Irek
J.
Organizacja pomysłów
ciekawych :)
Temat: Przyciągaj i twórz swoją rzeczywistość
Wszędzie dookoła słychać słowa:MYŚL O CZYMŚ WYSTARCZAJĄCO DUŻO I MOCNO, A SPEŁNI SIĘ!
Nie tędy droga moi kochani :P
Myślę, że jestem kompetentny, aby coś o tym powiedzieć, ponieważ sam zaplątałem się w pułapkę, o której napiszę.
Kiedy przeczytałem książkę Potęga Podświadomości Josepha Murphiego miałem około 17 - 18 lat. Przeżyłem głęboki szok juz po kilkunastu stronach. Oczywiście podszedłem do sprawy z niedowierzaniem, bo jak to możliwe, żeby po prostu chcieć i po prostu mieć?!
Jako młody poszukiwacz wszystkiego co nie zgadza się z przekonaniami otoczenia, postanowiłem sprawdzić tę ideę. Pozwolę sobie zachować w tajemnicy co było moim "CELEM" do osiągnięcia przy uzyciu myśli, jednak zapewniam, że właśnie tamto postanowienie sprawiło, że wyrwałem się z zabitej dechami wsi:) Osoby, które mnie znają wiedzą o co chodzi - chcesz się dowiedzieć? - umów się ze mną, zostań moim znajomym :)
Pierwsze próby wykorzystania Potęgi Podświadomości były tak głupie, że aż śmieszne, no ale od czegoś trzeba było zacząć:D Leżałem na łóżku wyobrażając sobie, że siłą podświadomości mogę poruszyć jakiś przedmiot:D Oczywiście skutek był marny. Pomyślałem sobie, że może to nie koniecznie chodzi o to... Może chodzi o jakiś cel w dalszej przyszłości...
Wiecie co zrobiłem?:) Znalazłem w internecie osobę, którą bardzo chciałem poznać. Dla mnie człowiek ten w tamtym okresie był nieosiągalny!! Do tamtej pory w najgłębszych marzeniach nie przypuszczałbym, że mógłbym go w ogóle poznać:)
W ciagu kilku dni codziennie wieczorem wyobrażałem sobie różne sytuacje ze mną i z nim w roli głównej - spotkania, rozmowy, grill, wycieczki, wspólne przedsięwzięcia:)
Mówiąc szczerze, myśl ta była bardzo silna. Po około... 2 miesiącach, 90% sytuacji z tych kilku wieczorów stało się niepodważalnym faktem, zamieniły się w rzeczywiste sytuacje. Dojście do celu było tak proste, że aż trudno w to uwierzyć (dokładnie tak jak opisuje to Joseph Murphy w Potędze Podświadomości, czy też film The Secret).
Wtedy nie wiedziałem jak to się stało, że się stało:)
Teraz wiem, że wszystko zaczęło się od wysłania maila z mojej strony. Jeden niedługi mail był takim płatkiem śniegu, który rozpoczął lawinę zdarzeń.
Próbowałem używać tej techniki później ale nie działała :(
Bardzo długo nie wiedziałem dlaczego, aż do momentu kiedy bacznie obserwowałem innych, którzy mówili o tej samej technice i też nie mieli efektów. Aby nie pisać zbędnych opowieści przejdę od razu do sedna. Moja prośba do Ciebie: Jeśli chcesz skorzystać z Prawa Przyciągania w poprawny sposób, nie szukaj dodatkowych wyjaśnień, poniżej masz prosty przepis po prostu skorzystaj i sprawdź.
Wybierz cel (cokolwiek), wieczorami przed snem, przez tydzień, poświęć godzinę..dwie..trzy... - jak bardzo chcesz żeby się stało? Poświęć ten czas na to, aby wyobrażać sobie siebie ze spełnionym celem. Baw się tym, przyglądaj się w głowie na wszystkie interesujące Cię sposoby, podniecaj się myślą o tym, że JUŻ SIĘ SPEŁNIŁO (choć jeszcze tak nie jest, myśl że już tak jest, że to fakt taki, jak to, ze jutro wstanie słońce). Jeśli nabierzesz pewności, że się stanie, porzuć tą myśl, zapomnij, przestań poświęcać czas na marzenia w tym kierunku. Otwórz swój umysł na okazje, propozycje, sytuacje, PRZYPADKI (Zauważysz, po czasie, że niema nic przypadkowego). Jeśli najdzie Cię myśl, żeby zrobić coś niestandardowego, coś o czym wcześniej nie myślałeś(aś), jeśli przyjdzie do Ciebie sposobność wykonania tego - zrób to, nie zastanawiaj się - zobaczysz efekty. Dalej wszystko zrobi się za Ciebie przy Twojej pomocy:)
Na początku mówiłem o pułapce, w którą się wplątałem. Jaka to pułapka? Pułapką jest pominięcie tej części:
"Jeśli nabierzesz pewności, że się stanie, porzuć tą myśl, zapomnij, przestań poświęcać czas na marzenia w tym kierunku. Otwórz swój umysł na okazje, propozycje, sytuacje, PRZYPADKI (Zauważysz, po czasie, że niema nic przypadkowego). Jeśli najdzie Cię myśl, żeby zrobić coś niestandardowego, coś o czym wcześniej nie myślałeś(aś), jeśli przyjdzie do Ciebie sposobność wykonania tego - zrób to, nie zastanawiaj się - zobaczysz efekty. Dalej wszystko zrobi się za Ciebie przy Twojej pomocy:)"
To bardzo ważne, a szczególnie zrobienie tej jednej rzeczy, tego pierwszego kroku w kierunku spełnienia marzenia. Kiedy wystarczająco silnie czegoś zapragniesz, świat będzie dosłownie zasypywał Cię okazjami osiągnięcie tego. Jedyne co musisz zrobić, to zrobić COŚ aby potwierdzić, że chcesz. Nie mozna siedzieć i myśleć i tylko siedzieć i myśleć... Ja tak robiłem, widziałem okazje i sytuacje, które prowadziły prawie wprost do mojego celu, ale byłem zbyt leniwy aby skorzystać - nie zrób tego samego błędu, bo jest bardzo bolesny. Jeśli jesteś w tej samej pułapce, mam dla Ciebie dobrą wiadomość:) Świat jest szybszy niż myślisz, jeśli masz jakiś cel od bardzo dawna, on już na Ciebie czeka, bardzo blisko - ZRÓB TEN PIERWSZY KROK DO JASNEJ CHOLERY! JAK DŁUGO JESZCZE CHCESZ ZMUSZAĆ TWOJE MARZENIE DO CZEKANIA AZ PO NIE PRZYJDZIESZ??!! Nie bój się trudów, jeśli widzisz je na drodze do osiagnięcia prawdziwego marzenia, są to tylko iluzje, które sam tworzysz w głowie. Wiem, że dla wielu ta prośba to jak pomysł rzucenia się ze skały bez informacji o tym jak jest wysoko i co czeka na dole... Rzuć się z tej skały, a okaże się, że lot zajmie Ci sekundę i spadniesz na baaardzo miękki materac.
UWAGA!! To co pisałem działa tylko i wyłącznie dla prawdziwych pragnień.
Pozdrawiam
Irek Julkowski