Temat: ja chce schudnac - herbalife panaceum na wszystko

juz sama nie wiem - czy herbalife jest na chudniecie czy na grubienie?

wyglada na to ze na wszystko - ktokolwiek sobie tylko zyczy i buli

Temat: ja chce schudnac - herbalife panaceum na wszystko

Na 70% chorób (cudów nie ma) w tym wszystkie tzw. cwilizacyjne.
Chudnie się 5-12 kg/miesięcznie, to zależy od indywidualnego stanu organizmu, psychiki, konsekwencji w stosowaniu diety (góra 1500 kcal dziennie). Tyje wolniej: 8-10 kg rocznie. Jestem właśnie na kończącym się szkoleniu niedaleko W-wy (nie pamiętam nazwy miejscowości, ale hotel "mazurkas"). Jest tu też Zbigniew Piskorz, pozdrawiamy.
http://www.herbalifepolska.pl

Temat: ja chce schudnac - herbalife panaceum na wszystko

z reguly jest problem odwrotny - latwo przytyc trudno zrzucic wage.

ale jak widac herbalife czyni cuda i zmienia prawa fizyki

gabinet masazu warszawa
kursy masazu
masaz tajski kurskanya krongboon & co edytował(a) ten post dnia 02.05.07 o godzinie 20:25

Temat: ja chce schudnac - herbalife panaceum na wszystko

Nie, wszystko w H. jest po prostu logiczne i w sposób godny zazdrości proste:
odchudzanie polega na szybkiej redukcji tkanki tłuszczowej, czyli zapasów tłuszczu, także tych w postaci złogów.
Tycie (np. u anorektyków) polega z kolei na budowie tkanki mięśniowej przede wszystkim, to trwa dłuższy czas. Organizm, owszem, zrobi sobie przy tym jakiś zapasik tłuszczyku, ale to już nie będzie to, co dzieje się, gdy ktoś staje się grubasem.
W Herbalife jest i środek skutecznie ograniczający przyswajanie tłuszczu przez organizm, nazywa się Fiberbond.
A ja kupiłem parę godzin temu Niteworks, od dziś jest dostępny w Polsce (oczywiście tylko u nas), moja mama miała parę dni temu lekki zawał, "przechodziła" go, to już drugi, poprzedni był rozległy, 6 tygodni w szpitalu. Teraz jest od 3 dni.
Teraz najtrudniejsze będzie przekonać jutro lekarza w szpitalu, że to można zastosować. Oni lubią twierdzić, że najpierw trzeba wyleczyć organizm, a dopiero później stosować suplementy. Do cholery, mama stosuje teraz 10 rodzajów leków, od paru lat coraz więcej i więcej, no i co: zawalik!
Po wydawaniu 200-300 zł kwartalnie na leki.