konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agnieszko,karmilam ostatnio przy anginie z goraczka 39,5 bylo wszystko ok.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Ja miałam przy anginie 40,2 st i również karmiłam. Tak więc bez obaw

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Żadna wysoka temperatura nie jest przeciwwskazaniem do karmienia. Może jednak tak się zdarzyć, że takim przeciwwskazaniem będą leki, które mam musi zażywać. Najlepiej, aby udało się dobrać takie, przy których wolno karmić piersią, tylko nie zawsze lekarze mają taką wiedzę.
Irmina Rytlewska

Irmina Rytlewska psycholog, trener,
doradca zawodowy

Temat: Pytania i odpowiedzi

mam pytanie- czy może zdarzyć się tak, że dziecko chce ssać, ale nie chce piersi?

ja mam takie wrażenie- moja 6 tygodniowa córcia ma duży odruch ssania, jak się denerwuje, to od razu zaczyna szukać, nawet jeśli chwilkę wcześniej jadła. podaję jej pierś, ssie spokojnie aż do momentu, kiedy zaczyna lecieć mleko, wtedy zaczyna się wkurzać, puszcza pierś, wymachuje kończynami, ale jednocześnie znowu szuka... Nie jest tak zawsze, bo są karmienia, kiedy zjada spokojnie, więc nie jest to chyba związane ze smakiem mleka... Już nie wiem, co robić, czy w takich sytuacjach podawać jej smoczek? najczęściej to się zdarza wieczorem, po kąpieli.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

też tak miałam, trwało to 3 tygodnie!!! Ale przetrwałam , teraz córcia ma 6 miesięcy i je spokojnie, z chęcią. U mnie również problem zaczął się, jak miała 6 tygodni i głównie po kąpieli. Z czasem problem narastał , także zdarzało się to coraz częściej i z mocniejszym akcentem . Nie poddawaj się

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Irmina R.:
mam pytanie- czy może zdarzyć się tak, że dziecko chce ssać, ale nie chce piersi?

ja mam takie wrażenie- moja 6 tygodniowa córcia ma duży odruch ssania, jak się denerwuje, to od razu zaczyna szukać, nawet jeśli chwilkę wcześniej jadła. podaję jej pierś, ssie spokojnie aż do momentu, kiedy zaczyna lecieć mleko, wtedy zaczyna się wkurzać, puszcza pierś, wymachuje kończynami, ale jednocześnie znowu szuka... Nie jest tak zawsze, bo są karmienia, kiedy zjada spokojnie, więc nie jest to chyba związane ze smakiem mleka... Już nie wiem, co robić, czy w takich sytuacjach podawać jej smoczek? najczęściej to się zdarza wieczorem, po kąpieli.

Nam terapeutka rozwoju psychomotorycznego wręcz kazała dać smoka - Mały miał ogromną potrzebę ssania i chyba za dużo jadł, w sensie bolał go brzuś. Smoka zresztą i tak nie bardzo chciał, ale próbowaliśmy.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Janie dawałam żadnego smoka. Córcia odrzucała go od początku, teraz nie ssie smoka, ssie pierś , w międzyczasie otrzymuje dodatkowe posiłki (zupki, kaszki).
Było to tak:
podczas wieczornych karmień córeczka szukała sutka, ale jednocześnie kręciła główką jak już złapała pierś, denerwowała się , machała rączkami, zaciskała piąstki, z czasem pojawił się płacz przy próbie przystawienia do piersi. Okropnie się z tym męczyłam, miałam wrażenie, że dziecko nie jest najedzone. Mimo wszystko starałam się zachować spokój , aby nie stresować dodatkowo dziecka.
Na początku podchodziłam do karmienia ratami. Jak zauważyłam, że zaczyna się denerwować, odstawiałam od piersi, przytulałam, uspokajałam i przystawiałam ponownie. Na jakiś czas skutkowało.
Z czasem zaczęłam bardzo dobrze obserwować malutką przy ssaniu i zauważyłam inne typy zachowań : raz kręciła główką, raz machała rączkami, czasem mocno płakała. Zaczęłam to sobie wyjaśniać: inaczej się zachowywała, gdy leciało mało, inaczej gdy dużo (a chciała tylko possać), inaczej gdy nie chciała piersi wcale. Zorientowałam się, że karmię ją zbyt często (przed jedzeniem, po jedzeniu, między posiłkami). Zaczęłam karmić rzadziej, co 2,5-3 h i wszystko wróciło z czasem do normy.
Po prostu karmiłam zbyt często, gdy nie była głodna, a to że dziecko łapało pierś to normalne, ponieważ ma wrodzony odruch ssania.
Radze więc się zastanowić nad smokiem i bacznie obserwować malucha.
Ja nie zawahałam się nawet chwili , jeśli chodzi o karmienie i preferowałam naturalne, wiedziałam , że to kwestia czasu. I nie żałuję.
Jeszcze dodam jedno: napisałam Ci , że córcia miała 6 tygodni jak pojawił się problem. Błąd, miała 3 tygodnie!! Więc walczyłam z tym 6 tygodni. Cholernie długo, ale to zamierzchłe czasy i wspominam jako kolejne doświadczenie.
Jeśli masz więcej pytań: pisz i życzę wytrwałości i cierpliwości. Nikt nie jest matką Teresą
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Ja bym smoka nie demonizowała. Nam wyraźnie powiedziano, że stosowany w odpowiednich sytuacjach, jest dobry (dostaliśmy "pouczenie", że przyjechaliśmy bez i dziecko się stresuje). I mogę to potwierdzić. Mały ma rok i już go właściwie nie chce. Jesli wcześniej był potrzebny to w sytuacjach kryzysowych, np. w samochodzie. Ale fakt, że nie łapał go entuzjastycznie na początku, wręcz staraliśmy się, żeby złapał i ssał. Pierś dostawał i dostaje ile razy chce, ale nie zawsze można podać...

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Ja również nie demonizuje smoka, nie o to mi chodzi. Sama próbowałam kilkakrotnie dać malej smoka, ale nie dało rady, efekt był taki, że raz udało jej się zasnąć ze smokiem, ale następnym razem jak tylko go zobaczyła, od razu zaczęła płakać (miałam problem z zasypianiem). Po postu nie i tyle.
Rzecz w tym, że niektórzy rodzice nieumiejętnie podchodzą do podania dziecku smoczka. Smoczek, jak wspomniałaś, nadaje się do sytuacji kryzysowych, ale wpychanie dziecku smoka przy każdej okazji nie sprawdzając co jest nie tak (bo nie chce spać, bo jest głodny, bo płacze, bo trzeba na przymus brzdąca uspokoić) jest lekkomyślne. Ponadto , większość z Nas na pewno była świadkiem takich zdarzeń, że dziecko wypluwa smoczek, a tato bądź mama leci i wkłada go do usteczek niemowlęcia ponownie, zdziwione "O, niuniusi wypadł smoczek". Nie , nie wypadł, dziecko smoczek wypluwa samoistnie po zaspokojeniu potrzeby ssania. Doprowadzanie do takich przypadków powyżej powoduje uzależnienie od smoka.
I zaznaczam, nie jestem przeciwnikiem smoka, ale zwolennikiem też nie.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Oczywiscie, ze smokiem nie wolno przesadzać. Jak widzę non stop zasmoczkowane dzieci, to mi ich szkoda...
U nas w tej chwili jak podam smoka, to Mały traktuje go jak zabawkę, macha nim, obgryza, często z drugiej strony ;)
Natomiast ja zakładałam "wychowanie bezsmoczkowe" i dostałam wtedy po uszach, że to nie jest dobre dla dziecka jeśli się mu nie podaje smoczka wtedy, kiedy go naprawdę potrzebuje. Dlatego jestem przeciwnikiem smoczka "zawsze" ale zwolennikiem smoczka w bardzo nielicznych sytuacjach.
Irmina Rytlewska

Irmina Rytlewska psycholog, trener,
doradca zawodowy

Temat: Pytania i odpowiedzi

po kilku dniach obserwacji i prób, mogę już z pewnością stwierdzić, że mojej Zosi chodzi właśnie o ssanie. Jak zaczyna marudzić, a na przykład jest godzinę po jedzeniu i chcę jej dać pierś to bardzo się wkurza, jak zaczyna lecieć mleko. A jak ją chwilę ponoszę,pokołyszę na rękach, uspokaja się i zasypia. A ja myślałam, że dziecko będzie lubiło ssać pierś właśnie dla uspokojenia się- czasem ona to lubi, czasem nie, czyli muszę próbować różnych rzeczy. Ale smoczek czasem pomaga- jak wieczorem po kąpieli denerwuje się przy piersi, a widzę, że jest zmęczona, daję jej smoczek i zasypia od razu i śpi 5-6 godzin, czyli chyba nie jest głodna...
Natalia Piosek

Natalia Piosek Oslo, Norway

Temat: Pytania i odpowiedzi

A czy coś złego dzieje się z moją 10- tygodniową córeczką? Jest marudna a gdy chcę ją położyć na wznak zaczyna prawdziwy bunt: najpierw niby rozpłakuje się (wiecie jak dzidziuś rozpłacze się tak nagle wybucha) ale tylko na takim wybuchu kończy a potem tylko głośno lamentuje. Myślałam, że coś ją gniecie w plecki czy w główkę, bo gdy ją karmię to na leżąco, czasem siedząco. Główka z tego co mi mówi mama ma normalnie uformowaną ale jak już niunia leży na wznak to przekręca główkę na lewą bądź prawą stronę (jednak częściej wybiera lewą).

Temat: Pytania i odpowiedzi

Jakie koszule do karmienia polecicie ?
Andr Zwel

Andr Zwel Doradca, Grupa PZU

Temat: Pytania i odpowiedzi

Zarówno biustonosz jak i koszulkę warto kupić z wyprzedzeniem. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że stanik do karmienia najlepiej jest kupić jeszcze przed porodem, ale nie wcześniej niż w 9 miesiącu ciąży, bo często to właśnie dopiero wtedy piersi powiększają się „ostatecznie”. Koszula powinna byc wygodna. Najlepiej odpuść sobie te wszystkie koszule które maja gumkę w pasie bo nie są wygodne ( nie wyobrażam sobie osobiście nakłądać takiej koszulki po cesarce). Zobacz sobie je na tej stronie https://www.biustonoszedokarmienia.pl/koszule-nocne-cia...
Jest na niej wiele dobrych koszul nocnych do karmienia.
Daria Narewska

Daria Narewska Własna działaność

Temat: Pytania i odpowiedzi

Natomiast jeśli będziecie potrzebowali kupić akcesoria do karmienia piersią to praktycznie wszystko w tym zakresie możecie znaleźć w ofercie apteki Gemini https://gemini.pl/kategoria/ciaza-i-macierzynstwo/karmi... zarówno laktatory, wkładki, poduszki, kompresy i inne akcesoria dedykowane karmiącym mamom. Na pewno warto sprawdzić i do tego się odpowiednio przygotować :)

Następna dyskusja:

Nowi na burcie! Pytania i o...




Wyślij zaproszenie do