Temat: Trening szybkości
Wagi 10 kg przez grzeczność nie skomentuję
chociaż brzmi to, jakbyś się nie zgadzał, reszta Twojej wypowiedzi wskazuje, że jednak potwierdzasz, że to zbyt wysoki ciężar.
Skoro MH jest przywoływany jako autorytet to równie dobrze możemy powoływać się na porady Kasi z Bravo Girl
nie znam tej rubryki, zaufam Twojemu doświadczeniu - jednakże nadal podtrzymuję, zgadzając się, że Men's Health to pop-magazyn, że jest mimo wszystko bardziej wiarygodny, niż Ty. Bez urazy, oczywiście.
Nawiasem mówiąc ciekawe, że innych źródeł nie komentujesz, a swoich teorii i polemik dziwnym trafem uźródłowić nie raczysz...
PS wtrącając 3 słowa po angielsku do swojej wypowiedzi na prawdę nie czynisz jej bardziej wartościową
Ale dla osób znających angielski - bardziej zrozumiałą. Chyba, że podpowiesz dobre tłumaczenie "average Joe" (czyli "przeciętnego Jasia", ale bez obecnego w języku polskim obraźliwego wydźwięku, którego chciałem wobec Ciebie uniknąć).
PS2: czy na prawdę nikt nie słyszał/stosował np treningu na poduszkach/tarczach jako elementu treningu szybkościowego
no tak, niesamowite - ciekawe także, że nikt nie śłyszał/stosował np. po prostu treningu zadawania ciosów/kopnięć, jako elementu treningu szybkościowego...
Nie chce się wierzyć
Jak nie chcesz wierzyć, to nie wierz. Ja wcale się tym nie zmartwie. Lecz kiedyś, na krzywej wieży, żył kot, co grać umiał na harfie... ;)
PS Aha, żeby nie było - zgadzam się, że kopanie z ciężarkami to ryzykowny pomysł. Każdy musi przede wszystkim dbać o własny organizm, choć warto pamiętać, że są także ludzie tacy jak Takayuki Kubota, który bił się stalowym młotem po dłoniach, żeby je przyzwyczaić do bólu i "utwardzić", czy też chodził na palcach po parkiecie, żeby móc kopać palcami, a nie podbiciem