Temat: loki/trwała? na długich jasnych włosach
Dziękuję za odpowiedź Panie Tomaszu!
Długość włosów - do pasa.
Zabiegi - kiedyś rozjaśniałam włosy cytryną i rumiankiem, jednakże po dłuższym czasie zabrakło mi systematyczności i aktualnie postępuję w dosyć dziwny, ale wystarczający dla mnie sposób - nakładam rozjaśniacz na wybrane partie typu przedziałek i inne odrosty, nigdy na całość. Zawsze w domu, nigdy nie farbowałam włosów u fryzjera. Nigdy nie używałam farby, jedynie rozjaśniacza w domu.
Do pielęgnacji używam szamponu i odżywki Herbal Essences, poza tym niczego. Nie używam lakierów, żeli, sporadycznie suszarki.
Wydaje mi się, że mam chyba włosy w niezłej kondycji, co prawda rozdwojone końcówki są, ale nie jest to jakiś wielki problem, podcinam od czasu do czasu.
Czy taki opis wystarczy, czy jednak trzeba włosy zobaczyć, dotknąć, aby ocenić sens robienia trwałej?
A, jeszcze jedno, włosy mam strasznie sztywne, ciężko mi sie kręcą, a jeszcze szybciej prostują i każda moja próba zmian fryzury kończy sie na... końskim ogonie i tyle. Dodam, że włosów absolutnie nie zamierzam ścinać i nie chciałabym tego robić po nieudanej trwałej :/
Pozdrawiam.