Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Skoro temat trudny, niech podejmie kto odważny:)

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Bosh....

Niestety mimo upływu wieków ludzie wciąż wydają krocie na "ocet siedmiu złodziei i babiloński kleik"....

A nie krępuje się Pani pisać takich bzdur? Nie sądzę by nie była Pani świadoma, że to głupoty, więc czyż to wyrachowanie?

pk

Grażyna T.:
Używać Przed Porodem i nie tylko..
kompozycja olejkow Gentle Baby,

Jeśli matka używa Gentle Baby, nie ma później rozciągniętej, popękanej skóry ani rozstępów jako rezultatu ciąży. Również, kiedy matka używa Gentle Baby i wmasowuje olejek w okolice krocza przed porodem nie potrzebuje nacięcia krocza aby uniknąć rozerwania. Tkanka staje się bardzo elastyczna, olejek pozwala jej rozciągnąć się bez rozerwania.

Wyobraźcie sobie jeśli możecie, dziecko wychodzące przez napięcie kanału rodnego. Pierwszą rzeczą jaką rejestruje organ zapachowy dziecka to zapach olejku Gentle Baby. Wszystkie matki, które używały Gentle Baby w czasie porodu twierdzą, że ich dzieci są spokojniejsze, łatwiej je opanować, a więź między nimi i dziećmi jest silna.

Panowie, fakt że nie jesteście w ciąży i nie będziecie rodzić wcale nie oznacza, że nie możecie używać Gentle Baby. Jeśli będziecie w szpitalu na porodówce, będziecie obecni przy narodzinach dziecka, bardzo korzystnie jest nałożyć na siebie ten olejek i nosić go aby wytworzyła się ta wspaniała więź, jak w przypadku matki. Więc, jeśli dziecko wita was oboje będzie mu towarzyszył ten sam zapach.

http://magia-urody.pl/Olejki-eteryczne-kompozycje-Gent...

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

to pana zdanie i ma pan do tego prawo
ale nikt i nic nie upowaznia pana do oceniania innych...
jestem zwolennikiem medycyny naturalnej,bo wielu pomogła a nikomu nie zaszkodziła,czego nie mozemy powiedziec o medynie tradycyjnej ...kazdy ma inne doswiadczenia
i pozwoli pan,ze niech kazdy sam podejme decyzje ..

Te olejki stosuje od lat moja rodzina i moi znajomi a nawet nasze zwierzeta..i dzieki Bogu mamy sie na razie dobrze...

jest nas sporo,wiec zapraszam do grupy..
http://www.goldenline.pl/forum/magiczno-zielarskie-por...Grażyna T. edytował(a) ten post dnia 22.06.12 o godzinie 08:36

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Piotr Kaczmarczyk:
Bosh....

Niestety mimo upływu wieków ludzie wciąż wydają krocie na "ocet siedmiu złodziei i babiloński kleik"....

A nie krępuje się Pani pisać takich bzdur? Nie sądzę by nie była Pani świadoma, że to głupoty, więc czyż to wyrachowanie?

pk

Grażyna T.:
Używać Przed Porodem i nie tylko..
kompozycja olejkow Gentle Baby,

Jeśli matka używa Gentle Baby, nie ma później rozciągniętej, popękanej skóry ani rozstępów jako rezultatu ciąży. Również, kiedy matka używa Gentle Baby i wmasowuje olejek w okolice krocza przed porodem nie potrzebuje nacięcia krocza aby uniknąć rozerwania. Tkanka staje się bardzo elastyczna, olejek pozwala jej rozciągnąć się bez rozerwania.

Wyobraźcie sobie jeśli możecie, dziecko wychodzące przez napięcie kanału rodnego. Pierwszą rzeczą jaką rejestruje organ zapachowy dziecka to zapach olejku Gentle Baby. Wszystkie matki, które używały Gentle Baby w czasie porodu twierdzą, że ich dzieci są spokojniejsze, łatwiej je opanować, a więź między nimi i dziećmi jest silna.

Panowie, fakt że nie jesteście w ciąży i nie będziecie rodzić wcale nie oznacza, że nie możecie używać Gentle Baby. Jeśli będziecie w szpitalu na porodówce, będziecie obecni przy narodzinach dziecka, bardzo korzystnie jest nałożyć na siebie ten olejek i nosić go aby wytworzyła się ta wspaniała więź, jak w przypadku matki. Więc, jeśli dziecko wita was oboje będzie mu towarzyszył ten sam zapach.

http://magia-urody.pl/Olejki-eteryczne-kompozycje-Gent...

O jeden stopien wyzsza medycyna i czlowiek sie gubi...

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Grażyna T.:
to pana zdanie i ma pan do tego prawo
ale nikt i nic nie upowaznia pana do oceniania innych...
jestem zwolennikiem medycyny naturalnej,bo wielu pomogła a nikomu nie zaszkodziła,czego nie mozemy powiedziec o medynie tradycyjnej ...kazdy ma inne doswiadczenia
i pozwoli pan,ze niech kazdy sam podejme decyzje ..

Te olejki stosuje od lat moja rodzina i moi znajomi a nawet nasze zwierzeta..i dzieki Bogu mamy sie na razie dobrze...

jest nas sporo,wiec zapraszam do grupy..
http://www.goldenline.pl/forum/magiczno-zielarskie-por...

Widzisz, ja również jestem zwolennikiem i propagatorem medycyny naturalnej, lecz tej opartej na faktach mających potwierdzenie w wiarygodnych źródłach. Razi mnie, gdy w tym samym koszyku lądują produkty, których działania są w sumie zbitkiem pobożnych życzeń producenta.

Kiedyś do apteki, w której pracowałem raz w tygodniu przychodził pacjent po Clotrimazol. Stosował go na ból kolana, gdyż tak zaleciła mu sąsiadka, której poszło w ręce z zaczęła znienacka leczyć. Po pewnym czasie już pół bloku smarowało się lekiem przeciwgrzybiczym, niemal w każdych dolegliwościach - bez jakiś sensownych skutków, ale za to wszyscy mieli się dobrze. Ale dla odróżnienia owa pani sąsiadka nie sprzedawała tego specyfiku, a ten kosztował jedynie kilka złotych, jej drogą święte szaleństwo, które odebrała jako dar leczenia mniej bystrych sąsiadów.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Przypominam, że został wydzielony odrębny wątek na ogłoszenia i tego rodzaju reklamy.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa stosowania olejków eterycznych u noworodków i niemowląt a także przez matki w miejscach w których mogą one być wdychane przez niemowlęta jest zabronione, gdyż było odnotowane przypadki groźnych skurczów oskrzeli u dzieci.

Zalecana tu kompozycja nie została zbadana w populacji pediatrycznej i dlatego nie może być w żadnym wypadku zalecana do stosowania przez kobiety przed porodem, w jego trakcie lub po w takich miejscach w których może ona być wdychana przez dziecko.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Szanowni Państwo, bardzo przepraszam, ale w życiu nie zgodzę się na mówienie mi jako matce co jest dobre a co nie. Przez rok szukam leku na azs, potem na jakieś hormony, a tu znajduję AGNUS CASTUS i pms mam z głowy, sądzę, iż pomaga on na wielu płaszczyznach (seksuologia).
Wielu jest lekarzy, którzy nie potrafią pomóc na pewne zaburzenia i nie lekarzy, którzy znają na to rozwiązania (oraz lekarzy, którzy włączają alternatywność z korzyścią dla pacjenta).
Temat "Zioła" jest odpowiedni, zioła zna każda babcia każdego z nas!
Pan Michał ma prawo przeglądać na wskroś moje intencje, bo to jego forum, ale mi tu chodzi pomiędzy tym wszystkim, bo nie oszukujmy się, każdy coś komuś oferuje, o sedno, czyli, że można przechodzić poród bez medykamentów lub z ich ograniczeniem, nie ładować oksytocyny, a potem odwrotnie ładować morze opiatów, znieczulenia (jedno czasem wystarczy).
O czy w ogóle zaś mówi pan Piotr skoro to lekarze często na odwal serwują koktajl z chemii dziecku i mamie i się dziwią efektom?
Mózg matki sam wytworzy "haj", aby pomóc dziecku.
Obudźcie się trochę.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Piotr Kaczmarczyk:
Bosh....

Niestety mimo upływu wieków ludzie wciąż wydają krocie na "ocet siedmiu złodziei i babiloński kleik"....

A nie krępuje się Pani pisać takich bzdur? Nie sądzę by nie była Pani świadoma, że to głupoty, więc czyż to wyrachowanie?

pk

Pisanie prawdy wynikającej z doświadczenia jako kobiety i matki w ogóle nie krępuje mnie.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Michał Różański:
Przypominam, że został wydzielony odrębny wątek na ogłoszenia i tego rodzaju reklamy.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa stosowania olejków eterycznych u noworodków i niemowląt a także przez matki w miejscach w których mogą one być wdychane przez niemowlęta jest zabronione, gdyż było odnotowane przypadki groźnych skurczów oskrzeli u dzieci.

Zalecana tu kompozycja nie została zbadana w populacji pediatrycznej i dlatego nie może być w żadnym wypadku zalecana do stosowania przez kobiety przed porodem, w jego trakcie lub po w takich miejscach w których może ona być wdychana przez dziecko.

a czy ma pan jakąś wiedze praktyczna na temat olejków?? mysle,ze nie...bo wtedy nie pisłaby pan takich bzdur...żadna matka nie naraża swojego dziecka..jej intuicja wie ile i jak podawać to co dziecku w danym momencie jest potrzebne..
w mojej rodzinie od najłmłodszego do najstraszego stosujemy medycynę naturalna mim olejki naturale wysokiej jakosci..moj tato ma 87 lat i mam sie dobrze...swego czasu jak był pod opieka lekarzy..to o mało nie zszedł przez bezmyslne podawanie lekow.....
Moja mam była pod opieka lekarzy i zmarła w wieku 67 lat...Grażyna T. edytował(a) ten post dnia 06.07.12 o godzinie 17:07

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

wolę z szalonym człowiekiem wyjść cało, niż z normalnym chorować:)

Piotr Kaczmarczyk:

Grażyna T.:
to pana zdanie i ma pan do tego prawo
ale nikt i nic nie upowaznia pana do oceniania innych...
jestem zwolennikiem medycyny naturalnej,bo wielu pomogła a nikomu nie zaszkodziła,czego nie mozemy powiedziec o medynie tradycyjnej ...kazdy ma inne doswiadczenia
i pozwoli pan,ze niech kazdy sam podejme decyzje ..

Te olejki stosuje od lat moja rodzina i moi znajomi a nawet nasze zwierzeta..i dzieki Bogu mamy sie na razie dobrze...

jest nas sporo,wiec zapraszam do grupy..
http://www.goldenline.pl/forum/magiczno-zielarskie-por...

Widzisz, ja również jestem zwolennikiem i propagatorem medycyny naturalnej, lecz tej opartej na faktach mających potwierdzenie w wiarygodnych źródłach. Razi mnie, gdy w tym samym koszyku lądują produkty, których działania są w sumie zbitkiem pobożnych życzeń producenta.

Kiedyś do apteki, w której pracowałem raz w tygodniu przychodził pacjent po Clotrimazol. Stosował go na ból kolana, gdyż tak zaleciła mu sąsiadka, której poszło w ręce z zaczęła znienacka leczyć. Po pewnym czasie już pół bloku smarowało się lekiem przeciwgrzybiczym, niemal w każdych dolegliwościach - bez jakiś sensownych skutków, ale za to wszyscy mieli się dobrze. Ale dla odróżnienia owa pani sąsiadka nie sprzedawała tego specyfiku, a ten kosztował jedynie kilka złotych, jej drogą święte szaleństwo, które odebrała jako dar leczenia mniej bystrych sąsiadów.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Pisanie prawdy wynikającej z doświadczenia jako kobiety i matki w ogóle nie krępuje mnie.

Nie za bardzo wiem, co bycie kobietą i matką ma wspólnego z wiedzą. Idąc tym tropem babki wielu wnucząt powinny operować na równi z profesorami chirurgii, a zamiast na medycynę należałoby być kobietą i rodzić. :). Nie tędy droga :)

Problemem współczesnej, szeroko rozumianej terapii naturalnej jest jej utożsamianie z wiarą we własną intuicję i tym podobne objawienia, na granicy beztroskiej ignorancji.

Jeśli ktoś stosuje własne pomysły na sobie - ok, jego wybór. Jednak świadome opowiadanie dyrdymałów, celem zwiększenia sprzedaży zawsze budzi sprzeciw. Niezależnie czy to Goździkowa coś mamrocze o fenacetynie, czy to budząca niesmak Nagroda Profesorów Farmacji (kupowana przez producentów i dystrybutorów dla produktów z d....py rodem), czy to ordynowanie toksycznych i nieskutecznych leków na receptach, czy też cekinowe objawienia cudownych właściwości nijakich preparatów.

smutne to i pospolite

jako mężczyzna i ojciec ;)

pk

P.S.
Kiedyś pewna pani w aptece domagała się polopirynki dla 2 letniej córeczki, na gorączkę. W dobrej wierze, w intencji pomocy, pewna swej wiedzy, bo przecież jak była mała to jej matka dawała, a zresztą "przecież polopiryna jest bezpieczna". Matczyna intuicja ustąpiła jednak pod wpływem dość obrazowego opisu objawów zespołu Reya. Na szczęście.

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

.żadna

matka nie naraża swojego dziecka..jej intuicja wie ile i jak podawać to co dziecku w danym momencie jest potrzebne..

Zwłaszcza w odniesieniu do insuliny, antybiotyków itp.

Litości .....

To co Pani pisze sugeruje, że w swej intencji pomocy może Pani stanowić zagrożenie dla otoczenia :)

Temat: Zioła przy porodzie - nie znieczulaj mnie, nie tnij ;)

Piotr Kaczmarczyk:

Nie za bardzo wiem, co bycie kobietą i matką ma wspólnego z wiedzą. Idąc tym tropem babki wielu wnucząt powinny operować na równi z profesorami chirurgii, a zamiast na medycynę należałoby być kobietą i rodzić. :). Nie tędy droga :)

Panie Piotrze, ależ ja popieram brak jakichkolwiek środków i wspomagaczy.
Natomiast o chirurgii nie piszę , chyba że porody powinny być wyłącznie sprawą chirurgiczną? :-) Nie wierzę.
Mogą być, dziecko jest ważne. Chirurga nikt nie zastąpi. Pracuję z ludźmi po operacjach chrurgicznych.

Problemem współczesnej, szeroko rozumianej terapii naturalnej jest jej utożsamianie z wiarą we własną intuicję i tym podobne objawienia, na granicy beztroskiej ignorancji.

To prawda. Jednak fizycznie nie rodził Pan, i najprawdopodobniej nie urodzi. Intuicja/wyobraźnia jest dość ważna, to nie ma nic wspólnego z ignorancją.

Jeśli ktoś stosuje własne pomysły na sobie - ok, jego wybór. Jednak świadome opowiadanie dyrdymałów, celem zwiększenia sprzedaży zawsze budzi sprzeciw.

Dlatego nie jestem sprzedawcą. Mogę się co najwyżej interesować tym.:-)

Niezależnie czy to Goździkowa

coś mamrocze o fenacetynie, czy to budząca niesmak Nagroda Profesorów Farmacji (kupowana przez producentów i dystrybutorów dla produktów z d....py rodem), czy to ordynowanie toksycznych i nieskutecznych leków na receptach, czy też cekinowe objawienia cudownych właściwości nijakich preparatów.

smutne to i pospolite

jako mężczyzna i ojciec ;)

pk

P.S.
Kiedyś pewna pani w aptece domagała się polopirynki dla 2 letniej córeczki, na gorączkę. W dobrej wierze, w intencji pomocy, pewna swej wiedzy, bo przecież jak była mała to jej matka dawała, a zresztą "przecież polopiryna jest bezpieczna". Matczyna intuicja ustąpiła jednak pod wpływem dość obrazowego opisu objawów zespołu Reya. Na szczęście.

Nie stosuję na sobie niczego co wykracza poza książkę "Ziołolecznictwo dla dzieci" - rumianek, bratek, anyż, mięta.

Przy porodzie można przemyć twarz wodą z miętą.