Tomasz Banasik

Tomasz Banasik Art Designer

Temat: laktacja a smoczek?

słyszałem rózne opinie i różne porady

a jakie jest zdanie mam i ekspertów od karmienia piersią?

my mamy 3,5 miesiecznego synka i teraz jest tak że w nocy usypia tylko przy piersi i z piersia w buzi a jak sie go probuje polozyc to czesto sie budzi i całosc operacji od nowa, w dzien jest lepiej bo w wozku zasypia

no i moja zonka rzuciła hasło "smoczek" - ja jak narazie jestem na NIE ale chciałbym poznac wasze zdanie, zdanie eksperta

konto usunięte

Temat: laktacja a smoczek?

ja moze z innej strony sie wypowiem. moja nie akceptuje smoczka w ogole, mysle ze Wam w tym wieku tez moze juz byc ciezko, a wyczytalam ze dziecko powinno sie oduczac od smoczka kiedy skonczy 4 miesiace, wiec zastanowcie sie czy jest sens teraz go przyuczac. jak tak dlugo juz wytrzymaliscie to moze lepiej juz bez.

a jeszcze przyszlo mi do glowy ze mozecie sprobowac inaczej utrzymac sna we snie. powiem co ja robilam przy roznych okazjach. najpierw jak przyzwyczajalam corcie do lozeczka to na przescieradelko rozlozylam jej poszewke z mojej poduszki nasiaknieta moim zapachem. teraz jak mala kolysze do snu, albo nawet jak zasypia po karmieniu wieczornym to mam ja owinieta w kocyk lacznie z glowka, tak ze jak ja odkladam to nie dotyka zimnej poscieli i nie budzi sie tylko lezy sobie w swoim cieplym juz kocyczku. no i mam jeszcze owce ktora wydaje odglosy bicia serca, wlaczam jej, wylacza sie sama po 5 minutach ale nie wiem czy na ostatnia opcje nie jest juz u was za pozno,

sorka za odpowiedz niezwiazana z laktacja ale moze cos pomoze. a na pewno nie zaszkodzi.Roqaya Agata N. edytował(a) ten post dnia 31.12.08 o godzinie 21:36

konto usunięte

Temat: laktacja a smoczek?

Tomasz, Twój post wskazuje raczej na problem związany z usypianiem małego, który przyzwyczaił się do tego że usypia przy piersi ...
dlatego budzi się po tym kiedy jest od niej odstawiany..

albo zaczniecie "walkę" na zasadzie wszystkich metod usypiania,
że po piersi dziecko jest odkładane do łóżeczka i ma samo zasnąć, ewentualnie robicie wszystko żeby usnęło ale nie żona nie MOŻE podać piersi :) (noszenie, bujanie, śpiewanie itd)

bo rozumiem, że smoczek chcecie podać zamiast piersi?

moja Gaba smoczek dostała już w szpitalu, bo była dzieckiem uzależnionym :) od mojej piersi... właściwie ciągle na niej wisiała mimo, że wiedziałam że była najedzona. Położna ze Szpitala na Karowej po prostu doradziła smoczek, ja nigdy nie miałam jakiś specjalnych oporów przed nim więc zakupiliśmy i mamy spokój :) (do czasu odstawiania od smoczka :)

jeśli chodzi o karmienie piersią a smoczek to jedno z drugim nie miało w naszym przypadku żadnego związku, tzn. karmiłam Gabę 7 miesięcy, często też podając soczek czy herbatkę w butelce i nie zaburzyło to u małej odruchu ssania piersi.

patrząc na to, że Wasz maluszek ma już 3,5 miesiąca to nie dawałabym smoczka, bo i tak pewnie mały nie będzie wiedział po co mu coś takiego i nie będzie go ssał. Myślę, że powinniście raczej zacząć naukę samodzielnego zasypiania, i to nie tylko wieczorem ale też w ciągu dnia bo maluch nie będzie miał zawsze 3,5 miesiąca :) i nie zawsze będziecie mogli ululać go w ciągu dnia w wózku..
Monika M.

Monika M. www.promama.pl

Temat: laktacja a smoczek?

Ja myślę, że na naukę samodzielnego zasypiania jest jeszcze za wcześnie - ale to moje opinia.

Myślę też, że na smoczek za późno i nie ma to najmniejszego sensu, chyba że gotowi jesteście na walkę z uzależeniem od smoczka.

Oboje moich dzieci mialo smoczek od 3-4 doby życia, laktacji to nie zaburzyło. Od smoczka zostali oduczeni córka w wieku 6mscy, syn - 5mscy. Syn zasypiał przy piersi dość długo, ale uśpiony spał bez problemu, nie budził się. W nocy w ogóle nigdy nie potrzebował smoczka.

Samodzielnego usypiania (ale nie na siłę) uczyłam po 6-7 mż i wygląda to w ten sposób do dziś, że już sennego karmię, odkłądam do łóżeczka i daję jedną zabawkę. Młody się bawi, a jak się pobawi to zasypia. On i córka lubią poduchy, w które się wtulają przed snem, więc warto - jak pisała Agata - dawać kocykl pileuszkę czy coś w tym stylu.

Ja bym się nie bała usypiania przy piersi (samo mu przejdzie).
Karolina Saturska

Karolina Saturska Certyfikowany
Doradca Laktacyjny

Temat: laktacja a smoczek?

Najwięcej w laktacji smoczek może zepsuć w okresie pierwszych 6 tygodni ( tyle trwa stabilizacja laktacji) ale potem też, szczególnie u dzieci leniuszków, którym nie chce się ssać a lubią żeby szybko leciało. Nawet do smoczka uspokajaczka dziecko potrafi się szybko przyzwyczaić i potem może cyrki przy piersi wyczyniać.
Po takim czasie jak już tyle wytrzymaliście to rzeczywiście szkoda przyzwyczajać do smoka.

Moja pierwsza córa wychowała się 100% bez smoka. Wcześnie i bardzo wyraźnie zaczęła mówić i ma piękny zgryz.

Przy drugiej córci złamałam się i za namową "życzliwej osoby"- "ona chce sobie possać i na pewno mam za chudy pokarm".
Elcia nauczyła się trzymając smok w buzi mówić z nim, teraz bardzo niewyraźnie mówi. Był problem z oduczeniem ją od ssania pocieszycieli miała grubo ponad 2 latka. W nocy przyszła wróżka smoczkowa i zabrała " niumniumy" dla małych dzieci. Jedną noc był płacz a potem już ok.

A i jeszcze jedno, nie ma czegoś takiego jak smoczek anatomiczny. Istniałby taki gdyby każdemu dziecku z osobna robili odcisk jamy ustnej i na podstawie tego robili smoczek.

Pierś kobieca jest natomiast tak fantastycznie skonstruowana że dostosowywuje się do kształtu i wymiarów jamy ustnej dziecka.

Co do kocyków to moja Elutka ma taki swój ulubiony. Śpi z nim od urodzenia, ona zawsze lubiła mieć coś miękkiego przy policzku a i pewnie moim zapachem przesiąkał:)

konto usunięte

Temat: laktacja a smoczek?

Tomku, miałam dokładnie taki sam problem i tak jak Marta uważam, że to kwestia nauki samodzielnego zasypiania. Moja córcia skończyła własnie 3 mesiące, zaczęłam ją uczyć zasypiania jak skonczyła dwa miesiące. Dokładnie tak jak u Was, nie zasypiała inaczej niż przy piersi, zaczęło mnie to męczyć i poszukałam sposobu, na to, by mała zasypiała sama w łóżeczku. Znalazłam w necie książeczkę "Uśnij wreszcie" i opisaną w niej metodą nauczyłam ją tego. Najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja, pierwsze dnie są ciężkie - moja Iga darła się do pierwszej w nocy zanim zasnęła. Ale drugiego dnia już było dużo lepiej, zasnęła po półtorej godziny. Dziś wygląda to tak, że na ogół zasypia sama od razu, a czasami zajmuje to od 15 minut do pół godziny. W skrócie ta metoda polega na tym, że dziecko odkłada się do łóżeczka i przychodzi do niego na krótką chwilę w odpowiednich odstępach czasu, aż nie zaśnie... Ważne są też rytuały przed snem, takie jak kąpiel, śpiewanie kołysanek, ta sama zabawka w łóżeczku itd.

Nie uważam, że to za wczesnie na naukę zasypiania, ja żałuję, że nie zrobiłam tego od razu. Teraz odzyskałam wieczory dla siebie i po całym dniu zajmowania się dzieckiem są bezcenne, myślę, że Twoja żona również je doceni. Dodam, że odkąd mała sama zasypia to lepiej też śpi w nocy - budzi się dopiero rano. Po prostu nawet jak w środku nocy się obudzi, to sama zasypia.

A co do smoczka, to też uważam, że lepiej już go nie wprowadzać. Skoro Wasz synek był bezsmoczkowy, to lepiej już go nie dawać, tylko popracować nad zasypianiem :)
Ja zresztą tez probowałam ze smoczkiem, zanim zaczęliśmy naukę spania, ale nic to nie dawało, mała nie dawała się oszukać, pluła smokiem tak, że w twarz nim dostawałam :)))

Gdybyś był zainteresowany, to mam tę książeczkę w pdfie, mogę przesłać.
Magdalena H.

Magdalena H. Zrozumieli, że
idealny świat jest
podróżą, nie
miejscem.

Temat: laktacja a smoczek?

A ja sie nie dziwię żonie, że chce wprowadzić smoczka, pewnie jest nieziemsko zmęczona, Lena też mi wisiała na początku na piersi, smoczek wszytsko uspokoił a piersia karmiłam do przeszło 6 m.ż córci.
Najnowsze badania wykazały, że smoczek może uchronić przed śmiercią łózeczkową, więc nie demonizujmy tak tych uspokajaczy, wystarczy potem oduczyć dziecko od smoka a jeszcze wychodząc z zalożenia że smoczek można zawsze zabrac kciuka nie to jestem zwolenniczką smoczków.
Ale to tylko moje zdanie, nie kazdy musi się z tym zgadzać.

konto usunięte

Temat: laktacja a smoczek?

Ja też żałuję, że Szymek nie chciał smoczka, a kupiliśmy kilka różnych. Spluwał na odległość. Wiszenie na piersi jest nieznośne, dopóki dziecko nie nauczy się ssać własnego języka. Sama mam problem, jak widzę mojego Szymka z całą rączką w buzi (wyłącznie w nocy, przez sen, bo w dzień to raczej poznawanie rączki, a nie ssanie jej). Albo z kciukiem. Wolałabym, żeby to był smoczek, ale nie da rady.
Joanna M.

Joanna M. HR Generalist

Temat: laktacja a smoczek?

Anna Jozanis:
Nie uważam, że to za wczesnie na naukę zasypiania, ja żałuję, że nie zrobiłam tego od razu. Teraz odzyskałam wieczory dla siebie i po całym dniu zajmowania się dzieckiem są bezcenne, myślę, że Twoja żona również je doceni. Dodam, że odkąd mała sama zasypia to lepiej też śpi w nocy - budzi się dopiero rano. Po prostu nawet jak w środku nocy się obudzi, to sama zasypia.

Nasz Szymek uczył się zasypiać o pierwszych dni. Dzięki temu już daaawnooo nie mamy z tym żadnych problemów. Szymko odkładany jest do łóżeczka w stanie aktywności i sam zasypia...

A jeśli chodzi o Wasz problem, to też mi się wydaje, że dziecko nauczyło się zasypiać przy piersi i to jest problem. Bo pierś kojarzy ze snem...Musicie go tego oduczyć, bo z czasem będzie to bardzo problematyczne i uciążliwe...A to wcale nie bedzie łatwe...

konto usunięte

Temat: laktacja a smoczek?

Przede wszystkim to każe dziecko jest inne, ma inne potrzeby i temperament. Niektóre dzieci maj np. bardzo silną potrzebę ssania albo są małymi nerwuskami i potrzebują ssania aby się uspokoić. Taki maluszkom smoczek może się przydać. Ale należy go podawać ostrożnie, tzn. tylko wtedy, gdy dziecko potrzebuje ssać a nie jest już głodne. No i zabieramy smoka gdy tylko maluch się uspokoi, czyli przestanie go intensywnie ssać. Nie należy podawać smoczka gdy dziecko słabo przybywa na wadze! Ja mam dwóch synów (już nastolatków). Jeden był cholernie niespokojnym dzieckiem i smoczek bardzo nam chwilami pomagał a drugi był aniołkiem i wcale go nie potrzebował.
Marlena Kos

Marlena Kos specjalista, PZU
ŻYCIE SA

Temat: laktacja a smoczek?

Dokładnie, każde dziecko jest inne, smoczek nie jest też samym złem od czasu do czasu można użyć i na pewno nic się nie stanie. Najważniejsze aby był produkowany w UE (bezpieczny) My mamy takie dwa https://www.fiorino.eu/sklep/produkt/czarujaca-po-mamus... i pomagają bardzo

Temat: laktacja a smoczek?

Poczytaliśmy http://spbs.pl/smoczek-dla-dziecka-3/ dużo ciekawych rzeczy się dowiedzieliśmy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.11.20 o godzinie 09:55



Wyślij zaproszenie do