Temat: Pytania i odpowiedzi

Agata Jardzioch:
Agata P.:
Karmien mam 8-13 na dobe. Kupek zwykle bylo 6 ale ostatnie trzy dni sa 3-4. Co do wagi to raczej wolno przyrasta ze szpitala wyszla z waga 2730, a teraz ma 3200.
napisz jaka była najnizsza masa twojego maluszka i w której dobie zycia oraz ta ostatnia kiedy była zdiagnozowana, czy malec był golutki?

Najnizsza waga 2730g w 3 dobie. Dzisiaj 3480 g. Wazenie bez ubranek i pieluszki. 23 wrzesnia skonczyla miesiac.
Sytuację jaka opisałaś należałoby poddac konsultacji lekarskiej, tak na wszelki wypadek, by sprawdzic czy nie występuje u twojego maluszka choroba refluksowa przełyku.

Bylismy u lekarza, na razie jest wersja, ze mala je za lapczywie i lyka za duzo powietrza, dostala debridat. Jest duzo lepiej, ale nie wiem czy to dzieki preparatowi czy akurat tak mialo byc.Agata P. edytował(a) ten post dnia 26.09.10 o godzinie 14:30

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agatko,
przyrosty ma prawidłowe, serdecznie gratuluję:-).

Ciesze sie, ze dziś lepiej, skoro łapczywie je mozna np karmic częsciej, tak by nie byla bardzo glodna, karmic trzymajac malutką powyżej brodawki, półleżąc i majac dziecko powyzej piersi, szybko pionizowac po karmieniu i w trackie karmienia, jeżeli jest taka potrzeba. Warto byłoby spotkac się z doradca laktacyjnym/w poradni laatcyjnej w twojej okolicy, by wspomógl technikę karmienia.

Pozdrawiam.

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agata Jardzioch:
Agatko,
przyrosty ma prawidłowe, serdecznie gratuluję:-).

Ciesze sie, ze dziś lepiej, skoro łapczywie je mozna np karmic częsciej, tak by nie byla bardzo glodna, karmic trzymajac malutką powyżej brodawki, półleżąc i majac dziecko powyzej piersi, szybko pionizowac po karmieniu i w trackie karmienia, jeżeli jest taka potrzeba. Warto byłoby spotkac się z doradca laktacyjnym/w poradni laatcyjnej w twojej okolicy, by wspomógl technikę karmienia.

Pozdrawiam.

Karmie ja 8-12 razy na dobe, zobacze jeszcze w polecanych przez Ciebie pozycjach jak sobie radzi. Dla mnie to poprostu taka jej uroda, czasem jej sie zdarza wolniej jesc.
Pionizuje ja po karmieniu. Jesli nic sie nie zmieni i beda problemy na pewno zadzwonie ponownie. Widzialysmy sie na spotkaniu u mnie w domu w Zalesiu po moim powrocie ze szpitala z mala.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Tak, faktycznie, już pamiętam:-)))
Agatko, jakby były trudności przyjadę:-).
Pozdrawiam jeszcze cieplej moje podopieczne:-).
Joanna Karpeta

Joanna Karpeta mgr inż.
biotechnologii, inż.
technologii żywności

Temat: Pytania i odpowiedzi

Witam drogie mamy! Potrzebuję porady, bo może któraś z Was miała taki problem...
Jaś, gdy się urodził miał 3,7 kg i 56 cm. Karmię go piersią "na żądanie", a że ma bardzo duży apetyt - je przeciętnie co 2 godziny w dzień, w nocy rzadziej tak co 3-4godziny. No i bardzo szybko przybiera.
Przyrosty wyglądały następująco:
1,5 miesiąca - 5,5 kg 60 cm
2,5 miesiąca 6,97 kg 64 cm
3 miesiące 7,22 kg (nie zawsze był mierzony)
3,5 miesiąca 8,23 kg 66 cm
4 miesiące 8,85 kg 69 cm
5 miesięcy 10,22 kg.
Lekarka w przychodni wręczyła mi na którejś wizycie NOWE zalecenia odnośnie wprowadzania pokarmów stałych, z których wynikało, że po skończeniu 4 miesiąca mam wprowadzać przecier jarzynowy. Więc ja posłusznie wprowadziłam - stopniowo- marchew, potem ziemniaka, pietruszkę, brokuła plus pół łyżeczki kaszy manny (oswajanie z glutenem). Pytałam lekarki ile mam tego dawać - odpowiedziała, że "ile zje". I tu był chyba mój błąd bo Janek ma ogromny apetyt! Cieszy się jak mu zakładam śliniaczek. Zjadał po 40, 50, 60 ml takiego przecieru i domagał się więcej, więc czasem dostał nawet 80-90 ml i nigdy nie odmówił ;) (plus oczywiście bez zmian karmienie piersią).
Wczoraj trochę się przeziębił, więc spanikowana poszłam prywatnie do innej lekarki (nawiasem mówiąc bardzo doświadczonej i cieszącej się ogromnym uznaniem), która przyjmuje w pobliżu i...się załamałam. Przeziębienie to nic, po pierwsze stwierdziła, że dziecko jest ZA DUŻE jak na swój wiek (fakt, że 8.10. skończy dopiero 6 miesięcy a waży już 10,66 kg więc wyskoczył poza siatkę centylową) a po drugie obsunęła mnie dlaczego tak wcześnie wprowadziłam pokarm stały. Kazała mi natychmiast odstawić pokarmy stałe i przez najbliższe 2 miesiące wrócić wyłącznie do piersi.
Już sama nie wiem co mam o tym myśleć i kogo słuchać. Nie wiem czy mój Jasiek ma już nadwagę (a podobno nie ma nadwagi u dzieci karmionych piersią) i czy jest to z mojej winy czy po prostu taka jego uroda? Bardzo bym nie chciała, żeby przeze mnie walczył potem z otyłością. Pokarmy wprowadziłam zgodnie z zaleceniami innej lekarki (i dawałam "tyle ile zje"). Poza tym nie wiem czy taki nagły powrót do samej piersi jest dobry dla zdrowia dziecka?
Trochę się rozpisałam... Ale bardzo proszę o odpowiedź jeśli któraś z Was miała podobny problem ze swoim "grubaskiem".

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Joasiu,
jak karmiłas wyłacznie piersią tez przybierał znacząco. Jak zacznie sie ruszac wszystko spali, po za tym dajesz mu piers i warzywa, to zdrowe połączenia jak na wiek syna.
Moim zdaniem nie ma potrzeby odchodzenia od jarzynek, karm piersią jak dotychczas, podawaj jarzynki. Natomiast nie wprowadzaj przynajmniej na razie kaszek,soków, sa kaloryczne.
Jak synek jak zacznie sie intensywniej ruszac: raczkować, potem chodzić spali wszystko , co teraz nagromadzi.

Pozdrawiam.
Joanna Karpeta

Joanna Karpeta mgr inż.
biotechnologii, inż.
technologii żywności

Temat: Pytania i odpowiedzi

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Moja matczyna intuicja też mi podpowiada żeby nie rezygnować całkowicie z jarzyn, co najwyżej ograniczę mojemu łakomczuszkowi wielkość porcji zupki ;-)

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

I ja tak uważam:-).
Pozdrawiam:-).

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Joasiu, zwróć uwagę na indeks glikemiczny produktów, która podajesz synkowi. Warto w jego żywieniu wybierać te, które maja niski indeks, bo one nie powodują nadmiernego przyrostu wagi. Na pewno nie dawaj dziecku kaszek (tych dziecięcych), bo to produkty wysokoprzetworzone i słodzone, nie zawierają również błonnika i Twojemu maluchowi raczej zaszkodzą niż pomogą. Gdy przyjdzie pora gotuj mu kaszki samodzielnie (płatki owsiane, kasza kukurydziana, jaglana, gryczana, jęczmienna, brązowy ryż). Warto już teraz przyzwyczajać malucha to innego typu diety, mało słodkiej i bogatej w błonnik (na razie powolutku).
Mój synek obecnie ma 14 lat i nadwagę, jest pełen kompleksów na tym tle. A zaczynało się niewinnie: karmiony wyłącznie piersią przybywała na wadze jak mały słonik. Później, gdy zaczął raczkować i chodzić, jego waga była normalniejsza, był normalnie zbudowanym chłopczykiem. Jednak komórki tłuszczowe, które sobie wyhodował w niemowlęctwie odezwały się w okresie dojrzewania.
Tradycyjne, słoiczkowe i kaszkowo-papierkowe żywienie maluchów im nie służy. Unikaj tego rodzaju produktów u swojego synka.
Karmienie wyłącznie piersią na pewno nie działa odchudzająco (chyba, że na mamę :) możesz podawać Jaśkowi warzywka, tylko wybieraj te z niskim indeksem (nie marchew i ziemniaki, tylko np. brokuły i kapustka).
Powodzenia!
Joanna Karpeta

Joanna Karpeta mgr inż.
biotechnologii, inż.
technologii żywności

Temat: Pytania i odpowiedzi

O! Bardzo dziękuję za podpowiedź. W tym całym zamieszaniu żywieniowym zupełnie zapomniałam o indeksie glikemicznym... Zwrócę na to uwagę! A z tym karmieniem wyłącznie piersią to macie rację, na pewno nie działa na niego odchudzająco (jedynie na mnie ;) bo Janek po odstawieniu tych zupek jarzynowych i karmieniu wyłącznie piersią i tak dużo przybrał - w ciągu 3 dni - 24 dag.
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: Pytania i odpowiedzi

Agato :)

Pierwszy raz mam dzidzię... pierwszy raz karmię...
czy to normalne, że mam miękkie piersi w tej chwili???

Nie miałam tzw. nawału mlecznego trzeciego dnia... laski miały cyce giganty... a ja choć na gabaryty nigdy nie narzekałam to jednakże nie miałam nagle wyraźnie większych... no ale były bardziej twarde i byłam spokojna, że jest w nich pokarm... w tej chwili są miękkie jak kaczuszka, mleko tam jest bo mała ciągnie jak odkurzacz i po naciśnięciu mleko się pojawia a jak zdejmuję stanik to potrafi kapać... ale czy to normalne, że teraz są takie miękkie???

I co zrobić by choć jedną flaszkę dziennie ściągnąć??? W piątki zajmuje się małą mój mąż i zostawiam mu mleko ciężko utoczone :))) ale jak nie zostawię przynajmniej 3 flaszek po 130ml a nie uda mi się szybko wrócić to daje jej jedną flaszkę sztucznego ;(
Laura je jak odkurzacz ;/// co wyhoduję to i tak zjada :DDD
po pierwszych 3 tygodniach przybrała na cycu 1kg, po kolejnych 3 tygodniach miała kolejny 1kg... urodziła się 7 września wyszła z 3kg, waży już 5kg (w tej chwili pewnie już więcej bo to dane sprzed tygodnia)

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Joanna Misztela:
Agato :)
Joasiu,
to normalne, laktacja sie ustabilizowała.
Masz duzo mleka co widac po przyrostach,gartuluje, są wspaniałe:-).
Jezeli chcesz gromadzic pokarm odciagaj przy każdym karmieniu z drugiej piersi, to fajny i efektywny sposób na zebranie naprawde pokaźnej ilosci melka. Mozesz tez odciągac w czasie snu córci, pamietaj jednak ,ze czeste odciąganie bedzie zwiększac ilosci produkowanegio mleka. Pamiętaj o odciąganiu piersi w czasie pobytu poza domem.

Pozdrawiam ciepło.
Katarzyna W.

Katarzyna W. ułamek sekundy niech
nie decyduje o moim
patrzeniu na świ...

Temat: Pytania i odpowiedzi

odciągam cycki elektrycznym laktatorem i w związku z tym mam Agata pytania:

1. zaczynam od najmniejszej siły i w ciągu całego odciagania ta siłę zwiększam ale od kilku dni bolą mnie sutki cos jakby zakwasy nie są popękane nic im sie z zewnątrz nie dzieje ale jakoś tak w środku zwłaszcza przy dotyku albo jak po cycek ląduje w staniku pomimo że mam wkładki to się ociera i boli :( znacie jakiś sposób co by im pomogło?

2. Małą karmie butelką ale moim odciągnietym mleczkiem czy w butelce po miesiącu smoczek się zmienia? bo sa różne smoczki w zależności od miesięcy ale nie wiem czy zmienia sie je dlatego że dzidzi szczęka rośnie czy dlatego że jeśli ktoś karmi modyfikowanym zmienia smoczek na kolejny bo mleko później dzidzia dostaje bardziej zagęszczone i żeby przez smoczek przeleciało

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Pytanie było skierowane do Agaty ale, ponieważ chwilowo się nie pojawiła, więc odpowiem ja.

Jeżeli do tej pory odciąganie nie było bolesne to laktator nie ma z tym prawie nic wspólnego. Prawie, ponieważ taka wrażliwość na dotyk sugeruje pojawienie się grzybicy. Sprzęt powinien być długo wygotowywany, kiedyś był też dostępny preparat milton (tabletki lub płyn), który służy do dezynfekcji i działa również na grzybki, warto go poszukać (można było zamówić np. w aptece).
Wkładki zmieniać często, najlepiej podczas każdego karmienia obydwie.
Dwa razy na dobę, po karmieniu, smarować brodawki kremem clotrimazolum, zmywać na koło godz. przed kolejnym odciąganiem. Warto zmienić wszystkie smoczki, zarówno te do uspokajani, jak i do karmienia, ponieważ właśnie na różnych długo używanych sprzętach grzyby lubią sobie mieszkać. Niestety, więcej o smoczkach nie wiem, ponieważ zajmuję się zwykle innymi "naczyniami" do karmienia :)

Zajrzyj do wątków o bólu piersi, ten temat był tam wałkowany.
Katarzyna W.

Katarzyna W. ułamek sekundy niech
nie decyduje o moim
patrzeniu na świ...

Temat: Pytania i odpowiedzi

Magda S.:
dzięki Magda
ale mam jeszcze pytanie
czytałam na temat grzybicy sutków w necie jak również w watku który poleciłaś
dziewczyny tam pisały o bólu kłującym, o innym kolorze sutków w stosunku do brodawki
u mnie ból nie jest kłujący ale sutki sa wrażliwe na dotyk nawet strumień prysznica je drażni, sutki sa w tym samym kolorze
podejrzewałam laktator ponieważ przy mocniejszej sile dosyć mocno sutek jest wciągany myśle że ssanie przez dziecko wygląda inaczej a w laktatorze jest to bardziej nienaturalne
zmieniłam laktator na ręczny gdzie jego siła jest zdecydowanie mniejsza i ból też jest troche mniejszy
jeszcze co ważne moja dzidzia ma plesniawki na jezyku czyszcze go codziennie afrinem (chyba tak to się nazywa) natomiast Ona nie ma styczności z moimi sutkami bo karmię mlekiem tylko odciągniętym
więc skąd mogła się pojawić u mnie ta grzybica? nadmienie jeszcze że sutki nie sa popękane

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Przy początkach grzybicy (a to właśnie podejrzewam u Ciebie) nie muszą występować wszystkie objawy. A nawet i później brodawki mogą być całkiem nie zmienione. Nadwrażliwość na dotyk jest objawem bardzo charakterystycznym, nie czekaj aż pojawi się bolesność. Grzybica nie powoduje pękania brodawek.

Pleśniawki u dziecka są częstym powodem tego typu problemów u mamy. Nie trzeba karmić dziecka bezpośrednio piersią aby grzybki "przeemigrowały", one są obecne na naszych dłoniach, smoczkach, zabawkach czy pościeli. A piersi są w okresie karmienia naszym słabym punktem więc tam łatwo będą się namnażać.
Jeżeli u dziecka kiedykolwiek pojawiają się pleśniawki to tym samym preparatem (aftinem) należy również traktować piersi, na wszelki wypadek.

Dziecko rzeczywiście ssie trochę inaczej niż laktator pracuje ale dobry odciągacz, czy ręczny, czy elektryczny nie powoduje bolesności.
Żaneta Stocka-Podłyska

Żaneta Stocka-Podłyska instruktor fitness,
4 active centrum
fitness

Temat: Pytania i odpowiedzi

A ja mam pytenie odnośnie liczby karmień 3-miesięcznego dziecka ile powinno ich byc na dobę i w nocy, bo Maks potrafi sie w nocy budzić co 1-2 godzinki na karmienie i czasem przez noc ich 8-9 wychodzi, dzis to 6 to nawet jak na niego dobrze :)W dzień też co 1-2 godziny. Przybiera dobrze, bo ostatnio na szczepieniu 8 tygodni miał 5800 g a przy wypisie 3500 g więc nie narzekam ale częstotliwość karmień troszke mnie męczy czasem. Tak jak czytam na niektórych forach że mamy karmią po góra 3 razy w nocy to się zastanawiam czy wsio jest ok.

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

Normalna ilość karmień to 8-12 na dobę. Takie bardzo częste karmienia nie robią dziecku krzywdy ale są okropnie kłopotliwe dla mamy karmiącej i rato trochę to "podregulować".
Jeżeli przyrosty są tzn. że ilość pokarmu jest odpowiednia. Zwykle takie częste karmienia związane są z nieporozumieniem na samym początku czyli karmieniem na żądanie, które mama rozumie jako przystawianie dziecka do piersi zawsze wtedy, kiedy ono zapłacze. Dziecko może płakać z różnych powodów np. ponieważ jest zmęczone, jest dla niego za głośno lub za jasno (bardzo częsty powód, w brzuchu było całkiem ciemno i cicho więc po porodzie dla większości dzieci jest za głośno i za jasno), jest niewygodnie, dziecko potrzebuje naszej bliskości - chce się poprzytulać, boli je brzuszek ponieważ jest za często przystawiane do piersi i jest przejedzone, ogólnie nadmiar bodźców czyli za dużo się dzieje wokół dziecka.
Jeżeli jedyną reakcją na różnorodne potrzeby dziecka jest nieustanne przystawianie do piersi dziecko się uczy, że pierś jest dobra na wszystko i po jakimś czasie mamy dość takiego częstego karmienia. I słusznie, nie jest to dobre szczególnie dla mamy, ale również i dla dziecka.
Szczególnym powodem płaczu są nadwrażliwości, najczęstsza jest nadwrażliwość na dotyk. Dziecko często płacze, ponieważ źle się czuje we własnej skórze, ciągle czuje coś w rodzaju łaskotania na całym ciele lub jego częściach.
Ssanie działa uspokajająco, w jego trakcie u dziecka pojawiają się endorfiny, które działają również przeciwbólowo. Dlatego karmienie na pewien czas dziecku pomaga.

Takie są z grubsza powody nadmiernie częstego przystawiania dziecka do piersi.
Mam za mało danych, aby coś konkretnego Ci zaproponować. Najlepiej do mnie zadzwoń. Dziś do 15, jutro po 14, 694 674 939 lub (42)636 34 32
Natalia Nowacka

Natalia Nowacka księgowa, Procter &
Gamble

Temat: Pytania i odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Po pierwsze - dziękuję :) Podczytuje forum od jakiegoś czasu i dzieki Wam Marysia jest tylko na piersi (w szpitalu była niemal tylko na butelce ze względu na inkubator). Przetrwałam wszystkie wątpliwości pt. "mam za mało pokarmu" i dzis przy szczepieniu okazało się, że w 7 tygodniu waży... 5200 :) (urodzeniowa 3320, najniższa 3150).

A teraz moje pytanie - w 99% przypadków karmimy się na leżąco - tak jest nam nawygodniej. Jak czytam opisy pozycji do karmienia, to w tej dziecko powinno leżeć na boku, mama też, czyli brzuch do brzucha. Ale Marysia za tym nie przepada, zawsze kombinuje, jakby tu się przekręcić na plecki (głowa rzecz jasna zostaje na boku). Czy to duża nieprawidłowość?

konto usunięte

Temat: Pytania i odpowiedzi

W zasadzie nie jest zbyt wygodnie połykać, gdy się ma głowę przekręconą na bok (spróbuj sama tak jeść). Może to nie Marysia kombinuje, tylko nie jest porządnie podpierana od tyłu i po prostu się przewraca?

Następna dyskusja:

Nowi na burcie! Pytania i o...




Wyślij zaproszenie do