Temat: jak odstawić dziecko od piersi?
Joanno, tu jest, zdaje się, forum pt. "Karmienie piersią", dlatego na pytanie zadane w tytule wątku odpowiadam wg mojej najlepszej wiedzy, jako 1. doradca laktacyjny 2. doświadczona w karmieniu matka trojga dzieci (być może w odwrotnej kolejności nawet).
A ta wiedza mówi mi, że dzieci powinny być karmione wyłącznie piersią do około 6 miesięcy (zdrowe, bo np. obciążone atopią dłużej), i między innymi piersią do około dwóch lat - to są zalecenia WHO, takie minimum minimorum i nie ma w tym naprawdę niczego nadzwyczajnego. Oczywiście, jeśli ktoś nie chce karmić
wcale albo nie chce tak długo, to naprawdę nie ma przymusu, tylko to jakby trochę nie to forum, nie?
Co do spania w jednym łóżku, to:
1. Radzę czytać uważnie, cały czas piszę o obecności dziecka w małżeńskim łóżku - we troje, o żadnym "wyganianiu" kogokolwiek nie ma mowy. I piszę, że jest to dla czystej matczynej wygody, żeby właśnie mogła się wysypiać i nie musiała wstawać w nocy do płaczącego dzidziusia.
2. Dziecko rodzi się już "uzależnione" od bliskości z matką i od piersi, która w żadnym wypadku n i e j e s t tylko od zaspokajania głodu - ale w pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że niemowlę do szczęścia i rozwoju potrzebuje tylko cyca i przewijania. Im bardziej ta potrzeba bliskości u dziecka jest zaspokajana, tzn. im krócej i rzadziej matka rozstaje się z
nim, tym rzadziej potem dziecko, gdy jest starsze, "czepia się jej
spódnicy". Wiem o czym mówię także z własnego doświadczenia - moje dzieci, które miały mnie "pod dostatkiem" w pierwszych latach swojego życia potem bardzo chętnie się odseparowały i wchodziły w nowe środowisko beze mnie - przedszkole, szkoła, wyjazdy; dużo lepiej, niż dzieci wytęsknione za mamą, bo np. wychowywane przez babcie czy opiekunki.
Roquayu - dlaczego "przez dość długi czas intymne kontakty nie były możliwe"? Pewnie masz kilkutygodniowy połóg na myśli, ale tu jest mowa o dzieciach 6-, 13-mieięcznych, a nawet starszych, więc długo po połogu ich mam. Karmienie wg potrzeb dziecka i mamy jest rozsądnym i zgodnym z fizjologią sposobem - człowiek należy do tzw. "ssaków stale ssących" i wiadomo, że karmienie i opieka nad takim maleństwem wymaga przeorganizowania całego życia, a więc trybu dnia, gotowania i innych obowiązków, o których mówisz - krótko mówiąc żadne zajęcie nie jest teraz ważniejsze, niż opieka nad dzidziusiem. Częstą przyczyną kolek są właśnie zbyt długie przerwy w karmieniu (jeszcze częstszą np. mleko w diecie matki), ale to już całkiem inny temat.
Ewo - mówimy o 13-miesięcznym dzidziusiu. Co do Twojego problemu, to rzeczywiście straszne jest, że życie czasem wymusza takie rozwiązania. Szkoda, że nie ma innego wyjścia.
Moniko - chyba czytałaś czyjś inny post, nie mój, ja bowiem kilka razy wspomniałam o spaniu razem, czyli we trójkę. Związku między karmieniem a dwudziestym pierwszym wiekiem i goleniem pach nie widzę żadnego. Nie ma żadnych przykazań co do długości karmienia - czy 3 lata, czy 33. Jest tylko wskazanie z d r o w o t n e, by utrzymać karmienie do około 2 lat życia dziecka, wszystko co ponad - zależy od konkretnej pary dziecko-matka.