Temat: PM IT
Dobry PMIT nie zna się na programowaniu (...):)
I kto to mówi ;)?...
Zgadzam się, że w momencie kiedy ktoś decyduje się na rolę PM powinien skupić się na zagadnieniach, które wymieniasz niżej. Pełni wówczas określoną rolą w projekcie i naturalną rzeczą jest fakt, że współpracuje z specjalistami/ekspertami, którzy pomagają mu we współtworzeniu projektu i doprowadzeniu go do szczęśliwego finału. Dobry PM potrafi bowiem słuchać innych i wyciągać wnioski :)
Kwestie te można byłoby omawiać szerzej w kontekście szeroko pojętego zarządzania. Dyskusyjna jest bowiem dla mnie zawsze kwestia, czy Dyrektor IT powinien zajmować się np. konfigurowaniem urządzeń Cisco, bądź reanimowaniem macierzy dyskowej - zamiast skupiać się przede wszystkim na właściwym zarządzaniu swoim zespołem.
Jestem skłonna zgodzić się, iż faktycznie pewne tzw. 'maniery' jakie nabyliśmy podczas naszego życia zawodowego (w tym np. związane z programowaniem) mogą nas nieco ograniczać (lub jak kto woli zawężać nasze pole widzenia na określone zagadnienia). Sukcesem będzie niewątpliwe fakt - jeśli PM będzie świadomy swoich ograniczeń i będzie temperował swoje 'zapędy'.
Jednak mimo wszystko byłabym za tym, aby dany PM miał pojęcie nie tylko nt. branży, dla której realizuje projekt - ale również posiadał chociaż ogólną wiedzę nt. mechanizmów związanych z realizacją projektu. Żeby miał pojęcie, jakie kroki musi wykonać jego zespół od momentu pierwszego spotkania roboczego do momentu powstania produktu finalnego i na ile pewne rozwiązania moga być skomplikowane i czasochłonne. Niektórzy PM mylą swoje obowiązki z rolą handlowca i są skłonni sprzedać Klientowi wszystko na warunkach, które podyktuje. Współczuje wówczas zespołowi, który musi taki projekt realizować.