Temat: pytanie do prawnikow/notariuszy

Bylam w sadzie, dowiedziec sie, jak dlugo bede jeszcze czekac na wpis mnie jako wlascieciela i hipotek do ksiag wieczystych (mija 3 miesiace od aktu notarialnego).
Tam po dogrzebaniu sie do mojej ksiegi, pani poinformowala mnie, ze nie moga wpisac, bo mieszkanie kt kupilam od Pani L, bylo przez nia zakupione gdy nosila panienskie naziwsko W. i w takiej sytuacji oni potrzebuja akt slubu. Na moje pytanie skad ja o tym mialam wiedziec, Pani mi powiedziala ze w zasadzie od notariusza.
Moje pytania, czy to faktycznie nalezalo do obowiazkow notariusza?
Dodam iz pod koniec procesu zakupu mieszkania od pani L., mialam z nia kilka przejsc i nie jestesmy w zbyt dobrym kontakcie, a w zasadzie w zadnym, bo chyba nr tel zmienila i nie moge sie do niej dodzwonic. Z drugiej strony, przeciez ona nie ma wcale obowiazku dawac mi swojego aktu malzenstwa?
Czy ja dobrze mysle, prosze poradzcie mi co zrobic?
Czy w tym momencie "wyklocanie sie" z notariuszem cos da, czy mam wogole jakies podstawy??
Bede ogromnie wdzieczna za pomoc!!
Dziekuje i pozdrawiam
Dominika


Dominika D. edytował(a) ten post dnia 21.01.07 o godzinie 01:08