Ewa M
M.
nadal się roznosci
uczę
Temat: pomoce naukowe & naukawe (;-))
"Naumiewać" się języków obcych potrafię, ale tak jakoś "nie idzie mi" to najlepiej tą normalnie przyjętą metodą, jaką się stosuje w szkole, na kursach etc., znacznie skuteczniej mi się to udaje inszą dróżką, na której filologiczne tłumaczenia raczej się omija kołem szerokim, a przyswaja raczej całe zwroty i frazy, cwiczac na zywo ich zastosowanie ...Niewiele wiem o tym, jak od strony technicznej przebiega proces przyuczania bardzo nieletnich dziatek do poslugiwania się rodzimym językiem, ale wygląda mi na to, że ten sposób, który daje efekty w moim przypadku, ma z nim sporo wspólnego, niezaleznie od tego, ze oczywiście bez słowa pisanego obejść się już nie umiem...Gdy zatem postanowilam, że spróbuję pouczyć się samodzielnie greckiego - z Barbajorgosa - to okazalo się, że nic z tego, bo nie wystarczy znać greckie litery, żeby móc czytać/ rozpoznawać/ wyrazy i zdania pisane po grecku, tego trzeba nauczyć się osobno, a z przyczyn różnych do tego potrzebne mi byly teksty Large Print, na drobnym druku nijak sie nie dawało !!! Zamiar przeróbki na wlasny uzytek na Large Print podręcznika z OLimposa metodą zeskanowania z rozpoznawaniem tekstu, przeformatowania i wydruku zakonczyły sie niepowodzeniem na wstępie (skaner greckiego tekstu nie rozpoznawał....) Ale "Polak potrafi", zatem wlazłam w sieć i wykopałam najpierw teksty piosenek na stixoi, (te juz sie daly formatować do potrzebnych rozmiarów..) a potem cale mnostwo róznych innych pomocy naukowych, niestety nie polsko- greckich, bo tych praktycznie nie ma, lecz angielsko - greckich, np. strony z podanymi wszystkimi formami koniugacyjnymi poszczególnych czasowników..(linkiem do miejsca, gdzie takowe są, czy już "opracowanymi" plikami chętnie się podzielę jesli to kogoś interesuje)
To samo zrobiłam z innymi częściami mowy ...
O ile jednak nie ma wiekszego problemu z czasownikami i rzeczownikami, to przy "zbiorczych wykazach" przyimkow i spojników, ze względu na to ,że Grecy mają ich jakby więcej niż my "na to samo" (przynajmniej na to wskazują ich angielskie ekwiwalenty") jest juz gorzej....Bardzo mi brakuje przykładów w postaci zdań greckich i ich polskich odpowiedników dla zrozumienia, których z nich, gdy teoretycznie znaczą to samo, nalezy używać, czyli co do czego z czym i kiedy..
(Inaczej niestety raczej pojąć tego nie zdołam, niestety, "bo ten typ tak ma")
Poproszę zatem o pomoc w uzupełnieniu tych pomocy naukowo - naukawych .....
Conjuctions
και (κι), ούτε, μήτε, ουδέ, μηδέ
ή, είτε
μα, αλλά, παρά, όμως, ωστόσο, ενώ, αν και, μολονότι, μόνο
λοιπόν, ώστε, άρα, επομένως, που
δηλαδή
ότι, πως, που
όταν, σαν, ενώ, καθώς, αφού, αφού, αφότου, πριν (πριν να), μόλις, προτού, ώσπου, ωσότου, όσο που, όποτε
γιατί, διότι, επειδή, αφού
αν, εάν, άμα, σαν
να, για να
ώστε (να), που
μη(ν), μήπως
παρά
ORAZ
με
μαζί με( tu akurat mam jasnośc)
χωρίς (jw)
για
από
ως
σε, εις
μέσα σε
πάνω σε
πάνω από
κάτω από (jasne; ale jest jeszcze coś podobnego co równa się "spoza, zza czegoś" , lecz akurat mi "umknęło" !! )
ύστερα από
πλάι σε
πρίν
πρό
ενάντια σε
εναντίον
εκ, εξ
EMM