Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Kosmetyki naturalne

MIT
Kosmetyki naturalne są bardziej bezpieczne, niż „naszpikowane chemią”
Opinia eksperta:

dr n. med. Kamila Padlewska

wiecej na: http://kosmeceutyki.blogspot.com/2013/08/kosmetyki-nat...

Pozdrawiam
Przemek Wojtasik
http://kosmeceutyki.blogspot.com/Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.08.13 o godzinie 13:47
Sebastian Tatarek

Sebastian Tatarek COSMED Consulting

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Nie do końca się z Panem zgodzę.

Kosmetyki naturalne kontra kosmetyki masowe to jak wojna masło czy margaryna. Wiadomo, że w nadmiarze masło jest szkodliwe ale jest naturalne, a margaryna powstaje w wyniku utwardzania olejów roślinnych czyli powstaje twór sztuczny. To, że w naturalnych kosmetykach są związki alergizujące to jak w artykułach spożywczych. W masowych (nienaturalnych) kosmetykach też są sub. alergizujące. Poza tym dodaje się wiele różnych związków jak hormony. Każdy broni swojego podwórka, ale dla klienta ważne jest bezpieczeństwo.

Z raportu organizacji pozarządowej BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska wynika, że co trzeci kosmetyk zawiera szkodliwe substancje, których stosowanie jest dozwolone, ale mogą zaburzyć podstawowe funkcje organizmu, m.in. metaboliczną i rozrodczą oraz działanie hormonów - co na konferencji prasowej w Berlinie zaznaczyła autorka badania Sarah Haeuser.

Jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej - powiedziała Haeuser. Jednak ponieważ stosowane są na co dzień takie kosmetyki jak płyny do kąpieli, szampony, pasty do zębów, dezodoranty, kremy do twarzy czy kremy przeciwsłoneczne, kremy do golenia, czy szminki, z których co piąty zawiera kilka takich substancji o działaniu hormonalnych w małych ilościach, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego.

BUND przetestował ponad 60 tys. produktów pielęgnacyjnych skupiając się na 15 substancjach. W produktach liderów rynkowych stwierdzono szkodliwe substancje o działaniu hormonalnych prawie w co drugim produkcie. Połowa kosmetyków najbardziej znanych producentów zawiera takie substancje. Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Producenci stosują te składniki ze względu na niskie koszty, wyjaśnia Sarah Haeuser.

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Cóż z tymi naturalnymi bywa różnie. Ciężej w nich o stabilność, powtarzalność.
Zależy gdzie składnik rósł, o jakie porze był zbierany, nawet fazy księżyca mają swoje znaczenie.

W mojej opinii NATURALNY, to taki przygotowany na własne potrzeby z zebranych składników...przydatność takiego produktu jest kilkudniowa lub "konserwacja składnikami naturalnymi" - choć co do tego ostatniego zdania są podzielone.

Wszelkie badania są z jakiegoś źródła finansowane. Ktoś asygnuje środki w określonym celu. Po ostatnich "aferach' wokół związków rtęci w szczepionkach, lekach "niby' przetestowanych, a powodujących bardzo poważne powikłania (np. statyny) trochę zaczynam powątpiewać w obiektywizm...

Na pewno świat medyczny i świat kosmetyczny uczęszczający na seminaria sponsorowane nie wróży nic dobrego.

Zgodzę się, że łączne działanie kilku czynników powoduje różne, a czasami niebezpieczne skutki. Rolnik, który sadzi ziemniaki na sprzedaż ich nie spożywa...ma inne ha bez nawozów...a właściciel fermy kurzej kurczaki kupuje u sprawdzonej Pani, która karmie je naturalnie. Liczy się zysk, a nie zdrowie...

Smutne

Pozdrawiam
Przemek Wojtasik
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Sebastian T.:

Kosmetyki naturalne kontra kosmetyki masowe to jak wojna masło czy margaryna. Wiadomo, że w nadmiarze masło jest szkodliwe ale jest naturalne, a margaryna powstaje w wyniku utwardzania olejów roślinnych czyli powstaje twór sztuczny. To, że w naturalnych kosmetykach są związki alergizujące to jak w artykułach spożywczych. W masowych (nienaturalnych) kosmetykach też są sub. alergizujące. Poza tym dodaje się wiele różnych związków jak hormony.

Jakis przyklad? Bo z tego co wiem prawo UE zabrania stosowania
skladnikow odzwierzecych i ludzkich.
Dlatego kosmetyki produkowane w UE ich nie zawieraja. Co innego bazarowe
kosmetyki z innych krajow, np. azjatyckich. Tym bardziej jesli sa one oparte
na tzw. "medycynie" chinskiej.(suszone szczury, kandyzowane nietoperze itp. ;) )

Chyba ze ma Pan na mysli fitohormony (estrogeny sojowe) dodawane do kremow
do pielegnacji cery dojrzalej.
Z raportu organizacji pozarządowej BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska wynika, że co trzeci kosmetyk zawiera szkodliwe substancje, których stosowanie jest dozwolone, ale mogą zaburzyć podstawowe funkcje organizmu, m.in. metaboliczną i rozrodczą oraz działanie hormonów

Nic nowego, dopowiem, ze chodzi o parabeny.
Jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej - powiedziała Haeuser. Jednak ponieważ stosowane są na co dzień takie kosmetyki jak płyny do kąpieli, szampony, pasty do zębów, dezodoranty, kremy do twarzy czy kremy przeciwsłoneczne, kremy do golenia, czy szminki, z których co piąty zawiera kilka takich substancji o działaniu hormonalnych w małych ilościach, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego.

Ewidentnie chodzi o parabeny, ale one same w sobie nie dzialaja "hormonalnie",
ale dzialaja na gruczoly.

Fakt. Kosmetyk o naturalnym, ba nawet organiczym skladzie moze podraznic skore.
Dlatego nie kazdy moze takowych uzywac. Ale wyprobowac trzeba.
Fakt. Chemia w kosmetykach bedzie zawsze, poniewaz trzeba zagwarantowac trwalosc
preparatu i stabilnosc chemiczno-biologiczna przez caly czas - od wyprodukowania do
calkowitego zuzycia produktu.
Fakt. Parabeny nie sa dobrym skladnikiem, ale wczesniej stosowano bronopol. Ktory wciaz
mozna znalezc w niektorych polskich kosmetykch.
Fakt. Cena nie gwarantuje jakosci. To nie tak, ze krem za 300 pln bedzie rewelacyjny, bezpieczny,
nie bedzie podraznial.

Od siebie: uzywam kosmetykow naturalnych. Ale nie tych deklarowanych przez producenta jako naturalne.
Dokladnie wczytuje sie w INCI i na tej podstawie dobieram kosmetyki dla siebie.

Milego dnia.

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Kasia J.:
Sebastian T.:

Kosmetyki naturalne kontra kosmetyki masowe to jak wojna masło czy margaryna. Wiadomo, że w nadmiarze masło jest szkodliwe ale jest naturalne, a margaryna powstaje w wyniku utwardzania olejów roślinnych czyli powstaje twór sztuczny. To, że w naturalnych kosmetykach są związki alergizujące to jak w artykułach spożywczych. W masowych (nienaturalnych) kosmetykach też są sub. alergizujące. Poza tym dodaje się wiele różnych związków jak hormony.

Jakis przyklad? Bo z tego co wiem prawo UE zabrania stosowania
skladnikow odzwierzecych i ludzkich.
Dlatego kosmetyki produkowane w UE ich nie zawieraja. Co innego bazarowe
kosmetyki z innych krajow, np. azjatyckich. Tym bardziej jesli sa one oparte
na tzw. "medycynie" chinskiej.(suszone szczury, kandyzowane nietoperze itp. ;) )

Chyba ze ma Pan na mysli fitohormony (estrogeny sojowe) dodawane do kremow
do pielegnacji cery dojrzalej.
Z raportu organizacji pozarządowej BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska wynika, że co trzeci kosmetyk zawiera szkodliwe substancje, których stosowanie jest dozwolone, ale mogą zaburzyć podstawowe funkcje organizmu, m.in. metaboliczną i rozrodczą oraz działanie hormonów

Nic nowego, dopowiem, ze chodzi o parabeny.
Jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej - powiedziała Haeuser. Jednak ponieważ stosowane są na co dzień takie kosmetyki jak płyny do kąpieli, szampony, pasty do zębów, dezodoranty, kremy do twarzy czy kremy przeciwsłoneczne, kremy do golenia, czy szminki, z których co piąty zawiera kilka takich substancji o działaniu hormonalnych w małych ilościach, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego.

Ewidentnie chodzi o parabeny, ale one same w sobie nie dzialaja "hormonalnie",
ale dzialaja na gruczoly.

Fakt. Kosmetyk o naturalnym, ba nawet organiczym skladzie moze podraznic skore.
Dlatego nie kazdy moze takowych uzywac. Ale wyprobowac trzeba.
Fakt. Chemia w kosmetykach bedzie zawsze, poniewaz trzeba zagwarantowac trwalosc
preparatu i stabilnosc chemiczno-biologiczna przez caly czas - od wyprodukowania do
calkowitego zuzycia produktu.
Fakt. Parabeny nie sa dobrym skladnikiem, ale wczesniej stosowano bronopol. Ktory wciaz
mozna znalezc w niektorych polskich kosmetykch.
Fakt. Cena nie gwarantuje jakosci. To nie tak, ze krem za 300 pln bedzie rewelacyjny, bezpieczny,
nie bedzie podraznial.

Od siebie: uzywam kosmetykow naturalnych. Ale nie tych deklarowanych przez producenta jako naturalne.
Dokladnie wczytuje sie w INCI i na tej podstawie dobieram kosmetyki dla siebie.

Milego dnia.


Parabeny

MIT

Parabeny stosowane w antyperspirantach powodują powstawanie raka piersi. Parabeny wykazują działanie estrogenne, zaburzając gospodarkę hormonalną, powodując np. feminizację mężczyzn i przedwczesne dojrzewanie dziewczynek. Stanowią częstą przyczynę alergii skórnych wywołanych przez kosmetyki.

FAKT

Parabeny, są jak dotąd najlepiej przetestowanymi substancjami konserwującymi stosowanymi w kosmetykach. Mieszanina tych substancji ma bardzo dobre działanie konserwujące już przy niewielkim stężeniu. Bardzo dobrze są tolerowane przez skórę i nie wywołują działania drażniącego, ani nie alergizują.
Wykluczony jest wpływ parabenów na powstawanie raka piersi, ponieważ:

parabeny nie kumulują się w organizmie,
w preparatach stosowanych w okolicach pach nie są stosowane jako środki konserwujące,
płyny ustrojowe nie krążą od piersi w kierunku pachy, co wyklucza transport tych substancji w okolice sutka.

Parabeny a zaburzanie gospodarki hormonalnej
Działanie estrogenne parabenów występuje, ale jest od 1000 do 100 000 razy słabsze, niże działanie estradiolu, estrogenu występującego w organizmie. Parabeny słabo przenikają przez barierę naskórkową, zaś po przeniknięciu do krwioobiegu są metabolizowane i nie kumulują się w tkankach. Dlatego w chwili obecnej większość środowisk naukowych jest zgodna, że nie jest możliwy jakikolwiek wpływ parabenów na gospodarkę hormonalną człowieka.
Szczegółową analizę bezpieczeństwa stosowania parabenów w kosmetykach wielokrotnie przeprowadzał Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich przy Komisji Europejskiej.
Ostatnie analizy bezpieczeństwa parabenów przeprowadzone zostały przez Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich w czerwcu 2008 roku oraz w grudniu 2010 roku.
Komitet w opinii z czerwca 2008 roku jeszcze raz potwierdził, że stosowanie w produktach kosmetycznych metyloparabenu oraz etyloparabenu jest bezpieczne. W najnowszej opinii, opublikowanej w grudniu 2010 roku Komitet stwierdził, że również stosowanie parabenów o dłuższych podstawnikach: butyloparabenu i propyloparabenu jest bezpieczne dla konsumentów jeżeli stężenie w produkcie gotowym nie przekracza 0,19% zarówno w przypadku stosowania tych substancji pojedynczo jak i w mieszaninie. Komitet zalecił tym samym ograniczenie stosowania tych konserwantów w stosunku do dotychczas stosowanego (0,4% pojedynczego związku oraz 0,8% dla mieszaniny w przeliczeniu na kwas benzoesowy).
Więcej na temat bezpieczeństwa parabenów przeczytasz w sekcji Bezpieczeństwo kosmetyków_bezpieczeństwo składników kosmetyków

Źródło: http://www.kosmopedia.org/fakty_i_mity/#Parabeny

Pozdrawiam
Przemek WojtasikTen post został edytowany przez Autora dnia 07.08.13 o godzinie 22:22
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Fakty i mity zmieniaja sie z czasem, doswiadczeniem i badaniami.
Byly czasy superfajnego praktycznego bezpiecznego azbestu. Minely.
Najwazniejsze by te substancje obserwowac bo potrzeba lat i z dwoch pokolen by cos mozna bylo
nazwac bezpiecznym.

Dobrej nocy.
Sebastian Tatarek

Sebastian Tatarek COSMED Consulting

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Kasia J.:
Sebastian T.:

Kosmetyki naturalne kontra kosmetyki masowe to jak wojna masło czy margaryna. Wiadomo, że w nadmiarze masło jest szkodliwe ale jest naturalne, a margaryna powstaje w wyniku utwardzania olejów roślinnych czyli powstaje twór sztuczny. To, że w naturalnych kosmetykach są związki alergizujące to jak w artykułach spożywczych. W masowych (nienaturalnych) kosmetykach też są sub. alergizujące. Poza tym dodaje się wiele różnych związków jak hormony.

Jakis przyklad? Bo z tego co wiem prawo UE zabrania stosowania
skladnikow odzwierzecych i ludzkich.
Dlatego kosmetyki produkowane w UE ich nie zawieraja. Co innego bazarowe
kosmetyki z innych krajow, np. azjatyckich. Tym bardziej jesli sa one oparte
na tzw. "medycynie" chinskiej.(suszone szczury, kandyzowane nietoperze itp. ;) )

Chyba ze ma Pan na mysli fitohormony (estrogeny sojowe) dodawane do kremow
do pielegnacji cery dojrzalej.

Tak hormony, nie pochodzą tylko od zwierząt ale właśnie od roślin, ale nie oznacza to w związku z tym że są bezpieczne.
Z raportu organizacji pozarządowej BUND, działającej na rzecz ochrony środowiska wynika, że co trzeci kosmetyk zawiera szkodliwe substancje, których stosowanie jest dozwolone, ale mogą zaburzyć podstawowe funkcje organizmu, m.in. metaboliczną i rozrodczą oraz działanie hormonów

Nic nowego, dopowiem, ze chodzi o parabeny.
Jeden produkt zawierający substancje o działaniu hormonalnym nie stanowi z reguły zagrożenia dla zdrowia osoby dorosłej - powiedziała Haeuser. Jednak ponieważ stosowane są na co dzień takie kosmetyki jak płyny do kąpieli, szampony, pasty do zębów, dezodoranty, kremy do twarzy czy kremy przeciwsłoneczne, kremy do golenia, czy szminki, z których co piąty zawiera kilka takich substancji o działaniu hormonalnych w małych ilościach, jesteśmy narażeni na zaburzenia endokrynologiczne powodowane negatywnym działaniem istnego koktajlu chemicznego.

Ewidentnie chodzi o parabeny, ale one same w sobie nie dzialaja "hormonalnie", ale dzialaja na gruczoly.

Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Producenci stosują te składniki ze względu na ich niskie koszty.


Fakt. Kosmetyk o naturalnym, ba nawet organiczym skladzie moze podraznic skore.
Dlatego nie kazdy moze takowych uzywac. Ale wyprobowac trzeba.
Fakt. Chemia w kosmetykach bedzie zawsze, poniewaz trzeba zagwarantowac trwalosc
preparatu i stabilnosc chemiczno-biologiczna przez caly czas - od wyprodukowania do
calkowitego zuzycia produktu.
Fakt. Parabeny nie sa dobrym skladnikiem, ale wczesniej stosowano bronopol. Ktory wciaz
mozna znalezc w niektorych polskich kosmetykch.
Fakt. Cena nie gwarantuje jakosci. To nie tak, ze krem za 300 pln bedzie rewelacyjny, bezpieczny,
nie bedzie podraznial.

Od siebie: uzywam kosmetykow naturalnych. Ale nie tych deklarowanych przez producenta jako naturalne.
Dokladnie wczytuje sie w INCI i na tej podstawie dobieram kosmetyki dla siebie.

Również używam naturalnych kosmetyków i nie trzeba daleko szukać bo w Polsce mamy na prawdę dobre firmy/marki które takie produkty wytwarzają - nie wszystkie, ale są takie perełki i nie będę ich wymieniał coby nie zostać posądzonym o reklamę :-)


Milego dnia.
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Sebastian T.:

Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Producenci stosują te składniki ze względu na ich niskie koszty.

Jakies konkrety moze? Nazwy INCI?
Sebastian Tatarek

Sebastian Tatarek COSMED Consulting

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Kasia J.:
Sebastian T.:

Składniki o działaniu hormonalnym stosowane są w kosmetykach jako konserwanty i substancje promieniochronne. Producenci stosują te składniki ze względu na ich niskie koszty.

Jakies konkrety moze? Nazwy INCI?

Niestety nie miałem dostępu do pełnego raportu BUND, natomiast w tym co czytałem było napisane, że przebadano dane dotyczące kosmetyków dostępnych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Wynika z nich, że co trzeci z tych produktów ma przynajmniej jedną substancję hormonopodobną, a co piąty – dwie. Najwięcej jest ich w kosmetykach do opalania i do pielęgnacji włosów (zawiera je 35 proc. z nich) oraz w piankach do golenia (30 proc.). Substancje te są również w co czwartej paście do zębów.
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Udalo mi sie znalezc w sieci strone, ktora wspomina o tym, jest krotki film
w ktorym wymienia sie:
- methylparaben
- 4-methylbenzylidene camphor
- etylhexyl methoxycinnamate

http://www.bund.net/index.php?id=18195

Caly raport - po niemiecku dostepny tutaj:
http://www.bund.net/fileadmin/bundnet/publikationen/ch...

Wymienione sa parabeny, filtry UV, jedna pochodna silikonow: cyclotetrasiloxane oraz kilka innych.
W tym watku zdania na temat parabenow sa podzielone, warto zapoznac sie z dokumentem i wyrobic wlasne zdanie.
Na mnie osobiscie zatrwazajaco dzialaja liczby: 46% produktow Beiersdorf (Nivea, 8x4)zawiera te substancje, tyle samo P&G, L'oreal, za nimi kilkoro producentow dosc popularnych marek kosmetykow.
Osobiscie nie stosuje zbyt wielu kosmetykow tych firm, jednak sam fakt, ze kosmetyki masowe jakosciowo sa tak obciazone takimi skladnikami jest zatrwazajacy.

Bardzo interesujacym moze byc fakt, ze na stronie ujawniono tez marki calkowicie wolne od tych substancji.
Przekopiuje je wraz z linkiem. Nie jest to reklama. To wazna informacja dla konsumenta:

http://www.bund.net/themen_und_projekte/chemie/toxfox_...

"◾Die größten Unternehmen ohne belastete Produkte sind alva Naturkosmetik, Annemarie Börlind, Dr. Hauschka, Laverana Naturkosmetik, Logocos Naturkosmetik, Martina Gebhardt Naturkosmetik und Weleda Naturkosmetik."

pozwole sobie na wolne tlumaczenie:
" najwieksze przedsiebiorstwa(marki) bez obciazonych [tymi sub.] produktow to: alva Naturkosmetik, Annemarie Börlind, Dr. Hauschka, Laverana Naturkosmetik, Logocos Naturkosmetik, Martina Gebhardt Naturkosmetik orazWeleda Naturkosmetik

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

To ja mam pytanie...
Jakiej wielkości są cząsteczki parabenu?
A jaka jest wielkość porów?

Inne pytanie: Kto sfinansował "niezależne" badania?

Jestem nieufny, tak jak wspomniałem...
Np. w USA FDA jest finansowana z wpłat firm farmaceutycznych...czyli siedzi u nich w kieszeni...Już nie wspomnę, że cześć z ludzi FDA, to konsultanci firm farmaceutycznych :-) Lepiej się zarabia na stałym leczeniu objawów niż na wyleczeniu zupełnym...

Myślę, że to samo tyczy się kosmetyków...UE ustawa o oświadczeniach medycznych, których jest mnóstwo także temacie kosmetyków. Ziołolecznictwo znane od wielu tysięcy lat zostało zamknięte w klatce.

Myślę, że wpływ substancji chemiczny na skórę jest mniejszym problemem, niż to co wlatuje nam do żołądka...taki temat trochę zastępczy, by odwrócić uwagę od innych, ważniejszych rzeczy...Teraz farmacja zabierze się za produkcję kosmetyków na masową skalę....o ile tego już nie robi...

Pozdrawiam
PrzemekTen post został edytowany przez Autora dnia 10.08.13 o godzinie 13:51
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Przemysław W.:
To ja mam pytanie...
Jakiej wielkości są cząsteczki parabenu?
A jaka jest wielkość porów?

Przenikanie czasteczek przez naskorek nie jest zalezne tylko od wielkosci porow.
Gdyby tak bylo stosowanie masci oraz innych lekow stosowania zewnetrznego
byloby kompletnie nieskuteczne.

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Kasia J.:
Przemysław W.:
To ja mam pytanie...
Jakiej wielkości są cząsteczki parabenu?
A jaka jest wielkość porów?

Przenikanie czasteczek przez naskorek nie jest zalezne tylko od wielkosci porow.
Gdyby tak bylo stosowanie masci oraz innych lekow stosowania zewnetrznego
byloby kompletnie nieskuteczne.

To mam prośbę o wyjaśnienie powyższego procesu....

Pozdrawiam
Przemek
Kasia カシャ J.

Kasia カシャ J. kosmetolożka i
wizażystka

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

"Ze względu na stopień przenikania substancji leczniczej przez poszczególne warstwy skóry wyróżniamy trzy typy działania leków zewnętrznych.
1) adsorpcja występująca, gdy lek dociera jedynie do zewnętrznej, martwej warstwy naskórka i tam rozwija się jego działanie (np. leki działające antyseptyczne, ściągająco, ochronnie).
2) Gdy specyfik przenika dalej, w głąb żywej struktury skóry właściwej, a jednocześnie nie wnika do naczyń krwionośnych mówimy o penetracji (np.: leki przeciwalergiczne).
3) Wnikanie substancji do skórnych naczyń krwionośnych (co może przyczynić się do przedostawania się leku wraz z krwią do innych tkanek) nazywamy resorpcją (w ten sposób podawane są np.: hormony, witaminy, kwas salicylowy, olejki eteryczne, wyciągi roślinne). Proces ten umożliwia lekom podawanym zewnętrznie wywierać działanie ogólne na organizm, co jeżeli nie jest efektem zamierzonym w pewnych przypadkach może stanowić zagrożenie dla pacjenta."


Wiec podejrzewam, ze parabeny beda nalezec do grupy 3.

W przypadku masci czy kremow zapewne nie bez znaczenia jest tutaj
zjawisko okluzji zamknietej (na tej zasadzie dzialaja tez plastry hormonalne,
nikotynowe itp.)

A teraz dla porownania wielkosci czasteczek:

Czasteczki parabenow:


Obrazek


A czasteczka np. heparyny (skladnik wielu kremow, masci i zeli stosowanych na opuchniete, zmeczone nogi):


Obrazek

To mam prośbę o wyjaśnienie powyższego procesu....

Procesow jest kilka, temat nalezy do zagadnien farmacji. Ale nie sa to tajemnice, mozna bez problemu wiele informacji znalezc w internecie.
To np.: jest bardzo dobry artykul: http://bez-recepty.pgf.com.pl/index.php?co=artyk&id_ar...
ktory wyjasnia od czego zalezy przenikanie czasteczek. Drogi przenikania czasteczek:

"1. transdermalnie – przez komórki,
2. transepidermalnie – między komórkami,
3. transfolikularnie – przez gruczoły i mieszki włosowe."


Ale naprawde to sa informacje, ktore zainteresowany moze sam w sieci znalezc. Prosze sie mna nie wyreczac ;)

konto usunięte

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

chemia stosowana w kosmetykach jest dopuszczalna bo stosowana w malych ilosciach jednak
substancje te odkladaja sie w organizmie i systematyczne uzywanie kosmetykow chemicznych wiąze sie z wieloma zaburzeniami zachodzacymi w organizmie. Nie jestesmy ich swiadomi a jednak powoli sami sie trujemy.

polecam kosmetyki naturalne i organiczne ze sklepu http://clair.com.pl
sa wolne od chemii...

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Na moją skórę trądzikową to bardzo fajnie się sprawdza krem Anti Acne który zamawiam ze sklepu na stronie .e-naturalne.pl. On ma w składzie między innymi olej konopny który z kolei ma działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze, także faktycznie ładnie mi skórę oczyściło. Z różnych specyfików w życiu korzystałam ale dopiero tutaj widzę i czuję efekty z których mogę być zadowolona.

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Od jakiegoś czasu szukałam czegoś co pomoże mi skutecznie zadbać i ochronić skórę moje twarzy aby jak najdłużej pozostała piękna i młoda http://emef.com.pl/dobrodziejstwo-dla-twojej-twarzy/
Hania Bartkowiak

Hania Bartkowiak Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach

Temat: CHEMICZNE, CZY NATURALNE?

Oczywiście, że lepsze naturalne. Niestety ich ceny są dość wysokie...

Następna dyskusja:

czy kosmetologia na prywatn...




Wyślij zaproszenie do