Temat: książki z Hiszpanią w tle :) jakieś pomysły?
Joan Marse - "El embrujo de Shangai". Smutna ale piekna opowiesc.
Pio Baroja - "Zalacaín el aventurero". Stara opowiesc, moze pelna sczegolow trudnych to rozumienia obecnie, ale tez mi sie spodobala.
Ahhhh... wreszcie przychodzi mi do glowy: Miguel Delibes. Znany, uznany za dobrego pisarza, i "prawdziwie hiszpanskie" pisal. Polecam. Np:
"El Camino"
"Las ratas"
... (wiele napisal)
Jezeli ktos interesuje sie Castilla (i Castilla moze zostac uznana, jakos, za 'najbardziej hiszpanska Hiszpanie'), polecam mu Miguel Delibes bez watpliwosci. W nim znajduje sie taki smak kastilyjski. Szczerze.
David Guardado edytował(a) ten post dnia 08.09.08 o godzinie 11:55