Temat: szczepienia?
Michał Domański:
To nie jest tak ładnie. Nie leczy się homeopatycznie duru czy
gangreny. (...)
Owszem, nie leczy się jak dotąd poważnych przypadłości homeopatią, dlatego uprzednio napisałam o braku ingerencji w miarę możliwości.
Nie jestem przeciwniczką aktybiotyków czy sterydów jeśli występuje taka absolutna konieczność. Jestem przeciwniczką tych leków jeśli podaje się je profilaktycznie lub nagminnie, jako jedyne słuszne wyjście, nie próbując innych metod.
I odwołuję się do filozofii zapobiegania i zwalczania a nie leczenia czy zaleczania oraz do filozofii wzmacniania organizmu i pozwolenia mu sie wychorować, żeby nie powodować kolejnych, coraz groźniejszych następstw.
Argument o rewelacyjnych efektach stosuje każdy kto nie podpiera
się metodycznie przeprowadzonymi badaniami. Rada: wykonaj takie
sama.
Nie potrzebuję metodyki, eksperymentów klinicznych (abstrachując od tego, że w przypadku leków medycznych bywają fałszowane). Bo po co? Skoro coś daje efekty w postaci wyleczenia mnie czy mojej rodziny, choćby było oparte na samoleczeniu umysłem (wiara) i nie szkodziło, to mnie to wystarczy.
Powody chorób są
różne (np. zapalenie oskrzeli), leki bywają szkodliwe a lekarze
mylą się w diagnozach. Niektóre zaś choroby leczy się tylko
objawowo. Np. te powodowane przez wirusy.
Nie rozumiem z jakiego powodu piszesz te oczywistości.
Tylko jak klasyczna medycyna leczy, kiedy nie leczy? W wielu przypadkach zalecza, skazuje na uzależnienie.
Po co leczyć tylko objawowo? Żeby sobie 'ulżyć' ale tak naprawdę się zatruć np. pseudoefedryną, paroksetyną/fluoksetyną, rofecoxibumem, naproxenem, zażywając lek reklamowany jako ten, który leczy, co jest kłamstwem - i na to są tak przez ciebie upragniowe dowody (podałam przykłady leków powodujących śmiertelne skutki uboczne, o których nie ma mowy w ulotkach, głownie z powodu wypuszczenia ich na rynek sprzedaży po pobieżnym przebadaniu oraz zignorowaniu niebezpieczeństw).
Jeśli chodzi o szczepionki, tu nie ma wyjątków. Dlaczego podaje się na NFZ jakiegoś jednego konkretnego producenta (w przypadku taniego koreańskiego Euvaxu który był wycofywany, myślę że wygrała albo cena albo układy) a jak chcesz innego to musisz poprosić i sam kupić? Dlatego nie możesz zaszczepić się tylko na Odrę (musisz 3w1 MMR) albo krztusiec (bo musisz 3w1 DTP)?
Na szczęście większość objawów po szczepieniu podaje Ministerstwo Zdrowia na swojej www i choć nie możesz w PL jak w większości krajów cywilizowanych sam zadecydować o skorzystaniu ze szczepienia lub rezygnacji z niego, to możesz chociaż poczytać co może nastąpić po szczepieniu: gorączka, nieutulony neurologiczny płacz, drgawki, stany zapalne (w tym mózgu), alergie, trwały ubytek sprawności fizycznej/umysłowej oraz śmierć.
Masz zatem upragnione fakty i dowody.