Joanna  Sobkowiak-Strzel ecka

Joanna
Sobkowiak-Strzel
ecka
psycholog, Ośrodek
Adopcyjno-Opiekuńcz
w Gorzowie Wlkp....

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

no i czy ktoś przyjmie do pracy kogoś z licencjatem jedynie?
Joanna Deba

Joanna Deba Kosmetolog, promotor
zdrowia,
szkoleniowiec.
Studentka Un...

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Ja w tym roku ukończę kosmetologię z dyplomem licencjata, jednak i tak mam zamiar iść na uzupełniające mgr na Akademi Medycznej.

Myslę, że tak jak we wszystkim zdania napewno będą podzielone. I takm na przykład: biorąc pod uwagę opinie moich koleżanek, które robią mgr na Akademi z kosmetologii,to to, czego uczyłyśmy się na licencjacie, a mgr to zupełnie dwie inne rzeczy. Tam przede wszystkim nacisk kładzie się na chemię, fizykę, przedmioty ścisle.

Przede wszystkim na licencjacie (piszę na podstawie swojej uczelni) zdobywasz solidną wiedzę z zakresu biologii, anamotmii, biochemii, fizjologii, patofizjologii, immunologii, praktycznie ze wszystkich nauk związanych z człowiekiem, i tym co "krąży" obok tych dziedzin. Do tego oczywiście wiedza przede wszystkim typowo kosmetyczna, która oparta jest praktyką. Praktyką, której dzięki wielu godzinach ćwiczeń, możesz naprawdę być bardzo dobrze przygotowana do wykonywania zawodu kosmetologa.

Taka jest prawda, że tylko od Ciebie zależy jaką masz wiedzę. Czy się uczysz, czy oprócz ćwiczeń na uczelni robisz coś więcej, czy Cię to pasjonuje, czy poszłaś na kosmetologie, tylko od tak, bo nie miałaś akurat co innego wybrać.... i z wielu wielu innych powodów.

Dla mnie mój przyszły zawód jest nie tylko zawodem, ale przede wszystkim pasją. Staram się być profesjonalistą i to, że w tym momencie ukończyłam licencjat, wcale nie oznacza, że jestem gorsza od kogoś kto ma mgr. Tytuł mgr napewno ułatwia zdobycie pracy i tutaj nie wątpię, ale po dłuższym czasie i tak pracodawca się przekona, która kosmetyczka jest lepsza... Wszystko tak naprawdę wychodzi w praniu... Swoją wiedzę tak i tak trzeba non stop wzbogacać, o najnowsze trendy w kosmetce, czytać fachowe czasopisma, szukać nowośći... itp. itd

Nie zmienia to faktu, że niezależnie od tego jaką uczelnie ukończysz i niezależnie w jakim fachu, to tylko i wyłącznie od Ciebie zależy czy będziesz profesjonalistą, czy tylko zwykła, szarą mychą, która ukończyła jakąkolwiek uczelnie tylko po to , żeby dopisać sobie cokolwiek przed tytułem... Niezależnie od uczelni, czy jest prywatna, czy nie musisz się uczyć, ciężko pracować i robić to co masz w przyszłości wykonywać, przede wszystkim z serduchem:) Bo tylko wtedy, jeśli kochamy to, co robimy, jesteśmy szczęśliwe.Joanna Deba edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 10:12
Joanna  Sobkowiak-Strzel ecka

Joanna
Sobkowiak-Strzel
ecka
psycholog, Ośrodek
Adopcyjno-Opiekuńcz
w Gorzowie Wlkp....

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

MASZ RACJĘ, dużo zależy od indywidualnego podejścia, ale sporo chyba też od pieniędzy. masz imponującą liczbę ceryfikatów, one pewnie zachęcaja pracodawców. czy drogie są takie doszkolenia? i czy jest szansa na pracę bez nich?
Joanna Deba

Joanna Deba Kosmetolog, promotor
zdrowia,
szkoleniowiec.
Studentka Un...

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Joanna Sobkowiak:
MASZ RACJĘ, dużo zależy od indywidualnego podejścia, ale sporo chyba też od pieniędzy. masz imponującą liczbę ceryfikatów, one pewnie zachęcaja pracodawców. czy drogie są takie doszkolenia? i czy jest szansa na pracę bez nich?


mam dużą liczbę na końcie szkoleń, certyfikaty kupowałam w zależności, czy dane szkolenie mi się podobało i patrzyłam pod kątem, czy chciałabym pracować w przyszłości na danej marce lub też, który z certyfikatów będzie mi najbardziej potrzebny.
Wiadomo, jak każda marka, niektóre szkolenia były bardzo ciekawe, innne z kolei nie koniecznie- czekałąm aż się skończą, bo firmy za dużą uwagę przywiązywały do najmniej ważnych wdg mnie rzeczy.

Nie da się ukryć, że pracodawca patrzy na to, ile masz certyfikatów, ukończonych kursów, ale tak naprawdę ( wiem, że się powtórzę, ale taka niestety jest prawda) końcowo i tak wszystko wychodzi w praniu. Dzięki praktyce możesz doskonalić swoje umiejętności, obeznanie ze sprzętem, pogłębiać swoją wiedzę:)) Kusy i szkolenia są przydatne i pomocne w zdobywaniu wiedzy i przede wszystkim uczeniu się nowych rzeczy, ale najważniejsze to to, byś sama końcowo zdecydowała z jaką marką najlepiej Ci się pracuje, jakie są Twoje ulubione zabiegi, czy może są to masaże albo wizaż i stylizacja:))Joanna Deba edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 21:15
Joanna Deba

Joanna Deba Kosmetolog, promotor
zdrowia,
szkoleniowiec.
Studentka Un...

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Poza tym z doświadczenia wiem, że pracodawca nie tylko patrzy na kursy i szkolenia.
Patrzą w jaki sposób wykonałaś zabieg, przeważnie na pierwszym próbnym dniu w pracy będziesz musiała wykonać podstawowe zabiegi, takie jak komplet henny, manicure może mikrodermabrazja, czy też peeling kawitacyjny lub zabieg kwasami.
Zapewne też przywiązują uwagę do higieny, zachowania środków bezpieczeństwa, jaki masz stosunek do klienta, czy potrafisz po sobie posprzątać i dobrze organizujesz sobie czas pracy. Czy jesteś miła i uprzejma, potrafisz się delikatnie umalować, dostosować ubiór do miejsca pracy itp itd... Jest wiele czynników, które będą się składały na to, czy ktoś Cię przyjmię do pracy, czy też nie.
oto przykład: "osoba świetnie wykonuje zabiegi, ale... przychodzi do pracy w tłustych włosach, niezrobionych paznokciach, przybrudzonych ciuchach, z rozmazanym makijażem. Dla klientek jest nie miła i opryskliwa, dodatkowo pali papierosy i jest niepunktualna... Czy potencjalny klient i potencjalny pracodawca chciałby współpracować z taka osobą?? Myślę, że NIE...a przecież ponoć jest świetną kosmetyczką, jeśli chodzi o jej umiejętności...
Problem w tym, że zawód kosmetologa, który chce być profesjonalistą w swoich fachu, to nie tylko Twoje umiejętności.. To przede wszystkim styl bycia, podejście do ludzi, odpowiedni makijaż, strój, nawet wyraz twarzy. To indywidualne podejście do każdego klienta, uśmiech na twarzy, radosne nastawienie , właśnie te wszystkie czynniki, które tak naprawdę są jak układanka puzzli...sprawiają, że możesz nazwać siebie profesjonalistka:))
Umiejętności umiejętnościami, kursy kursami, tak naprawdę liczy się Twoje podejście do tego zawodu...
Dla mnie zawód kosmetologa to nie tylko zawód, to pasja, którą pragnę podzielić się z innymi, to sposób, w który mogę chociaż troszeczkę poprawić komuś humor, gabinet to miejsce, gdzie klient przenosi się w inny świat... to taka mała misja, zmieniania kobiet w piękne łabędzie,doradzić im jak powinny się malować, indywidualnie dobrać odpowiedni program pielęgnacyjny w gabinecie i w domu... bo przecież-->>każdy z nas chce się czuć wyjątkowo:))

konto usunięte

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

...tak naprawdę wystarczy być technikiem uslug kosmetycznych, żeby pracować w zawodzie a 90% wiedzy to praktyka zawodowa. Nic nie zastapi doświadczenia - nawet doktorat z kosmetologii.
Zależy czy masz ochotę umieć pracowac w tym zawodzie czy interesują cię tytuły naukowe.

Takie są fakty niestety.
Anna Wydra-Nazimek

Anna Wydra-Nazimek mgr kosmetologii,
specjalista ds.
marketingu w branży
bea...

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Moim zdaniem uczelnie prywatne bardziej przygotowują do pracy w profesjonalnych gabinetach czy SPA, natomiast uczelnie państwowe z racji poświęcenia większej ilości czasu na teorię - do pracy naukowej, w firmach kosmetycznych itd. Więc wybór zależy od tego co później mamy zamiar robić, chociaż dla ludzi zdolnych i kreatywnych kompleksowe wykształcenie nie jest konieczne tylko pomocne.
Joanna Asia

Joanna Asia Idziemy dalej by
być sobą.

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Joanna Deba:
Ja w tym roku ukończę kosmetologię z dyplomem licencjata, jednak i tak mam zamiar iść na uzupełniające mgr na Akademi Medycznej.

Myslę, że tak jak we wszystkim zdania napewno będą podzielone. I takm na przykład: biorąc pod uwagę opinie moich koleżanek, które robią mgr na Akademi z kosmetologii,to to, czego uczyłyśmy się na licencjacie, a mgr to zupełnie dwie inne rzeczy. Tam przede wszystkim nacisk kładzie się na chemię, fizykę, przedmioty ścisle.

Przede wszystkim na licencjacie (piszę na podstawie swojej uczelni) zdobywasz solidną wiedzę z zakresu biologii, anamotmii, biochemii, fizjologii, patofizjologii, immunologii, praktycznie ze wszystkich nauk związanych z człowiekiem, i tym co "krąży" obok tych dziedzin. Do tego oczywiście wiedza przede wszystkim typowo kosmetyczna, która oparta jest praktyką. Praktyką, której dzięki wielu godzinach ćwiczeń, możesz naprawdę być bardzo dobrze przygotowana do wykonywania zawodu kosmetologa.

Taka jest prawda, że tylko od Ciebie zależy jaką masz wiedzę. Czy się uczysz, czy oprócz ćwiczeń na uczelni robisz coś więcej, czy Cię to pasjonuje, czy poszłaś na kosmetologie, tylko od tak, bo nie miałaś akurat co innego wybrać.... i z wielu wielu innych powodów.

Dla mnie mój przyszły zawód jest nie tylko zawodem, ale przede wszystkim pasją. Staram się być profesjonalistą i to, że w tym momencie ukończyłam licencjat, wcale nie oznacza, że jestem gorsza od kogoś kto ma mgr. Tytuł mgr napewno ułatwia zdobycie pracy i tutaj nie wątpię, ale po dłuższym czasie i tak pracodawca się przekona, która kosmetyczka jest lepsza... Wszystko tak naprawdę wychodzi w praniu... Swoją wiedzę tak i tak trzeba non stop wzbogacać, o najnowsze trendy w kosmetce, czytać fachowe czasopisma, szukać nowośći... itp. itd

Nie zmienia to faktu, że niezależnie od tego jaką uczelnie ukończysz i niezależnie w jakim fachu, to tylko i wyłącznie od Ciebie zależy czy będziesz profesjonalistą, czy tylko zwykła, szarą mychą, która ukończyła jakąkolwiek uczelnie tylko po to , żeby dopisać sobie cokolwiek przed tytułem... Niezależnie od uczelni, czy jest prywatna, czy nie musisz się uczyć, ciężko pracować i robić to co masz w przyszłości wykonywać, przede wszystkim z serduchem:) Bo tylko wtedy, jeśli kochamy to, co robimy, jesteśmy szczęśliwe.Joanna Deba edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 10:12
Pani Asiu już mi Pani Imponuje , czekam na Panią w Warszawie :0
Adam Pawlicki

Adam Pawlicki Właściciel,
Samozatrudnienie

Temat: czy kosmetologia na prywatnej uczelni jest coś warta?

Wszystko zrobione szkoleniami zawodowymi - nie ma łatwiejszej drogi. W sensie - do zostania kosmetyczką. Cele zrealizowałam w krótkim czasie, wiele udało mi się zmienić, o wiele lepiej zarabiam, ale ogólnie zawód kosmetyczki jest jak dla mnie mega perspektywiczny.

Następna dyskusja:

podyplomowe kosmetologia-ko...




Wyślij zaproszenie do