Iwona W.

Iwona W.
http://www.facebook.
com/lacoccopl

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

Kochani,

Czytam te Wasze wypowiedzi,bo co nie zaszkodzi.Rodze dopiero w październiku ale juz sie zastanawiam jak to będzie.Znając życie będę miała podobne problemy:)
Pytanko do Was czy można sie przygotować do karmienia-tzn masaż sutków,brodawek etc.Co by później było łatwiej.To jest moja pierwsza ciąża.
Jak to powinno wyglądać.Używać kremu,oliwki???podobno jednak zatyka coś,gdzieś,jakoś.Pod prysznicem????Powiedzcie tak mniej więcej.

Karolina,mam nadziej ze udzielisz profesjonalnych a także swoich empirycznych rad,porad,uwag.

Pozdrawiam
Przyszła szczęśliwa mamuśka:)
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

Ja tam fachowcem nie jestem, ale czytałam, że wszelkiego rodzaju przygotowywanie jest całkowicie zbędne. U mnie to się sprawdziło :o)
Karolina Saturska

Karolina Saturska Certyfikowany
Doradca Laktacyjny

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

Na początek polecam pozytywne spojrzenie, nastawienie się na karmienie piersią.
Badania wykazały że nie istnieją żadne skuteczne w czasie ciąży ćwiczenia na brodawkach, które wpływały by pozytywnie na ich stan po porodzie ( typu rolowanie, pocieranie itp. popularne wśród naszych babć czy mam).
Tak naprawdę to jeśli chodzi o brodawki i ich stan ( tak niepokojący mamy w ciąży i po porodzie " czy nie będą poranione, popękane" itd.) to najważniejsze jest jak najwcześniejsze, PRAWIDŁOWE PRZYSTAWIENIE DZIECKA DO PIERSI po porodzie i PRAWIDŁOWE SSANIE PIERSI PRZEZ DZIECKO. Jeśli te warunki zostaną należycie spełnione to z brodawką nie ma prawa się nic stać. Jeśli są jakieś ranki, obtarcia na brodawkach to świadczy o nieprawidłowym przystawieniu dziecka albo nieodpowiednim ssaniu piersi.

Jeśli stosujesz jakieś kremy dla ciężarnych to ok, na pewno nie zaszkodzą i możesz nimi smarować też piersi.
Są maści i kremy takie jak np. bepanten stosowany np. na ranki na brodawkach i on rzeczywiście może zatkać " otworki" w brodawce i dlatego w razie potrzeby stosuje się go cienką warstwę a nie jak napisali w ulotce- 3 cm.

Iwonko!!!
Dlaczego nastawiasz się na problemy.
Nie musisz ich mieć.
Głowa do góry pierś do przodu ;)
POWODZENIA!!!!Karolina Saturska edytował(a) ten post dnia 15.07.08 o godzinie 19:03
Małgorzata L.

Małgorzata L. Certyfikowany
Doradca Laktacyjny;
Lekarz weterynarii

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

W pierwszych dobach po porodzie może pojawić się tzw. bolesność fizjologiczna, która mija samoistnie wraz z pojawieniem się większej ilości pokarmu w piersiach; czyli nie trzeba się jej obawiać, bo nie wiąże się z np. z uszkodzeniem piersi i przy prawidłowym przystawieniu i ssaniu "samo przechodzi" (choć może się utrzymywać do 6 tyg. po porodzie).

Iwonko!
Pamiętaj, że problemy się zdarzają, ale wcale nie każdemu :) w razie czego wiesz gdzie szukać wsparcia (od czego nasze forum)
Pozdrawiam
Monika W.

Monika W. Eksportuję

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

Karolina Saturska:

Jeśli stosujesz jakieś kremy dla ciężarnych to ok, na pewno nie zaszkodzą i możesz nimi smarować też piersi.
Są maści i kremy takie jak np. bepanten stosowany np. na ranki na brodawkach i on rzeczywiście może zatkać " otworki" w brodawce i dlatego w razie potrzeby stosuje się go cienką warstwę a nie jak napisali w ulotce- 3 cm.
Cooo? O matko, dobrze, że nie zauważyłam tego w ulotce :D Smarowałam wyłącznie cienką warstwą.
Nie powiem, fajna ta maść, warto ją mieć w apteczce, żeby uniknąć takiej nerwówki jak ja miałam kiedy obudziłam się z bólem brodawki w niedzielę rano i mąż prawie w samych gatkach gnał do apteki ;o)

A tak w ogóle to z wielu źródeł słyszałam, że karmienie piersią "boli", tymczasem dla mnie już od pierwszego dnia po porodzie (z wyjątkiem oczywiście dwóch awaryjnych sytuacji jak zator czy zraniona brodawka) jest to baaardzo przyjemne uczucie i uwielbiam :o)
Małgorzata L.

Małgorzata L. Certyfikowany
Doradca Laktacyjny;
Lekarz weterynarii

Temat: Przygotowanie do Kramienia:)

Monika W.:

A tak w ogóle to z wielu źródeł słyszałam, że karmienie piersią "boli", tymczasem dla mnie już od pierwszego dnia po porodzie (z wyjątkiem oczywiście dwóch awaryjnych sytuacji jak zator czy zraniona brodawka) jest to baaardzo przyjemne uczucie i uwielbiam :o)

Dla mnie też to było (i jest nadal - od 15 mcy) coś cudownego :)

Drogie Mamy KARMIENIE PIERSIĄ NIE BOLI !! Zostało pomyślane jako cudowny okres nawiązywania i wzmacniania więzi matka-dziecko, którego nic nie powinno zakłócać. Jeśli pojawia się ból, to poprawiamy co się tylko da, żeby nie bolało
Dlatego nie bójcie się ! Głowa do góry !!
Pozdrawiam serdecznie
ML

Następna dyskusja:

Przygotowanie kaszki na mle...




Wyślij zaproszenie do