Bartek Guzik

Bartek Guzik bartekguzik.pl
business coaching

Temat: Co znaczy że dziecko jest bogate?

Bogate dzieci tworzą sieć dobra

http://bogatedzieci.pl

Zadałem sobie pytanie, w jakich obszarach mogę się prawdziwie poruszać ? I widzę, że co najmniej w trzech.

Jako ojciec moich bogatych dzieci. Jako coach bogatych dzieci. Jako były doradca ubezpieczeniowy bogatych dzieci a właściwie ich rodziców.

Stwórzmy pewne założenia. Czym jest prawdziwe bogactwo?

Bogaty oznacza dotknięty przez Boga. A co oznacza dotknięty przez Boga. Załóżmy , że sprawne ciało, sprawny umysł pozwalający dobrze funkcjonować w otaczającym świecie, miłość i pieniądze na realizacje potrzebnych potrzeb.

Narodziny są sprawą Boga, bo spełnia się cud życia. Przekazanie życia. Darowanie życia. Kiedy widzisz narodzone dziecko, to widzisz prawdziwe człowiecze bogactwo. Widzisz dziecko, które jest bogate, bo ma wszystko niezbędne życiu. Pierś matki. Pokarm i miłość.

A potem co się dzieje? Czy wszystkie dzieci są bogate? W trakcie dorastania dziecko chłonie, tworzy wzorce, błyskawicznie uczy się i wyrasta dziedzicząc od najbliższych dobre i niedobre, biedę i bogactwo, dolę i niedolę, miłość i nienawiść, szczęście i nieszczęście. Jak czara wedle czego została napełniona. Stając się tym.

Czym, więc napełniać czarę?

Jest pewna magiczna zawartość mądrze zwana sponsoringiem psychologicznym. Koncepcja, którą osobiście realizuję od jakiegoś czasu. Czym jest ta magiczna koncepcja?

Jest dostrzeganiem innych. Dostrzeganiem ludzkiego geniuszu. Dostrzeganiem człowieka. Sponsor mówi:

Widzę Cię. Jesteś. Dobrze, że Jesteś. Cieszę się, że Jesteś. Miło Ciebie widzieć. Jesteś potrzebny.

I kiedy to mówisz to nie mówią Twoje usta a mówi Twoje serce, Twoje oczy, Twoja dusza. Jesteś tym. Jesteś zawartością czary.

Kiedy dziecko to czuje, będzie bogate i Ty będziesz bogaty, bo to, tak naprawdę działa w dwie strony.

Ta koncepcja dotyczy wszelkich relacji i zaryzykuję stwierdzenie, że ludzie bogaci, to ludzie mający prawdziwie dobre relacje z innym. Te relację są siecią połączeń towarzyskich, biznesowych i duchowych. Żeby być bogatym potrzebujesz stworzyć sieć. Sieć dobrego.

Teraz, trochę o coachingu.

Rodzice i otoczenie dziecka, czy chcą tego czy nie, są jego coachami. I dobrze jest kiedy są dobrymi coachami. Warto zatem zadbać by wokół dziecka było jak najwięcej dobrych coachów.

Czasami, dziecko potrzebuje profesjonalnego coachingu. Na przykład kiedy sobie nie radzi w szkole, jakiś przedmiot mu nie leży, albo ma złe relacje z kolegami, nauczycielami czy też rodzicami, albo chce coś robić lepiej.

Wtedy warto udać się do dobrego coacha, nauczyciela, terapeuty, psychologa, by poprawić to co warto poprawić.

I warto to zrobić szybko, i poszukać takiego coacha, który też to zrobi szybko, bo czas w przypadku dziecka jest bezcenny.

I na koniec troszkę o pieniądzach.

Najlepsza definicja bogactwa jaka kiedykolwiek została sformułowana to ta Buckminstera Fullera. Pomyśl - jeżeli w tej chwili rzucasz dotychczasową pracę to jak długo funkcjonowałbyś na tym samym poziomie? Jeżeli miesiąc, to jesteś bogaty na miesiąc. Jeżeli rok, to na rok, a jeżeli do końca życia, to jesteś niezmiernie bogaty.

Są dwie drogi dojścia do materialnego bogactwa. Pierwsza to dużo czasu razy mało pieniędzy. Druga to mało czasu razy dużo pieniędzy.

Pierwsza droga jest dla wszystkich i w praktyce mało kto ja realizuje. Druga jest już trudniejsza i jeszcze mniej ludzi ją realizuje.

Aaaaa, bym zapomniał, jest też trzecia droga. Dużo czasu razy dużo pieniędzy. To dla młodych pragnących bogactwa materialnego.

Niemniej teraz, zajmę się tylko pierwszą…

Jeżeli chcesz żeby Twoje dziecko miało kasę np. na studia to zacznij co miesiąc odkładać i inwestować pewna sumę pieniędzy. Jaką? Możesz to obliczyć sam albo poprosić dobrego agenta o policzenie. Wszystko zależy od tego jakie to studia i gdzie?

I już naprawdę na koniec, co najbardziej możesz podarować swojemu dziecku żeby było bogate? Miłość (sponsoring) i umiejętność zarabiania. No i może, tak na wszelki wypadek trochę niedostatku, żeby snuło marzenia i samo doszło do bogactwa. Czasami trochę biedy wyzwala pragnienia. Czasami… Niemniej, lepiej bądź sam bogaty lub przynajmniej się tak czuj. Jak Król. Wiesz, Królowie Życia to fajna koncepcja.

Pamiętaj też, że Twoje przekonania na temat pieniędzy są dziedziczone. A taki mały test dla Ciebie. Dokończ zdanie.

Pieniądze są dla mnie jak... Bogactwo jest dla mnie jak… Moje dzieci są dla mnie jak …

A co zrobić jeżeli sam jesteś bogaty w sensie materialnym? To, prócz miłości (sponsoringu) przekaż mu umiejętności zarządzania kapitałem, umiejętności prowadzenia biznesu, wzbudź pasję, marzenia, niech tworzy własne wizję, by zwielokrotnił to co od Ciebie dostanie. Dla siebie, mu najbliższych i dobra innych.

Czego z całego serca Tobie życzę

Autor artykułu : Andrzej Hanisz, Coach, przyjaciel wspaniały człowiek http://andrzejhanisz.pl

Artykuł pochodzi z: http://bogatedzieci.pl dzieci, przyszłośc, sukces