Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
Pani Katarzyno, rejestrowac na 100% trzeba leki. Co do kosmetykow, nie mam pewnosci w 100% bo tematem interesowalem sie kilka wiosen temu, ale one chyba nie podlegaja rejestracji tylko zgloszeniu. Czyli mowimy co wprowadzamy i jaki ma to sklad. Jesli produkt nie zawiera substancji niedozwolonych lub nie zawiera substancji dozwolonych w zbyt duzym stezeniu wchodzi na rynek.


Moglaby Pani napisac ze kosmeceutyki to polaczenie leku i kosmetyku, pytanie moje jest takie, czy termin taki funkcjonuje w ustawodawstwie. Wiem ze jeszcze do niedawna nie funkcjonowal:)

I nie funkcjonuje.
Nie znam prawa farmaceutycznego (chociaz fakt, warto byloby przejrzec
odpowiednia knige) znam ustawe o kosmetykach.
W ustawodastwie sa to produkty lecznicze.
Kosmeceutyk nie jest pojeciem prawniczym a kosmetycznym.
Na szampon z ketokonazolem inaczej ja patrze a inaczej farmaceuta ;)

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Katarzyna Jankowska:
Nie znam prawa farmaceutycznego (chociaz fakt, warto byloby przejrzec
odpowiednia knige) znam ustawe o kosmetykach.
W ustawodastwie sa to produkty lecznicze.

Co jest produktem leczniczym w ustawodawstwie, nie bardzo rozumiem? Dla mnie kosmetyki sa w swietle prawa kosmetykami:). A jesli sa kosmetykami to wymagaja zgloszenia, jesli wymagaja zgloszenia to zapewne zostaly zgloszone do dystrybucji, a jesli zostaly zgloszone do dystrybucji i nikt nie zakwestionowal tego zgloszenia to ich dystrybucja jest legalna:). Nie znam TianDe, nie wiem jakiej jakosci to produkty i nie bronie ich jakosci. Z drugiej strony jest cos co przemawia za ta jakoscia, mianowicie rosnaca popularnosc. Oczywicie, mozna rzucic argument, ze to wynik dobrego marketingu, tylko prosze pamietac ze nawet najlepszy marketing nie uratuje slabego produktu.Mariusz S. edytował(a) ten post dnia 28.07.12 o godzinie 11:34
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
Katarzyna Jankowska:
Nie znam prawa farmaceutycznego (chociaz fakt, warto byloby przejrzec
odpowiednia knige) znam ustawe o kosmetykach.
W ustawodastwie sa to produkty lecznicze.

Co jest produktem leczniczym w ustawodawstwie, nie bardzo rozumiem?

To co ja nazywam kosmeceutykiem. Czyli szampon Nizoral, Nizax
i wszystkie inne zawierajace ketokonazol. One sa wg ustawy produktami leczniczymi.
Dlatego kosmetologia zawadza o ten produkt leczniczy poniewaz
ma zastosowanie kosmetyczne - jest szamponem do wlosow.
Dla mnie kosmetyki sa w swietle prawa kosmetykami:).

Szampon zawierajacy w skladzie lek - ketokonazol - nie jest kosmetykiem
a produktem leczniczym (lekiem) i podlega rejestracji jako lek.

Reklamowane przez pana Tomasza Dudka w tym watku kosmetyki w swoim pierwszym
poscie nazwal kosmeceutykami. Ten watek pan Tomasz edytowal i ta nazwa w nim juz nie
wystepuje. A tego dotyczyla moja pierwsza odpowiedz w tym watku.
Z drugiej strony jest cos co przemawia za ta jakoscia, mianowicie rosnaca popularnosc.

Kobiety uwielbiaja kosmetyki i jesli 1, 3, 7 kolezanka jej powie
ze ma "fajny krem do rak firmy X " - to to sie nazywa marketing wirusowy.
Popularnosc nie swiadczy o jakosci ( Mc'Donalds ? czy ktos nie zna tej nazwy? )
Oczywicie, mozna rzucic argument, ze to wynik dobrego marketingu, tylko prosze pamietac ze nawet najlepszy marketing nie uratuje slabego produktu.

Gdyby tak bylo, to caly marketing nie mialby wogole sensu,
a jest dziedzina szeroka i bardzo rozwinieta.
Reklama jest dzwignia handlu i to naklady na nia
decyduja czy produkt jest popularny, a nie czy dobry.

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Katarzyna Jankowska:
To co ja nazywam kosmeceutykiem.
Ty nazywasz kosmeceutykiem szampon z ketonazolem, Tomasz nazywa kosmetyk z wyciagiem z zen-szenia (moze powinien wprowadzic termin homeoceutyk, jesli juz ktos tego nie zrobil, googlowac mi sie nie chce:)).
A dla mnie kosmeceutykiem moze byc tez krem z koloidalnym srebrem, ktory nie wymaga rejestracji:). Pewien nie jestem ale kremy z retinolem przy niskich stezeniach tez nie wymagaja rejestracji a uwazane sa za kosmeceutyki (podobnie kremy z innymi witaminami).

Popularnosc nie swiadczy o jakosci ( Mc'Donalds ? czy ktos nie zna tej nazwy? )

Czyli Mc'Donalds to nie jest jakosc? Czym jest jakosc? Czy to ilosc kalorii? Czy cena? Czy smak? Czy czas obslugi? Czy moze wszystko + jeszcze 1000 innych niewymienionych rzeczy. Przypomne ze jakosc odnosi sie do segmentow: trudno oczekiwac zeby lamborghini konkurowalo z mercedesem i zeby byly takiej samej jakosci (tak jak hamburger z McDonalds z kotletem od Magdy Gessler, tego ostatniego nigdy nie jadlem:)), choc obydwie marki sa symbolem jakosci. POPULARNOSC JEST POCHODNA JAKOSCI i SWIADCZY O JAKOSCI, jakosci w swoim segmencie.
Gdyby tak bylo, to caly marketing nie mialby wogole sensu,
a jest dziedzina szeroka i bardzo rozwinieta.
Reklama jest dzwignia handlu i to naklady na nia
decyduja czy produkt jest popularny, a nie czy dobry.

Prosze siegnac do zrodla, czyli odpowiedziec sobie na pytanie skad sie biora pieniazki na szeroko rozumiany marketing. Bo nie znikad. A jesli biora sie ze sprzedazy to znaczy ze ktos zaufal produktowi, co wiecej zaufalo mu wiecej osob. Jesli wierzy Pani ze przy dobrym marketingu mozna wprowadzic na rynek i UTRZYMAC na nim slabej jakosci produkt to niestety tak to nie dziala. Wprowadzic na rynek mozna wszystko, niewiele sie na nim utrzyma.
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
Czyli Mc'Donalds to nie jest jakosc?

Jest. Ale niska.
Ze sa symbolem tzw. "smieciowego zarcia" nie wzielo sie znikad.
POPULARNOSC JEST POCHODNA JAKOSCI i SWIADCZY O JAKOSCI, jakosci w swoim segmencie.

"jakosci w swoim segmencie. "
Dokladnie tak. Dlatego te bazarkowe kosmetyki wyprodukowane
za moze max 10gr/szt. sa popularne w swoim segmencie.
To ze staja sie coraz bardziej popularne nie swiadczy o ich
wysokiej jakosci. Mechanizm kupowania kosmetykow (czyli kupowania
marzen o wiecznej mlodosci, powalajacej atrakcyjnosci, i sex-appealu)
jest inny niz w przypadku Mercedesa czy Lamborgini (co w tym przypadku
kupuje facet wie chyba kazdy) czy produktu spozywczego.
Prosze siegnac do zrodla, czyli odpowiedziec sobie na pytanie skad sie biora pieniazki na szeroko rozumiany marketing. Bo nie znikad. A jesli biora sie ze sprzedazy to znaczy ze ktos zaufal produktowi, co wiecej zaufalo mu wiecej osob.

Startujaca firma bierze je z kredytu. W tym wypadku owszem mowimy o firmie
ktora juz sprzedaje. MLM ma jednak inne zalozenia niz reklamowanie sie w mediach.
Jesli wierzy Pani ze przy dobrym marketingu mozna
wprowadzic na rynek i UTRZYMAC na nim slabej jakosci produkt
to niestety tak to nie dziala.

Bo Pan tak mowi?
Tak naprawde to czy produkt utrzyma sie sie na rynku zalezy od wielu rzeczy.
Nie tylko reklamy, czy tez jakosci (odpowiadaniu wymogom/oczekiwaniom klienta)
ale od wielu innych roznych czynnikow.
Wprowadzic na rynek mozna wszystko, niewiele sie na nim utrzyma.

I to tez zalezy od wielu czynnikow. Efekty bywaja zaskakujace.

Podsumowujac.
Potrafie ocenic jakos wytworzonego produktu na podstawie opakowania i skladu.
Pan nie.
Dlatego moja opinia o jakosci omawianych kosmetykow nie jest pochlebna.
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
googlowac mi sie nie chce:)

Szkoda, bo google wie duzo.
Lenistwo nie pomaga w zdobywaniu wiedzy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosmeceutyk

Środki kosmetyczne o działaniu leczniczym to termin użyty po raz pierwszy 25 lat temu przez profesora dermatologii Uniwersytetu w Pensylwanii Alberta M. Kligmana, podczas spotkania Towarzystwa Chemików Kosmetycznych (Society of Cosmetics Chemists). Pojęcie to według prof. Kligmana miało obejmować grupę kosmetyków, które oprócz właściwości pielęgnacyjnych i upiększających wykazywały również zdolność wpływania na procesy fizjologiczne zachodzące w skórze i wspomagały leczenie niektórych dermatoz. Niestety nazwa „środki kosmetyczne o działaniu leczniczym" okazała się tematem spornym między naukowcami obecnymi na spotkaniu Towarzystwa Chemików Kosmetycznych. Część chemików uważała bowiem, że tworzenie nowej grupy produktów, klasyfikującej się między lekami a kosmetykami, jest zbyteczne, gdyż wprowadzi chaos do dotychczasowej systematyki środków chemicznych. Natomiast naukowcy o poglądach podobnych do prof. Kligmana sądzili, że wprowadzenie nazewnictwa dla nowej grupy produktów, tj. produktów z pogranicza kosmetyki i dermatologii, pogodziłoby nowoczesną naukę z obowiązującymi, sztywnymi ustawami prawnymi o lekach i kosmetykach [1, 3]. Do dziś wszystkie systemy prawne państw świata definiują tylko dwie grupy produktów - leki i kosmetyki. Jedynie Japonia ma pośrednią grupę parafar-maceutyków, tzw. quas;-leki .
http://kosmetologia.com.pl/artykuly/kosmeceutyki-nadzi...

Kosmetologia jest juz dziedzina naukowa. Poddziedzina dermatologi.
To ze kosmeceutyk nie jest pojeciem prawnym nie znaczy ze ta definicja
nie isntieje i nie ma znaczenia.

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Albo pisze w innym jezyku, albo ktos ma problem ze zrozumieniem tekstu pisanego. Wobec tego musze napisac troszke bardziej dosadnie:
- piszesz ze znasz ustawe o kosmetykach: nie znasz jej. Kosmeceutyki moga nie wymagac rejestracji, tak to wyglada. Ba nie wymagaja rejestracji, bo jesli wymagaja rejestracji to w SWIETLE PRAWA SA LEKAMI.
- jestes na NIE wobec tej marki, taki juz pewnie tym czlowieka. Ja jestem zawsze na NIE WIEM. Tez taki typ czlowieka
-
Katarzyna Jankowska:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosmeceutyk

[i]Środki kosmetyczne o działaniu leczniczym to termin użyty po raz pierwszy 25 lat temu przez profesora dermatologii Uniwersytetu w Pensylwanii Alberta M. Kligmana, podczas spotkania Towarzystwa Chemików Kosmetycznych (Society of Cosmetics Chemists). [...]

nie bardzo wiem czego ten cytat ma dowiesc??

- co do lenistwa: nie rozrozniasz lenistwa od szanowania wlasnego czasu. Nie prosze google o pomoc w odp na pytania oczywiste.

I kilka uwag na temat poprzedniego postu:
- "startujaca firma bierze na promocje z kredytu". Jezu kochany, nie zakladaj firmy, dla wlasnego dobra, przynajmniej nie produkcyjnej. Wydatki na promocje to pierwsze ktore sa 'ofiarami' ciec budzetowych i ostatnie na ktore dostaje sie pieniadze od instutucji finansujacych projekt (sa to kwoty nazwijmy to symboliczne).

>Bo Pan tak mowi?
>Tak naprawde to czy produkt utrzyma sie sie na rynku zalezy od wielu rzeczy.
>Nie tylko reklamy, czy tez jakosci (odpowiadaniu wymogom/oczekiwaniom klienta)
>ale od wielu innych roznych czynnikow.

Nie bo tak mowie tylko bo: 1. Tak mi mowi zdrowy rozsadek. 2. Tak mnie tak uczyli na studiach:).

Ad McDonald's: widzisz, nawet wegeterianin o otwartym umysle potrafi docenic pozycje McD na rynku (w tym jego SZEROKO ROZUMIANA jakosc). Nie kazdy jednak ma umysl 'otwarty'. Choc ty pewnie uwazasz ze to skutek paru billboardow a nie unikalnego produktu/oferty (w rozumieniu produkt mix).

Mercedesa czy Lamborgini (co w tym przypadku
kupuje facet wie chyba kazdy
No wlasnie nie wie kazdy, bo rozne sa gusta, rozne sa oczekiwania i rozne sa segmenty. Marki te NIE KONKURUJA ZE SOBA

Podsumowujac.
Potrafie ocenic jakos wytworzonego produktu na podstawie opakowania i skladu.
Potrafisz ocenic jakosc produktu na podstawie opakowania i skladu? Na podstawie opakowania ja tez, tak jak 99.999% pozostalych osob na tym forum:). Na podstawie skladu... A to ciekawe, bo sklad produktow wiodacych marek jest czesto niemalze identyczny (jakosciowy). A ilosciowy pozostaje tajemnica i czescia know-how, podobnie jak szczegoly dotyczace procesu produkcji. Moze wydaje ci sie ze potrafisz ocenic, a ja jestem pewien, jako chemik z farmacji, ze jednak nie.
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
Katarzyna Jankowska:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kosmeceutyk

[i]Środki kosmetyczne o działaniu leczniczym to termin użyty po raz pierwszy 25 lat temu przez profesora dermatologii Uniwersytetu w Pensylwanii Alberta M. Kligmana, podczas spotkania Towarzystwa Chemików Kosmetycznych (Society of Cosmetics Chemists). [...]

nie bardzo wiem czego ten cytat ma dowiesc??

Ze kosmeceutyk to definicja.
Joanna D.

Joanna D. technik farmacji

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

jeśli kosmetyk określany jest jako produkt, który leczy, to podlega pod prawo farmaceutyczne - zawsze (i nie jest ważne czy on naprawdę leczy, czy nie - tu chodzi o informacje, które są zawarte w jego opisie/na etykiecie, o oświadczenia i deklaracje producenta)
to, czy został wcześniej zgłoszony do KSIoK nie ma znaczenia
ma znaczenie to, w jaki sposób jest przedstawiany

a kosmetyki Tiande są przedstawiane jako takie, które "wykazują działanie lecznicze" - poza tym, że klienta wprowadza się w błąd, łamie się też prawo

jeśli wiesz jaka jest idea MLM, to zrozumiesz na czym polega ta "popularność" ;) (znajomi znajomych znajomych..)

a dobry marketing pozwala sprzedawać byle co ;)

Mariusz S.:
Katarzyna Jankowska:
Nie znam prawa farmaceutycznego (chociaz fakt, warto byloby przejrzec
odpowiednia knige) znam ustawe o kosmetykach.
W ustawodastwie sa to produkty lecznicze.

Co jest produktem leczniczym w ustawodawstwie, nie bardzo rozumiem? Dla mnie kosmetyki sa w swietle prawa kosmetykami:). A jesli sa kosmetykami to wymagaja zgloszenia, jesli wymagaja zgloszenia to zapewne zostaly zgloszone do dystrybucji, a jesli zostaly zgloszone do dystrybucji i nikt nie zakwestionowal tego zgloszenia to ich dystrybucja jest legalna:). Nie znam TianDe, nie wiem jakiej jakosci to produkty i nie bronie ich jakosci. Z drugiej strony jest cos co przemawia za ta jakoscia, mianowicie rosnaca popularnosc. Oczywicie, mozna rzucic argument, ze to wynik dobrego marketingu, tylko prosze pamietac ze nawet najlepszy marketing nie uratuje slabego produktu.

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Joanna D.:
a kosmetyki Tiande są przedstawiane jako takie, które "wykazują działanie lecznicze" - poza tym, że klienta wprowadza się w błąd, łamie się też prawo

Jesli ktos uwaza ze poniewaz jest informacja marketingowa ze kosmetyk zawiera ekstrakty roslinne (ktore w Chinach uwazane sa za lecznicze), to preparaty te powinny byc rejestrowane jedna z procedur dla produktow leczniczych to jest to szalenstwo:). Na szczescie tak nie jest, bo ta droga trzeba byloby tez rejestrowac herbatke z rumianku tudziez sok zurawinowy, ktorego dzialanie lecznicze jest dowiedzione i niepodważalne.
jeśli wiesz jaka jest idea MLM, to zrozumiesz na czym polega ta "popularność" ;) (znajomi znajomych znajomych..)

a dobry marketing pozwala sprzedawać byle co ;)

Pewnie ze wiem, dlatego sie tu znalazlem:). Moj wspolnik chce zainteresowac mnie tematem, stad poszukiwania na forach. Nie przepadam za MLM jednak absolutnie sie nie zgodze ze w MLM mozna sprzedawac za przeproszeniem go..o. Jesli tak jest, to prosze bardzo, droga wolna, kazdy moze zostac multimilionerem tworzac swoj wlasny brand i siec MLM. Powodzenia:)Mariusz S. edytował(a) ten post dnia 29.07.12 o godzinie 13:06
Joanna D.

Joanna D. technik farmacji

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Mariusz S.:
Joanna D.:
a kosmetyki Tiande są przedstawiane jako takie, które "wykazują działanie lecznicze" - poza tym, że klienta wprowadza się w błąd, łamie się też prawo

Jesli ktos uwaza ze poniewaz jest informacja marketingowa ze kosmetyk zawiera ekstrakty roslinne (ktore w Chinach uwazane sa za lecznicze), to preparaty te powinny byc rejestrowane jedna z procedur dla produktow leczniczych to jest to szalenstwo:). Na szczescie tak nie jest, bo ta droga trzeba byloby tez rejestrowac herbatke z rumianku tudziez sok zurawinowy, ktorego dzialanie lecznicze jest dowiedzione i niepodważalne.

nie muszą być rejestrowane jako leki, jeśli nie jest im przypisywane działanie lecznicze, wystarczy poprawić etykietę :) (ja zacytowałam opis tych kosmetyków przewijający się na stronach konsultantów i tam nie piszą, że ekstrakty działają leczniczo tylko te kosmetyki)

właśnie w przypadku jakiegokolwiek produktu, czy kosmetyku, czy żywności, to, jak będzie rozpatrywana kategoria produktu zależy właśnie od opisu - dlatego oficjalnie zatwierdzane etykiety wyrobów są mocno okrojone w opisy dotyczące działania, a to, że producent soku żurawinowego napisał, że żurawina działa tak i tak i dlatego jest super, to jemu wolno, ale już nie napisze, że sok działa tak samo ;) bo tego nie może napisać - widzisz różnicę? ;)
a faktem jest, że jak odpowiednie instytucje kontrolują produkty, etykiety, ulotki i opisy znajdujące się chociażby na stronach internetowych sklepów, itp. to już można zapłacić karę za takie manewry wprowadzające w błąd klienta/pacjenta ;)
jeśli wiesz jaka jest idea MLM, to zrozumiesz na czym polega ta "popularność" ;) (znajomi znajomych znajomych..)

a dobry marketing pozwala sprzedawać byle co ;)

Pewnie ze wiem, dlatego sie tu znalazlem:). Moj wspolnik chce zainteresowac mnie tematem, stad poszukiwania na forach. Nie przepadam za MLM jednak absolutnie sie nie zgodze ze w MLM mozna sprzedawac za przeproszeniem go..o. Jesli tak jest, to prosze bardzo, droga wolna, kazdy moze zostac multimilionerem tworzac swoj wlasny brand i siec MLM. Powodzenia:)

powodzenia :D

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Dla przykladu mam 2 soki zurawinowe:
1. Bez deklaracji ze sok ma dzialanie lecznicze
2. Z wielkim napisem ze ma, bo ma:)
Czyli w swietle powyzszego drugi powinien byc rejestrowany jako produkt leczniczy:)?
Raczej pewien jestem, ze tak nie jest. Deklaracja na etykiecie musi byc prawdziwa, czyli musza byc dowody popierajace teze, jednak nie przesadza to o koniecznosci rejestracji. Nie jestem specjalista w tej dziedzinie, ale z pewnoscia jest kilku specjalistow w tej materii w grupie Farmacja. Zapytam, podlinkuje opinie.

konto usunięte

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

http://www.goldenline.pl/forum/2988224/kiedy-produkt-j...
Joanna D.

Joanna D. technik farmacji

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

i wszystko jasne :)
Mariusz S.:
http://www.goldenline.pl/forum/2988224/kiedy-produkt-j...
Tomasz Dudek

Tomasz Dudek Specjalista ds.
odszkodowań

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Jasne jest to, że warto spróbować. :-)
Można wierzyć lub nie, ale moja łazienka zamienia się w osobisty salonik Tiande, bo używam tego co przynosi efekty. Proszę spróbować ( bez ryzyka bo jestem po :-) ).

http://www.klubtiande.pl
Sebastian Tatarek

Sebastian Tatarek COSMED Consulting

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Pani Katarzyna ma rację, wg prawa nie ma czegoś takiego jak kosmeceutyk to twór powstały na potrzeby reklamy. Zgodnie z naszym ustawodawstwem kosmetyk to kosmetyk i nie może mieć właściwości leczniczych. Inaczej jest np. w USA i zapewne z tego kraju pojawiło się to zapożyczenie ale my w Polsce musimy kierować się prawem UE.

Jeśli chodzi o kosmetyki TianDe to tu wypowiedziałem się na ten temat:
http://www.goldenline.pl/forum/2939670/naturalne-kosme...

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Szczerze mówiąc, dziś nie dałam rady dobrnąć do końca tej interesującej, z czasem nawet dość zajadłej dyskusji... Właśnie z powodu tych uszczypliwości, jakie zaczęły się mnożyć wraz z kolejnymi wypowiedziami (swoją drogą, mam nadzieję, że pani Katarzyna nie zarzuci mi lenistwa ;) ).

Od pewnego czasu interesuję się firmą TianDe i staram się zdobyć wiadomości z różnych możliwych źródeł. Panie Sebastianie - myślę, że bardzo cenne byłyby Pańskie informacje odnośnie konkretnych, stosowanych w kosmetykach TianDe składników o komedogennym działaniu. Po prostu lubię, jak zarzuty są poparte konkretami :)
Jeśli chodzi o parabeny, nieciekawie wyglądają w składzie Imidazolidinyl Urea i Diazolidinyl Urea. Z drugiej zaś strony można mieć wrażenie, że w niektórych produktach próbuje się wykorzystać konserwujące działanie fenoli zawartych w olejkach eterycznych. Nie wiem jak się ustosunkować do tej kwestii...
A swoją drogą nawiązując do wypowiedzi odnośnie wymogów UE itp., to nie podejrzewała bym Unii o troskę o zwykłych śmiertelników (Codex Alimentarius) ;)
Sebastian Tatarek

Sebastian Tatarek COSMED Consulting

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Pani Marleno, a ja myślę że Pani profil powstał tu tylko na potrzeby tego wątku. Zajrzałem na ten profil i są tylko 4 Pani wypowiedzi i to wszystkie zrobione dziś w nocy z czego 3 w wątku muzycznym, także pewnie dziś też powstał ten profil. Tyle mam do powiedzenie, każdy tu zaglądający sam wyciągnie wnioski.
Pozdrawiam
Joanna D.

Joanna D. technik farmacji

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

gdyby firma tiande/dystrybutorzy przedstawili pełne składy INCI swoich produktów, z przyjemnością wyjaśnimy rolę i działanie każdego składnika
na dzień dzisiejszy część ze składników jest nieudolnie przetłumaczona na j. polski - co i tak nie daje pełnego obrazu ich całościowego składu - i już na tym etapie można potwierdzić, że kosmetyki te nie mogą być zaliczane do naturalnych - polecam na początek zapoznać się z przyjętymi standardami dla kosmetyków naturalnych, ekologicznych i organicznych
a Imidazolidinyl Urea i Diazolidinyl Urea to nie są konserwanty z grupy parabenów, chociaż równie sztuczne i drażniące

Marlena Orlinska:
Szczerze mówiąc, dziś nie dałam rady dobrnąć do końca tej interesującej, z czasem nawet dość zajadłej dyskusji... Właśnie z powodu tych uszczypliwości, jakie zaczęły się mnożyć wraz z kolejnymi wypowiedziami (swoją drogą, mam nadzieję, że pani Katarzyna nie zarzuci mi lenistwa ;) ).

Od pewnego czasu interesuję się firmą TianDe i staram się zdobyć wiadomości z różnych możliwych źródeł. Panie Sebastianie - myślę, że bardzo cenne byłyby Pańskie informacje odnośnie konkretnych, stosowanych w kosmetykach TianDe składników o komedogennym działaniu. Po prostu lubię, jak zarzuty są poparte konkretami :)
Jeśli chodzi o parabeny, nieciekawie wyglądają w składzie Imidazolidinyl Urea i Diazolidinyl Urea. Z drugiej zaś strony można mieć wrażenie, że w niektórych produktach próbuje się wykorzystać konserwujące działanie fenoli zawartych w olejkach eterycznych. Nie wiem jak się ustosunkować do tej kwestii...
A swoją drogą nawiązując do wypowiedzi odnośnie wymogów UE itp., to nie podejrzewała bym Unii o troskę o zwykłych śmiertelników (Codex Alimentarius) ;)

Temat: kosmeceutyki TianDe to więcej niż kosmetyki.

Dokładnie panie Sebastianie - zarejestrowałam się właśnie po to, żeby móc się włączyć do dyskusji, zadać pytania itp. Bez założenia profilu nie miałabym takiej możliwości.
Niestety zaczynam odnosić wrażenie, że tutaj każdy, kto kto nie ma złego zdania o produktach firmy TianDe albo jej jeszcze nie ocenił, jest traktowany jak jakiś intruz lub wręcz osoba ograniczona umysłowo. Trochę to przykre, zwłaszcza w miejscu, gdzie - jak pamiętam - jeszcze kilkanaście lat temu można było swobodnie wyrazić swoje zdanie, zasięgnąć opinii bez narażania się na insynuacje, że używa się jakiegoś podstępu, ma się nieczyste intencje i tym podobne...

Następna dyskusja:

Kosmetyki Jean D Arcel




Wyślij zaproszenie do