Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

dodam jeszcze,ze zaczęłam odczuwać brak pokarmu w peirsiach. Gdy małemu uda się przyssać, to zaraz wypluwa i strasznie sie denerwuje.Mam dokarmiac go sztucznym mlekiem? Jakim najlepiej? Zauważyłam,również ,ze wzmożyły sie drżenia kończyn.Synkowi jest ciepło,bo ma ciepłe ciałko, a trzesie sie jakby byl przemarzniety. To wszystko jest takie trudne

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Sprawa jest na dłuższą rozmowę, raczej trudno będzie przez internet.
Możesz do mnie zadzwonić tel 694 674 939 lub (42) 636 34 32 (dziś tylko do 13.00) od jutra - o dowolnej porze). Wiem o co chodzi i będę mogła Ci pomóc.
Pozdr.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

a o co w ogóle chodzi z drzeniem kończyn? mojej małej tez sie tak zdarza

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Monika Gronczewska:
dodam jeszcze,ze zaczęłam odczuwać brak pokarmu w peirsiach. Gdy małemu uda się przyssać, to zaraz wypluwa i strasznie sie denerwuje.Mam dokarmiac go sztucznym mlekiem? Jakim najlepiej? Zauważyłam,również ,ze wzmożyły sie drżenia kończyn.Synkowi jest ciepło,bo ma ciepłe ciałko, a trzesie sie jakby byl przemarzniety. To wszystko jest takie trudne

Koniecznie poszukaj doradcy laktacyjnego z twojej okolicy, http://laktacja.pl, http://mlekomamy.pl. tu potrzebna jest wnikliwa ocena dlaczego malec nie chce ssać.
Przyczyn może być bardzo wiele i wiele z nich jest szansa skorygować.
Co do ilości pokarmu warto odciągać pokarm co 3 godziny z obu piersi do końca i potem jeszcze przez 3-4 minuty kiedy nic już nie będzie leciało. To bardzo skuteczny sposób na zwiększenie laktacji.
Pamiętaj jednak ,ze w Twojej sytuacji NIEZBĘDNA jest wizyta doradcy laktacyjnego. Przez internet nie da mi się ci skutecznie pomóc, pomimo moich chęci.
Zapewniam cię,ze wciaz jest szansa, by zmnienic tą sytuację, ale nie zwlekaj, im szybciej skorzystasz z pomocy tym większa szansa na sukces.

Co do tego trzęsienie kończyn, koniecznie trzeba zważyc malca!!!! jeszcze dziś udaj sie do przychodni by ocenic jego wagę. Warto by bylo skonsultowac jeszcze to drżenie z pediatrą lub neurologiem.
Jeżeli malce traci wciaz na wadze potrzebne bedzie czasowe dokamianie albo twoim odciągniętym mlekiem ( to byłoby najlepsze) lub sposobem mieszanym: twoje mleko mieszasz ze sztucznym, wybór mleka nalezy pozostawic pediatrze.
Staraj sie dokarmiac metodami nie zaburzającym ssania: strzykawka, łyżeczka, kubeczek.

Czy maluszek miał oceniane wędzidełko podjęzykowe? to chyba najczęstsza przyczyna wczesnym trudności w przystawieniu.
Pozdrawiam.
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

dziś pojade poszukam jakiegos doradcy, bo bardzo mi zalezy i do przychodni zważyc małego.Co do drżenia kończyn, to stwierdzono po porodzie,ze brakuje mu wapnia i magnezu,ale podobno wyrównano niedobór.Czasami uda mi się go nakarmic,choć kosztuje to nas duzo nerwów.Próbowałam strzykawką karmic,ale jest jeszcze gorzej.Jeden wielki krzyk.Żal mi go strasznie.Jestem z tym wszystkim sama,żadnej pomocy.Płaczemy więc razem.Może powinna kupic sobie oslonki na brodawki,bo może sa zbyt małe i dlatego ma problem.Zrobie wszystko by sie udało.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Moniko,
jestem z tobą, poszukaj fachowca w swojej okolicy, wielkość brodawek nie znaczenia dla karmienia, jeżeli są płaskie, wklęsłe to już inna sprawa, trzeba je wyciągnąć.
Jak już spotkasz się z Doradcą daj znać, jak było.
A póki co chętnie odpowiem na wszystkie twoje pytania:-).
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

mam pytanie bo nie jestem pewna czy wszystko dobrze robie.Te przysiady, to robić gdy mały jest w pozycji pionowej czy jak jest w pozycji jakby do karmienia? Ta noc była najgorsza ze wszytkich.Mały nie chciał sie uspokoić.Gdy sie w końcu uspokoił brał perś do buzi i albo znów ja wypluwał albo ssał i zasypiał. Dziąsłami trzymal brodawkę i ani wyjąć ani nic.Mam pełne piersi pokarmu. Gdy probowalam go pobudzić do ssania,nic to nie dawało.Dałam mu swój pokarm z butelki,bo już zrobiło mi się go szkoda,zresztą skończyły mi się pomysły.Z butli zjadł i już jest spokojny.Cos mi się wydaje,że z nim nie wygram
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Pytania i odpowiedzi

Monika Gronczewska:
mam pytanie bo nie jestem pewna czy wszystko dobrze robie.Te przysiady, to robić gdy mały jest w pozycji pionowej czy jak jest w pozycji jakby do karmienia? Ta noc była najgorsza ze wszytkich.Mały nie chciał sie uspokoić.Gdy sie w końcu uspokoił brał perś do buzi i albo znów ja wypluwał albo ssał i zasypiał. Dziąsłami trzymal brodawkę i ani wyjąć ani nic.Mam pełne piersi pokarmu. Gdy probowalam go pobudzić do ssania,nic to nie dawało.Dałam mu swój pokarm z butelki,bo już zrobiło mi się go szkoda,zresztą skończyły mi się pomysły.Z butli zjadł i już jest spokojny.Cos mi się wydaje,że z nim nie wygram


To samo miałam z moim pierworodnym, skończyło się na butli. Nie żałuję, zawsze możesz utrzymać laktację a karmić swoim mlekiem za pomocą butli.
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

Magda S.:
Sprawa jest na dłuższą rozmowę, raczej trudno będzie przez internet.
Możesz do mnie zadzwonić tel 694 674 939 lub (42) 636 34 32 (dziś tylko do 13.00) od jutra - o dowolnej porze). Wiem o co chodzi i będę mogła Ci pomóc.
Pozdr.


mam pytanie bo nie jestem pewna czy wszystko dobrze robie.Te przysiady, to robić gdy mały jest w pozycji pionowej czy jak jest w pozycji jakby do karmienia? Ta noc była najgorsza ze wszytkich.Mały nie chciał sie uspokoić.Gdy sie w końcu uspokoił brał perś do buzi i albo znów ja wypluwał albo ssał i zasypiał. Dziąsłami trzymal brodawkę i ani wyjąć ani nic.Mam pełne piersi pokarmu. Gdy probowalam go pobudzić do ssania,nic to nie dawało.Dałam mu swój pokarm z butelki,bo już zrobiło mi się go szkoda,zresztą skończyły mi się pomysły.Z butli zjadł i już jest spokojny.Cos mi się wydaje,że z nim nie wygram

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Witaj,
masz na myśli przysiady w celu uspokojenia maluszka? jeśli tak, to przynajmniej ja ze swoimi maluchami robiłam tak: trzymałam je w pozycji pionowej, wtulone w moje serce główką i chodząc po pokoju lekko kołysałam się cała góra-dół. Moim dzieciom to pomagało się wyciszyć u uspokoić i już takie wyciszone brałam do piersi. Można też malsuzka otulić np tetrowa pieluszką, to często pomaga.
Jeżeli chodzi o tą przeprawę z karmieniem, pomocne bywa podawania dziecku przed karmieniem np strzykawką lub ostatecznie tą butelka,jeżeli malec niczego nie akceptuje, niewielkiej ilosci mleka np 20 ml po czym spokojnego przystawienie do piersi, piers mozna pobudzic by od razu pociekło mleko. Można tez po prostu dużo cześciej karmić malca, takze takiego jeszcze nie rozbudzonego "na śpiocha". Uważam,że u ciebie trzeba wnikliwej oceny i obserwacji co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, bo te techniki się sprawdzają w przypadku gdy doradca wie, że u mamy brodawki sa prawidłowe, malec budowę budzi ma prawidłową, języczek ruchomy, odruch ssania właściwy.

Pozdrawiam.
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

Próbowałam wszystkiego.Brodawki mam małe,ale próbowałam nakładek i nic.Złapie na chwilkę i koniec.Po wielogodzinnych męczarniach przy piersi podałam butle i w końcu jest spokojny.Nie mam już siły.Coś jest nie tam,ale niestety nie ma u mnie doradcy.Zamiast cieszyc sie macierzyństwem, to wciąz płacze z bezsilności.Bolą mnie piersi,czuje jakby igły.Chyba zdecyduje sie na mieszane żywienie.Będę ściągała swój pokarm i dostawiała do piersi,żeby tylko pocyckał.a resztę sztucznym.Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu,ale nie mam wyjścia.Całe dnie i noce poswięcałam na uczenie go jedzenia z piersi,ale widocznie mam takie dziecko,które nie toleruje piersi.Przychodzi mi to z ciężki sercem :(
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

A uspokic malutkiego jak jest głodny,to nielada wyczyn.Czasami az niemożliwe.
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agata Jardzioch:
Witaj,
masz na myśli przysiady w celu uspokojenia maluszka? jeśli tak, to przynajmniej ja ze swoimi maluchami robiłam tak: trzymałam je w pozycji pionowej, wtulone w moje serce główką i chodząc po pokoju lekko kołysałam się cała góra-dół. Moim dzieciom to pomagało się wyciszyć u uspokoić i już takie wyciszone brałam do piersi. Można też malsuzka otulić np tetrowa pieluszką, to często pomaga.
Jeżeli chodzi o tą przeprawę z karmieniem, pomocne bywa podawania dziecku przed karmieniem np strzykawką lub ostatecznie tą butelka,jeżeli malec niczego nie akceptuje, niewielkiej ilosci mleka np 20 ml po czym spokojnego przystawienie do piersi, piers mozna pobudzic by od razu pociekło mleko. Można tez po prostu dużo cześciej karmić malca, takze takiego jeszcze nie rozbudzonego "na śpiocha". Uważam,że u ciebie trzeba wnikliwej oceny i obserwacji co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, bo te techniki się sprawdzają w przypadku gdy doradca wie, że u mamy brodawki sa prawidłowe, malec budowę budzi ma prawidłową, języczek ruchomy, odruch ssania właściwy.

Pozdrawiam.


Próbuje takiego jeszcze nie bardzo glodnego przystawiac do piersi.Łapie brodawkę, chwilkę ssie, slychac jak przełyka i nagle puszcza.Znów próbuje i tak kilka razy, do momentu,gdy juz widze powazne nerwy.Wtedy daje butelkę.Mam duzo pokarmu,ściągam laktatorem,ale nie wiem jak długo wytrzymam.To pochlania strasznie duzo czasu i nic nie moge zrobić.Mam takie pytanie.Czy jeśli bede odciagała mleko i dawala z butelki,to mały nie zapomni jak ssie się z piersi?Moze za jakis czas przekona sie do cyca.Nie wiem jak to wszystko ułozyc w jakis system,żeby on był zadowolony i ja nie siedziała caly czas z laktatorem.
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agata Jardzioch:
Monika Gronczewska:
dodam jeszcze,ze zaczęłam odczuwać brak pokarmu w peirsiach. Gdy małemu uda się przyssać, to zaraz wypluwa i strasznie sie denerwuje.Mam dokarmiac go sztucznym mlekiem? Jakim najlepiej? Zauważyłam,również ,ze wzmożyły sie drżenia kończyn.Synkowi jest ciepło,bo ma ciepłe ciałko, a trzesie sie jakby byl przemarzniety. To wszystko jest takie trudne

Koniecznie poszukaj doradcy laktacyjnego z twojej okolicy, http://laktacja.pl, http://mlekomamy.pl. tu potrzebna jest wnikliwa ocena dlaczego malec nie chce ssać.
Przyczyn może być bardzo wiele i wiele z nich jest szansa skorygować.
Co do ilości pokarmu warto odciągać pokarm co 3 godziny z obu piersi do końca i potem jeszcze przez 3-4 minuty kiedy nic już nie będzie leciało. To bardzo skuteczny sposób na zwiększenie laktacji.
Pamiętaj jednak ,ze w Twojej sytuacji NIEZBĘDNA jest wizyta doradcy laktacyjnego. Przez internet nie da mi się ci skutecznie pomóc, pomimo moich chęci.
Zapewniam cię,ze wciaz jest szansa, by zmnienic tą sytuację, ale nie zwlekaj, im szybciej skorzystasz z pomocy tym większa szansa na sukces.

Co do tego trzęsienie kończyn, koniecznie trzeba zważyc malca!!!! jeszcze dziś udaj sie do przychodni by ocenic jego wagę. Warto by bylo skonsultowac jeszcze to drżenie z pediatrą lub neurologiem.
Jeżeli malce traci wciaz na wadze potrzebne bedzie czasowe dokamianie albo twoim odciągniętym mlekiem ( to byłoby najlepsze) lub sposobem mieszanym: twoje mleko mieszasz ze sztucznym, wybór mleka nalezy pozostawic pediatrze.
Staraj sie dokarmiac metodami nie zaburzającym ssania: strzykawka, łyżeczka, kubeczek.

Czy maluszek miał oceniane wędzidełko podjęzykowe? to chyba najczęstsza przyczyna wczesnym trudności w przystawieniu.
Pozdrawiam.

Jeszcze jedno pytanie :) Chodzi o sposób karmienia. Skoro strzykawki i łyżeczki maly nie toleruje,to jaki kubeczek zastosować? Spróbuje,moze okazac sie dobrym wyjściem.
Proszę równiez o odpowiedz na wcześniejsze pytania :) Każda pomoc i rada jest dla mnie ważna.
Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: Pytania i odpowiedzi

Hej!

Ja nie jestem specjalistą w tym zakresie, ale mój synek w szpitalu też zupełnie nie chciał się przyssać do piersi. Przez pierwsze dni miał podawane mleko tylko w butelce. Ja bardzo nie chciałam podawać mu mieszanek więc mój plan dnia wyglądał tak, że najpierw próbowałam karmić przez 15-20 minut z piersi (zawsze bezskutecznie), potem dawałam butelkę z odciągniętym mlekiem i "bawiłam się" laktatorem. No i tak w kółko - dzień i noc.
Potem położna laktacyjna w szpitalu wymyśliła taki trik, że najpierw podawała Małemu na chwilę mleko z butelki. Jak już się trochę najadł, to polewała tym mlekiem kapturek i przystatwiała mi Malucha do piersi przez kapturek. Nie orientował się za bardzo, że nastąpiła zmiana i dalej pił. To był pierwszy krok.
Po kilku dniach nie musiałam już karmić na początku z butelki ani polewać kapturka - Szymuś sam jadł przez kapturek (brodawki nadal nie chwytał). Wtedy sama już próbowałam robić tak, że po kilku minutach odkładałam kapturek i karmiłam już bez niego. Po raz kolejny Szymek nie zauważył różnicy. No i wtedy już bardzo szybko udało mi się przyzwyczaić go do jedzenia bezpośrednio z piersi.
Może taki sposób "oszukiwania" Maluszka okaże się również skuteczny i u Ciebie.
Trzymam kciuki, bo wiem, jakie to trudne, jak się ma pokarm i bardzo się chce karmić, a dziecko nie chce się przyssać.
Powodzenia!
Monika Gronczewska

Monika Gronczewska Student, Akademia
Rolnicza w
Szczecinie

Temat: Pytania i odpowiedzi

Może ja mam za duże kapturki,bo w czasie przystawiania wyginają sie i często spadają.Kapturek ma być wielkością dopasowany do długości sutka czy moę być dłuższy? moze jest jakiś sposob by się lepiej trzymał? no i jak małego pobudzić do ssania gdy juz złapie? nic nie działa
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: Pytania i odpowiedzi

Monika Gronczewska:
Może ja mam za duże kapturki,bo w czasie przystawiania wyginają sie i często spadają.Kapturek ma być wielkością dopasowany do długości sutka czy moę być dłuższy? moze jest jakiś sposob by się lepiej trzymał? no i jak małego pobudzić do ssania gdy juz złapie? nic nie działa


A jakiej masz firmy? Moim zdaniem najlepsze są z canpola i medeli, te aventu są beznadziejne.
Krystyna P.

Krystyna P. www.statystyczny.pl

Temat: Pytania i odpowiedzi

Z tego co pamiętam, to ja sobie przytrzymywałam ręką kapturek podczas karmienia. Też mi spadał i też na pierwszy rzut oka wydawał się za duży. A jednak działało :)
Próbowałaś polewać kapturek na zewnątrz odciągniętym mlekiem, żeby dziecko "zrozumiało o co chodzi"?

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Magdalena Hacia:
te aventu są beznadziejne.
uważam w prost przeciwnie

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Monika Gronczewska:
Próbowałam wszystkiego.Brodawki mam małe,ale próbowałam nakładek i nic.Złapie na chwilkę i koniec.Po wielogodzinnych męczarniach przy piersi podałam butle i w końcu jest spokojny.Nie mam już siły.Coś jest nie tam,ale niestety nie ma u mnie doradcy.Zamiast cieszyc sie macierzyństwem, to wciąz płacze z bezsilności.Bolą mnie piersi,czuje jakby igły.Chyba zdecyduje sie na mieszane żywienie.Będę ściągała swój pokarm i dostawiała do piersi,żeby tylko pocyckał.a resztę sztucznym.Mam straszne wyrzuty sumienia z tego powodu,ale nie mam wyjścia.Całe dnie i noce poswięcałam na uczenie go jedzenia z piersi,ale widocznie mam takie dziecko,które nie toleruje piersi.Przychodzi mi to z ciężki sercem :(

Moniko,
widzę, jak bardzo się męczysz, gdybym tylko mogła przyjechałabym jeszcze dziś do ciebie by ci pomóc, ale mamy do siebie zbyt daleko:-(.
Masz małe brodawki, wyciągaj je jak najczęściej laktatorem, pomyśl w ten sposób: te kłopoty są czasowe, one mina,a jeżeli nie, będziesz wiedziała,że zrobiłaś wszystko by minęły. Samej jest ci trudno, potrzebujesz fachowca u siebie w domu, to na pewno. Daj sobie jeszcze czas, tydzień, może dwa. Zazwyczaj po takim czasie pracy z maluszkiem są już zachęcające efekty, a jeżeli ich nie będzie pamiętaj: KARMIENIE MLEKIEM MAMY ZAWSZE JEST NAJWŁAŚCIWSZYM SPOSOBEM ŻYWIENIA DZIECKA I DUMĄ MAMY, KTÓRA TO MLEKO DZIECKU PODAJE.
Co do kapturka, czasami są pomocne, czasami. Kapturek powinien być dobrany do brodawki, do jej trzona ( sutka), nie chodzi o długość, bo on zazwyczaj bedzie dłuższy, musi się wpasować w szerokość sutka i to jest najistotniejsze. Dobry kapturek tez nie bedzie się ześlizgiwał, ale to można tez wypracować.
Polecam medelę, spróbuj mniejszy rozmiar, te od medeli są super cienke, ładnie przylegaja do skóry. Są takie jak byc powinny, ich rolą jest udawanie brodawki, pomagaja gdy te brodawki są problemem, jeżeli problem jest gdzie indziej nie spełnia swej funkcji.
Jeżeli możesz udaj się z malcem do pediatry i poproś by obejrzał jamę ustną i język ( więdzidełko pod językiem), wargi i ich więdzidełka, byśmy mieli pewność,że i tu wszytko jest w porządku.
Pozdrawiam:-).

Następna dyskusja:

Nowi na burcie! Pytania i o...




Wyślij zaproszenie do