Temat: Sławny "Kryzys Laktacyjny"
Karolina Saturska:
Joanna Żubrowicz:
Witam,
a ja mam taki problem:
mój synek urodził się z masą 2600, w ciągu 1 miesiąca przytył 1 kg /pediatra stwierdził, że to dużo bo ponoć dzieci o masie urodzeniowej ok 3500 powinny tyć ok 700 g miesięcznie/
karmię go na żądanie wyłącznie piersią, ale on nie żąda tej piersi jakoś często - średnio co 3 godziny /choć zdarza się czasem co 2 lub 1,5 a w nocy potrafi przespać 5-6 godzin/
najczęściej je ok 15 minut /na przemian raz lewą pierś raz prawą - czyli je jednorazowo z jednej piersi i za te 3 godziny z drugiej.../
i od jakiegoś czasu podczas jedzenia strasznie marudzi: zaczyna płakać, wypluwa pierś, za chwilę jej szuka i łapie, znów wypluwa, potem tak jakby chce ją złapać a nie może, z piersi mleko się wylewa, on czasem się krztusi, potem chwilę je i znów to samo i tak potrafi pół godziny jeść i płakać, czasem dochodzi do tego prężenie kończyn - wygina się, odchyla głowę na bok
próbowałam go odstawiać żeby beknął sobie ale to nie pomaga, czasem automatycznie po 5 minutach jedzenia sam sobie beknie z cycem w buzi a i tak zaczyna się to marudzenie,
czasem go już odstawiam bo nie mam siły na to patrzeć - układam go sobie na brzuszku i tak go tulę masując i po chwili się uspakaja, generalnie nawet jak bardzo płacze to potem w miarę szybko się uspakaja
co to może być ?
czy to kolki ?
daję mu niby ten espumisan ale to nic jak widać nie pomaga
czy któaś z Was miała taki problem ?
jak sobie z tym poradzić ?
asia
Takie prężenie się przy piersi może oznaczać ból brzuszka albo dyskomfort połkniętego powietrza. Tak naprawdę na kolkę nie ma tak właściwie skutecznego lekarstwa, dziecko z niej po prostu wyrasta. Pomaga na pewno odbicie po karmieniu, można spróbować masaże brzuszka, ciepłe powietrze z suszarki na brzuszek, kropelki. Ile dzieci na świecie tyle sposobów i na każde działa co innego a na niektóre nie działa nic.
Piersią dziecka nie da się utuczyć, to że twój synek tak ładnie przybiera na wadze to powinnaś się tylko cieszyć.
Do obliczeń przyrostów masy ciała bierze się pod uwagę wagę obecną i najniższą wagę spadkową a nie urodzeniową. Od wagi dzisiejszej odejmujesz spadkową i wynik dzielisz na dni albo tygodnie które upłynęły od tej najniższej spadkowej.
Dziecko karmione piersią w wieku 1-4 miesiące powinno przybierać na wadze średnio 24 gram na dobę albo 170 gram na tydzień, 113-142 jest do przyjęcia.
Karmić w nocy powinno się przynajmniej raz, nawet jak osiągnie to 5kg wspomniane przez Agatę.
Z tego co piszesz wasze karmienie jest prawidłowe.
Tak trzymać:)!!!!!
Pozdrawiam serdecznie!!!!
Karola
Droga Karolino,
jeśli mogę jeszcze raz prosić Cię o radę bo już nie wiem co robić...
do tej pory było marudzenie, płacz /tak jak pisałam wcześniej/ ale Gucio jadł i b. ładnie przybierał na wadze bo ok. 1 kg na miesiąc
w ciągu kolejnego miesiąca /od 8 stycznia do 10 lutego/ przybrał już tylko 600 g - niby jest to przyrost do przyjęcia, ale biorąc pod uwagę jego przyrost wcześniejszy to znaczny spadek,
denerwuję się bo i jeść zaczął mniej,
wszystko zaczęło się jakieś 3 tygodnie temu gdy Gucio odkrył swojego kciuka - ewidentnie od tamtej pory bardzo mało je /je krótko - 5-10 min i zaczyna płakać, czasem nie chce już więcej jeść, czasem podam mu drugą pierś i coś tam pociągnie a czasem dam butlę i raz tylko possa /tak jest najczęściej, że ją ssie a nie je, a czasem coś tam ubędzie/
jesteśmy w trakcie badań - badanie ogólne moczu ok /ale na wszelki wypadek robimy posiew/ i jutro mamy do odbioru morfologię
czy ssanie kciuka może wpływać na ilość spożywanego jedzenia ?
za każdym razem kiedy go odkładam do spania /w dzień i w nocy/ od razu bierze kciuka do buzi i ssie
może powinnam go tego oduczyć ?
dodam że cyca jemy w różnych pozycjach: na leżąco, na boku, od góry od dołu, nawet chodzę z nim i nim bujam podczas jedzenia - tak jakby czasem muszę odwrócić jego uwagę żeby jadł - nie jest tak że on nie chce jeść w ogóle tylko łapie cyca, je krótko - do 5, czasem 10 min, bardzo rzadko 15-20 i zaczyna płakać i przestaje dopiero jak nie każę mu już jeść,
myślałam, że może płacze bo mleka nie ma, ale mleko jest
jemy w miarę o stałych porach:
w przedziałach 20.30-21.30, 03.00-04.00, 07.00-08.00, 10.00-11.00, 13.30-14.30, 17.00-18.00, i najczęściej jeszcze o jednej z godzin np. ok 12.00, 16.00 lub 19.00 /to tak na zmianę, zależy od dnia, pory spaceru itp./ w sumie 7 karmień mamy
kupiłam dziś wagę żeby móc kontrolować ten jego przyrost wagi i najwyżej będę go budzić częściej i karmić, boję się tylko, że bedę go ważyć codziennie rano i wieczorem :-)
Karolino,
masz jakieś pomysły czemu on nie je, czy to ma związek z tym ssaniem kciuka ?
pozdrawiam serdecznie
Asia