Małgorzata L.

Małgorzata L. Certyfikowany
Doradca Laktacyjny;
Lekarz weterynarii

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Zainteresowanym tematem niepłodności laktacyjnej polecam ten link:
http://npr.pl/

Dodam, że LAM nie jest antykoncepcją, lecz uznaną przez WHO ekologiczną metodą planowania rodziny.

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

mam pytanie, mala konczy za 2 dni 3 tygodnie i od dwoch dni obserwuje jakies dziwne zachowania z jej strony. jej czesciej drazliwa bez powodu, nieregularnie wola o jedzenie, czesto godzine lub czesciej po skonczonym karmieniu, a potem jej sie ulewa niemozliwie. wcale nie mam uczucia pustych piersi i widze ze mala ssie i ssie aktywnie. czy to jest kryzys laktacyjny czy powinnam doszukiwac sie jakis innych przyczyn obeznego stanu. Kolezanka napisala mi ze mala ustawia sobie karmienia i dlatego tak sie zachowuje, czy to mozliwe?
Karolina Saturska

Karolina Saturska Certyfikowany
Doradca Laktacyjny

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Roqaya Agata N.:
mam pytanie, mala konczy za 2 dni 3 tygodnie i od dwoch dni obserwuje jakies dziwne zachowania z jej strony. jej czesciej drazliwa bez powodu, nieregularnie wola o jedzenie, czesto godzine lub czesciej po skonczonym karmieniu, a potem jej sie ulewa niemozliwie. wcale nie mam uczucia pustych piersi i widze ze mala ssie i ssie aktywnie. czy to jest kryzys laktacyjny czy powinnam doszukiwac sie jakis innych przyczyn obeznego stanu. Kolezanka napisala mi ze mala ustawia sobie karmienia i dlatego tak sie zachowuje, czy to mozliwe?

Tak jak dobrze powiedziała ci koleżanka z czasem pory karmienia stają się w miarę regularne. Na ogól piersią karmi się różnie często nieregularnie , zwłaszcza na początku. Czasem dziecko chce co 3 godziny czasem co jedną i tak ma być.
Dzieci reagują też doskonale na zmiany pogody.
Może to być też kryzys laktacyjny.
Jeśli Kajeczka jest prawidłowo przystawiona do piersi i prawidłowo ją ssie i dostatecznie długo to na pewno się najada.

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Ratunku
Kaja konczy za 4 dni 3 miesiace a ja od kilku dni czuje ze cos jest nie tak. piersi praktycznie nigdy nie mam pelnych, albo choc pol-pelnych(mowie o wrazeniu dotykowym). Do tego do tej pory karmilam ja z jednej piersi na jednym karmieniu, rzadko potrzebowala dossac z drugiej. a teraz afera, oproznia obie. co prawda wage ma prawidlowa ale problem jest zbyt nowy zebym mogla tak calkiem ocenic.
herbatke na laktacje pije ale wlasiwie pomaga tylko na karmienia w nocy, wtedy znowu czuje piersi naprezone. a potem 5 minut ssania i po wszystkim.
do tego stresuje sie bo Kaja butelki do ust w celu innym niz zabawa nie wezmie, a stres tez na pewno poteguje obecna sytuacje.
Karolina Saturska

Karolina Saturska Certyfikowany
Doradca Laktacyjny

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Roqaya Agata N.:
Ratunku
Kaja konczy za 4 dni 3 miesiace a ja od kilku dni czuje ze cos jest nie tak. piersi praktycznie nigdy nie mam pelnych, albo choc pol-pelnych(mowie o wrazeniu dotykowym). Do tego do tej pory karmilam ja z jednej piersi na jednym karmieniu, rzadko potrzebowala dossac z drugiej. a teraz afera, oproznia obie. co prawda wage ma prawidlowa ale problem jest zbyt nowy zebym mogla tak calkiem ocenic.
herbatke na laktacje pije ale wlasiwie pomaga tylko na karmienia w nocy, wtedy znowu czuje piersi naprezone. a potem 5 minut ssania i po wszystkim.
do tego stresuje sie bo Kaja butelki do ust w celu innym niz zabawa nie wezmie, a stres tez na pewno poteguje obecna sytuacje.

Po okresie pierwszych 6 tygodni po porodzie ( tyle mniej więcej trwa stabilizacja laktacji) piersi nie są już tak napięte jak wcześniej nawet tuż przed karmieniem i to jest fizjologia, tak ma być.
To, że Kaja prawidłowo przybiera na wadze świadczy o tym że otrzymuje odpowiednią ilość twojego pokarmu. Gdybyś nawet z jakiegoś powodu miała go za mało,to nie przybierała by prawidłowo na wadze.
W nocy pokarm jest bardziej tłusty i bardziej może zalegać w piersiach i to normalne że po nocy piersi wydają się pełniejsze niż w dzień.
Około trzeci miesiąc to pora na kolejny skok rozwojowy u niemowlęcia, więc zrozumiała chętka na drugiego cycusia :)

Stres blokuje wypływ pokarmu, wiec na pewno nie działa dobrze.

A butelka? wcale nie musi z niej korzystać. Nie wiem co tam u ciebie jest na rynku ale może naucz ją od razu korzystania z kubeczka niekapka albo zwykłego. Dzieci takie ( nawet noworodki widziałam na własne oczy) potrafią pięknie jeść mleko z łyżeczki.
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Też miałam "puste" piersi, to normalka.
To ja już sugeruję kubeczek, bo karmienie mlekiem z łyżeczki wydaje mi się strasznie żmudne...

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

mam niekapek, kupilam juz na zapas.lyzeczke mam silikonowa i do tej pory poilysmy sie herbatka toszke, ale ona to traktuje jak zabawe tylko, tyle wypije co wypluje.

poprobuje jeszcze. skok 12 t za nami juz. moze rzeczywiscie za duzo sie martwie, ale tez ostatnio mam bardzo duzo stresu i to sie zbieglo w czasie kiedy czuje te puste piersi.
prawde mowiac naczytalam sie o tych problemach juz wzsniej i sobie myslalam ze jak sie wczesniej uswiadomie to potem nie bede sie martwila byle czym ale nieprawda. kazdy ma swoja dawke zmartwien.

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

ja już od dawna nie czuję napięcia w piersiach... a jednak mleko leci, a nawet jak czasami mała chce jeść po chwili, mimo, że jadła niedawno, to nadal coś w tych piersiach jest. więc Agatko, nie martw się i nie stresuj :)))

a jeśli chodzi o karmienie łyżeczką, to wcale nie jest to takie żmudne. idzie szybciej niż butlą.

ja karmiłam tak małą kilka razy, gdy mi się darła przy butli :)

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Witam,

a ja mam taki problem:
mój synek urodził się z masą 2600, w ciągu 1 miesiąca przytył 1 kg /pediatra stwierdził, że to dużo bo ponoć dzieci o masie urodzeniowej ok 3500 powinny tyć ok 700 g miesięcznie/
karmię go na żądanie wyłącznie piersią, ale on nie żąda tej piersi jakoś często - średnio co 3 godziny /choć zdarza się czasem co 2 lub 1,5 a w nocy potrafi przespać 5-6 godzin/
najczęściej je ok 15 minut /na przemian raz lewą pierś raz prawą - czyli je jednorazowo z jednej piersi i za te 3 godziny z drugiej.../
i od jakiegoś czasu podczas jedzenia strasznie marudzi: zaczyna płakać, wypluwa pierś, za chwilę jej szuka i łapie, znów wypluwa, potem tak jakby chce ją złapać a nie może, z piersi mleko się wylewa, on czasem się krztusi, potem chwilę je i znów to samo i tak potrafi pół godziny jeść i płakać, czasem dochodzi do tego prężenie kończyn - wygina się, odchyla głowę na bok
próbowałam go odstawiać żeby beknął sobie ale to nie pomaga, czasem automatycznie po 5 minutach jedzenia sam sobie beknie z cycem w buzi a i tak zaczyna się to marudzenie,
czasem go już odstawiam bo nie mam siły na to patrzeć - układam go sobie na brzuszku i tak go tulę masując i po chwili się uspakaja, generalnie nawet jak bardzo płacze to potem w miarę szybko się uspakaja

co to może być ?
czy to kolki ?
daję mu niby ten espumisan ale to nic jak widać nie pomaga

czy któaś z Was miała taki problem ?
jak sobie z tym poradzić ?

asia

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

u mnie tak bylo z kolkami, mala prezyla sie bardzo przy piersi
mialam tez tak jak mala miala infekcje gardla i ja bolalo

co do kolek, dawalam tez lek i pomagalo w sensie z enie bylo dramatow wieczornych, ale w dzien te mini kolki (jak je zwyklam nazywac) sie zdarzaly. po prostu z tego wyrosla. zycze cierpliwosci

co do przesypiania w nocy z tego co wiem zanim dziecko nie osiagnie 5 kg powinno sie je budzic na karmienie nie rzadziej niz 4 h. ale tu opinie beda zapewne rozne. jesli nie je za czesto a tak ladnie przybiera to tylko masz powod do radosci.
Karolina Saturska

Karolina Saturska Certyfikowany
Doradca Laktacyjny

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Joanna Żubrowicz:
Witam,

a ja mam taki problem:
mój synek urodził się z masą 2600, w ciągu 1 miesiąca przytył 1 kg /pediatra stwierdził, że to dużo bo ponoć dzieci o masie urodzeniowej ok 3500 powinny tyć ok 700 g miesięcznie/
karmię go na żądanie wyłącznie piersią, ale on nie żąda tej piersi jakoś często - średnio co 3 godziny /choć zdarza się czasem co 2 lub 1,5 a w nocy potrafi przespać 5-6 godzin/
najczęściej je ok 15 minut /na przemian raz lewą pierś raz prawą - czyli je jednorazowo z jednej piersi i za te 3 godziny z drugiej.../
i od jakiegoś czasu podczas jedzenia strasznie marudzi: zaczyna płakać, wypluwa pierś, za chwilę jej szuka i łapie, znów wypluwa, potem tak jakby chce ją złapać a nie może, z piersi mleko się wylewa, on czasem się krztusi, potem chwilę je i znów to samo i tak potrafi pół godziny jeść i płakać, czasem dochodzi do tego prężenie kończyn - wygina się, odchyla głowę na bok
próbowałam go odstawiać żeby beknął sobie ale to nie pomaga, czasem automatycznie po 5 minutach jedzenia sam sobie beknie z cycem w buzi a i tak zaczyna się to marudzenie,
czasem go już odstawiam bo nie mam siły na to patrzeć - układam go sobie na brzuszku i tak go tulę masując i po chwili się uspakaja, generalnie nawet jak bardzo płacze to potem w miarę szybko się uspakaja

co to może być ?
czy to kolki ?
daję mu niby ten espumisan ale to nic jak widać nie pomaga

czy któaś z Was miała taki problem ?
jak sobie z tym poradzić ?

asia


Takie prężenie się przy piersi może oznaczać ból brzuszka albo dyskomfort połkniętego powietrza. Tak naprawdę na kolkę nie ma tak właściwie skutecznego lekarstwa, dziecko z niej po prostu wyrasta. Pomaga na pewno odbicie po karmieniu, można spróbować masaże brzuszka, ciepłe powietrze z suszarki na brzuszek, kropelki. Ile dzieci na świecie tyle sposobów i na każde działa co innego a na niektóre nie działa nic.

Piersią dziecka nie da się utuczyć, to że twój synek tak ładnie przybiera na wadze to powinnaś się tylko cieszyć.

Do obliczeń przyrostów masy ciała bierze się pod uwagę wagę obecną i najniższą wagę spadkową a nie urodzeniową. Od wagi dzisiejszej odejmujesz spadkową i wynik dzielisz na dni albo tygodnie które upłynęły od tej najniższej spadkowej.
Dziecko karmione piersią w wieku 1-4 miesiące powinno przybierać na wadze średnio 24 gram na dobę albo 170 gram na tydzień, 113-142 jest do przyjęcia.

Karmić w nocy powinno się przynajmniej raz, nawet jak osiągnie to 5kg wspomniane przez Agatę.

Z tego co piszesz wasze karmienie jest prawidłowe.

Tak trzymać:)!!!!!

Pozdrawiam serdecznie!!!!
Karola

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Bardzo dziękuję za odpowiedź,
muszę też - choć bardzo boję się zapeszać - pochwalić Gucia - bo od wczorajszego karmienia o 17 do dziś je pięknie !!!

byliśmy dziś nawet u lekarza i wszystko jest w porządku, mam więc nadzieję, że już będzie ok,

co do przyrostu wagi to Cię zaskoczę : w ciągu 7 dni mój szkrab przybrał 250 gram ! - ma dokładnie dziś 7 tygodni i waży 4120 kg

jeszcze raz dziękuję
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Karolina Saturska:
Joanna Żubrowicz:
Witam,

a ja mam taki problem:
mój synek urodził się z masą 2600, w ciągu 1 miesiąca przytył 1 kg /pediatra stwierdził, że to dużo bo ponoć dzieci o masie urodzeniowej ok 3500 powinny tyć ok 700 g miesięcznie/
karmię go na żądanie wyłącznie piersią, ale on nie żąda tej piersi jakoś często - średnio co 3 godziny /choć zdarza się czasem co 2 lub 1,5 a w nocy potrafi przespać 5-6 godzin/
najczęściej je ok 15 minut /na przemian raz lewą pierś raz prawą - czyli je jednorazowo z jednej piersi i za te 3 godziny z drugiej.../
i od jakiegoś czasu podczas jedzenia strasznie marudzi: zaczyna płakać, wypluwa pierś, za chwilę jej szuka i łapie, znów wypluwa, potem tak jakby chce ją złapać a nie może, z piersi mleko się wylewa, on czasem się krztusi, potem chwilę je i znów to samo i tak potrafi pół godziny jeść i płakać, czasem dochodzi do tego prężenie kończyn - wygina się, odchyla głowę na bok
próbowałam go odstawiać żeby beknął sobie ale to nie pomaga, czasem automatycznie po 5 minutach jedzenia sam sobie beknie z cycem w buzi a i tak zaczyna się to marudzenie,
czasem go już odstawiam bo nie mam siły na to patrzeć - układam go sobie na brzuszku i tak go tulę masując i po chwili się uspakaja, generalnie nawet jak bardzo płacze to potem w miarę szybko się uspakaja

co to może być ?
czy to kolki ?
daję mu niby ten espumisan ale to nic jak widać nie pomaga

czy któaś z Was miała taki problem ?
jak sobie z tym poradzić ?

asia


Takie prężenie się przy piersi może oznaczać ból brzuszka albo dyskomfort połkniętego powietrza. Tak naprawdę na kolkę nie ma tak właściwie skutecznego lekarstwa, dziecko z niej po prostu wyrasta. Pomaga na pewno odbicie po karmieniu, można spróbować masaże brzuszka, ciepłe powietrze z suszarki na brzuszek, kropelki. Ile dzieci na świecie tyle sposobów i na każde działa co innego a na niektóre nie działa nic.

Piersią dziecka nie da się utuczyć, to że twój synek tak ładnie przybiera na wadze to powinnaś się tylko cieszyć.

Do obliczeń przyrostów masy ciała bierze się pod uwagę wagę obecną i najniższą wagę spadkową a nie urodzeniową. Od wagi dzisiejszej odejmujesz spadkową i wynik dzielisz na dni albo tygodnie które upłynęły od tej najniższej spadkowej.
Dziecko karmione piersią w wieku 1-4 miesiące powinno przybierać na wadze średnio 24 gram na dobę albo 170 gram na tydzień, 113-142 jest do przyjęcia.

Karmić w nocy powinno się przynajmniej raz, nawet jak osiągnie to 5kg wspomniane przez Agatę.

Z tego co piszesz wasze karmienie jest prawidłowe.

Tak trzymać:)!!!!!

Pozdrawiam serdecznie!!!!
Karola

Droga Karolino,

jeśli mogę jeszcze raz prosić Cię o radę bo już nie wiem co robić...
do tej pory było marudzenie, płacz /tak jak pisałam wcześniej/ ale Gucio jadł i b. ładnie przybierał na wadze bo ok. 1 kg na miesiąc

w ciągu kolejnego miesiąca /od 8 stycznia do 10 lutego/ przybrał już tylko 600 g - niby jest to przyrost do przyjęcia, ale biorąc pod uwagę jego przyrost wcześniejszy to znaczny spadek,
denerwuję się bo i jeść zaczął mniej,
wszystko zaczęło się jakieś 3 tygodnie temu gdy Gucio odkrył swojego kciuka - ewidentnie od tamtej pory bardzo mało je /je krótko - 5-10 min i zaczyna płakać, czasem nie chce już więcej jeść, czasem podam mu drugą pierś i coś tam pociągnie a czasem dam butlę i raz tylko possa /tak jest najczęściej, że ją ssie a nie je, a czasem coś tam ubędzie/
jesteśmy w trakcie badań - badanie ogólne moczu ok /ale na wszelki wypadek robimy posiew/ i jutro mamy do odbioru morfologię

czy ssanie kciuka może wpływać na ilość spożywanego jedzenia ?
za każdym razem kiedy go odkładam do spania /w dzień i w nocy/ od razu bierze kciuka do buzi i ssie
może powinnam go tego oduczyć ?

dodam że cyca jemy w różnych pozycjach: na leżąco, na boku, od góry od dołu, nawet chodzę z nim i nim bujam podczas jedzenia - tak jakby czasem muszę odwrócić jego uwagę żeby jadł - nie jest tak że on nie chce jeść w ogóle tylko łapie cyca, je krótko - do 5, czasem 10 min, bardzo rzadko 15-20 i zaczyna płakać i przestaje dopiero jak nie każę mu już jeść,

myślałam, że może płacze bo mleka nie ma, ale mleko jest
jemy w miarę o stałych porach:
w przedziałach 20.30-21.30, 03.00-04.00, 07.00-08.00, 10.00-11.00, 13.30-14.30, 17.00-18.00, i najczęściej jeszcze o jednej z godzin np. ok 12.00, 16.00 lub 19.00 /to tak na zmianę, zależy od dnia, pory spaceru itp./ w sumie 7 karmień mamy

kupiłam dziś wagę żeby móc kontrolować ten jego przyrost wagi i najwyżej będę go budzić częściej i karmić, boję się tylko, że bedę go ważyć codziennie rano i wieczorem :-)

Karolino,
masz jakieś pomysły czemu on nie je, czy to ma związek z tym ssaniem kciuka ?

pozdrawiam serdecznie
Asia

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

waż go przed jedzeniem i po jedzeniu (w tym samym pampku) wtedy bedziesz wiedziala ile zjadl. moze on sie po prostu najada w tak krotkim czasie?

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Ważenie przed i po jedzeniu nie jest dobrym pomysłem. Maluch rzeczywiście trochę mniej ostatnio przybywa na wadze ale wcześniej te przyrosty była dość duże więc może sobie trochę zwolnić.
Takie sprawy lepiej jednak rozpatrywać na osobistym spotkaniu z doradcą, bo w necie czy nawet przez telefon można przeoczyć coś ważnego.
Wydaje mi się, że jesteś trochę zestresowana tym, co się dzieje. Chyba powinnaś wyluzować, spróbować pomyśleć o sobie a nie tylko o gramach, które przybywają lub nie na maluchu.
Wydaje mi się, że dziecko może mieć silną potrzebę ssania. Ponieważ jest już bardzo sprawny w pobieraniu pokarmu, to ssanie piersi połączone z jedzeniem jest dla niego za krótkie. Cały czas chce jeszcze ssać a już nie chce jeść. Gdy mama jest zdenerwowana, dziecko też się denerwuje. Sposobem uspokojenia jest dla malucha właśnie proces ssania. Płacze przy piersi bo się wnerwia, że mleko leci a on już się najadł. Dlatego pomaga mu ssanie kciuka.
Jeżeli dziecko dużo płacze i trudno ustalić przyczynę może chodzić o jakąś formę nadwrażliwości.

Odpowiadam na Twojego posta mimo, że pytanie nie zostało skierowane do mnie. Ale w swojej praktyce często spotykam tego typu przypadki. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi.
Jeszcze jedna drobna uwaga. Kolki to ból, gdy brzuszek jest twardy i wzdęty, występuje wieczorami, zwykle w podobnych porach. Natomiast w nieregularnych porach to "zwykły" płacz, często spowodowany przemęczeniem dziecka, które ma nadmiar wrażeń i nie potrafi samo zasnąć.

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Magdo bardzo dziękuję za słowa pocieszenia,
może rzeczywiście za bardzo się denerwuję i przejmuję ?

wiesz,
też tak samo myślałam o tym płaczu, że być może on się najada i chce sobie tylko possac a tu mleko leci i dlatego się denerwuje...

no nic,
dziś wyjęłam go na śpiocha i dałam cyca to jadł 15 minut,

będę obserwować i mniej się stresować bo może rzeczywiście on to jakoś wyczuwa :-)

jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

Roqaya Agata N.:
waż go przed jedzeniem i po jedzeniu (w tym samym pampku) wtedy bedziesz wiedziala ile zjadl. moze on sie po prostu najada w tak krotkim czasie?

tak tez pewnie zrobie :-)

wiesz mysle sobie , ze moze on przez ten pierwszy miesiac tak duzo jadl bo musial nadrobic to, ze w brzuszku nic nie dostawal tyle czasu /bo ja mialam hipotrofie plodu - czyli dziecko pod koniec ciazy nie przybieralo na wadze/ a teraz je juz normalnie. Skoro zwykle dzieci /takie co rodza sie o wadze ok.3500/ tyja przecietnie w ciagu miesiaca ok 700 g, a Gucio jest mniejszy i przytyl 600 g to znaczy ze wszystko jest w porzadku

no tak przynajmniej powinnam myslec a nie zamartwiac sie tylko

jak myslisz ?

:-)

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

ja mysle ze dopoki przybiera na wadze nie ma sie czym martwic. zobaczysz w przyszlym miesiacu ile tym razem przybral i sie wszystko wyklaruje. moze po prostu zwolnil jak mowisz. w kazdym razie wazne ze tyje sobie maly Gucio:-)
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

To normalne, że przyrosty wagi są coraz mniejsze, ja bym się tym nie przejmowała, przecież nie może dziecko wiecznie przybierać kilogram miesięcznie ;o)
Co innego gdyby wcale nie przybierał, albo przybierał bardzo mało.

konto usunięte

Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"

poza tym gdzies mi umknelo ile Gucio ma miesiecy. 750 gram miesiecznie to jest srednia przybierania w ciagu pierwszych 4 miesiecy, przez nastepne 4 jest 500 gram miesiecznie a potem przes ostatnie 4 250 gram miesiecznie. oczywiscie w przyblizeniu

Następna dyskusja:

kryzys laktacyjny- zawsze?




Wyślij zaproszenie do