konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Karolina Saturska:
Mam pytanie...

Co to znaczy i jak poznać opróżnioną pierś?
Podobno podać drugą dziecku można, gdy opróżni pierwszą. Ale skąd mam wiedzieć, że to już? Sprawdzić, czy jeszcze jest mleko? Czy wystarczy,że jest zwiotczała?
Mały jak podje z jednej piersi, macha główką i wypluwa sutka wściekając się. Gdy dostanie drugą jest ok. Czy to oznacza, że opróżnił tamtą, czy raczej,że woli pełniejszą pierś?

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Justyna Korszeń:
Karolina Saturska:
Mam pytanie...

Co to znaczy i jak poznać opróżnioną pierś?
Podobno podać drugą dziecku można, gdy opróżni pierwszą. Ale skąd mam wiedzieć, że to już? Sprawdzić, czy jeszcze jest mleko? Czy wystarczy,że jest zwiotczała?
Mały jak podje z jednej piersi, macha główką i wypluwa sutka wściekając się. Gdy dostanie drugą jest ok. Czy to oznacza, że opróżnił tamtą, czy raczej,że woli pełniejszą pierś?
Pierś opróżniona to taka , która po karmieniu jest wyraźnie miękka, mleko płynie bardzo wolno( czyli produkuje się i jest od razu uwalniane, nie jest zgromadzone ). Nie trzeba sprawdzać czy jest mleko, bo ona zawsze jest, gruczoł stale je produkuje. Dzieci preferują taką sytuację, gdy pokarm jest w piersi zgromadzony, płynie on szybciej, dziecko szybciej i sprawniej się najada. Kiedy pierś jest już opróżniona i produkuje na bieżąco mleko płynie bardzo wolno i dziecko taki stan może denerwować, jeżeli jest jeszcze głodne, albo uspypiać jeśli jest już syte.

Synek sie pewnie denerwuje ,ze wypływ jest powolny, jeżeli przy tym pierś jest wyraźnie miększa niż wczeniej warto podać dziecku drugą.

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Agata Jardzioch:
Justyna Korszeń:
Karolina Saturska:
i wszystko jasne :)
dziękuję Ci.
Gorzej, jak obie są opróżnione, a dziecko się wścieka i kręci główką wypluwając sutka... Smoka ssać nie chce.Justyna Korszeń edytował(a) ten post dnia 06.05.10 o godzinie 09:54

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

To warto powrócić od pierwszej, w czasie karmienia drugą w tej troszkę się zdąży nazbierać.To bardzo skuteczny sposób pobudzający laktację , karmienie naprzemienne aż do nasycenia dziecka: raz jedna pierś, potem druga, znów powrót do pierwszej i znów druga. A takie zachowanie synka może sugerować skok rozwojowy, zwykle wtedy dzieci ciągłym ssaniem pobudzają piersi mamy do zwiększenia produkcji pokarmu.
Pozdrawiam.
Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: Skuteczne karmienie

To ja mam jeszcze takie pytanie, co robić, jak mi ostatnio synek zaczyna płakać i marudzić przy piersi. Je ładnie pojedyncze minuty, a potem zaczyna płakać, krzyczeć, mruczeć, stękać i wyrywać się. Jeszcze niedawno przy jednej piersi leżał i ssał jakieś 20 minut. Potem 15, a teraz po 5 minutach już marudzi. Jak go uspokoję i przystawiam na nowo, to znowu pije jakąś minutkę i zaczyna marudzić. Jak byłam w poradni laktacyjnej, to mi poradziła kobitka, żebym przynajmniej 10 minut z jednej piersi karmiła, żeby się dziecko mleka I i II fazy najadło. A u nas ostatnio po 5 minutach jedzenie to męczarnia, a nie przyjemność. Jest jakiś sposób na takiego marudka?

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Nic na siłę. Sprawnie ssące dziecko jest wstanie najeść się w ciągu 5 minut (raczej trochę starsze niż noworodek) Jeżeli waga jest w porządku to nie warto męczyć i siebie i dziecka zmuszaniem do dłuższego ssania "bo tak mówiła pani..." Poza tym, gdy jest gorącą to dziecko będzie wolało krótsze karmienia aby wypić tylko mleko I fazy i jest to normalne. Wiele osób podczas upałów nie ma apetytu a dziecko to też człowiek :)
Jeżeli przyrosty wagi są w porządku, dziecko szybko się najada a później marudzi to pewnie chce jeszcze possać. Z piersi wciąż leci mleko a ono już nie chce jeść. Wtedy przydaje się smoczek - pozwala ssać bez jedzenia.
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Skuteczne karmienie

U nas teraz są króciutkie sesje, zapewne z powodu upału, do niedawna Adaś ciągnął po ok. 20 minut, a teraz to jest max 10. Pewnie po prostu wiecej pije niż je - ja też ;o)
Głodny raczej nie jest, bo jest spokojny i nie płacze.
Jak rozumiem to się nie odbije na jego wadze?

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Monika Wąs:
U nas teraz są króciutkie sesje, zapewne z powodu upału, do niedawna Adaś ciągnął po ok. 20 minut, a teraz to jest max 10. Pewnie po prostu wiecej pije niż je - ja też ;o)
Głodny raczej nie jest, bo jest spokojny i nie płacze.
Jak rozumiem to się nie odbije na jego wadze?
Może troszkę słabiej przybierać( choć nie musi:-) w te upalne dni, ale jak tylko zrobi się chłodniej nadrobi.
Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: Skuteczne karmienie

No to u mnie Szymek w upale właśnie niezbyt chętnie jadał i aż się bałam, że mi to wpłynie negatywnie na laktację. Tymczasem jak tylko się skończyły te najgorsze upały, to mi się jakby znowu nawał pokarmu zrobił. Piersi mi się robią wielkie, twarde i przed karmieniem aż bolesne. Karmię już 8 tygodni więc wydawałby się, że laktacja powinna się ustabilizować. Coś można z tym zrobić?

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Krystyna Piątkowska (Musielak):
No to u mnie Szymek w upale właśnie niezbyt chętnie jadał i aż się bałam, że mi to wpłynie negatywnie na laktację. Tymczasem jak tylko się skończyły te najgorsze upały, to mi się jakby znowu nawał pokarmu zrobił. Piersi mi się robią wielkie, twarde i przed karmieniem aż bolesne. Karmię już 8 tygodni więc wydawałby się, że laktacja powinna się ustabilizować. Coś można z tym zrobić?
Minie, zobaczysz, kilka dni i minie, możesz też dwa, trzy dni pić 2 razy napar z szałwii.

Pozdrawiam.
Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: Skuteczne karmienie

To jak nie przejdzie, to się biorę za szałwię :)

A tak poza tym się pochwalę, że w 8 tygodni Szymek mi utył 2,8 kg. Jeszcze niecałe 0,5 kg i podwoi wagę urodzeniową. Czasem się zastanawiam, czy to nie za szybko i czy nie tyje chłopak za bardzo (fałdki mu się wszędzie zaczynają robić, a taki był maluteńki i drobniutki, jak się urodził).

W ogóle dzięki Wam, Agato i Magdo, za wszystkie porady :D Jesteście niezastąpione!!!

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Krystyna Piątkowska (Musielak):
To jak nie przejdzie, to się biorę za szałwię :)

A tak poza tym się pochwalę, że w 8 tygodni Szymek mi utył 2,8 kg. Jeszcze niecałe 0,5 kg i podwoi wagę urodzeniową. Czasem się zastanawiam, czy to nie za szybko i czy nie tyje chłopak za bardzo (fałdki mu się wszędzie zaczynają robić, a taki był maluteńki i drobniutki, jak się urodził).

W ogóle dzięki Wam, Agato i Magdo, za wszystkie porady :D Jesteście niezastąpione!!!
Witaj,
dziekuje z swoim imieniu za mieł słowa:-).

SUPER WAGA !!! Widać,że rośnie na mleku mamy:-).
Nie martw sie tym,ze za szybko, tak ma być, tak zaprogramowała twojego szkraba natura. Zazwyczaj jak malec podwaja swoja masę urodzeniową zaczyna zwalniać z przyrostem masy. Zreszta jak zacznie raczkowac a potem chodzic wszystko spali, właanie do tego sa te zapasy.
Pozdrawiam ciepło.
Ela K

Ela K szukająca

Temat: Skuteczne karmienie

Widze, ze dawno tu juz nikt nie pisal ale moze pomozecie i mi :)

Naz Julek dzis ma 3 tygodnie, od tygodnia w dzien duzo placze, czasami widze ze boli go brzuszek i staram sie masowac i cwiczyc z nim ale czesto placze bo chce na cycka. Karmie na zadanie, wiec czasami jest to nawet co godzine (czasami mam wrazenie ze 15min po cycu, chce znowu ale zwykle zabawiam go do conajmniej godziny, zeby miec pewnosc ze chce na cyca, a nie placze z innego powodu), w nocy za to spi jak susel i sama go budze zeby zjadl. Od 3 dni je kolo 23, pozniej kolo 4-5 i pozniej kolo 8 rano. Czy to nie za malo jak na 3tyg dziecko? Czy powinnam go budzic czesciej?
W dzien wyglada mi na to skok rozwojowy.. ale trwa to juz tydzien wiec zaczynam sie martwic.. no i nie czuje jakbym brakowalo mi pokarmu. Do tego nie dosc ze maly je czesto to tez dlugo. W nocy najada sie w 30 min, a w dzien potrafi przedluzyc do 1,5h i zwykle ssa intensywnie przez cale karmienie (tylko pod sam koniec jak przysypia to juz troche udaje). Slysze tez przelykanie (na poczatku bardzo intensywnie, pozniej juz slabiej).

Podobnie jak u niektorych z was zasypia tylko na cycku.. i zaczyna to byc problemem, bo jak odloze go do lozeczka albo koszyka.. a on sie obudzi za chwile.. to juz nie ma jak go uspic. Sam nie zasypia.. polezy troszke i w placz.. a lulanie pomaga.. ale zasnie, jak juz na prawde jest przemeczony.. zwykle konczy sie na noszeniu przez godzine.. i spowrotem na cyca..

Do tego nigdy mu sie nie ulewa i nie odbija (odbija tylko po butli - jak podam sciagniete mleczko). Nawet juz go do odbijania nie trzymam bo tylko sie rozbudzi i pozniej nie chce spac, a i tak nie odbija. Mieszkam w Anglii i tutejsza polozna powiedziala, ze jak sie karmi piersia i maly dobrze jest przystawiony to nie trzeba odbijac.

Wiec moje pytania to:

- czy te objawy to moze byc skok rozwojowy? bo wg tabel nie ma takiego w 3 tyg zycia.. i ile taki skok zwykle trwa?

- czy takie przerwy w karmieniu noca nie sa za dlugie?

- potrzebuje jakis rad, jak nauczyc malucha zasypiac samodzielnie (bez cycka)

- czy popelniam blad, ze nie trzymam go do odbijania?

Przepraszam, za tak dlugi post.. mam nadzieje, ze mozecie mi jakos pomoc :)

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

>Z takich dużych przyrostów wagi nie ma co się cieszyć. Rzeczywiście, zwykle dziecko pozbywa się tych rozkosznych fałdek, gdy zaczyna chodzić i biegać (zwykle wtedy też nie znajduje tyle czasu tak często jeść). Niestety większość komórek tłuszczowych powstaje właśnie w młodym wieku i gdy tylko pojawią się sprzyjające okoliczności zaczynają się z łatwością powiększać czyli nastolatek lub osoba dorosła zaczyna szybko tyć. Czyli radosne, pulchniutkie dzieciństwo może zaowocować dużymi problemami z nadwagą i otyłością później.
Agata Jardzioch:
Krystyna Piątkowska (Musielak):
To jak nie przejdzie, to się biorę za szałwię :)

A tak poza tym się pochwalę, że w 8 tygodni Szymek mi utył 2,8 kg. Jeszcze niecałe 0,5 kg i podwoi wagę urodzeniową. Czasem się zastanawiam, czy to nie za szybko i czy nie tyje chłopak za bardzo (fałdki mu się wszędzie zaczynają robić, a taki był maluteńki i drobniutki, jak się urodził).

W ogóle dzięki Wam, Agato i Magdo, za wszystkie porady :D Jesteście niezastąpione!!!
Witaj,
dziekuje z swoim imieniu za mieł słowa:-).

SUPER WAGA !!! Widać,że rośnie na mleku mamy:-).
Nie martw sie tym,ze za szybko, tak ma być, tak zaprogramowała twojego szkraba natura. Zazwyczaj jak malec podwaja swoja masę urodzeniową zaczyna zwalniać z przyrostem masy. Zreszta jak zacznie raczkowac a potem chodzic wszystko spali, właanie do tego sa te zapasy.
Pozdrawiam ciepło.

konto usunięte

Temat: Skuteczne karmienie

Ela Krawczyk:
Widze, ze dawno tu juz nikt nie pisal ale moze pomozecie i mi :)

Naz Julek dzis ma 3 tygodnie, od tygodnia w dzien duzo placze, czasami widze ze boli go brzuszek i staram sie masowac i cwiczyc z nim ale czesto placze bo chce na cycka. Karmie na zadanie, wiec czasami jest to nawet co godzine (czasami mam wrazenie ze 15min po cycu, chce znowu ale zwykle zabawiam go do conajmniej godziny, zeby miec pewnosc ze chce na cyca, a nie placze z innego powodu), w nocy za to spi jak susel i sama go budze zeby zjadl. Od 3 dni je kolo 23, pozniej kolo 4-5 i pozniej kolo 8 rano. Czy to nie za malo jak na 3tyg dziecko? Czy powinnam go budzic czesciej?
W dzien wyglada mi na to skok rozwojowy.. ale trwa to juz tydzien wiec zaczynam sie martwic.. no i nie czuje jakbym brakowalo mi pokarmu. Do tego nie dosc ze maly je czesto to tez dlugo. W nocy najada sie w 30 min, a w dzien potrafi przedluzyc do 1,5h i zwykle ssa intensywnie przez cale karmienie (tylko pod sam koniec jak przysypia to juz troche udaje). Slysze tez przelykanie (na poczatku bardzo intensywnie, pozniej juz slabiej).

Podobnie jak u niektorych z was zasypia tylko na cycku.. i zaczyna to byc problemem, bo jak odloze go do lozeczka albo koszyka.. a on sie obudzi za chwile.. to juz nie ma jak go uspic. Sam nie zasypia.. polezy troszke i w placz.. a lulanie pomaga.. ale zasnie, jak juz na prawde jest przemeczony.. zwykle konczy sie na noszeniu przez godzine.. i spowrotem na cyca..

Do tego nigdy mu sie nie ulewa i nie odbija (odbija tylko po butli - jak podam sciagniete mleczko). Nawet juz go do odbijania nie trzymam bo tylko sie rozbudzi i pozniej nie chce spac, a i tak nie odbija. Mieszkam w Anglii i tutejsza polozna powiedziala, ze jak sie karmi piersia i maly dobrze jest przystawiony to nie trzeba odbijac.

Wiec moje pytania to:

- czy te objawy to moze byc skok rozwojowy? bo wg tabel nie ma takiego w 3 tyg zycia.. i ile taki skok zwykle trwa?

- czy takie przerwy w karmieniu noca nie sa za dlugie?

- potrzebuje jakis rad, jak nauczyc malucha zasypiac samodzielnie (bez cycka)

- czy popelniam blad, ze nie trzymam go do odbijania?

Przepraszam, za tak dlugi post.. mam nadzieje, ze mozecie mi jakos pomoc :)

Dziecka nie należy karmić na żądanie, które jest zwykle utożsamiane z zapłakaniem, tylko według jego potrzeb czyli 8-10 razy na dobę jest idealnie. Częstsze przystawianie do piersi, szczególnie, gdy jest całkiem inne w ciągu dnia i inne nocą zwykle świadczy o ty, że dziecko z jakiegoś powodu potrzebuje często ssać, ale nie jest to potrzeba pokarmowa. Funkcją ssania jest również uspokajanie. W ciągu dnia prawdopodobnie występuje wiele bodźców, które działaj na dziecko stresująco. U szczególnie wrażliwych dzieci może to powodować duże zdenerwowanie, nawet prowadzące do kolki.
Takim dzieciom BARDZO przydaje się smoczek, jeżeli go nie chcą po prostu podawać do ssania własny polec. Maluch ponadto powinien być dość ściśle zawijany przez 1,5-2 m-ce, należy ograniczać bodźce, czyli starać się o ciszę i spokój wokół niego oraz dużo kołysać góra-dół (stojąc w miejscu), kołyszemy nie tylko wtedy gdy dziecko płacze, ono potrzebuje tego bardzo dużo.

Wiem, że to co napisałam powyżej nie za bardzo jest oczywiste, ale jest to nowa wiedza dotycząca m.in. integracji sensorycznej. Możecie do mnie dzwonić tel. 694 674 939 lub (42) 636 64 62. W trakcie rozmowy jest mi łatwiej dopasować zalecenia do maluszka.

W wolnej chwili założę nowy wątek dotyczący tego typu problemów, muślę, że się bardzo przyda :)
Ela K

Ela K szukająca

Temat: Skuteczne karmienie

Nasz maluch nie chce smoczka.. ale probowalam narazie tylko jednej firmy, czy powinnam sprobowac inny? I jesli nie karmienie na zadanie, to jak? Co ile godzin?

Następna dyskusja:

karmienie nocne




Wyślij zaproszenie do