależnień,
doradca...

Temat: matki, zony i...

Chętnie wdałabym sie w polemikę ale nie lubie eshibicjonizmu emocjoanlego dotyczącego życia uczciowego na forum a do tego chyba zmierza twoja wypowiedz Sergiuszu... Niedojrzałośc....hmm ładnie nazwane w takim razie chcę być chyba niedojrzała.
Poza wszystkim, czy milośc wybacza wszystko hm nie sadze....i z tym ze to haslo to frazes akurat bym sie zgodzila!!!!! Jednak pakowanie wszystkich zwiazków do jednego wora to chyba lekka ignorancja, nie uwazacie? DLa mnie wieje jakas okrutna stereotypowa genralizacja.....a ja mam na to alergie ;(
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

No nie zgodzę się, że zmierzam w kierunku ekshibicjonizmu, jakiegokolwiek :)

Nikt nie próbuje niczego generalizować, po prostu każdy z nas ma swoje doświadczenia w tym temacie i ważne jest to aby móc się tymi doświadczeniami podzielić i z nich korzystać, tak aby sobie, we własnym życiu zaoszczedzić trochę stresu.

Związek dwojga ludzi nie da się opisać tylko z jednej perspektywy, tak jak nieba nie da się namalować tylko jednym odcieniem błękitu. Z drugiej strony medalu są pewne schematy, które działają w związkach bo ludzie działają schematycznie i wszystko co ludzkim jest wytworem nosi pewne znamiona powtarzalności. Klucz w tym wszystkim jest taki, aby te "znamiona" odpowiednio wcześniej upatrzeć i uratować swoje uczucie i związek.
Link do wypowiedziLink

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Magdalena N.

Magdalena N. The sky is the limit

Temat: matki, zony i...

Anna G.:
poplątane kobiece myśli...... :)

zgadzam sie
oboje z Mezem cenimy wiernosc jako druga najwazniejsza zaraz po milosci wartosc malzentwa.
i nawet gdy pierwsze zauroczenie minie po kilkunastu latach to pozostanie gleboka milosc i przyjazn, wiernosc i zaufanie :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

Magdalena N.:
Anna G.:
poplątane kobiece myśli...... :)

zgadzam sie
oboje z Mezem cenimy wiernosc jako druga najwazniejsza zaraz po milosci wartosc malzentwa.
i nawet gdy pierwsze zauroczenie minie po kilkunastu latach to pozostanie gleboka milosc i przyjazn, wiernosc i zaufanie :)

Przynajmniej tak powinno być, ale jak jest naprawdę...
Link do wypowiedziLink

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

Marta Machnowska-Ciupka:
Do Ani P. : dziękuję za komplement:) I tak przy okazji jeszcze słówko na ten temat : wiesz, istotne jest też na pewno to, czy rodzicami się jest z własnego wyboru czy ,że tak powiem, zadecydował los...Ja - podobno - jestem dość staroświecka, bo zawsze na pierwszym miesjcu stawiałam i stawiam rodzinę - jak to się mówi "młodo wyszłam za mąż" i bynajmniej nie z przymusu a.....z miłości co jest dziś baaardzo "niemodne". Nasza córeczka była zaplanowana niemalże co do godziny, choć wiem, że do końca życia będę musiała odpowiadać na durne pytania czy "wpadłam"...Niestety istnieje stereotyp, że w moim wieku jest sie rodzicami tylko przez przypadek...My marzylismy o dziecku - ba! - planujemy następne! Nie jesteśmy na niczyim utrzymaniu, sami do wszystkiego dochodzimy - małymi kroczkami ale przynajmniej razem. Nie oddałabym tego za nawet największą karierę!!! Tylko czemu zawsze kiedy mówię ile mam lat, i że mam małe dziecko to widzę głupie uśmieszki i pogardliwe spojrzenia?...
Te uśmieszki i pogardliwe spojrzenia są z zazdrości i niedojrzałości. Ja na razie jestem tchórzem i nie podejmę decyzji o dziecku (i tu się zgadzam z partnerem, że potrzeba nam więcej stabilizacji, ale czy na pewno?). Ja podziwiam osoby, które stac na taką odpowiedzialną decyzję, bo sama bardzo długo zajmowałam się różnymi dzieciaczkami i wiem jak jest ciężko (zwłaszcza jak chorują).
Zyczę Ci dużo sił i miłości
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: matki, zony i...

Partnerki, kochanki, córki.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: matki, zony i...

Przyjaciółki:)
Ważne jest też bycie najlepszą przyjaciółką swojego mężczyzny, aby wiedział, że zawsze może nam wszystko powiedzieć, że ma w nas wsparcie, że może z nami poszaleć, a nie tylko żyć codziennością:)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

pomoc dla matki porwanego d...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj